Wygasający z końcem lipca kontrakt trenera Ireneusza Kościelniaka z Miedzią nie zostanie przedłużony. Czy to początek personalnej rewolucji?
Dominik Nowak nie jest już trenerem Miedzi. Kto następcą?
Trener Kościelniak podjął się trudnej misji, przejmując zespół Miedzi w trakcie rozgrywek. Awansował z drużyną do baraży o Ekstraklasę, gdzie przegrał z Radomiakiem Radom 1:3. Jego umowa nie zostanie przedłużona.
– Dziękuję za współpracę i dużo pozytywnych, sportowych emocji. Chcę szczególnie podziękować osobom, z którymi współpracowałem w klubie, wszystkim zawodnikom oraz kibicom Miedzi. Hej Miedź! – powiedział na pożegnanie klubowej stronie Miedzi trener Kościelniak.
„O kolejnych decyzjach personalnych będziemy informować na bieżąco” – czytamy na stronie Miedzi. Czy to oznacza personalną rewolucję? Nie można tego wykluczyć.
fot., źródło: miedzlegnica.eu