Śląsk
Ostatni dzień okienka transferowego na Dolnym Śląsku
31 sierpnia, czyli ostatni dzień okienka transferowego. Nie tylko w ekstraklasie czy I lidze, ale również w małych ligach. Czy na Dolnym Śląsku możemy spodziewać się hitów na ostatnią chwilę? O wszystkich ciekawych ruchach postaramy się napisać.
Pucharowa środa i? czwartek. Puchar Polski w okręgach [WYNIKI]
Oto najciekawsze i najświeższe informacje z dolnośląskiego zamknięcie okienka transferowego. Relacja live to może za dużo powiedziane, ale wszystko co warte odnotowania, z pewnością tutaj znajdziecie.
Jan Vlasko odszedł z Zagłębia Lubin
Jan Vlasko rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Zagłębiem Lubin. Słowak trafił do Lubina w lipcu 2015 roku ze Spartaka Trnava. Wystąpił przez dwa sezony w 36 spotkaniach drużyny Piotra Stokowca. Zaliczył w nich 3 asysty i nie strzelił żadnego gola.
Daniel Chęciński z Bielawianki do Unii Bardo
Po zakontraktowaniu Marcina Wielgusa, Unia Bardo pozyskała kolejnego doświadczonego gracza. Do Unii z Bielawianki na zasadzie wypożyczenia dołączył Daniel Chęciński. Oba kluby grają we wschodniej grupie Sport Track IV ligi.
Jarosław Jach jednak zostaje w Zagłębiu?
To miał być polski hit letniego okienka transferowego. Coraz bardziej prawdopodobne jednak, że Jarosław Jach zostanie w Zagłębiu…
Jarosław Jach zostaje w Zagłębiu. Lazio trzymało go z umową na stole od niedzieli… Wczoraj odezwały się FC Porto i Zenit, ale nic z tego.
— Samuel Szczygielski (@SamSzczygielski) August 31, 2017
Chociaż sytuacja jest dynamiczna i w zasadzie do północy jeszcze wiele może się zdarzyć…
Marcin Kamiński wraca do Hutnika
Krzysztof Moksiewicz w Sparcie II Wrocław
#DeadlineDay także w Sparcie II Wrocław. Dziś na prawą stronę zakontraktowano Krzysztofa Moksiewicza z FC Wrocław Academy.
— Andrzej Gomołysek (@taktycznie) August 31, 2017
Marcin Wielgus w Unii Bardo
36-letni Marcin Wielgus został zawodnikiem Unii Bardo, która gra we wschodniej grupie Sport Track IV ligi.
79 meczów w @SlaskWroclawPl, 29 bramek!
— Michał Mazur (@MazurMich) August 31, 2017
Nowy zawodnicy w GAP Ślęza (Lider Borów)
Damian Maślej w Lechii Dzierżoniów
Do trzecioligowca dołączył Damian Maślej (19 lat), młodzieżowiec i wychowanek Zagłębia Lubin. Maslej jest bocznym obrońcą i umową z klubem związał się na najbliższy sezon.
Oskar Małecki w Ślęzie Wrocław
Oskar Malecki zagra Ślęzie Wrocław. 19-letni defensor ostatnio był graczem rezerw Miedzi Legnica. W minionym sezonie zagrał 4 mecze w III lidze.
Przemysław Mystkowski oficjalnie w Miedzi
Przemysław Mystkowski, mimo zaledwie 19 lat, ma na koncie już 35 występów i bramkę w Ekstraklasie w barwach Jagiellonii Białystok. Zagrał już także w 4 meczach Ligi Europy. Najbliższy rok utalentowany wychowanek Jagiellonii i reprezentant Polski U-19 spędzi na wypożyczeniu w Miedzi Legnica.
Sebastian Idziorek wraca do Pogoni Oleśnica
Sebastian Idziorek bieżący sezon spędzi w Pogoni Oleśnica. 21-letni bramkarz został wypożyczony do klubu ze Sport Track IV ligi z III-ligowej Ślęzy Wrocław.
Idziorek jest wychowankiem Pogoni. Zanim trafił do Ślęzy wcześniej grał również we Wratislavii, Widawie Bierutów oraz MKP Wołów.
Więcej na temat zmian w bramce Ślęzy Wrocław
Rosyjskie media: Jach w Zenicie. Polskie media: na pewno nie
Rosyjskie media informują już, że nowym graczem Zenita Petersburg będzie Jarosław Jach z Zagłębia Lubin. Polscy dziennikarze dementują… Więcej tutaj
Przemysław Mystkowski w Miedzi Legnica
P.Mystkowski zostanie wypożyczony na 1 rok do @MiedzLegnica https://t.co/Im2yfEihtf
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) August 31, 2017
Przemysław Mystkowski ma 19 lat, jest ofensywnym pomocnikiem, może grać na lewym skrzydle. Ma na koncie 35 gier w ekstraklasie (większość jako rezerwowy), jednego gola i 2 asysty.
Jarosław Jach: Lazio czy Zenit?
Czy saga transferowa z Jarosławem Jachem z Zagłębia Lubin dziś dobiegnie końca? Wiele na to wskazuje.
Ostatnie medialne doniesienia są takie, że Zenit Petersburg złożył ofertę, która została zaakceptowana przez Miedziowych. Włodarze klubu z Lubina czekają jeszcze na ofertę z Rzymu. Bowiem to jeszcze niedawno Lazio było najbliższe pozyskania stopera MKS-u. Jeśli Włosi przebiją Rosjan, Jach ma się zdecydować własnie na ten kierunek.
Kwota odstępnego? W mediach mówi się o o kwocie 2,25 – 2,5 mln euro (ewentualnie plus bonusy)
Bartosz Mróz w Nysie Kłodzko
Nysa Kłodzko wypożyczyła z Piasta Żmigród swojego wychowanka. 19-latek trafił do Kłodzka na roczne wypożyczenie. Więcej tutaj
Śląsk
Tego nikt się nie spodziewał. Trener przedłużył kontrakt i zdradził cel na sezon
Jacek Magiera przedłużył kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Nowa umowa będzie obowiązywała do czerwca 2026 roku. Szkoleniowiec zdradził też cel na bieżący sezon.
Beniaminek IV ligi z nowym pomocnikiem. “Zenit był najkonkretniejszym klubem”
Chyba mało kto się spodziewał, że umowa z Jakiem Magierą, która obowiązywała do końca czerwca 2025 roku zostanie przedłużona już teraz. Tak się właśnie stało, o czym klub poinformował w piątek, 1 marca.
– Bardzo się cieszę, że doszliśmy do porozumienia i przedłużyliśmy umowę. Cieszę się z szansy, aby w kolejnych latach pracować w Śląsku Wrocław. Z prezesem Patrykiem Załęcznym, dyrektorem Davidem Baldą i resztą pracowników klubu chcemy kontynuować to, co robiliśmy do tej pory. Cele stawiamy sobie bardzo wysokie i chcemy, aby na koniec sezonu drużyna zdobyła miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Nic nowego nie będziemy robić, a kontynuować to, co zaczęliśmy. Chcemy robić wszystko, żeby Śląsk rósł w siłę – powiedział Jacek Magiera klubowej stronie Śląska.
Władze klubu podkreślają, że zarówno wcześniejsze przedłużenie kontraktów z czołowymi zawodnikami, jak i obecne ze szkoleniowcem, jest element długofalowego budowania zespołu. – Całe miasto i kibice zasługują na to, żeby to był klub topowy. Piłkarze w rozmowach też wielokrotnie podkreślają, że lepszego trenera niż Jacek Magiera nie ma – puentuje Patryk Załęczny, prezes Śląska Wrocław.
Fot. Śląsk Wrocław
Śląsk
Kibol rzucił butelką, „małpka” przeleciała obok głowy. „Dobra, wiem… wyrzuć, zapiszemy to”
Dwie bliźniaczo podobne, skandaliczne sytuacje na meczach ligowych. Dwie skrajnie różne reakcje części środowiska i mediów.
Transferowy hit beniaminka IV ligi. Augustyn w Zenicie
Gdy w meczu Śląsk – Pogoń jakiś bandyta (konkretnie dwóch) rzucił z trybun butelką po coca-coli w Valentina Cojocaru, temat skandalu nie schodził z czołówek portali przez co najmniej dwa dni. Media grzmiały o incydencie (i słusznie), a niedługo po spotkaniu pojawiły się zapowiedzi członków Komisji Ligi, że surowa kara nie ominie wrocławian.
Minęło kilkanaście dni i doszło do podobnego skandalu w Poznaniu. A właściwie gorszego, bo rzucona przez poznańskiego bandytę szklana butelką naprawdę mogłaby spowodować tragedię. I co? No właśnie, niewiele… Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało jak, jakieś użalanie się upatrywanie spisku. Trudno jednak zrozumieć podwójne standardy, jakie stosowane są w podobnych sytuacjach.
Sędzia Lasyk
Przypomnijmy, w 80. min. meczu przy Bułgarskiej Igor Matsenko zgłosił uraz i usiadł w polu bramkowym Śląska. Sędzia Piotr Lasyk wezwał pomoc, a kibice gospodarzy zaczęli lżyć wrocławskiego obrońcę. W pewnym momencie któryś z poznańskich debili, rzucił w kierunku defensora plastikową butelką z niewielką ilością coli. Po chwili poleciała szklana butelka po wódce, tzw. małpka! Ta z kolei przeleciała w niewielkiej odległości od głowy Mateusza Bystryka (widać ten moment doskonale na screenie powyżej), fizjoterapeuty Śląska, który przybył wraz z Radosławem Żabskim udzielić pomocy Matsence. Na szczęście nie doszło do najgorszego, choć niewiele brakowało!
Skandal jak cholera! Przerwanie meczu? Zejście z boiska zarządzone przez sędziego? Nic z tych rzeczy.
Piłkarze Śląska protestowali, pokazując arbitrowi rzucone butelki, ale Piotr Lasyk wydawał się totalnie pogubiony, powtarzał w kółko, „dobra, dobra, wiem, wyrzuć to, zapiszemy to”. Na uwagę Łukasza Bejgera, że w podobnej sytuacji we Wrocławiu sędzia przerwał mecz i kazał zejść zespołom do szatni, stwierdził tylko, że… tak, zgadliście – „zapiszemy to”. Ostatecznie butelkę po coli wyrzucił sam Lasyk, a flaszkę po wódce odrzucił za linię końcową Bejger, a Lasyk dyskusję z zawodnikami WKS-u zakończył „Przecież to nie ja rzuciłem”.
Widać (i słuchać) było, że arbitrowi chodziło tylko o to, żeby nie „prowokować” kiboli Lecha, którzy lżyli zawodników Śląska.
Przerwanie meczu dla uspokojenia emocji? Nic z tych rzeczy, to Matsenko miał powoli schodzić, żeby nie prowokować agresji trybun.
🔥Dzieje sie w Poznaniu! Piłkarz Śląska Yegor Matsenko oberwał butelką 0,5l CocaColi👹#LPOŚLĄ pic.twitter.com/oUcdiYJrPy
— MsPL (@MsPL192117) February 24, 2024
Media
W ogóle można było odnieść wrażenie, że zajście specjalnie nikogo nie poruszyło. Nawet para komentatorów Bartosz Gleń i Michał Żewłakow jakoś specjalnie nie była przejęta. Pojechali klasycznym, że „nie chcielibyśmy oglądać takich obrazków”, ale dłużej deliberowali nad tym, czy Matsenko miał prawo leżeć w polu karnym i czy czasem nie symulował.
To był dopiero początek medialnej szopki. W dwóch flagowych magazynach telewizyjnych Liga + czy Liga + Extra, choć mówiono o meczu Lech – Śląsk bardzo dużo, nie wspomniano o skandalu ANI SŁOWEM! W tym drugim programie pokazano jednak podsumowanie meczu, na którym było widać zajście oraz to, co mówili jego uczestnicy.
To chociaż może portale? Przecież kochają sensację! Choć zabrzmi to absurdalnie, to po meczu było tylko gorzej. Media, które kilkanaście dni wcześniej rozpisywały się o skandalu we Wrocławiu podczas meczu Śląska z Pogonią, teraz milczały. Weszlo.com, które słynie z kręcenia gównoburzy wszędzie gdzie się da, teraz… nie wspomniało o skandalu ani słowem! Takich portali było znacznie więcej. Gdy wpiszemy w wyszukiwarkę google frazę „skandal Lech Śląsk”, to znajdziemy pod nią więcej informacji o zajściu na meczu… Śląsk – Pogoń. Po prostu mało kto uznał wrzucenie szklanej butelki na murawę za istotne…
Komisja Ligi
Członkowie Komisji Ligi, którzy z ramienia Ekstraklasy zajmują się sprawami dyscyplinarnymi, po meczu we Wrocławiu od razu nie kryli oburzenia. Po meczu w Poznaniu zapadła… cisza. Oczywiście posiedzenie komisji dopiero przed nami, ale nie mam złudzeń, że Lech zostanie potraktowany surowiej od Śląska, albo chociaż podobnie. Nie ma w końcu w polskiej piłce wielu bardziej ośmieszonych swoimi decyzjami instytucji, jak Komisja Ligi.
Fot. Screen Canal +
Śląsk
Kluczowy zawodnik Śląska przedłużył kontrakt. „Piszemy naprawdę fajną historię”
Piotr Samiec-Talar podpisał nowy kontrakt ze Śląskiem Wrocław. 22-letni pomocnik związał się z WKS-em do 30 czerwca 2027 roku.
Był Werder i Bayern, ostatnio Lechia. Teraz czas na rezerwy Miedzi
Piotr Samiec-Talar jest wychowankiem Polonii Środa Śląska, ale już jako 16-latek trafił do Śląska. Od 2018 roku był członkiem szerokiej kadry pierwszej drużyny. Zadebiutował dość szybko, ale długo nie przekonywał poszczególnych trenerów na tyle, żeby na dłużej w pierwszej drużynie zagościć. Dlatego był wypożyczany do Widzewa Łódź i GKS-u Katowice w sezonach 2020/2021 oraz 2021/2022.
Po powrocie do Śląska wielu kibiców wątpiło, że Samiec-Talar zdoła wywalczyć miejsce w pierwszej drużynie. Mocno się zdziwili w bieżącym sezonie, kiedy forma skrzydłowego mocno wystrzeliła. Do tej pory strzelił cztery gole i zaliczył cztery asysty (w sumie zagrał dotąd 57 meczów w ekstraklasie, w których zdobył 5 goli i zaliczył 6 asyst). Stał się jednym z kluczowych zawodników zespołu Jacka Magiery, który mocno zaufał 22-latkowi.
– Piotr to bardzo cenny piłkarz w naszej drużynie. Wspólna ciężka praca i zaufanie sprawiły, że możemy cieszyć się jego świetnymi występami. Jego postawa w tym sezonie pokazuje, że jest w nim ogromny potencjał, który coraz częściej widać na boisku. Wraz z trenerem Jackiem Magierą jesteśmy pełni podziwu dla jego rozwoju. Chcemy razem sięgać jeszcze wyżej – powiedział klubowej stronie David Balda, dyrektor sportowy Śląska.
Widać, że zawodnik zyskał dużą pewność siebie, co przekłada się na jego poczynania – często spektakularne – na boisku.
– Bardzo się cieszę z tego, że zostaję w Śląsku na dłużej. Spędziłem tu już wiele lat i związałem się z tym klubem. Jestem szczególnie zadowolony z tego sezonu, w którym wraz z klubem piszemy naprawdę fajną historię. Za zaufanie chcę się odwdzięczać na boisku – skomentował Piotr Samiec-Talar.
Fot. Adriana Ficek
Śląsk
Zawodnik Śląska w Głogowie. Chrobry wypożyczył Szymona Lewkota
Szymon Lewkot został wypożyczony ze Śląsk Wrocław do Chrobrego Głogów. 24-latek będzie grał w barwach I-ligowca do końca sezonu.
IV-ligowy Piast znów zmienił trenera. To już trzeci szkoleniowiec w sezonie
Szymon Lewkot, który może grać zarówno w pomocy jak i na obronie, rozegrał do tej pory 29 meczów w ekstraklasie. Nie miał jednak większych szans na granie w I drużynie Śląska w rundzie wiosennej, więc Śląsk zdecydował się na wypożyczenie 24-latka na zaplecze ekstraklasy.
– Szymon, po powrocie z wypożyczenia do Górnika Łęczna, w obecnych rozgrywkach nie miał zbyt wielu okazji do gry. W ekstraklasie wystąpił w jednym spotkaniu. Częściej mogliśmy go oglądać na boisku w szeregach drugiego zespołu. Na trzecioligowych boiskach rozegrał sześć spotkań i zdobył jednego gola – informuje klubowa strona WKS-u.
Przypomnijmy, że po rundzie jesiennej Chrobry zajmuje 14. miejsce w tabeli I ligi.
Fot. Chrobry Głogów
Śląsk
Z Mediolanu do Wrocławia. Tommaso Guercio zawodnikiem Śląska
Tommaso Guercio został nowym zawodnikiem Śląska. 18-letni obrońca przeniósł się do Wrocławia na zasadzie transferu definitywnego z Interu Mediolan.
Miał być gigant, jest średniak w… Belgii. Karol Borys odchodzi ze Śląska Wrocław
Tommaso Guercio jest wychowankiem Interu Mediolan. Choć urodził i wychował się we Włoszech, młody zawodnik – ze względu na mamę Polkę – wybrał młodzieżową reprezentację Polski.
– Transfer na linii Inter – Śląsk to na pewno nie jest codzienność, więc jesteśmy zadowoleni, że młodzieżowy reprezentant Polski zamienił lidera Serie A na lidera PKO Ekstraklasy. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że Tommasowi nie było łatwo przebić się do pierwszego zespołu Interu, w Śląsku też nie będzie to proste, ale ma wszelkie predyspozycje, by rozwijać się i wzmocnić naszą drużynę – powiedział klubowej stronie Patryk Załęczny, prezes Śląska.
Młody zawodnik jest nominalnym środkowym obrońcą, choć może zagrać również na prawym boku defensywy. – Wiążemy z nim wielkie nadzieje, choć na razie będzie zapewne częściej występował w drugiej drużynie, ale w treningu zostanie przydzielony do pierwszego zespołu. Cieszymy się, że Tommaso Guercio zdecydował się wybrać Śląsk i że to właśnie na Wrocław postawił w kontekście dalszego rozwoju – dodał David Balda, dyrektor sportowy WKS-u.
Sam zawodnik przyznał, że Inter go ukształtował, ale potrzebował zmiany. – Wiem, że przede mną dużo pracy, ale cieszę się na nowe wyzwanie i liczę na to, że w Śląsku zacznę łapać minuty w seniorskim futbolu na wysokim poziomie – stwierdził Tommaso Guercio.
Zawodnik związał się ze Śląskiem kontraktem do czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne 2 lata.
Fot. Śląsk Wrocław
Śląsk
Miał być gigant, jest średniak w… Belgii. Karol Borys odchodzi ze Śląska Wrocław
Karol Borys opuszcza Śląsk Wrocław. Nie trafi jednak to żadnego z gigantów, którzy mieli mieć na celowniku 17-letniego pomocnika, tylko do belgijskiego średniaka – KVC Westerlo.
Pokazał się w meczu ze Śląskiem, teraz został zawodnikiem rezerw WKS-u
Karol Borys 28 września skończy 18 lat, a już w wieku 7 lat trafił do Akademii Piłkarskiej Śląska Wrocław. Przez lata wyrósł na jednego z najzdolniejszych wychowanków WKS-u. W ekstraklasie, w meczu z Górnikiem Zabrze, zadebiutował w sezonie 2021/2022, kiedy miał zaledwie 15 lat, 7 miesięcy i 23 dni.
W sumie w pierwszej drużynie WKS-u zagrał 10 razy, choć nie przełożyło się to na zbyt wiele minut na murawie. Niestety, oczekiwania i wiara kibiców w talent Borysa, nie przełożyły się na okazje do gry. Z drugiej strony nie brakowało głosów, że trener Jacek Magiera najlepiej zna możliwości zawodnika i skoro uznał, że nie jest jeszcze gotowy do gry w większym wymiarze czasowym, to trzeba zaufać szkoleniowcowi.
Odejście Borysa było więc coraz bardziej prawdopodobne, choć większość fanów widziało go w którymś z czołowych klubów Europy, z ligi włoskiej czy angielskiej, gdzie był nawet na testach.
Tymczasem 1 lutego późnym wieczorem, na kilka godzin przed zamknięciem okienka transferowego w zachodniej Europie, Śląsk poinformował, że Borys – na zasadzie transferu definitywnego – przeszedł do belgijskiego KVC Westerlo. To obecnie 10. zespół ligi belgijskiej!
Nie podano, ile Śląsk dostał za utalentowanego pomocnika. Wrocławianie mają dostać “dość duży” procent od następnego transferu. Jak poinformował Piotr Potępa na X, „wrocławianie otrzymają za Karola około 2 mln euro. Milion od razu. Drugi w dwóch ratach plus procent od przyszłego transferu”.
– Wielokrotnie rozmawiałem z Karolem oraz jego bliskimi. Pamiętam, że zaprosiliśmy go na trening pierwszej drużyny jeszcze w 2021 roku, widzieliśmy jego talent i potencjał. Nie ukrywałem tego, że grać w Śląsku będą najlepsi w danej chwili zawodnicy, nie patrząc w metrykę. Dla wszystkich w klubie priorytetem był rozwój Karola, dla mnie również. Wiemy także, że w piłce zawodowej priorytetem zawsze będzie wynik. Mam nadzieję, że jego kariera potoczy się wzorcowo i da wiele radości polskim kibicom. Trzymam za niego mocno kciuki i cieszę się, że znalazł dobre miejsce, by pracować i wejść na wyższy poziom – powiedział klubowej stronie Jacek Magiera.
Fot. Adriana Ficek/Śląsk Wrocław
-
Transmisje3 dni ago
Walia – Polska transmisja TV. Gdzie oglądać online?
-
IV liga1 dzień ago
Runda wiosenna w IV lidze ledwo ruszyła, a pierwszy trener już zrezygnował
-
A klasa3 dni ago
Remis na szczycie, zdjęta „pajęczyna” zatrzymała wicelidera
-
IV liga3 dni ago
Prowadzenie 2:0 to niebezpieczny wynik – wersja czwartoligowa
-
Okręgówka3 dni ago
Ze Ślęzy do Polonii. Weteran ma być inspiracją dla młodych zawodników
-
Wrocław2 dni ago
Lider B klasy szuka sparingpartnera na sobotę [Aktualizacja]