B klasa
Pierwsze decyzje po zadymie na meczu LKS Ciechów – Piast Lutynia

Zapadły pierwsze decyzje w sprawie zadymy, do której doszło podczas meczu wrocławskiej klasy B pomiędzy LKS-em Ciechów i Piastem Lutynia.
Krwawa bójka na meczu B klasy. Nowe okoliczności
Jak poinformował na twitterze Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, Komisja Rozgrywek orzekła wobec LKS-u Ciechów i Piasta Lutynia obustronny walkower. Oczywiście na tym nie koniec. Komicja Dyscyplinarna bada okoliczności zadymy, do której doszło w niedzielę w Ciechowie.
Przypomnijmy, że pierwsze doniesienia brzmiały zatrważająco. Podczas meczu miało dojść do ataku na zawodnika przez kibica z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Doniesienia te się nie potwierdziły, co nie znaczy, że doszło do dantejskich scen z udziałem kibiców i zawodników.
Ponadto badany jest wątek zachowań rasistowskich wobec jednego z graczy gości.
Oba kluby, a także niektórzy zawodnicy, mogą spodziewać się dalszych, jeszcze surowszych kar.
Fot. Piast Lutynia Facebook

B klasa
37-letni piłkarz zginął z żoną i synkiem w strasznym wypadku

Straszna tragedia na drodze krajowej nr 8 pod Łagiewnikami. W wypadku drogowym zginął 37-letni Volodymyr, zawodnik Sudetów Międzylesie, a także jego żona i synek.
Jeszcze w niedzielę zagrał w meczu Granica Tłumaczów – Sudety Międzylesie. 37-letni Volodymyr na boisko już nie wybiegnie. We wtorek, 21 listopada, zawodnik Sudetów zginął w strasznym wypadku na drodze krajowej nr 8 pod Łagiewnikami. Prowadzony przez niego ford zderzył się z ciężarówką, a potem uderzył jeszcze w jeden pojazd ciężarowy i wypadł z drogi. Niestety, w tragicznym wypadku zginęła również żona i synek zawodnika Sudetów.
– Ciężko coś napisać, a już na pewno się z tym pogodzić. Dziś w wyniku tragicznego wypadku samochodowego zginął nasz serdeczny przyjaciel i zawodnik Volodymyr Snidanko, wraz z nim zginęła jego żona i mały synek. W imieniu prezesa klubu oraz zawodników składamy najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny – napisał na swoim profilu na Facebooku klub z Międzylesia.
Wrocław
Znów to zrobili. Od 1:4 do 5:4. Remontada to ich „drugie imię”

Najpierw przegrywali 0:4, tydzień później odrabiali straty od wyniku 1:4. Oba spotkania wygrali. Błękitni Chwalimierz z wrocławskiej B klasy mogą uczyć, jak należy przeprowadzać remontady.
Niedawny IV-ligowiec bez trenera. “Czas na poważniejsze zmiany”
W 10. kolejce 8 grupy wrocławskiej klasy B, rozegranej 29 października, Błękitni Chwalimierz podejmowali Sporting Wrocław. Goście rozpoczęli strzelanie w 20. minucie, a w 42. minucie było już 0:4. Wydawało się, że jest już po meczu. Co prawda Jakub Mor trafił dla gospodarzy jeszcze przed przerwą, ale chyba tylko najwięksi optymiści mieli nadzieję, że jeszcze uda się gospodarzom odwrócić losy spotkania.
A jednak! W 58. min. na 2:4 trafił Maciej Kircuń, ale ostatnie 20 minut to był popis Dawida Wójcikowskiego, który strzelił trzy gole i tym samym zapewnił gospodarzom komplet punktów.
Nic dwa razy się nie zdarza? Może w poezji, ale nie na boiskach B klasy. W miniony weekend Błękitni gościli w Brzegu Dolnym. Znów zaczęli fatalnie. Po 19 minutach przegrywali 0:2. Co prawda złapali kontakt po trafieniu Adriana Deryły, ale potem znów trafiali tylko gracze KS-u, którzy w 51. min. prowadzili już 4:1.
Tym razem gracze z Chwalimierza za odrabianie strat zabrali się jeszcze później, bo w 65. min. Potrzebowali jednak mniej czasu niż tydzień wcześniej. W 10 minut doprowadzili do remisu 4;4, a w 84. min. zdobyli zwycięską bramkę na 5:4. Na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie Maciej Kircuń, raz Mateusz Bogacz, a jeden gol był samobójczy.
Po 11 kolejkach Błękitni są wiceliderem tabeli, prowadzi Mechanik Brzezina.
Fot. Błękitni Chwalimierz
B klasa
Rezygnacja trenera drużyny z B klasy

Trener Płomienia Dobromierz, drużyny z wałbrzyskiej B klasy, zrezygnował ze stanowiska.
Sensacja w Pucharze Polski. WKS wyeliminował III-ligową Ślęzę
– Najważniejszą informacją po ostatnim meczu (przegranym z Wierzbianką), jest rezygnacja Michała Walerowicza z funkcji trenera Płomienia Dobromierz. Wiele się dzieje, niestety, niedobrego w klubie i miejmy nadzieję, że niedługo to się zmieni. Dziękujemy trenerowi za kilka miesięcy pracy i próbę postawienia Płomienia na „nogi” – czytamy na klubowym fanpage’u.
Na razie nie wiadomo, kto będzie nowym szkoleniowcem Płomienia. Dodajmy, że zespół zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli z jednym punkcie na koncie.
Fot. Płomień Dobromierz facebook
Wrocław
Oto przepis na idealny strzał w “okienko”. Takie gole padają w B klasie

Masłowia Masłów wygrała w Postolinie 4:3 w meczu B klasy, a jeden z goli dla gości było nadzwyczaj urodziwy. To strzał Doriana Cichonia w samo okienko bramki gospodarzy.
Co za gol! Strzał przewrotką otworzył drogę do wygranej Lechii
W niedzielę, 22 października, w Postolinie spotkały się dwie drużyny środka tabeli II grupy wrocławskiej B klasy – miejscowy KS i Masłovia Masłów. Emocji nie brakowało od początku do końca, bowiem pierwszy gol padł już w 3. min., a ostatni w doliczonym czasie gry, a żadna z drużyn nie prowadziła więcej niż jedną bramką.
Ostatecznie goście wygrali 4:3. Ozdobą meczu był piękny gol po strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Doriana Cichonia. Nie była to co prawda zwycięska bramka (a gol na 2:1), ale warto dodać, że tan sam zawodnik zapewnił Masłovii 3 punkty, zdobywając czwartą bramkę dla gości. Ponadto gole strzelali Miłosz Żelichowski i Jakub Sztur, a dla gospodarzy trafili Tomasz Radziszewski, Carlos Salgado Sanchez i Adrian Łakomski.
B klasa
Strzelił pięć goli i… uratował życie rywalowi. Dramat na meczu B klasy

To mógł być mecz jakich wiele w B klasie. Wysokie zwycięstwo gospodarzy, radość jednych i smutek drugich po spotkaniu. W końcówce doszło jednak do dramatycznego zdarzenia. Kto wie, jak by się zakończyło, gdyby nie Mateusz Kuś – zawodnik gospodarzy, a na co dzień policjant.
Komplet na meczu Śląsk – Legia. Oto historia frekwencji na wrocławskim stadionie
Burza Chwalibożyce pewnie, 9:0 pokonała Lotos Gaj Oławski w meczu wrocławskiej klasy B. Bohaterem spotkania, które odbyło się w minioną niedzielę (15 października) był Mateusz Kuś, który strzelił 5 bramek. Jak się okazało, w końcówce meczu dokonał jednak rzeczy znacznie ważniejszej niż gole.
W 85. minucie spotkania doszło do dramatycznego zdarzenia. Zawodnik gości zderzył się z bramkarzem gospodarzy. Zawodnik Lotosu „stracił przytomność i wpadł w stan padaczki pourazowej”. Wtedy z pomocą ruszył natychmiast napastnik Burzy, który na co dzień jest policjantem w Oławie. Mateuszowi pomagali w akcji jego brat Konrad (również policjant) oraz strażak, którzy znajdowali się się na trybunach.
– Dzięki ich fachowej pomocy i błyskawicznej akcji ratunkowej, Oliwier odzyskał przytomność, a nerwowe minuty oczekiwania na przyjazd karetki zmieniły się w ulgę i nadzieję na poprawę sytuacji – czytamy w piśmie, które klub skierował do komendanta oławskiej policji.
– Działanie Mateusza Kusia było nie tylko przejawem odwagi i determinacji, ale także przykładem dla innych na boisku oraz poza nim. Szybka i profesjonalna pomoc, jakiej udzielił poszkodowanemu, stanowiła kluczowy element skutecznego ratowania zdrowia i życia Oliwiera – dodaje Burza.
Dodajmy, że starszy sierżant Mateusz Kuś jest funkcjonariuszem Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego policji w Oławie. Z Burzą związany jest od 9 lat, wcześniej – jako junior – występował w MKS-ie Oława i Foto-Higienie Gać.
B klasa
B-klasowy klub apel ma ważny apel: „Uszanujcie to”

Perła Płonica, zespół z wałbrzyskiej B klasy, zwróciła się z ważnym apelem do wszystkich mieszkańców, zwłaszcza tych zmotoryzowanych.
„Tylko ręce odpadają”. Miał być szybki powrót, najpierw trzeba opanować kryzys
Perła Płonica występuje z grupie 3. wałbrzyskiej B klasie. W czwartek, 22 września, klub wrzucił na swój profil na Facebooku ważny apel: – Bardzo prosimy nie niszczyć murawy na boisku w Płonicy!!!
Do postu dołączono zdjęcia murawy z wyraźnymi śladami samochodu, który przejechał po boisku. – Jeżdżąc po niej samochodem powstają koleiny, które są niebezpieczne dla zawodników, a dla zarządu generują koszty (uzupełnienie ubytków ziemią oraz dosianie trawy). Murawa na naszym boisku jest bardzo zadbana, trawa często koszona i nawadniana. Wymaga to dużego nakładu pracy i kosztów. Prosimy o uszanowanie tego! – czytamy.
Do tego apelu można się tylko przyłączyć, zwłaszcza że samochodowy wandal może odpowiadać karnie za zniszczenie mienia.
Fot. Perła Płonia facebook
-
DolZPN1 tydzień ago
Trzech spadkowiczów, kto zagrałby w barażach? Symulacja po rundzie jesiennej
-
IV liga1 tydzień ago
Hit jesieni dla Słowianina, Miedź II wiceliderem. Górnik kończy rundę z przytupem
-
IV liga7 dni ago
Najpierw uratował IV ligę, teraz żegna się z drużyną. Zmiana trenera w Sułowie
-
Transmisje5 dni ago
Aston Villa – Legia gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
Transmisje2 dni ago
Śląsk – Raków transmisja. Gdzie oglądać online TV?
-
Transmisje1 tydzień ago
Manchester City – Liverpool gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
Transmisje2 dni ago
Zagłębie – Legia gdzie oglądać? Transmisja na żywo TV online
-
IV liga4 dni ago
Zmiana trenera w IV lidze. Szkoleniowiec odchodzi po ponad dwóch latach
-
Transmisje1 dzień ago
Barcelona – Atletico gdzie oglądać? Transmisja TV online