DolZPN
Ważne dla klubów z niższych lig przed starem nowego sezonu [KOMUNIKAT]

DolZPN opublikował na swojej stronie komunikat ważny dla klubów z niższych lig w naszym regonie. Dotyczy on komunikacji ze związkiem, spraw transferowych oraz wypełniania meczowego protokołu.
Najpierw Bystrzyca, teraz Orzeł. Oto losy klubów po upadku
W dużym skrócie, związek stawia na komunikację elektroniczną i do minimum ogranicza ?papierologię?. Oto komunikat opublikowany na stronie dolzpn.pl:
Dolnośląski Związek Piłki Nożnej informuje, że w sezonie 2019/2020 wszystkie decyzje Komisji (m.in. Komisji Dyscyplinarnej oraz Komisji ds. Rozgrywek) będą wysyłane tylko i wyłącznie drogą elektroniczną, na adres e-mail podany w zgłoszeniu. Zgodnie z Regulaminem Rozgrywek § 8 ust. 1 pkt e) klub jest zobowiązany raz dziennie sprawdzać skrzynkę mailową. Przy ewentualnym odwołaniu do Organu II instancji termin dostarczenia decyzji będzie wyznaczony przez datę wysłania wiadomości przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej do klubu.
Korona króla strzelców III ligi. Czy jest przepustką do zawodowej piłki?
Wszystkie transfery oraz uprawnienia zawodników należy dokonywać w systemie Extranet.
Przypominamy, że skład musi być wypełniony w systemie Extranet przed zawodami. W przypadku zmiany zawodnika w wyjściowym składzie należy dokonać korekty ręcznie (skreślić zawodnika, który nie będzie brał udziału i wpisać grającego) na wydrukowanym składzie z systemu. Brak wypełniania składu zgodnie z Regulaminem Rozgrywek będzie skutkował karami dla klubu w wysokości 50 pln.
Przed rozpoczęciem rozgrywek każdy zawodnik powinien uregulować zaległe opłaty za żółte kartki oraz za pauzy po żółtych kartkach (Jeżeli wykonanie kary dyskwalifikacji orzeczonej w związku z udzielonymi ostrzeżeniami nie nastąpiło w sezonie rozgrywkowym, w którym popełniono przewinienie dyscyplinarne, kary tej nie wykonuje się w kolejnym sezonie rozgrywkowym. W takim przypadku zawodnik zobowiązany jest do wniesienia opłaty, w wysokości kolejnej opłaty za żółte kartki).

DolZPN
Oto nowi trenerzy reprezentacji Dolnego Śląska

Znamy nazwiska trenerów tworzących sztab szkoleniowy reprezentacji UEFA Region’s Cup, którą śmiało można nazwać reprezentacją Dolnego Śląska.
Najpierw uratował IV ligę, teraz żegna się z drużyną. Zmiana trenera w Sułowie
Decyzja o zmianach w sztabie szkoleniowym dolnośląskiej reprezentacji UEFA Region’s Cup zapadła na wtorkowy (28 listopada) posiedzeniu zarządu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. – Zarząd Dolnośląskiego ZPN powołał trójkę nowych trenerów, którymi są Jacek Kanas, Łukasz Buliński oraz Jacek Kołodziejczyk. Pierwszy z nich na co dzień jest trenerem Łużyc Lubań, drugi rezerw Miedzie Legnica, a trzeci z sukcesami prowadzi Karkonosze Jelenia Góra – poinformował DolZPN.
Przypomnijmy, że zastąpili oni sztab, który stanowili Grzegorz Borowy, Arkadiusz Bator oraz Maciej Bielski. – Dziękujemy za zaangażowanie i sukcesy, w tym Mistrzostwo Polski Amatorów oraz awans do najlepszej ósemki w Europie – dodał związek w swoich mediach społecznościowych.
Jak widać, “ośrodek decyzyjny” przesunął się na zachód, a odpowiedzialność za dolnośląską kadrę przejmują trenerzy na co dzień pracujący w regionie legnicko-jeleniogórskim.
fot. Mateusz Stóf
DolZPN
Trzech spadkowiczów, kto zagrałby w barażach? Symulacja po rundzie jesiennej

Runda jesienna sezonu 2023/24 w IV lidze za nami. Oto jak wyglądałby awanse, spadki i baraże, gdyby sezon zakończył się już teraz.
Hit jesieni dla Słowianina, Miedź II wiceliderem. Górnik kończy z przytupem
Bieżący sezon w IV lidze jest wyjątkowy. Po siedmiu latach, rozgrywki na tym szczeblu ponownie odbywają się w jednej grupie, która została powiększona do 18 zespołów. Koniec rundy jesiennej to dobry moment, aby sprawdzić, jak na tym etapie wyglądałaby kwestia awansu, a zwłaszcza spadków oraz meczów barażowych o utrzymanie.
Przypomnijmy, że w tym sezonie kwestia awansów i spadków znacznie różni się od tego, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach.
Awans do III ligi
Kwestia awansu jest prosta – już nie będzie decydował o tym baraż, a do III ligi awansuje mistrz IV ligi. Po rundzie jesiennej byłby to Słowianin Wolibórz. Realnie patrząc, w walce o zwycięstwo w lidze powinny liczyć się ponadto Miedź II Legnica, Moto-Jelcz Oława, Barycz Sułów i Piast Żmigród.
Spadek do okręgówki
Bezpośrednio do klasy okręgowej spadną trzy drużyny (miejsca 16 – 18). Tak się stanie jednak tylko w przypadku, jeśli żadna dolnośląska drużyna nie spadnie z III ligi. Każdy spadkowicz z III ligi natomiast oznacza dodatkowego spadkowicza z IV ligi.
Na razie z III ligi płyną bardzo dobre wieści – wszystkie cztery dolnośląskie drużyny są w czołówce (zajmują miejsca od 2. do 7.) i wszystko wskazuje na to, że nie będzie dodatkowych spadkowiczów z IV ligi.
Na koniec rundy jesiennej miejsca spadkowe zajmują:
- BKS Bolesławiec
- Górnik Nowe Miasto Wałbrzych
- KS Łomnica
Cała trójka znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Oczywiście, nie można nikomu odbierać szans, ale wiosnę będą musiały zespoły te mocno się zmobilizować, by załapać się choćby na baraże.
Baraże
Jeśli z IV ligi bezpośrednio spadną trzy zespoły, to w barażach o utrzymanie wystąpią cztery drużyny z miejsc 12 – 15. Na dziś są to:
- Lechia Dzierżoniów
- Zenit Międzybórz
- Iskra Księginice
- Prochowiczanka Prochowice
W barażach zmierzą się one w wicemistrzami czterech dolnośląskich okręgówek. Na dziś są to:
- Włókniarz Leśna
- Chojnowianka Chojnów
- Bielawianka Bielawa
- MKP Wołów
O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.
Mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi: na dziś są to:
- Apis Jędrzychowice
- Sparta Grębocice
- Orzeł Ząbkowice Śląskie
- Błyskawica Gać
PZPN
Była „zbrodnia”, jest kara. Niesmak jednak pozostał…

Nahuel Leiva ze Śląska Wrocław został zawieszony na cztery mecze za czerwoną kartkę, którą dostał w spotkaniu z Cracovią. Czy to słuszna kara? Zdania są podzielone, ale patrząc na całą sytuację, spory niesmak pozostał.
Exposito wręczył statuetkę królowi strzelców IV ligi
Nahuel Leiva został przez Komisję Ligi zawieszony na cztery mecze oraz ma zapłacić grzywnę w wysokości 10 tys. złotych. To kara za czerwoną kartkę, którą dostał w 52. min. meczu wyjazdowego z Cracovią. Hiszpan argentyńskiego pochodzenia „uderzył” Jakuba Jugasa w twarz… swoją twarzą.
Wina skrzydłowego Śląska jest ewidentna i jego zachowania nie da się usprawiedliwić. Nauhel ruszył do rywala, zrobił ruch głową w kierunku jego głowy… doszło do kontaktu, bo trudno nazwać to uderzeniem. Zawodnik Śląska wszystkich zaskoczył, a chyba najbardziej sam siebie. Widać było, że już po chwili zdał sobie sprawę z tego co zrobił i że będzie musiał ponieść tego konsekwencje.
Powtórzę – była wina, musi być kara… Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że Nauhel w tej sytuacji jest również ofiarą. Ofiarą skandalicznego błędu sędziego Marcina Szczerbowicza, który nie zauważył ewidentnego faulu Jugasa na zawodniku Śląska. Zresztą nie tylko Szczerbowicza, ale również asystenta (Marcin Boniek) i sędziego technicznego (Piotr Szypuła). Żaden z nich nie podpowiedział głównemu arbitrowi, że doszło do faulu, a jak wiemy, sędziowie są na łączach i bardzo często komunikują się w takich sytuacjach. Co innego, gdyby trzeba było dać kartkę komuś ze sztabu, wtedy bardzo szybko można spodziewać się interwencji technicznego…
Nauhel padł również ofiarą prowokacji Jugasa. Wbrew temu, co sądzi wiele osób, Hiszpan nie ruszył na Czecha dlatego, że arbiter nie odgwizdał ewidentnego faulu lub dlatego, że ten go sfaulował. Zaraz po faulu Jugas coś krzyknął do zawodnika Śląska, coś, co bardzo go zirytowało. Gdy Hiszpan się zbliżał, Jugas znów coś powiedział, a następnie ironicznie się uśmiechał. Pojawiły się nawet pogłoski, że słowa Czecha miały charakter rasistowski.
Myślę, że ani błąd Szczerbowicza, ani prowokacja Jugasa, nie usprawiedliwiają Nauhela. Moim zdaniem powinny jednak być okolicznością łagodzącą. Biorąc to pod uwagę, minimalny wymiar kary za przewinienie, którego dopuścił się zawodnik Śląska, byłby jak najbardziej uzasadniony i sprawiedliwy. Tak się jednak nie stało. Z drugiej stronu, nie szczególnie to dziwi, wszak Komisja Ligi już nie raz udowodniła, że są kluby, których zawodnicy mają specjalne względy, na które inni liczyć nie mogą…
Dodajmy, że w środę (15 listopada) ukarany został również bramkarz Zagłębia Lubin Sokratis Dioudis, który został zawieszony na sześć meczów i 30 tys. grzywny. Grek najpierw zaatakował na boisku Jordi Sancheza z Widzewa, awanturował się również w tunelu prowadzącym do szatni. Taki wymiar kary został w Lubinie przyjęty z ulgą, bo spodziewano się znacznie ostrzejszych sankcji.
W tym przypadku również mówi się o prowokacji rywala. Według niektórych, hiszpański napastnik Widzewa miał obrazić słownie rodzinę greckiego golkipera, co miało sprowokować jego agresywną reakcję.
Nie rozstrzygniemy jednoznacznie, czy wspomniane prowokacje miały miejsce, a jeśli tak, czy rzeczywiście miały taki charakter. Abstrahując nawet od ostatnich meczów Śląska i Zagłębia, coraz trudniej jednak pozbyć się konstatacji, że polska liga staje się rajem dla prowokatorów, udawaczy i nurków…
fot. Canal + Sport screen
DolZPN
Exposito wręczył statuetkę królowi strzelców IV ligi

Łukasz Skolimowski został uhonorowany przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej okolicznościową statuetką za koronę króla strzelców IV ligi w ubiegłym sezonie. Wręczył ją napastnik Śląska Wrocław Erik Exposito.
Koniec fatalnej passy. Polonia-Stal w końcówce wyrwała komplet punktów
Królem strzelców minionego sezonu IV ligi, ostatniego w formule dwóch grup, został Łukasz Skolimowski. Wtedy jeszcze w barwach Polonii Środa Śląska strzelił 54 gole. W poniedziałek, 13 listopada, 34-latek otrzymał okolicznościową statuetkę ufundowaną za Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Wręczył ją specjalny gość – lider klasyfikacji strzelców oraz jeden z najlepszych obecnie zawodników ekstraklasy Hiszpan Erik Exposito, gracz Śląska Wrocław.
Przypomnijmy, że Skolimowski – po dwóch latach spędzonych w Polonii Środa Śląska – przed startem bieżącego sezonu przeniósł się do Moto-Jelcza Oława. Obecnie, w 14 meczach ligowych ma na koncie 13 goli.
Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
DolZPN
Będzie mecz o Superpuchar Dolnego Śląska. Kto z kim zagra?

W nowym sezonie na Dolnym Śląsku pojawi się ciekawy punkt w piłkarskim kalendarzu. Dwie drużyny zmierzą się w meczu o Superpuchar. Kto w nim zagra?
Najbardziej zacięta liga na Dolnym Śląsku
Nowe, ciekawe wydarzenie w piłkarskim kalendarzu na Dolnym Śląsku. Od nowego sezonu ma być rozgrywany mecz o Superpuchar. Jak poinformował Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, zmierzą się w nim mistrz IV ligi oraz zdobywca wojewódzkiego Pucharu Polski.
Zagrają więc mistrz najwyższej, regionalnej ligi (czyli IV) oraz regionalnego pucharu, w którym występują zespoły od III ligi w dół.
DolZPN
Mecz Moto-Jelcz – Piast. Jest decyzja w sprawie nierozegranego ćwierćfinału

Zapadła decyzja w sprawie nierozegranego meczu ćwierćfinałowego Okręgowego Pucharu Polski pomiędzy Moto-Jelczem Oława i Piast Żmigród. Zaskoczenia nie było.
Kuriozalny ćwierćfinał. Piast przyjechał, Moto-Jelcza nie było. Bo mecz przełożył
Choć się nie odbył, mówiono o nim więcej niż o niejednym rozegranym spotkaniu. Mecz ćwierćfinałowy okręgowego Pucharu Polski Moto-Jelcz Oława – Piast Żmigród nie został rozegrany, bo… Tu wersje są różne. Gospodarze twierdzą, że po weekendowych, ulewnych deszczach obiekt został zamknięty i dlatego próbowali przełożyć spotkanie. Goście nie przestali na zaproponowane terminy i przyjechali w środę na wyznaczoną godzinę.
Gospodarzy jednak nie było, również boisko, choć już było w całkiem dobrym stanie, nie było przygotowane do gry. Sędziów również nie było, bowiem… zostali zawróceni z drogi przez przedstawiciela związku, gdy dostał on informację, że meczu nie będzie.
We wtorek (31 października) Komisja Dyscyplinarna DolZPN w komunikacie z posiedzenia nr XI orzekła:
Klub MGKS Moto Jelcz Oława został ukarany karą walkowera oraz finansową za nieprzygotowanie boiska do rozgrywania zawodów Pucharu Polski.
Do półfinału Okręgowego Pucharu Polski awansował więc Piast Żmigród, ale oławianom przysługuje odwołanie od tej decyzji.
Fot. Piast Żmigród facebook
-
DolZPN7 dni ago
Trzech spadkowiczów, kto zagrałby w barażach? Symulacja po rundzie jesiennej
-
IV liga1 tydzień ago
Hit jesieni dla Słowianina, Miedź II wiceliderem. Górnik kończy rundę z przytupem
-
IV liga6 dni ago
Najpierw uratował IV ligę, teraz żegna się z drużyną. Zmiana trenera w Sułowie
-
Transmisje4 dni ago
Aston Villa – Legia gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
Transmisje1 dzień ago
Śląsk – Raków transmisja. Gdzie oglądać online TV?
-
Transmisje1 tydzień ago
Manchester City – Liverpool gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
Transmisje1 dzień ago
Zagłębie – Legia gdzie oglądać? Transmisja na żywo TV online
-
IV liga3 dni ago
Zmiana trenera w IV lidze. Szkoleniowiec odchodzi po ponad dwóch latach
-
Transmisje18 godzin ago
Barcelona – Atletico gdzie oglądać? Transmisja TV online
działacz i piłkarz
17 lipca, 2019 at 12:09 am
Wypełnianie składu w systemie Extranet ma poważną wadę.Nie można w tak przygotowanym składzie dokonać żadnych wpisów dodatkowych zawodników,bo system drukuje w składzie zawodników tyle rubryk,ilu jest wpisanych zawodników.Wiele razy w niższych ligach zdarza się tak,ze trener drukuje skład przed meczem,wiedząc,kto z zawodników będzie na meczu a już na boisku okazuje się,że np.zamiast 4 zawodników rezerwowych pojawiło się 6,bo ktoś tam miał iść do pracy,ale go odwołali a inny miał być w szkole,ale zajęcia skrócili.I teraz trener ma wydrukowany skład z 4 rezerwowymi a de facto jest ich 6,ale tych dwóch już nie można wpisać do składu,bo nie ma miejsca.Zamiast więc 6 rezerwowych trener ma do dyspozycji tylko 4.Problem zwiększa się jeszcze bardziej,gdy jeden z tych nadprogramowych zawodników (albo obaj) jest kluczowym zawodnikiem drużyny.Wtedy trener może wykreślić dwóch z zawodników z wydrukowanej list i wpisać tych “nadprogramowych” do pierwszego składu lub na rezerwę,ale nadal trener ma do dyspozycji tylko 4 rezerwowych a nie 6 a na dodatek ci wykreśleni z listy mają na pewno bardzo niemiłe uczucie.Przypominam,że ligi amatorskie maja to do siebie,że ludzie w nich grający bardzo często w niedzielę chodzą do różnych szkół albo po prostu normalnie pracują(często na 2-3 zmiany).To nie jest liga zawodowa,gdzie tylko kontuzja wyklucza udział zawodnika w meczu i trener na długo przed meczem wie kto będzie grał.Ligi amatorskie maja to do siebie,że nawet tuz przed meczem nie wiadomo,czy wpisani do pierwszego składu będą na meczu,nie mówiąc już o rezerwowych.Dlatego też myślę,że dobrym posunięciem byłoby taklie ustawienie programu drukowania składu w systemie EXtranet,by w składzie na dany mecz było drukowanych 18 rubryk a nie tylko tyle,ilu jest zawodników.Wtedy trener miałby szersze pole manewru bez potrzeby wykreślania innych też potrzebnych zawodników i nie byłoby okazji do tworzenia konfliktowych sytuacji w drużynie.
Andrzej
17 lipca, 2019 at 12:13 am
Przecież w wydrukowanym składzie meczowym można z powodzeniem dopisać kolejnych zawodników po uprzednim zgłoszeniu tego sędziemu
działacz i piłkarz
17 lipca, 2019 at 11:58 pm
Nie dopisze się zawodników,bo nie ma na to miejsca.System Extranet drukuje tyle rubryk,ile jest wpisanych zawodników.Normalnie w składzie jest 18 miejsc czyli rubryk,gdzie wpisani są zawodnicy,jeśli jest 15 zawodników to system drukuje tylko 15 rubryk wraz z wpisanymi zawodnikami a pod taką skróconą wersją składu drukują się rubryki ławki rezerwowych i zmian.Na dopisanie dodatkowych zawodników nie ma miejsca.