Connect with us

Okręgówka

Kulisy meczu Wiwa Goszcz – Orzeł Pawłowice. Gospodarze odpowiadają

Published

on

Wiwa Goszcz

Wiwa Goszcz odpowiada na zarzuty o brak fair play w meczu z Orłem Pawłowice. I ujawnia kulisy spotkania z wrocławianami, a także drużyną z Solnej.

 

2 minuty zdecydowały. Walkower po szalonym meczu w okręgówce [AKTUALIZACJA]

Sprawa ta wzbudziła spore kontrowersje w ostatnim czasie. Więcej o niej przeczytacie pod linkiem powyżej. Do tablicy poczuła się wywołana Wiwa, która wysłała oświadczenie w tej sprawie. Oto jak całą sprawę widzi klub z Goszcza.

 

Oświadczenie Wiwy Goszcz

Z racji informacji, które bezpośrednio uderzają w strukturę klubu KS Wiwa Goszcz i zarazem nieprawdziwych informacji, odniesiemy się krótko i jednorazowo do złotych myśli mocno skrzywdzonych klubów.

Po pierwsze informujemy administratora strony dolfutbol, że mecz Wiwa – Orzeł zakończył się grą w pełnych składach? 11×11, a nie jak wskazuje na to protokół meczowy (o tym dlaczego poniżej).

W trakcie spotkania, dokładnie około 75 minuty, w sytuacji kiedy zespół Wiwy przejął piłkę i wykonywał szybki kontratak, jeden z zawodników w bezpardonowy sposób chcąc przerwać korzystną akcję sfaulowal naszego pierwszego zawodnika po wykonanym podaniu do napastnika w wyniku czego sędzia spotkania zastosował przywilej korzyści. Niestety, korzyść była marna, bo w wyniku przywileju zawodnik, który sfaulowal w pierwszym etapie akcji wykonał bezpardonowy atak na nogi drugiego naszego zawodnika.

Sędzia spotkania w drugim przypadku odgwizdał przewinienie upominając go żółtą kartką. Z racji tego, że pierwsze przewinienie również kwalifikowało się na żółtą kartkę, sędzia w wyniku pomyłki ukarał drugiego zawodnika Orła, gdyż dynamika i szybkości akcji spowodowało przeoczenie, że przewinienie wykonał jeden i ten sam zawodnik.

Po meczu do pokoju sędziego przybył znany wszystkim działacz Orła Pawłowice z argumentami do sędziego głównego, że w trakcie spotkania popełnił błąd karząc zawodnika, który nie brał udział w wskazanym przewinieniu, a w wyniku błędnego napomnienia będzie musiał odbyć karę pauzy dwóch meczów za nadmierną ilość żółtych kartek.

Po analizie zapisu wideo, które było dostępne zaraz po meczu, sędzia spotkania został zobligowany do naprawienia błędu (przez zacnego działacza) co też uczynił zgłaszając zaistniałą sytuację do szefa komisji ds. Rozgrywek i Komisji Dyscyplinarnej, który wyraził zgodę na poprawę błędu.

Wniosek, jaki wynikał z zaistniałej sytuacji był taki, że zespół Orła Pawłowice od 75 minuty powinien grać w 10-ciu, ale nikt z działaczy Wiwy nie dążył do podważenia pomyłki i w pełni to szanował. To był również moment i możliwość zgrania całego zapisu wideo (tak jak niekiedy robią to sędziowie). Niestety, działacze Orła na tamten moment nie potrzebowali materiałów szkoleniowych.

Informacyjne odpowiadamy działaczom Orła, że klub KS Wiwa Goszcz nagrywa swoje mecze z JEDNEGO urządzenia, a nie dwóch, jak twierdzi zacny znany działacz Orła Pawłowice.

Po drugie, materiały służą do celów szkoleniowych klubu Wiwa Goszcz, gdzie operator nagrywający obrabia materiał (obcina) głównie z bramkami strzelonymi jak i straconymi. W czwartek, kiedy wyszła niespodziewanie zaistniała sytuacja, taki dostępny materiał był do dyspozycji i taki zapis wideo zarząd klubu chciał przesłać do DZPN.

W wyniku tego, że był to niepełny materiał, Wydział Dyscypliny DZPN odstąpił od dostępnego materiału podejmując decyzję na podstawie zapisów protokołu.

Do wpisów (w komentarzach w Internecie ? przyp. red.) przyłączył się klub z Solnej, który również ma dużo do powiedzenia w sprawie, której sam jest winien? Dla przypomnienia klubu z Solnej, działacze klubu Wiwa Goszcz wyrazili zgodę poprawy numeru waszego zawodnika, problem tkwił w procedurach sędziowskich, które uniemożliwiają takich działań! O tym zapomnieliście napisać?

Dzisiaj jeden i drugi klub obwiniają KS Wiwa Goszcz oraz przypinają etykiety braku zasad Fair Play zapominając o tym, że to w ich strukturach klubowych coś nie funkcjonuje, w wyniku czego tracą punkty wynikające z regulaminu.

Nasz klub również doświadczył na poziomie 4. ligi pomyłki (w wyniku błędu kierownika) kilka lat temu niosącej za sobą większe konsekwencje (zabrane punkty z wygranej zdecydowały o spadku), nie użalał się nad sobą i nie winił wszystkich dookoła, tylko zadbaliśmy o własny rozwój organizacyjny.

Każdy z klubów ma takie samo prawo do nagrywania swoich materiałów, nic nie stoi na przeszkodzie. Materiały Wiwy Goszcz są do dyspozycji klubu Wiwa Goszcz. A zainteresowane, zapominające kluby kto jest winien zaistniałej sytuacji, zachęcamy do uporządkowania struktury swojego klubu, zakupu kamery i wideofilmowania swoich spotkań.

KS Wiwa Goszcz

 

 

 

1 Comment

1 Comments

  1. remo

    11 maja, 2021 at 10:21 am

    Takie usunięte nagranie idzie odzyskać z komputera w mniej niż 15 minut. Przestańcie się ośmieszać

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Okręgówka

Zmiana trenera w czołowej drużynie z wałbrzyskiej okręgówki

Published

on

Zmiana trenera Skałek Stolec, drużyny z wałbrzyskiej okręgówki.

 

Remontada w cieniu skandalu? „Walczymy o sprawiedliwość”

Ostatnio pisaliśmy o zamieszaniu podczas meczu Zdrój Jedlina-Zdrój – Skałki Stolec (link powyżej). Nie jest to jedyne ważne wydarzenie związane z klubem ze Stolca, doszło bowiem w nim do zmiany trenera.

W związku z rezygnacją trenera Arkadiusza Albrechta od dzisiaj obowiązki trenera przejął Damian Szydziak. Trenerowi Arkadiuszowi Albrechtowi dziękujemy za dotychczasową pracę i życzymy dużo zdrowia – poinformował zarząd klubu.

 

Przypomnijmy, Skałki obecnie zajmują 3. miejsce w tabeli wałbrzyskiej okręgówki i tracą do lidera z Ząbkowic Śląskich 8 punktów, a do wicelidera z Bielawy – 5 punktów.

 

Continue Reading

Sędziowie

Remontada w cieniu skandalu? „Walczymy o sprawiedliwość”

Published

on

Wielkie emocje w meczu wałbrzyskiej okręgówki. Zdrój Jedlina-Zdrój wygrał ze Skałkami Stolec 4:3, choć przegrywał 0:3. Goście czują się jednak oszukani przez sędziego.

 

IV liga. Lider zatrzymany, ale niepokonany. Kanonada Baryczy, opóźnienie w Węglińcu

W meczu Zdroju ze Skałkami było wszystko – gole, akcja, emocje i walka, ale i sporo kontrowersji. Już w 40 sekundzie meczu zespół ze Stolca objął prowadzenie po trafieniu z połowy boiska autorstwa Damiana Szydziaka. Ledwo minęło pół godziny spotkania i zrobiło się 0:3, kiedy na listę strzelców wpisali się Kamil Dawiec i Łukasz Gargała.

Wydawało się, że gospodarzom będzie trudno odwrócić losy spotkania, ale tuż przed przerwą z rzutu karnego trafił Bartosz Chabrowski. Ten sam zawodnik po zmianie stron doprowadził do wyrównania – najpierw trafił w 57. min., a w 70. wyrównał ponownie z rzutu karnego. Według gości obie jedenastki były mocno naciągane.

 

W 83. min. gospodarze dobili przyjezdnych golem Edwarda Chałupki, a w 90. min. arbiter wyrzucił z boiska dwóch zawodników Skałek, karząc ich czerwonymi kartkami.

W związku ze skandalicznymi decyzjami sędziego we wczorajszym meczu podjęliśmy decyzję, że będziemy uczestniczyć w posiedzeniu komisji dyscypliny, ponieważ nie można tej sprawy tak zostawić. Wczoraj Skałki, a w przyszłości może to spotkać inne kluby – walczymy o sprawiedliwość – poinformował w poniedziałek, 22 kwietnia, klub ze Stolca na swoim profilu na Facebooku.

Jak było w rzeczywistości? Tego, niestety, nie rozstrzygniemy, bo nie ma, przynajmniej nie widzieliśmy, żadnego nagrania ze spornymi sytuacjami.

 

Tymczasem po porażce Skałki, które zajmują 3. miejsce w tabeli, tracą do lidera z Ząbkowic Śląskich 8 punktów, a do wicelidera z Bielawy – 5 punktów. Zdrój zajmuje 6. miejsce w tabeli.

 

fot. Skałki Stolec Facebook

 

Continue Reading

Okręgówka

Bez bramek w meczu na szczycie, seria remisów w czołówce

Published

on

Seria remisów i status quo na szczycie tabeli. Hat-trick goli i asyst w meczu Burzy z Rokitą.

 

Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

Pięć meczów odbyło się w sobotę we wrocławskiej okręgówce, trzy zaplanowano na niedzielę. Wydarzeniem kolejki był mecz na szczycie, w którym lider MKP Wołów podejmował wicelidera z Gaci. Spotkanie rozczarowało, przynajmniej pod względem emocji czysto piłkarskich, bowiem skończyło się bezbramkowym remisem.

Podział punktów w hicie mógł wykorzystać trzeci GKS Mirków, który przy ewentualnej wygranej mógł zbliżyć się do prowadzącej dwójki. Podopieczni Artura Nahajły nie zdołali jednak zdobyć kompletu punktów, co więcej, dopiero w doliczonym czasie gry meczu z Orłem Marszowice uratowali jeden punkt.

GKS objął prowadzenie, ale w 39. min. wyrównał Radosław Florek. W samej końcówce, w 85. min., goście wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Łukasza Kucyniaka. W doliczonym czasie gry mirkowianie zdołali jednak wyrównać.

 

Remis padł również we Wrocławiu, gdzie Orzeł Pawłowice podejmował WKS Wierzbice. Goście prowadzili do przerwy 2:0 po dwóch trafieniach Alefe Lima, ale po zmianie stron gospodarze zdołali doprowadzić do remisu.

Wiwa Goszcz objęła prowadzenie w Trzebnicy po golu w 14. min. Jakuba Wojciechowskiego, ale odpowiedź Polonii była natychmiastowa, a do przerwy gospodarze prowadzili już 3:1. Ostatecznie trzebniczanie zwyciężyli 6:3, a dwie pozostałe bramki dla goszczan strzelili Szymon Pawlak i Michał Lotka.

 

Emocji nie zabrakło też w Bystrzycy, gdzie w meczu beniaminków Burza podejmowała Rokitę Brzeg Dolny. Gospodarze objęli prowadzenie w 12. min. po bramce Michała Gałaszewskiego, ale później strzelali już tylko przyjezdni. A właściwie jeden – Dominik Chylak, który ustrzelił hat-tricka po podaniach Jakuba Pelweckiego.

 

Wyniki 21. kolejki

  • Orzeł Pawłowice – WKS Wierzbice 2:2
  • MKP Wołów – Błyskawica Gać 0:0
  • Burza Bystrzyca – Rokita Brzeg Dolny 1:3
  • Polonia Trzebnica – Wiwa Goszcz 6:3
  • GKS Mirków – Orzeł Marszowice 2:2
  • Galakticos Solna – Wratislavia Wrocław – niedziela
  • Bresna Brzeźno – Polonia Bielany Wrocławskie – niedziela
  • Plon Gądkowice – Błysk Kuźniczysko – niedziela
Continue Reading

Okręgówka

Super-rezerwowy Chajewski, Głowieńkowski znów to zrobił. Przełamanie Rokity

Published

on

Pewne zwycięstwa lidera i wicelidera, trzeci GKS wygrał rzutem na taśmę. Przełamanie Rokity i Błysku. Super-rezerwowy Chajewski dał wygraną WKS-owi.

 

Asysta bramkarza w Księginicach, ostre strzelanie w Oławie. Hit w niedzielę

W czołówce bez zmian – tak można sparafrazować tytuł powieści Ericha Marii Remarque’a “Na Zachodzie bez zmian” w odniesieniu do meczów czołowych zespołów z wrocławskiej okręgówki. Od kilku tygodni solidarnie wygrywają swoje mecze, choć w minioną sobotę nie zawsze łatwo im to przychodziło.

Lider z Wołowa grał na wrocławskich Pawłowicach z Orłem i zaczął od przestrzelonej jedenastki, kiedy już w 3. min. karnego nie wykorzystał Marek Gacek. Ostatnie pół godziny meczu to już popis Kacpra Głowieńkowskigo, który strzelił trzy gole i zanotował drugiego hat-tricka tydzień po tygodniu.

 

Galakticos Solna długo utrzymywali bezbramkowy remis w Gaci, ale jak już gospodarze zaczęli strzelić, do ciężko było ich zatrzymać. Ostatecznie Błyskawica wygrał 6:0, a na listę strzelców wpisali się Rafał Woźniak – 2, Damian Draczyński, Iegor Tarnov, Bartosz Łukawiecki, a jeden gol był samobójczy.

Najtrudniejszą przeprawę mieli gracze z Mirkowa, którzy gościli w Goszczu. GKS prowadził po golach Wiktora Mosura i Artura Kierata i wydawało się, że ma mecz od kontrolą. Z czasem przewagę osiągnęli gracze Wiwy i po trafieniach Jakuba Wojciechowskiego i Adriana Dąbrowskiego w 85. min. doprowadzili do wyrównania. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 95. min. kiedy po dośrodkowaniu Tobiasza Jarczaka, Oskar Rek skierował piłkę do własnej siatki.

 

Po serii meczów bez wygranej komplet punktów zdobył WKS Wierzbice. Duża w tym zasługa Damiana Chajewskiego, który pojawiły się na murawie w 68. min. meczu z Orłem Marszowice przy stanie 0:0. W swoim pierwszym kontakcie z piłką zdobył gola, a chwilę później ustalił wynik meczu na 2:0.

Prawdziwe przełamanie zanotowała ekipa z Brzegu Dolnego. Rokita – po 10 meczach bez wygranej, z czego aż osiem było przegranych – pokonała Polonię Trzebnica 2:1. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Karol Wojtyło, a honorowego gola dla przyjezdnych zdobył Michał Tylki.

 

Wielka ulga również w Kuźniczysku. Po czterech porażkach z rzędu, Błysk wygrał z Burzą Bystrzyca. Dla gospodarzy dublet ustrzelił Szymon Delczyk, a jedno trafienie dołożył Wojciech Zalewski, dla gości trafił Michał Gałaszewski.

W górnej połowie tabeli umocniły się zespoły z Bielan Wrocławskich i Wrocławia. Polonia pewnie wygrała z Plonem Gądkowice 6:0. Bramki dla gospodarzy strzelali Rafał Rybiński, Marcel Olanin, Mateusz Królik, Kamil Żbik, Vladyslav Korol i Filip Inglot.

Wratislavia tymczasem zwyciężyła z Bresną Brzeźno 2:1. Na listę strzelców wpisali się Marcin Kurasiewicz i Jakub Wandel oraz Dominik Suliga.

 

Fot. WKS Wierzbice

Wyniki 20. kolejki

  • WKS Wierzbice – Orzeł Marszowice 2:0
  • Wiwa Goszcz – GKS Mirków 2:3
  • Rokita Brzeg Dolny – Polonia Trzebnica 2:1
  • Błysk Kuźniczysko – Burza Bystrzyca 3:1
  • Polonia Bielany Wrocławskie – Plon Gądkowice 6:0
  • Wratislavia Wrocław – Bresna Brzeźno 2:1
  • Błyskawica Gać – Galakticos Solna 6:0
  • Orzeł Pawłowice – MKP Wołów 0:3
Continue Reading

Okręgówka

Galaktyczne przełamanie, derby dla Polonii. Czołowa trójka odskakuje

Published

on

Czołowa trójka wygrywa i odskakuje od reszty stawki. Derby dla Polonii Trzebnica, przełamanie Galakticos Solna i koniec serii Wiwy Goszcz.

 

Hit okręgówki na „siódemkę”. Hat-trick Głowieńkowskiego i pogoń WKS-u

Wydarzeniem kolejki był mecz w Wołowie, gdzie MKP podejmował WKS Wierzbice. Spotkanie nie zawiodło, kibice obejrzeli siedem goli, a emocje były do końcowego gwizdka arbitra. Ostatecznie gospodarze wygrali 4:3, a więcej o spotkaniu można przeczytać pod linkiem powyżej.

Wierzbiczanie, którzy zajmują 4.miejsce w tabeli, stracili dystans nie tylko do lidera, ale do pozostałych zespołów z podium, które wygrały swoje mecze. Błyskawica Gać bez większych problemów pokonała w Brzeźnie Bresnę 4:1. Bramki strzelali Dawid Molski oraz Grzegorz Zygadło – 2, Bartosz Łukawiecki i Piotr Ficoń.

 

Tymczasem GKS Mirków po ciężkim boju wygrał z Rokitą Brzeg Dolny. Gospodarze prowadzili po golach Kamila Szewczyka i Grzegorza Aftowicza. Kontaktową bramkę dla gości zdobył Dominik Chylaka, i choć w końcówce obie drużyny miały jeszcze sporo okazji podbramkowych, to spotkanie zakończyło się rezultatem 2:1.

Czołowa trójka odskoczyła od czwartego WKS-u, do którego zbliżyła się natomiast Polonia Trzebnica. Podopieczni Pawła Troniny w derbach pokonali Błysk Kuźniczysko 4:0. Bramki strzelali Grzegorz Rajter – 2, Dawid Wójcik i Paweł Sasin.

 

W ostatnich minutach rozstrzygnęły się losy spotkania w Bystrzycy, gdzie Burza podejmowała Polonię Bielany Wrocławskie. Goście prowadzili po golu Radosława Karaska, na którego szybko odpowiedział Michał Gałaszewski. Tuż przed końcem komplet punktów gościom zapewnił Karasek, który zdobył swojego drugiego gola w meczu.

Dobrą passę kontynuuje Wratislavia, która zwyciężając w Gądkowicach z Plonem 5:1 wygrała po raz trzecie z rzędu. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Tomasz Szymanowski, a łupem bramkowym dla wrocławian podzielili się Marcin Kurasiewicz – 2 i Maciej Bogacki – 3.

 

Po ośmiu meczach bez wygranej (4 remisach i 4 porażkach) komplet punktów zdobył zespół z Solnej. Galakticos wygrali z Orłem Pawłowice 3:0. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Jakub Więckowski, a jednego dołożył Jakub Głazowski.

Serię, tyle że zwycięską, zakończyła Wiwa Goszcz. Podopieczni przegrali w Marszowicach z Orłem 0:3. Gole dla gospodarzy zdobyli Oleksandr Laptsai – 2 i Damian Szaciło.

 

Fot. Galakticos Solna

Wyniki 19. kolejki

  • Bresna Brzeźno – Błyskawica Gać 1:4
  • Burza Bystrzyca – Polonia Bielany Wrocławskie 1:2
  • Polonia Trzebnica – Błysk Kuźniczysko 4:0
  • GKS Mirków – Rokita Brzeg Dolny 2:1
  • Orzeł Marszowice – Wiwa Goszcz 3:0
  • MKP Wołów – WKS Wierzbice 4:3
  • Galakticos Solna – Orzeł Pawłowice 3:0
  • Plon Gądkowice – Wratislavia Wrocław 1:5
Continue Reading

Okręgówka

Hit okręgówki na „siódemkę”. Hat-trick Głowieńkowskiego i pogoń WKS-u

Published

on

MKP Wołów - WKS Wierzbice

Hit okręgówki nie zawiódł. Lider z Wołowa podejmował czwarty WKS Wierzbice, a obie drużyny stworzyły spotkanie trzymające w napięciu do samego końca.

 

Grają, żeby istnieć. C klasa reaktywowana na uproszczonych zasadach

WKS Wierzbice przyjechał do Wołowa po niespodziewanej zmianie trenera. Po rezygnacji Jacka Fojny zastąpił go dotychczasowy asystent Mateusz Rycombel. Początek spotkania był jednak fatalny dla gości. MKP już w 8. min. objął prowadzenie po golu Adama Hucia, a w 24. min. wynik podwyższył Kacper Głowieńkowski.

Nadzieje wierzbiczan na dobry wynik pod koniec I połowy przedłużył Alefe Lima, który zdobył bramkę kontaktową. Druga połowa znów długimi fragmentami należała do gospodarzy. W 66. min. Głowieńkowski trafił na 3:1, a w 79. min. ten sam zawodnik skompletował hat-tricka golem z rzutu karnego.

 

Było 4:1 i wydawało się, że jest już po meczu. Nic z tych rzeczy. Goście zagrali ambitnie do samego końca. W 88. min. Alefe Lima strzelił swojego drugiego gola, a w 96. min.! na 4:3 trafił Elton Santos. Na doprowadzenie do remisu nie starczyło już jednak czasu.

Wołowianie obronili więc fotel lidera, a goście prawdopodobnie stracili szanse na awans do IV ligi. Oczywiście, zostało jeszcze wiele kolejek, ale strata 11 punktów do 1. miejsca i 10 do drugiego (dającego grę w barażach) może być trudna od odrobienia. Choć, dopóki piłka w grze…

Continue Reading

To się czyta