DolZPN
IV liga dolnośląska. Podział na grupy już znany

IV liga dolnośląska w sezonie 2016/17 – DolZPN podzielił IV ligę na dwie na grupy. Niespodzianek nie ma – rywalizacja będzie się toczyć w grupach jeleniogórsko-legnickiej oraz wałbrzysko-wrocławskiej.
Kto awansował, a kto spadł? Awanse i spadki w małych ligach
W minioną niedzielę (19 czerwca) poznaliśmy listę wszystkich 32 klubów, które w przyszłym sezonie zagrają w IV lidze. Pozostawał podzielić je na dwie grupy po 16 zespołów. Obyło się bez niespodzianek. Dolnośląska IV liga została podzielona na grupy: jeleniogórsko-legnicką i wałbrzysko-wrocławską. Ze względu na fakt, że w tej pierwszej było 15 zespołów, jeden musiał zostać przesunięty z okręgu wałbrzyskiego (ze względów logistycznych, bo były najbliżej). Padło na AKS Strzegom.
Nie wiem czym kierowali się związkowi działacze, ale to dobry wybór. Na blogu pisałem wcześniej, że ze względu na kwestie “odległościowe”, to do grupy JGL powinien trafić ktoś z trójki AKS Strzegom, Karolina Jaworzyna Śląska lub Victoria Świebodzice, które znajdują się najbliżej. AKS zajął w minionym sezonie najwyższa lokatę z tych trzech zespołów, więc został przesunięty do grup JGL, która jest nieco słabsza. Przynajmniej patrząc na miejsca, które zajęły w minionym sezonie drużyny, które trafiły do poszczególnych grup.
III liga w sezonie 2016/17. Oto skład 3. grupy III ligi
Jak widać poniżej, w grupie JGL jest tylko 2 III-ligowców i 5 IV-ligowców. W grupie WW jest ich odpowiednio 3 i 7 (większość z czołówki). A swoją drogą, wyniki barażów i awans dwóch drużyn z okręgu jeleniogórskiego w meczach z ekipami z wałbrzyskiego, dla działaczy DolZPN były sporym wybawieniem. Przy innych rozstrzygnięciach musieliby “przesywać” nawet dwa lub trzy zespoły, a to z pewnością mogłoby budzić więcej kontrowersji.
IV liga, Grupa jeleniogórsko-legnicka
- Zagłębie II Lubin ? III – 10
- Karkonosze Jelenia Góra ? III – 15
- Orkan Szczedrzykowice ? IV – 3
- Chrobry II Głogów ? IV – 7
- Granica Bogatynia ? IV – 9
- AKS Strzegom ? IV – 10
- Lotnik Jeżów Sudecki ? IV – 12
- Włókniarz Mirsk – IV – baraże
- Zamet Przemków ? O
- GKS Warta Bolesławiecka – O
- Piast Wykroty – O
- Apis Jędrzychowice – O
- Sparta Grębocice – O
- Stal Chocianów – O
- Orla Wąsosz – O
- Nysa Zgorzelec – O – baraże
IV liga, Grupa wałbrzysko-wrocławska
- Foto-Higiena Gać ? III ? 11
- Polonia-Stal Świdnica ? III – 13
- Bystrzyca Kąty Wrocławskie ? III – 17
- Sokół Wielka Lipa ? IV – 2
- Pogoń Oleśnica ? IV – 4
- GKS Kobierzyce ? IV – 5
- Orzeł Ząbkowice Śląskie ? IV – 6
- Bielawianka Bielawa ? IV – 8
- Piast Nowa Ruda ? IV – 11
- Victoria Świebodzice – O
- Unia Bardo – O
- Karolina Jaworzyna Śląska – O
- Wiwa Goszcz – O
- MKP Wołów – O
- Orzeł Sadowice – O
- Sokół Marcinkowice – O – baraże
Po każdym zespole liga, w której występowało z sezonie 2015/16 oraz miejsce, które zajął (okręgówki zostały oznaczone ogólnie)
Poniżej prezentujemy mapę z drużynami, które zagrają w IV lidze.

DolZPN
Trzech spadkowiczów, kto zagrałby w barażach? Symulacja po rundzie jesiennej

Runda jesienna sezonu 2023/24 w IV lidze za nami. Oto jak wyglądałby awanse, spadki i baraże, gdyby sezon zakończył się już teraz.
Hit jesieni dla Słowianina, Miedź II wiceliderem. Górnik kończy z przytupem
Bieżący sezon w IV lidze jest wyjątkowy. Po siedmiu latach, rozgrywki na tym szczeblu ponownie odbywają się w jednej grupie, która została powiększona do 18 zespołów. Koniec rundy jesiennej to dobry moment, aby sprawdzić, jak na tym etapie wyglądałaby kwestia awansu, a zwłaszcza spadków oraz meczów barażowych o utrzymanie.
Przypomnijmy, że w tym sezonie kwestia awansów i spadków znacznie różni się od tego, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach.
Awans do III ligi
Kwestia awansu jest prosta – już nie będzie decydował o tym baraż, a do III ligi awansuje mistrz IV ligi. Po rundzie jesiennej byłby to Słowianin Wolibórz. Realnie patrząc, w walce o zwycięstwo w lidze powinny liczyć się ponadto Miedź II Legnica, Moto-Jelcz Oława, Barycz Sułów i Piast Żmigród.
Spadek do okręgówki
Bezpośrednio do klasy okręgowej spadną trzy drużyny (miejsca 16 – 18). Tak się stanie jednak tylko w przypadku, jeśli żadna dolnośląska drużyna nie spadnie z III ligi. Każdy spadkowicz z III ligi natomiast oznacza dodatkowego spadkowicza z IV ligi.
Na razie z III ligi płyną bardzo dobre wieści – wszystkie cztery dolnośląskie drużyny są w czołówce (zajmują miejsca od 2. do 7.) i wszystko wskazuje na to, że nie będzie dodatkowych spadkowiczów z IV ligi.
Na koniec rundy jesiennej miejsca spadkowe zajmują:
- BKS Bolesławiec
- Górnik Nowe Miasto Wałbrzych
- KS Łomnica
Cała trójka znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Oczywiście, nie można nikomu odbierać szans, ale wiosnę będą musiały zespoły te mocno się zmobilizować, by załapać się choćby na baraże.
Baraże
Jeśli z IV ligi bezpośrednio spadną trzy zespoły, to w barażach o utrzymanie wystąpią cztery drużyny z miejsc 12 – 15. Na dziś są to:
- Lechia Dzierżoniów
- Zenit Międzybórz
- Iskra Księginice
- Prochowiczanka Prochowice
W barażach zmierzą się one w wicemistrzami czterech dolnośląskich okręgówek. Na dziś są to:
- Włókniarz Leśna
- Chojnowianka Chojnów
- Bielawianka Bielawa
- MKP Wołów
O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.
Mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi: na dziś są to:
- Apis Jędrzychowice
- Sparta Grębocice
- Orzeł Ząbkowice Śląskie
- Błyskawica Gać
PZPN
Była „zbrodnia”, jest kara. Niesmak jednak pozostał…

Nahuel Leiva ze Śląska Wrocław został zawieszony na cztery mecze za czerwoną kartkę, którą dostał w spotkaniu z Cracovią. Czy to słuszna kara? Zdania są podzielone, ale patrząc na całą sytuację, spory niesmak pozostał.
Exposito wręczył statuetkę królowi strzelców IV ligi
Nahuel Leiva został przez Komisję Ligi zawieszony na cztery mecze oraz ma zapłacić grzywnę w wysokości 10 tys. złotych. To kara za czerwoną kartkę, którą dostał w 52. min. meczu wyjazdowego z Cracovią. Hiszpan argentyńskiego pochodzenia „uderzył” Jakuba Jugasa w twarz… swoją twarzą.
Wina skrzydłowego Śląska jest ewidentna i jego zachowania nie da się usprawiedliwić. Nauhel ruszył do rywala, zrobił ruch głową w kierunku jego głowy… doszło do kontaktu, bo trudno nazwać to uderzeniem. Zawodnik Śląska wszystkich zaskoczył, a chyba najbardziej sam siebie. Widać było, że już po chwili zdał sobie sprawę z tego co zrobił i że będzie musiał ponieść tego konsekwencje.
Powtórzę – była wina, musi być kara… Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że Nauhel w tej sytuacji jest również ofiarą. Ofiarą skandalicznego błędu sędziego Marcina Szczerbowicza, który nie zauważył ewidentnego faulu Jugasa na zawodniku Śląska. Zresztą nie tylko Szczerbowicza, ale również asystenta (Marcin Boniek) i sędziego technicznego (Piotr Szypuła). Żaden z nich nie podpowiedział głównemu arbitrowi, że doszło do faulu, a jak wiemy, sędziowie są na łączach i bardzo często komunikują się w takich sytuacjach. Co innego, gdyby trzeba było dać kartkę komuś ze sztabu, wtedy bardzo szybko można spodziewać się interwencji technicznego…
Nauhel padł również ofiarą prowokacji Jugasa. Wbrew temu, co sądzi wiele osób, Hiszpan nie ruszył na Czecha dlatego, że arbiter nie odgwizdał ewidentnego faulu lub dlatego, że ten go sfaulował. Zaraz po faulu Jugas coś krzyknął do zawodnika Śląska, coś, co bardzo go zirytowało. Gdy Hiszpan się zbliżał, Jugas znów coś powiedział, a następnie ironicznie się uśmiechał. Pojawiły się nawet pogłoski, że słowa Czecha miały charakter rasistowski.
Myślę, że ani błąd Szczerbowicza, ani prowokacja Jugasa, nie usprawiedliwiają Nauhela. Moim zdaniem powinny jednak być okolicznością łagodzącą. Biorąc to pod uwagę, minimalny wymiar kary za przewinienie, którego dopuścił się zawodnik Śląska, byłby jak najbardziej uzasadniony i sprawiedliwy. Tak się jednak nie stało. Z drugiej stronu, nie szczególnie to dziwi, wszak Komisja Ligi już nie raz udowodniła, że są kluby, których zawodnicy mają specjalne względy, na które inni liczyć nie mogą…
Dodajmy, że w środę (15 listopada) ukarany został również bramkarz Zagłębia Lubin Sokratis Dioudis, który został zawieszony na sześć meczów i 30 tys. grzywny. Grek najpierw zaatakował na boisku Jordi Sancheza z Widzewa, awanturował się również w tunelu prowadzącym do szatni. Taki wymiar kary został w Lubinie przyjęty z ulgą, bo spodziewano się znacznie ostrzejszych sankcji.
W tym przypadku również mówi się o prowokacji rywala. Według niektórych, hiszpański napastnik Widzewa miał obrazić słownie rodzinę greckiego golkipera, co miało sprowokować jego agresywną reakcję.
Nie rozstrzygniemy jednoznacznie, czy wspomniane prowokacje miały miejsce, a jeśli tak, czy rzeczywiście miały taki charakter. Abstrahując nawet od ostatnich meczów Śląska i Zagłębia, coraz trudniej jednak pozbyć się konstatacji, że polska liga staje się rajem dla prowokatorów, udawaczy i nurków…
fot. Canal + Sport screen
DolZPN
Exposito wręczył statuetkę królowi strzelców IV ligi

Łukasz Skolimowski został uhonorowany przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej okolicznościową statuetką za koronę króla strzelców IV ligi w ubiegłym sezonie. Wręczył ją napastnik Śląska Wrocław Erik Exposito.
Koniec fatalnej passy. Polonia-Stal w końcówce wyrwała komplet punktów
Królem strzelców minionego sezonu IV ligi, ostatniego w formule dwóch grup, został Łukasz Skolimowski. Wtedy jeszcze w barwach Polonii Środa Śląska strzelił 54 gole. W poniedziałek, 13 listopada, 34-latek otrzymał okolicznościową statuetkę ufundowaną za Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Wręczył ją specjalny gość – lider klasyfikacji strzelców oraz jeden z najlepszych obecnie zawodników ekstraklasy Hiszpan Erik Exposito, gracz Śląska Wrocław.
Przypomnijmy, że Skolimowski – po dwóch latach spędzonych w Polonii Środa Śląska – przed startem bieżącego sezonu przeniósł się do Moto-Jelcza Oława. Obecnie, w 14 meczach ligowych ma na koncie 13 goli.
Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
DolZPN
Będzie mecz o Superpuchar Dolnego Śląska. Kto z kim zagra?

W nowym sezonie na Dolnym Śląsku pojawi się ciekawy punkt w piłkarskim kalendarzu. Dwie drużyny zmierzą się w meczu o Superpuchar. Kto w nim zagra?
Najbardziej zacięta liga na Dolnym Śląsku
Nowe, ciekawe wydarzenie w piłkarskim kalendarzu na Dolnym Śląsku. Od nowego sezonu ma być rozgrywany mecz o Superpuchar. Jak poinformował Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, zmierzą się w nim mistrz IV ligi oraz zdobywca wojewódzkiego Pucharu Polski.
Zagrają więc mistrz najwyższej, regionalnej ligi (czyli IV) oraz regionalnego pucharu, w którym występują zespoły od III ligi w dół.
DolZPN
Mecz Moto-Jelcz – Piast. Jest decyzja w sprawie nierozegranego ćwierćfinału

Zapadła decyzja w sprawie nierozegranego meczu ćwierćfinałowego Okręgowego Pucharu Polski pomiędzy Moto-Jelczem Oława i Piast Żmigród. Zaskoczenia nie było.
Kuriozalny ćwierćfinał. Piast przyjechał, Moto-Jelcza nie było. Bo mecz przełożył
Choć się nie odbył, mówiono o nim więcej niż o niejednym rozegranym spotkaniu. Mecz ćwierćfinałowy okręgowego Pucharu Polski Moto-Jelcz Oława – Piast Żmigród nie został rozegrany, bo… Tu wersje są różne. Gospodarze twierdzą, że po weekendowych, ulewnych deszczach obiekt został zamknięty i dlatego próbowali przełożyć spotkanie. Goście nie przestali na zaproponowane terminy i przyjechali w środę na wyznaczoną godzinę.
Gospodarzy jednak nie było, również boisko, choć już było w całkiem dobrym stanie, nie było przygotowane do gry. Sędziów również nie było, bowiem… zostali zawróceni z drogi przez przedstawiciela związku, gdy dostał on informację, że meczu nie będzie.
We wtorek (31 października) Komisja Dyscyplinarna DolZPN w komunikacie z posiedzenia nr XI orzekła:
Klub MGKS Moto Jelcz Oława został ukarany karą walkowera oraz finansową za nieprzygotowanie boiska do rozgrywania zawodów Pucharu Polski.
Do półfinału Okręgowego Pucharu Polski awansował więc Piast Żmigród, ale oławianom przysługuje odwołanie od tej decyzji.
Fot. Piast Żmigród facebook
PZPN
Mateusz Kuś uhonorowany przez prezesa PZPN

Mateusz Kuś, zawodnik Burzy Chwalibożyce, za swój czyn podczas meczu z Lotosem Gaj Oławski został doceniony przez Polski Związek Piłki Nożnej.
Niespodzianka w derbach, Polonia pokonała WKS. Plon zaczął, Burza skończyła
Przypomnijmy, że do dramatycznych wydarzeń doszło podczas meczu B klasy, w którym Burza Chwalibożyce pewnie, 9:0 pokonała Lotos Gaj Oławski. Mateusz Kuś, który strzelił 5 bramek, ale dokonał tego dnia czegoś znacznie ważniejszego – uratował życie młodemu bramkarzowi gości, który zderzył się z jednym z zawodników. Więcej przeczytacie tutaj: Strzelił pięć goli i… uratował życie rywalowi. Dramat na meczu B klasy
– Takie czyny przynoszą zaszczyt nie tylko panu, ale również pana rodzinie, polskiej policji, w której pełni pan służbę, klubowi Burza Chwalibożyce oraz całej polskiej piłce nożnej. Jestem dumny, że należy pan do naszej piłkarskiej rodziny. Pana postawa jest wzorem i inspiracją dla innych – napisał prezes w liście gratulacyjnym, który wręczył Kusiowi wraz z koszulką reprezentacji Polski i zaproszeniem na mecz Polska – Czechy, który 17 listopada odbędzie się na PGE Narodowym. W rewanżu prezes otrzymał koszulkę meczową Burzy.
– Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony zaproszeniem. Na początku myślałem, że to żart, bo nie raz i nie dwa ktoś kogoś w drużynie w podobnym stylu wypuszczał. Ale zaproszenie było prawdziwe. Jeszcze do teraz są we mnie emocje, że mogłem tutaj przyjechać, poznać prezesa osobiście, uścisnąć dłoń i porozmawiać – mówi Mateusz Kuś.
Mateuszowi Kusiowi podczas wizyty w siedzibie PZPN towarzyszyli żona i syn oraz członek zarządu, kierownik klubu i zawodnik Burzy w jednej osobie, czyli Piotr Kwiatkowski.
– Bardzo się cieszę, że prezes Kulesza docenił Mateusza. Znam naszego kapitana wiele lat, nie dziwi mnie, że tak postąpił na boisku. Najważniejsze jest zdrowie Oliwiera, a wiemy, że na szczęście szybko wrócił do domu. Piłka piłką, mecz meczem, ale przede wszystkim jesteśmy ludźmi i chcemy po spotkaniu zdrowi wrócić do domów. Dobrze, że to się tak skończyło. W piłce jestem 30 lat w różnych rolach, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – podsumował Kwiatkowski.
Marcin Kuś na co dzień pracuje w policji w Oławie. – Jestem policjantem, więc pomaganie innym to dla mnie codzienność. Gdy coś się dzieje, instynktownie idę i pomagam jak tylko potrafię – tłumaczy napastnik Burzy.
fot. Paula Duda/PZPN
-
DolZPN1 dzień ago
Trzech spadkowiczów, kto zagrałby w barażach? Symulacja po rundzie jesiennej
-
IV liga2 dni ago
Hit jesieni dla Słowianina, Miedź II wiceliderem. Górnik kończy rundę z przytupem
-
IV liga1 tydzień ago
Iskra znowu zapłonęła, Piast pokonany na wyjeździe. Wysoka wygrana Moto-Jelcza
-
IV liga1 dzień ago
Najpierw uratował IV ligę, teraz żegna się z drużyną. Zmiana trenera w Sułowie
-
Okręgówka1 tydzień ago
Mecz na szczycie na remis, MKP i WKS gromią rywali. Orzeł kończy serię Polonii
-
Transmisje4 dni ago
Manchester City – Liverpool gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
Transmisje5 dni ago
Arka – Lechia online TV. Gdzie oglądać derby Trójmiasta? Transmisja
-
III liga5 dni ago
Czołowy strzelec III ligi rozwiązał kontrakt. Wróci na Dolny Śląsk?
-
A klasa5 dni ago
Trybuny A-klasowego klubu zniszczone. Jest wysoka nagroda za wskazanie sprawców