Connect with us

A klasa

Mecz A klasy, a emocji tyle co w Gran Derbi

Published

on

Włókniarz Kudowa-Zdrój ? Kryształ Stornie Śląskie

W niedzielę piłkarska Europa skupiła swoje oczy na Madrycie, gdzie odbyły się Gran Derbi Real ? Barcelona. W Kudowie-Zdroju tymczasem odbyły się derby ziemi kłodzkiej Włókniarz – Kryształ Stornie Śląskie, w którym emocji było chyba jeszcze więcej?

 

Awanse i spadki 2016/17 ? III liga, IV liga, Okręgówka [STAN NA 24 KWIETNIA]

Włókniarz Kudowa-Zdrój ? Kryształ Stornie Śląskie był również meczem dwóch najlepszych drużyn w tabeli. Przed spotkaniem goście mieli 7 punktów przewagi i ewentualne zwycięstwo dałoby im wielki handicap na dalszą część sezonu.

 

Zgodnie z przewidywaniami, emocji nie zabrakło. Zarówno na boisku, jak i poza nim. Nawet pogoda się dostosowała i uraczyła zawodników zarówno słońcem, jak i gradową nawałnica, na szczęście krótkotrwałą.

 

UEFA Regions Cup 2018/19. Dolny Śląsk gromi Opolskie 5:1

Rozpoczęło się od gola gospodarzy Fabiana Dudka (33 min.), na którego szybko odpowiedział Mateusz Poświstajło (37 min.). To było jednak dopiero preludium. Po zmianie stron Włókniarz objął prowadzenie po trafieniu Luisa Seny (53 min.). Goście, którzy od początku grali dość zdecydowanie, kolekcjonowali natomiast żółte kartki. W 57 min. mieli na koncie ich już 5, przy jednej gospodarzy.

 

W 57 min. Michał Poświstajło otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę, a dwie minuty później drugą żółtą otrzymał Tomasz Haydon i lider grał w podwójnym osłabieniu. Gracze Włókniarza wykorzystali przewagę dopiero pod koniec spotkania, gdy do bramki rywali trafili ponownie Sena i Paweł Myrdacz. Goście odpowiedzieli jeszcze w 95 min., gdy ponownie na listę strzelców wpisał się Mateusz Poświstajło.

 

W międzyczasie spotkanie zostało przerwane, gdy kibice Kryształy odpalili race i petardy, a część z nich rzucili na murawę. Co gorsza, na murawie znaleźli się również niektórzy ?fani? przyjezdnych.

 

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2. Gospodarze otrzymali 3, a goście 7 żółtych i dwie czerwone kartki. Taki przebieg meczu miał również swoją dogrywkę na posiedzeniu Wydziału Dyscypliny OZPN Wałbrzych. Kryształ został ukarany dwoma karami finansowymi ? za siedem żółtych kartek w meczu oraz za zakłócenie porządku i wulgarne okrzyki w wykonaniu przez kibiców.

A klasa

Szalony mecz w A klasie. Rollercoaster w doliczonym czasie gry

Published

on

Energetyk Siechnice - LKS Brożec

Gdyby wybrać najbardziej emocjonujący mecz minionego weekendu na Dolnym Śląsku, spotkanie Energetyka Siechnice z LKS-em Brożec byłby w ścisłej czołówce. Może nawet na jej szczycie. Działo się w nim naprawdę dużo.

 

Pucharowa środa. Ćwierćfinały i 1/16 finału Okręgowego Pucharu Polski

Energetyk Siechnice przystępował do meczu z LKS-em Brożec jako lider IV grupy wrocławskiej A klasy. Sekundy dzieliły podopiecznych Marcina Józefowicza, by prowadzenie w tabeli utrzymać, ale właśnie wtedy stracili gola wyrównującego. Ale od początku…

W pierwszej fazie meczu nic nie zwiastowało aż takich emocji, bowiem gospodarze dość szybko objęli dwubramkowe prowadzenie po golach Kacpra Stańki i Łukasza Matysiaka. – Mamy 2:0, mecz toczy się pod nasze dyktando i tylko swojej nieskuteczności „zawdzięczamy” brak kolejnych goli – podsumował ten fragment meczu Energetyk na swoim klubowym profilu. Zaszwankowała nie tylko skuteczność, ale i koncentracja w obronie, bowiem w 41. min. gola kontaktowego zdobył Paweł Chrobak wykorzystując błąd w defensywie Energetyka.

 

Po przerwie mecz się wyrównał, ale to wciąż gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce. Bramek jednak długo nie było, aż do 70. min., kiedy wyrównujące trafienie z rzutu karnego zanotował Łukasz Chałubek. Kibice gospodarzy spodziewali się ataków siechniczan, tymczasem w 80. min. ponownie Chałubek trafił do siatki i to goście wyszli na prowadzenie.

 

Ruszyliśmy do odrabiania strat i w 88. min. Józefowicz, po dośrodkowaniu “Stania”, doprowadził do remisu 3:3. Sędzia doliczył 5 minut, a Energetyk nieustannie chciał zdobyć zwycięskiego gola. W 93. min. Krzanowski odebrał piłkę napastnikowi i zapoczątkował akcję bramkową, którą Stańko perfekcyjnie wykorzystał i w naszych szeregach zapanowała euforia! – relacjonują gospodarze.

 

Nie trwała ona jednak długo, bowiem – mimo że – były to już końcowe sekundy meczu, goście przeprowadzili ostatnią akcję. Łukasz Kendzierski zagrał w pole karne wprost na nogę Jakuba Karonia, a ten z zimną krwią pokonał bramkarza Energetyka strzałem z pierwszej piłki.

 

Fot. LKS Brożec Facebook

 

Continue Reading

A klasa

Drużyna z wrocławskiej A klasy szuka trenera

Published

on

Długołęka 2000

KS Długołęka 2000 szuka trenera zespołu seniorów występującego w grupie III wrocławskiej A klasy.

 

Wandale i śmieciarze na boisku A-klasowego klubu. Widziałeś ich?

W związku z rezygnacją z pełnionej funkcji przez Bartosza Mazura, zarząd klubu Długołęka 2000 poszukuje trenera zespołu seniorów. Dodatkowo istnieje możliwość pracy przy zespołach młodzieżowych – informuje klub z wrocławskiej A klasy.

Zgłoszenia i więcej informacji pod numerem tel. 513552969 lub mailowo ksdlugoleka2000@gmail.com

 

fot. KS Długołęka 2000

 

Continue Reading

A klasa

Wandale i śmieciarze na boisku A-klasowego klubu. Widziałeś ich?

Published

on

Zieloni Mokrzeszów

Zieloni Mokrzeszów grają w wałbrzyskiej A klasie. W ostatnich dniach boisko zespołu zostało „zaatakowane” przez wandali i śmieciarzy.

 

Remontada w Zabrzu. Rezerwy Śląska rzutem na taśmę wyrwały trzy punkty

Większość klubów w niższych ligach stara się, żeby lokalnej boiskach wyglądały jak najlepiej. Nie inaczej jest w Mokrzeszowie, gdzie – w A klasie – grają Zieloni. Niestety, nie wszyscy doceniają trud społeczników, którzy starają się dbać o wspólne dobro.

 

Przykro nam pisać o takich sprawach, ale temat musi zostać nagłośniony. Od pewnego czasu nasz obiekt sportowy, który powinien służyć do celów sportowo-rekreacyjnych, jest oblegany przez młodzież w innych celach. Bliskość sklepu sprawia, że porozrzucane butelki i śmieci stały się normalnością. Jednak skrajnym przykładem chamstwa jest zdewastowanie ławek rezerwowych w dniu 23 lub 24 września. Osłona ławek została skopana i wyważona, a teren wokół zaśmiecony – poinformował klub na swoim profilu na Facebooku.

 

Sprawa jest tym bardziej przykra, że zarząd klubu i zawodnicy poświęcają swój prywatny czas, aby utrzymać obiekt, który powinien być wizytówką wsi. – Jeśli ktoś posiada informacje o zdarzeniu to prosimy o kontakt z zarządem lub zawodnikami. Sprawa została zgłoszona na policję oraz do urzędu gminy – dodaje klub w social mediach.

 

Fot. Zieloni Mokrzeszów

Continue Reading

A klasa

Były bramkarz Śląska trenerem beniaminka A klasy

Published

on

Krzysztof Pyskaty Płomień Wisznia Mała

Krzysztof Pyskaty został nowym trenerem Płomienia Wisznia Mała. 49-letni golkiper zastąpił Jacka Wojciechowskiego.

 

Sypnęło niespodziankami. Porażka lidera, pierwsze zwycięstwo Wiwy. Hit na remis

Jak poinformował klub na swoim profilu na Facebooku, do rozstania z trenerem Jackiem Wojciechowskim doszło w niedzielę, 17 września, po porażce 0:4 z Parasolem Wrocław. – Trenerowi życzymy samych sukcesów w dalszej karierze, do zobaczenia na piłkarskim szlaku – czytamy.

W poniedziałek funkcję pierwszego trenera przejął Krzysztof Pyskaty. – Krzysztof jest związany już z Płomień Wisznia Mała od ponad 4 lat jako bramkarz. Teraz przejmuje stery nad drużyną, którą doskonale zna i z racji swojego ogromnego doświadczenia wie, gdzie są jej bolączki – poinformował Płomień.

 

W ostatnich latach Krzysztof Pyskaty był związany nie tylko z Płomieniem, ale także Wiwą Goszcz, a wiosną ubiegłego sezonu współpracował z IV-ligowym wówczas Galakticos Solna.

49-latek znany jest jednak głównie z gry w Śląsku Wrocław. Ostatni raz w barwach WKS-u zagrał w maju 2002 roku. Był to też jego ostatni występ w najwyższej klasie rozgrywkowej. W sumie zagrał w niej 42 razy, w tym 41 razy w drużynie z Wrocławia i raz – gdy debiutował w I lidze (ówczesna najwyższa liga) – jako zawodnik Iglopolu Dębica. Zawodową karierę piłkarską zakończył w 2014 roku… ale cały czas grał amatorsko, najpierw podczas pobytu w Anglii, a potem również po powrocie do kraju. Obecnie zajmuje się głównie szkoleniem bramkarzy, ale gdy potrzeba, staje również między słupkami.

Objęcie Płomienia jest jego pierwszą posadą jako pierwszego trenera.

 

fot. facebook Krzysztof Pyskaty – Goalkeeper training

 

 

Continue Reading

A klasa

Doświadczony trener nowym szkoleniowcem beniaminka A klasy

Published

on

Wojciech Kukuś

Galakticos II Solna, beniaminek wrocławski A klasy, ma nowego trenera, którym został doświadczony Wojciech Kukuś.

 

Pucharowa środa. Wyniki okręgowego Pucharu Polski

Rezerwy Galakticos Solna to beniaminek wrocławskiej A klasy. Po trzech kolejkach w grupie I zespół ma zerowy dorobek punktowy. W środku tygodnia klub z Solnej poinformował, że nowym szkoleniowcem drużyny został Wojciech Kukuś, trener z długoletnim stażem.

 

W ostatnim czasie trenował zespoły młodzieżowe na terenie gminy Kobierzyce oraz seniorski zespół KP Kobierzyce – informuje klub z Solnej.

 

Fot. Galakticos Solna

 

Continue Reading

A klasa

Emocje, gole i… koszmarna kontuzja. Karetka na meczu A klasy

Published

on

Piast Lutynia - Piast Żerniki

To było świetne i emocjonujące widowisko. Niestety, zakończone bez happy endu, bowiem ciężką kontuzją jednego z graczy i przerwanym meczem. Do tego czasu Piast Lutynia prowadził z Piastem Żerniki 5:4.

 

Okręgowy Puchar Polski. Pary II rundy w strefie wrocławskiej rozlosowane

W środę, 23 sierpnia, w Lutyni odbył się zaległy mecz I grupy wrocławskiej A klasy pomiędzy miejscowym Piastem i Piastem Żerniki Wrocław. Do 78. minuty kibice oglądali bardzo emocjonujący meczu i aż 9 goli! Gospodarze prowadzili do przerwy 2:0, a już w 49. min. była 2:2, a w 62. min. goście objęli prowadzenie 3:2.

Kolejne minuty to dalsza wymiana ciosów. W 72. min. gospodarze doprowadzili do remisu 4:4, a już trzy minuty później objęli prowadzenie 5:4.

 

Kto wie, jakimi wynikiem zakończyłoby się to spotkanie, gdyby nie wydarzenie z 78. min. minuty. Wtedy zawodnik gości, doświadczony Bogdan Gul, doznał fatalnej kontuzji kostki. Uraz był tak poważny, że na miejsce konieczne było wezwanie karetki pogotowia, która zabrała zawodnika do szpitala.

Cały zespół jednogłośnie podjął decyzję o niekontynuowaniu meczu. Cała społeczność Piasta jest myślami z Bogdanem i trzyma kciuki za jego jak najszybszy powrót do zdrowia – czytamy na profilu Piasta Żerniki.

 

Spotkanie zostało przerwane w 78. min. przy stanie 5:4 dla gospodarzy. O dalszych losach meczu zdecyduje Dolnośląski Związek Piłki Nożnej.

Continue Reading

To się czyta