Connect with us

DolZPN

IV liga dolnośląska. Jaki będzie podział na grupy? (MAPA)

Published

on

4 liga dolnośląska podział na grupy

IV liga dolnośląska w sezonie 2016/17 – jak będzie wyglądał podział na grupy IV ligi? Tego jeszcze nie wiadomo. Podpowiadamy na co warto zwrócić uwagę przy tworzeniu grup, a każdy może wyrobić swoje zdanie patrząc na nasza mapę klubów IV ligi dolnośląskiej.

Baraże o IV ligę dolnośląską (WYNIKI)

W przyszłym sezonie dolnośląska IV liga będzie składała się z dwóch grup po 16 zespołów. Po barażach o IV ligę, które odbyły się w niedzielę 19 czerwca, poznaliśmy komplet zespołów, które zagrają na tym poziomie rozgrywek w przyszłym sezonie.

 

Wciąż nie znamy podziału na dwie grupy dolnośląskie IV ligi. Wstępnie wiadomo, że podział ma być być na grupy: jeleniogórsko-legnicką i wałbrzysko-wrocławską. Oczywiście nie da się tego podziału dokonać idealnie, bowiem klubów z okręgów Jelenia Góra i Legnica jest 15, a klubów z okręgów Wrocław i Wałbrzych – 17. To oznacza, że przy takim podziale jedna ekipa z regionu wałbrzysko-wrocławskiego zagra w IV lidze jeleniogórsko-legnickiej.

 

III liga w sezonie 2016/17. Oto skład 3. grupy III ligi

Poniżej prezentujemy mapę z drużynami, które zagrają w IV lidze.

 

Jeśli o przesunięciu tej jednej drużyny będą decydowały kwestie “odległościowe”, to do grupy JGL powinien trafić ktoś z trójki AKS Strzegom, Karolina Jaworzyna Śląska lub Victoria Świebodzice, które znajdują się najbliżej.

 

Innym rozwiązaniem, wydaje się rozsądnym, mogłoby być przesunięcie do grupy WW Orli Wąsosz, do której teraz Granica Bogatynia będzie miała niemal 150 km (a niewiele mniej ekipy z Jędrzychowic czy ? ewentualnie ? Zgorzelca). Niestety, to z kolei spowodowałoby, że Orla miała by więcej dalekich wyjazdów (Nowa Ruda, Ząbkowice Śl. czy Bardo). Jak widać więc, sensowne wyznaczenie grup wcale nie będzie proste. A i tak mogą znaleźć się niezadowolone kluby, które chciałby innego podziału.

 

Podział geograficzny wydaje się logiczny, ale, niestety, nie jest idealny. Przede wszystkim ze względu na fakt, że poziom obu grup będzie mocno zróżnicowany. Widać to najlepiej na poniższym zestawieniu. W grupie JGL jest tylko 2 III-ligowców i 5 IV-ligowców. W grupie WW jest ich odpowiednio 3 i 7 (większość z czołówki).

 

IV liga, Grupa jeleniogórsko-legnicka

  • Zagłębie II Lubin ? III – 10
  • Karkonosze Jelenia Góra ? III – 15
  • Orkan Szczedrzykowice ? IV – 3
  • Chrobry II Głogów ? IV – 7
  • Granica Bogatynia ? IV – 9
  • Lotnik Jeżów Sudecki ? IV – 12
  • Włókniarz Mirsk – IV – baraże
  • Zamet Przemków ? O
  • GKS Warta Bolesławiecka – O
  • Piast Wykroty – O
  • Apis Jędrzychowice – O
  • Sparta Grębocice – O
  • Stal Chocianów – O
  • Orla Wąsosz – O
  • Nysa Zgorzelec – O – baraże

 

IV liga, Grupa wałbrzysko-wrocławska

  • Foto-Higiena Gać ? III ? 11
  • Polonia-Stal Świdnica ? III – 13
  • Bystrzyca Kąty Wrocławskie ? III – 17
  • Sokół Wielka Lipa ? IV – 2
  • Pogoń Oleśnica ? IV – 4
  • GKS Kobierzyce ? IV – 5
  • Orzeł Ząbkowice Śląskie ? IV – 6
  • Bielawianka Bielawa ? IV – 8
  • AKS Strzegom ? IV – 10
  • Piast Nowa Ruda ? IV – 11
  • Victoria Świebodzice – O
  • Unia Bardo – O
  • Karolina Jaworzyna Śląska – O
  • Wiwa Goszcz – O
  • MKP Wołów – O
  • Orzeł Sadowice – O
  • Sokół Marcinkowice – O – baraże

 

[su_quote]Być może więc zasadnym byłaby taka ingerencja w podział terytorialny, żeby te proporcje nieco wyrównać[/su_quote]

 

 

 

Sędziowie

Kuriozalny gol w meczu Śląsk II – Gwarek. Wtopa Trelowskiego czy sędziego?

Published

on

Śląsk II tylko zremisował z Gwarkiem Tarnowskie Góry w meczu III ligi. Po meczu we Wrocławiu najwięcej mówiło się o sytuacji, kiedy bramkarz gospodarzy Kacper Trelowski rzekomo wpadł z piłką za linię bramkową.

 

Okręgowy Puchar Polski. Trzy półfinały i 1/8 finału [LOSOWANIE]

W minioną niedzielę we Wrocławiu, w meczu III ligi, Śląska II grał z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Spotkały się więc zespoły, które przystępowały do tego meczu w zupełnie różnych nastrojach – gospodarze mieli na koncie 6 zwycięstw z rzędu, a goście – 4 porażki. Dodatkowo w wyjściowej jedenastce rezerw WKS-u znalazło się wielu zawodników z bezpośredniego zaplecza I drużyny. Wydawało się, że dla gospodarzy może to być mecz z cyklu „łatwych i przyjemnych”, ale boiska rzeczywistość była zgoła odmienna.

 

Wrocławianie niby mieli przewagę, niby dłużej utrzymywali się przy piłce, ale brakowało „kropki nad i”. Gwarek nastawił się na kontrataki, a śmielej zaatakował w końcówce I połowy. Po jednym ze strzałów z dystansu piłkę ręką w polu karnym zagrał Kuba Lizakowski i arbiter podyktował jedenastkę. Kacper Trelowski był bliski obrony strzału Kacpra Będzieszka, ale ostatecznie goście objęli prowadzenie. Świetną interwencją golkiper Śląską popisał się natomiast w 88. min. kiedy obronił jedenastkę wykonywaną przez Michała Rakowieckiego.

 

To jednak nie były jedyne sytuacje z bramkarzem gospodarzy w roli głównej. Do wielkiej kontrowersji doszło bowiem w 59. min., choć pierwsze skrzypce grał w niej arbiter i jeden z jego asystentów. Po wrzutce w pole karne i dużym zamieszaniu Trelowski złapał piłkę w powietrzu, spadł na ziemię, a… asystent podniósł chorągiewkę sygnalizując, że piłka przekroczyła linię bramkową.

Oczywiście nie można z całą pewnością stwierdzić, że piłka przekroczyła linię, ale patrząc na nagranie poniżej jest to mało prawdopodobne. A nawet jeśli – to Trelowski został „wepchnięty” za linię przez rywala, który podszedł pod niego, gdy bramkarz był w górze. Dlaczego sędzia główny nie odgwizdał faulu? Pozostanie już jego słodką tajemnica. Zresztą sami oceńcie na nagraniu poniżej (klipy pochodzą z transmisji meczu na kanale YouTube Śląska Wrocław) .

 

Podobnie, jak niezrozumiała decyzja z 80. min., kiedy bramkarz Gwarka staranował Patryka Szwedzika. Arbiter uznał, że faulu nie było, choć zapewne, gdyby podobnie interweniował zawodnik z pola, to skończyłby się i na karnym, a może i na wykluczeniu. Choć czerwona kartka została w tej sytuacji pokazana… dla zawodnika Śląska. Jakub Lutostański powiedział coś do sędziego, a ten po sekundzie pokazał mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną, kartkę.

 

Wtedy Śląsk przegrywał 1:2, bo kontaktowego gola w międzyczasie zdobył Jakub Jezierski. Mimo gry w osłabieniu gospodarze zdołali za sprawą Szymona Lewkota i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Przed meczem 1 punkt byłby traktowany jak porażka, po meczu trzeba go szanować. Trzeba dodać, że kilku doświadczonych graczy zawiodło, dość powiedzieć, że bramki dla WKS-u padły dopiero, gdy na murawie pojawiło się kilku młodszych zawodników. Nie można jednak zapominać o kuriozalnych decyzjach arbitra/arbitrów, które miałby bezpośredni wpływ na wynik spotkania.

 

Fot. screen YouTube Śląsk Wrocław

 

Continue Reading

DolZPN

Startuje IV liga. Duże zmiany w kwestii spadków i awansu do III ligi

Published

on

Sezon 2023/24 w IV lidze na Dolnym Śląsku pod wieloma względami będzie wyjątkowy. Zagra w niej 18 zespołów w jednej grupie, duże zmiany w regulaminie dotyczą również spadków i awansu do III ligi.

 

Błażej Augustyn stoczył walkę w klatce MMA. Co z okręgówką?

Po siedmiu sezonach IV liga dolnośląska ponownie będzie rozgrywana w jednej grupie, która została powiększona do 18 zespołów. Zapowiada się bardzo ciekawy sezon, zwłaszcza że zęby na awans ostrzy sobie wiele klubów. Inne za wszelką cenę będą chciały uniknąć degradacji. W nowym sezonie kwestia awansów i spadków również będzie znacznie się różniła od tego, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach.

Oto najważniejsze zapisy regulaminu, które określają te kwestie. Kwestia awansu jest prosta – już nie będzie decydował o tym baraż, a do III ligi awansuje mistrz IV ligi.

 

Bezpośrednio do klasy okręgowej spadną trzy drużyny (miejsca 16 – 18). Tak się stanie jednak tylko w przypadku, jeśli żadna dolnośląska drużyna nie spadnie z III ligi. Każdy spadkowicz z III ligi natomiast oznacza dodatkowego spadkowicza z IV ligi.

 

Gdy już poznamy liczbę bezpośrednich spadkowiczów, kolejne cztery najgorsze zespoły w tabeli zagrają w barażach. Zmierzą się one z wicemistrzami czterech klas okręgowych (mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi).

O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.

 

Continue Reading

DolZPN

Finał europejskiego pucharu na stadionie we Wrocławiu

Published

on

Finał Ligi Konferencji Europy we Wrocławiu

Finał Ligi Konferencji Europy we Wrocławiu? Jak informuje portal meczyki.pl, jest to już praktycznie przesądzone.

 

Sprzedaż Śląska Wrocław. Chętnych miało być wielu, oferta wpłynęła tylko jedna

Jak poinformował portal meczyki.pl, praktycznie przesądzone jest, że Wrocław będzie gospodarzem finału jednego z europejskich pucharów – Ligi Konferencji Europy. Na Tarczyński Arena mają zagrać finaliści tych rozgrywek w sezonie 2023/2024 lub 2024/2025.

 

Jak udało nam się dowiedzieć, oficjalna decyzja UEFA jest tylko kwestią czasu – ma zostać podjęta 28 czerwca, podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA. Właśnie wtedy zostaną ogłoszeni gospodarze finałów na dwa kolejne lata – czytamy na portalu meczyki.pl

 

Według portalu to właśnie o tym wydarzeniu pisał w sobotę na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza: – PZPN chce organizować duże piłkarskie wydarzenia – na miarę swoich ambicji i potencjału. Rozmawiałem wczoraj o tym z prezydentem UEFA Aleksandrem Ceferinem. Mamy jego zrozumienie, poparcie… i nadzieje na dobre wiadomości wkrótce.

 

Continue Reading

DolZPN

Infrastruktura, drużyny młodzieżowe czy budżety. Czy ktoś podzieli los Apisu?

Published

on

IV liga

Apis Jędrzychowice zrezygnował z gry w IV lidze. Czy ktoś może pójść w jego ślady? Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza że wymagania dla klubów są wyśrubowane.

 

Czołowa drużyna IV ligi organizuje test-mecz dla chętnych zawodników

W sezonie 2023/24 IV liga dolnośląska będzie składała się z 18 zespołów, które zagrają w jednej grupie. Jak się w czwartek, 15 czerwca, okazało, Apis Jędrzychowice zrezygnował z gry w tej klasie rozgrywkowej. Dzięki temu utrzymała się Barycz Sułów, 7. zespół ze wschodniej grupy IV ligi. Czy można spodziewać się również kolejnych rezygnacji?

 

Jak się dowiedzieliśmy, na razie nie ma takich sygnałów, aczkolwiek wszystko może jeszcze ulec zmianie. Przypomnijmy, że w pierwszym terminie Komisji ds. Licencji Klubowych DolZPN przyznała licencję upoważniającą do uczestnictwa w rozgrywkach IV ligi tylko sześciu klubom. Są to:

  • Polonia-Stal Świdnica
  • Piast Żmigród
  • Moto-Jelcz Oława
  • Piast Nowa Ruda
  • Chrobry II Głogów
  • Prochowiczanka Prochowice

 

Pozostałe muszą jeszcze poprawić sprawy infrastrukturalne czy spełnić inne wymogi licencyjne. Wiadomo, że nie wszystkie kluby będą mogły zagrać na własnych obiektach. Inne dostały listę zaleceń, które muszą spełnić, by dostać licencję. Z kolei jeszcze inne muszą zgłosić do rozgrywek minimum 3 drużyny młodzieżowe, w tym obligatoryjnie jedną drużynę w kategorii Junior Starszy U-19/U-18 lub Junior Młodszy U-17/U-16 oraz po jednej w kategorii Trampkarz U–15/U-14 i Młodzik U-13/U-12.

 

W nowym sezonie kluby musza liczyć się również z większymi kosztami. Meczów będzie więcej, a dodatkowo wyjazdy będą znacznie dalsze. Jest przynajmniej jeden klub, który wciąż szuka środków by spiąć budżet na nowy sezon. Od tego uzależnia, czy zagra w IV lidze czy klasie okręgowej.

 

 

Continue Reading

DolZPN

UEFA Region’s Cup. Bezbramkowy remis na koniec mistrzostw

Published

on

Z jednym punktem na koncie i bez strzelonej bramki. Reprezentacja Dolnego Śląska nie zaliczy turnieju finałowego UEFA Region’s Cup do udanych. Na zakończenie mistrzostw bezbramkowo remisujemy z Czechami ze Zlina i zajmujemy ostatnie miejsce w grupie B.

 

„Architekt” sukcesu Słowianina żegna się drużyną, ale nie klubem. Kto następcą?

W ostatnim spotkaniu na turnieju finałowym UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska mierzyła się z ekipą z czeskiego Zlina. Nasi rywale mieli jeszcze szanse na awans do wielkiego finału, Dolnoślązacy grali już tylko o honor i dobre zaprezentowanie się na zakończenie mistrzostw. Żadnej z ekip nie udało się do końca swojego celu zrealizować. 

 

Bezbramkowy remis oznacza bowiem, że Czesi zajęli 2. miejsce, a grupę wygrała drużyna z Belgradu po wygranej z Lizboną 2:1. Nasza drużyna co prawda zdobyła pierwszy punkt, ale kończy turniej bez strzelonego gola na ostatnim miejscu w tabeli grupy B.  Trener Grzegorz Borowy mocno przemeblował skład, ale nie przełożyło się to na skok jakościowy w grze naszego zespołu. Ostatecznie mecz ze Zlinem nie był zbyt porywającym widowiskiem nawet na tle dwóch wcześniejszych porażek po 0:1.

 

Dodajmy, że w finale turnieju Belgrad zmierzy się z gospodarzami z Galicji, którzy w grupie A wygrali wszystkie mecze.   

 

fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej 

 

Continue Reading

DolZPN

UEFA Region’s Cup. Porażka z Belgradem oznacza koniec marzeń o finale

Published

on

W drugim meczu turnieju finałowego UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z Belgradem 0:1. To oznacza koniec szans na obronę tytułu mistrzowskiego. 

 

UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk zaczyna mistrzostwa od porażki z Lizboną

To nie tak miało wyglądać. W drugim meczu UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z drużyną z Belgradu 0:1. To niestety oznacza, że podopieczni Grzegorza Borowego stracili szansę na wyjście z grupy i awans do finału mistrzostw.

W przeciwieństwie do meczu z Lizboną, w niedzielę do Dolnoślązacy lepiej weszli w spotkanie. Niestety, brakowało tego, czego i w pierwszym meczu – sytuacji podbramkowych. Najlepszą w I połowie miał Adrian Puchała, jeden z naszych najaktywniejszych zawodników, ale nieczysto trafił w piłkę i trzeba było się obejść smakiem.

 

Z czasem to Serbowie przejęli inicjatywę. W 32. min. Mladen Miljković wykorzystał pasywną postawę Dolnoślązaków we własnym polu karnym i z bliska wcisnął futbolówkę do bramki strzeżonej przez Szymona Brandla.

Po zmianie stron nasza drużyna rzuciła się na rywali, ale ci przetrwali początkową nawałnicę i z czasem znów spotkanie się wyrównało. W 64. min. Nemanja Vuković otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Wydawało się, że będzie nam się grało łatwiej, problem w tym, że już osiem minut później siły się wyrównały, kiedy bezpośrednią czerwoną kartkę za faul otrzymał Adrian Niewiadomski.

 

Niestety, mimo kilku sytuacji ostatecznie nie udało się choćby zremisować. Co więcej, nasza drużyna, która ma w składzie wielu świetnych, ofensywnych zawodników, nie strzeliła jeszcze gola.

Warto dodać, że arbiter Antti Munukka z Finlandii podjął w spotkaniu kilka kontrowersyjnych decyzji, przede wszystkim nie podyktował rzutu karnego za zablokowanie strzału ręką we własnym polu karnym przez jednego z Serbów.

 

fot. UEFA.COM

 

Continue Reading

To się czyta