Connect with us

Ekstraklasa

Wychowanek Lechii z debiutem i golem w ekstraklasie

Published

on

Ernest Terpiłowski Lechia Dzierżoniów

Ernest Terpiłowski strzelił pierwszego gola w ekstraklasie w sezonie 2021/22. Niespełna 20-letni skrzydłowy to wychowanek Lechii Dzierżoniów, który niewiele ponad 2 lata temu biegał po III-ligowych boiskach.

 

Doświadczony skrzydłowy w IV-ligowym Orle Ząbkowice Śl.

Mecz Bruk-Bet Termalica – Stal Mielec rozpoczął nowy sezon PKO Ekstraklasy. W 40 min. gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Ernest Terpiłowski, niespełna 20-letni ofensywny pomocnik. Dla urodzonego w Brzegu Dolnym zawodnika to debiut w ekstraklasie, a co za tym idzie również pierwszy gol w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

Terpiłowski to wychowanek Lechii Dzierżoniów. Wiosną 2019 roku grał jeszcze na III-ligowych boiskach, a następnie trafił do Niecieczy. W pierwszym sezonie w barwach Bruk-Betu Termaliki zagrał w I lidze 9 meczów. Poprzedni sezon spędził w II-ligowym Górniku Polkowice, w którym był czołową postacią strzelając 8 goli i dodając 4 asysty.

 

Teraz idealnie melduje się w ekstraklasie. Nie wiem jak potoczą się jego losy w najwyższej klasie rozgrywkowej, wszak jest u progu profesjonalnej kariery. Już teraz jednak pokazuje, że ? wbrew niektórym ? do ligowej piłki można się przebić również z niższych lig. I potwierdza, że w Dzierżoniowie potrafią szkolić piłkarzy.

 

Co ciekawe, w meczu Bruk-Bet Termalica – Stal Mielec w ekstraklasie zadebiutował również Michał Orzechowski, który razem z Terpiłowskim przechodził z Lechii do klubu z Niecieczy. Orzechowski jest wychowankiem Gryfa Świdnica, a przed przyjściem do Dzierżoniowa grał jeszcze w Polonii-Stali Świdnica oraz AKS-ie SMS-ie Łódź. W Lechii spędził jeden sezon. Więcej tutaj

 

fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza

 

 

Miedź

Ireneusz Mamrot wraca na Dolny Śląsk. Został trenerem Miedzi

Published

on

Ireneusz Mamrot

Ireneusz Mamrot został nowym trenerem Miedzi Legnica. Na stanowisku szkoleniowca I-ligowca zastąpił Radosława Bellę.

 

Trener Miedzi Legnica zwolniony. Kto zastąpi Radosława Bellę?

Bez niespodzianki. Ireneusz Mamrot został nowym trenerem Miedzi Legnica. Pochodzącego z Trzebnicy szkoleniowiec związał się z Miedzianką umową do końca sezonu 2024/2025 z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Jest to dla mnie duże wyzwanie, bo Miedź jest klubem, który jeszcze niedawno grał w ekstraklasie. Takie są też tutaj ambicje i cele. Natomiast wiadomo, że w tym momencie sytuacja w tabeli jest trudniejsza, ale dopóki jest możliwość grania o coś, to na pewno podejmiemy rękawicę. Ważne jest również to, żebym jeszcze lepiej poznał zawodników w kontekście nowego sezonu, bowiem czasami nawet na treningu piłkarz pokazuje inne walory i możliwości niż w samym meczu – powiedział Ireneusz Mamrot klubowej klubem.

 

Przypomnijmy, że Mamrot trenerską przygodę zaczynał w Polonii Trzebnica, a później prowadził Wulkan Wrocław, który w latach 2004-2008 wprowadził rok po rok z klasy B do III ligi. Później wrócił do Polonii, z którą awansował do III ligi, a w grudniu 2010 roku objął Chrobrego Głogów. Zespół ten prowadził do czerwca 2017 roku i awansował z nim z III do I ligi.

Później prowadził takie zespoły jak Jagiellonia Białystok, Arka Gdynia ŁKS i Górnik Łęczna.

 

Fot. Miedź Legnica

Continue Reading

Miedź

Trener Miedzi Legnica zwolniony. Kto zastąpi Radosława Bellę?

Published

on

Radosław Bella

Radosław Bella nie jest już trenerem Miedzi Legnica. Klub rozwiązał kontrakt ze szkoleniowcem za porozumieniem stron. Kto zostanie jego następcą? Wszystko wskazuje na Ireneusza Mamrota.

 

Szok w Wierzbicach. Trener WKS-u zrezygnował po trzech meczach

Radosław Bella początkowo pełnił w Miedzi funkcję koordynatora szkolenia w akademii. W latach 2017-2019 prowadził drugą drużynę w rozgrywkach III ligi. Do Miedzi wrócił w czerwcu 2021 roku, zostając asystentem trenerów Wojciecha Łobodzińskiego (dwukrotnie poprowadził Miedziankę w ekstraklasie), a następnie Grzegorza Mokrego.

Przed bieżącym sezonem został pierwszym trenerem Miedzi. Na początku sezonu I ligi legniczanie spisywali się całkiem dobrze. Z czasem uleciała i forma, i wyniki. Od końca października ub.r. jego podopieczni zdobyli zaledwie 15 punktów w 14 meczach! Nic więc dziwnego, że Miedź spadła na 10. miejsce w tabeli ze stratą 14 punktów do lidera i 5 do miejsca barażowego.

 

Dziękujemy Radkowi za ogrom pracy na rzecz Miedzi, jaką wykonał przez ostatnie trzy lata. Był ważną postacią w sztabie Miedzi, kiedy wywalczyliśmy awans do ekstraklasy, zaznał też goryczy spadku, wreszcie samodzielnie prowadził zespół realizując swoją koncepcję. Wiem, że zawsze stawiał sobie wysoko poprzeczkę i chciał dla tej drużyny jak najlepiej – powiedział Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi klubowej stronie.

Rozstanie z Bellą nie jest zaskoczeniem. Jego następcą, który ma ratować sezon i awansować choćby do baraży, ma zostać Ireneusza Mamrot, o czym pierwszy informował portal meczyki.pl.

Fot. Miedź Legnica

Continue Reading

Śląsk

Tego nikt się nie spodziewał. Trener przedłużył kontrakt i zdradził cel na sezon

Published

on

Jacek Magiera przedłużył kontrakt ze Śląskiem Wrocław. Nowa umowa będzie obowiązywała do czerwca 2026 roku. Szkoleniowiec zdradził też cel na bieżący sezon.

 

Beniaminek IV ligi z nowym pomocnikiem. “Zenit był najkonkretniejszym klubem”

Chyba mało kto się spodziewał, że umowa z Jakiem Magierą, która obowiązywała do końca czerwca 2025 roku zostanie przedłużona już teraz. Tak się właśnie stało, o czym klub poinformował w piątek, 1 marca.

Bardzo się cieszę, że doszliśmy do porozumienia i przedłużyliśmy umowę. Cieszę się z szansy, aby w kolejnych latach pracować w Śląsku Wrocław. Z prezesem Patrykiem Załęcznym, dyrektorem Davidem Baldą i resztą pracowników klubu chcemy kontynuować to, co robiliśmy do tej pory. Cele stawiamy sobie bardzo wysokie i chcemy, aby na koniec sezonu drużyna zdobyła miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Nic nowego nie będziemy robić, a kontynuować to, co zaczęliśmy. Chcemy robić wszystko, żeby Śląsk rósł w siłę – powiedział Jacek Magiera klubowej stronie Śląska.

 

Władze klubu podkreślają, że zarówno wcześniejsze przedłużenie kontraktów z czołowymi zawodnikami, jak i obecne ze szkoleniowcem, jest element długofalowego budowania zespołu. – Całe miasto i kibice zasługują na to, żeby to był klub topowy. Piłkarze w rozmowach też wielokrotnie podkreślają, że lepszego trenera niż Jacek Magiera nie ma – puentuje Patryk Załęczny, prezes Śląska Wrocław.

 

Fot. Śląsk Wrocław

 

Continue Reading

Śląsk

Kibol rzucił butelką, „małpka” przeleciała obok głowy. „Dobra, wiem… wyrzuć, zapiszemy to”

Published

on

Dwie bliźniaczo podobne, skandaliczne sytuacje na meczach ligowych. Dwie skrajnie różne reakcje części środowiska i mediów.

 

Transferowy hit beniaminka IV ligi. Augustyn w Zenicie

Gdy w meczu Śląsk – Pogoń jakiś bandyta (konkretnie dwóch) rzucił z trybun butelką po coca-coli w Valentina Cojocaru, temat skandalu nie schodził z czołówek portali przez co najmniej dwa dni. Media grzmiały o incydencie (i słusznie), a niedługo po spotkaniu pojawiły się zapowiedzi członków Komisji Ligi, że surowa kara nie ominie wrocławian.

Minęło kilkanaście dni i doszło do podobnego skandalu w Poznaniu. A właściwie gorszego, bo rzucona przez poznańskiego bandytę szklana butelką naprawdę mogłaby spowodować tragedię. I co? No właśnie, niewiele… Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało jak, jakieś użalanie się upatrywanie spisku. Trudno jednak zrozumieć podwójne standardy, jakie stosowane są w podobnych sytuacjach.

 

Sędzia Lasyk

Przypomnijmy, w 80. min. meczu przy Bułgarskiej Igor Matsenko zgłosił uraz i usiadł w polu bramkowym Śląska. Sędzia Piotr Lasyk wezwał pomoc, a kibice gospodarzy zaczęli lżyć wrocławskiego obrońcę. W pewnym momencie któryś z poznańskich debili, rzucił w kierunku defensora plastikową butelką z niewielką ilością coli. Po chwili poleciała szklana butelka po wódce, tzw. małpka! Ta z kolei przeleciała w niewielkiej odległości od głowy Mateusza Bystryka (widać ten moment doskonale na screenie powyżej), fizjoterapeuty Śląska, który przybył wraz z Radosławem Żabskim udzielić pomocy Matsence. Na szczęście nie doszło do najgorszego, choć niewiele brakowało!

Skandal jak cholera! Przerwanie meczu? Zejście z boiska zarządzone przez sędziego? Nic z tych rzeczy.

Piłkarze Śląska protestowali, pokazując arbitrowi rzucone butelki, ale Piotr Lasyk wydawał się totalnie pogubiony, powtarzał w kółko, „dobra, dobra, wiem, wyrzuć to, zapiszemy to”. Na uwagę Łukasza Bejgera, że w podobnej sytuacji we Wrocławiu sędzia przerwał mecz i kazał zejść zespołom do szatni, stwierdził tylko, że… tak, zgadliście – „zapiszemy to”. Ostatecznie butelkę po coli wyrzucił sam Lasyk, a flaszkę po wódce odrzucił za linię końcową Bejger, a Lasyk dyskusję z zawodnikami WKS-u zakończył „Przecież to nie ja rzuciłem”.

Widać (i słuchać) było, że arbitrowi chodziło tylko o to, żeby nie „prowokować” kiboli Lecha, którzy lżyli zawodników Śląska.

Przerwanie meczu dla uspokojenia emocji? Nic z tych rzeczy, to Matsenko miał powoli schodzić, żeby nie prowokować agresji trybun.

Media

W ogóle można było odnieść wrażenie, że zajście specjalnie nikogo nie poruszyło. Nawet para komentatorów Bartosz Gleń i Michał Żewłakow jakoś specjalnie nie była przejęta. Pojechali klasycznym, że „nie chcielibyśmy oglądać takich obrazków”, ale dłużej deliberowali nad tym, czy Matsenko miał prawo leżeć w polu karnym i czy czasem nie symulował.

To był dopiero początek medialnej szopki. W dwóch flagowych magazynach telewizyjnych Liga + czy Liga + Extra, choć mówiono o meczu Lech – Śląsk bardzo dużo, nie wspomniano o skandalu ANI SŁOWEM! W tym drugim programie pokazano jednak podsumowanie meczu, na którym było widać zajście oraz to, co mówili jego uczestnicy.

 

To chociaż może portale? Przecież kochają sensację! Choć zabrzmi to absurdalnie, to po meczu było tylko gorzej. Media, które kilkanaście dni wcześniej rozpisywały się o skandalu we Wrocławiu podczas meczu Śląska z Pogonią, teraz milczały. Weszlo.com, które słynie z kręcenia gównoburzy wszędzie gdzie się da, teraz… nie wspomniało o skandalu ani słowem! Takich portali było znacznie więcej. Gdy wpiszemy w wyszukiwarkę google frazę „skandal Lech Śląsk”, to znajdziemy pod nią więcej informacji o zajściu na meczu… Śląsk – Pogoń. Po prostu mało kto uznał wrzucenie szklanej butelki na murawę za istotne…

 

Komisja Ligi

Członkowie Komisji Ligi, którzy z ramienia Ekstraklasy zajmują się sprawami dyscyplinarnymi, po meczu we Wrocławiu od razu nie kryli oburzenia. Po meczu w Poznaniu zapadła… cisza. Oczywiście posiedzenie komisji dopiero przed nami, ale nie mam złudzeń, że Lech zostanie potraktowany surowiej od Śląska, albo chociaż podobnie. Nie ma w końcu w polskiej piłce wielu bardziej ośmieszonych swoimi decyzjami instytucji, jak Komisja Ligi.

 

Fot. Screen Canal +

Continue Reading

Śląsk

Kluczowy zawodnik Śląska przedłużył kontrakt. „Piszemy naprawdę fajną historię”

Published

on

Piotr Samiec-Talar

Piotr Samiec-Talar podpisał nowy kontrakt ze Śląskiem Wrocław. 22-letni pomocnik związał się z WKS-em do 30 czerwca 2027 roku.

 

Był Werder i Bayern, ostatnio Lechia. Teraz czas na rezerwy Miedzi

Piotr Samiec-Talar jest wychowankiem Polonii Środa Śląska, ale już jako 16-latek trafił do Śląska. Od 2018 roku był członkiem szerokiej kadry pierwszej drużyny. Zadebiutował dość szybko, ale długo nie przekonywał poszczególnych trenerów na tyle, żeby na dłużej w pierwszej drużynie zagościć. Dlatego był wypożyczany do Widzewa Łódź i GKS-u Katowice w sezonach 2020/2021 oraz 2021/2022.

Po powrocie do Śląska wielu kibiców wątpiło, że Samiec-Talar zdoła wywalczyć miejsce w pierwszej drużynie. Mocno się zdziwili w bieżącym sezonie, kiedy forma skrzydłowego mocno wystrzeliła. Do tej pory strzelił cztery gole i zaliczył cztery asysty (w sumie zagrał dotąd 57 meczów w ekstraklasie, w których zdobył 5 goli i zaliczył 6 asyst). Stał się jednym z kluczowych zawodników zespołu Jacka Magiery, który mocno zaufał 22-latkowi.

 

Piotr to bardzo cenny piłkarz w naszej drużynie. Wspólna ciężka praca i zaufanie sprawiły, że możemy cieszyć się jego świetnymi występami. Jego postawa w tym sezonie pokazuje, że jest w nim ogromny potencjał, który coraz częściej widać na boisku. Wraz z trenerem Jackiem Magierą jesteśmy pełni podziwu dla jego rozwoju. Chcemy razem sięgać jeszcze wyżej – powiedział klubowej stronie David Balda, dyrektor sportowy Śląska.

 

Widać, że zawodnik zyskał dużą pewność siebie, co przekłada się na jego poczynania – często spektakularne – na boisku.

Bardzo się cieszę z tego, że zostaję w Śląsku na dłużej. Spędziłem tu już wiele lat i związałem się z tym klubem. Jestem szczególnie zadowolony z tego sezonu, w którym wraz z klubem piszemy naprawdę fajną historię. Za zaufanie chcę się odwdzięczać na boisku – skomentował Piotr Samiec-Talar.

 

Fot. Adriana Ficek

 

Continue Reading

Miedź

Był Werder i Bayern, ostatnio Lechia. Teraz czas na rezerwy Miedzi

Published

on

Louis Poznański

Obrońca Louis Poznański został zawodnikiem Miedzi II Legnica. 23-latek ma za sobą ciekawą przeszłość piłkarską, choć w dorosłym futbolu za dużo nie pograł.

 

Młody napastnik został nowym zawodnikiem Karkonoszy

Louis Poznański swoją przygodę z piłką zaczynał w Werderze Brema. W 2015 roku został powołany do reprezentacji Polski do lat 15, jednak po roku zgłosiła się po niego młodzieżowa kadra Niemiec. Grał w niej od drużyny U15 do U18.

Po sześciu latach gry w Werderze przeniósł się do Bayernu Monachium, by po rocznym pobycie w Bawarii, wrócić do Bremy, tym razem do rezerw. W 2022 roku trafił do Grecji, zasilając szeregi PAS Giannina FC.

 

W lutym 2023 roku został zawodnikiem Lechii Gdańsk, ale ze względu na trapiące go kontuzje, rozstał się z klubem już 1 września tego samego roku. Teraz wraca do gry. Formę będzie miał szansę odbudować w Legnicy, bowiem od rundy wiosennej będzie występował w IV-ligowych rezerwach Miedzi. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejnych dwanaście miesięcy.

 

Bardzo się cieszę z możliwości transferu do takiego klubu jakim jest Miedź Legnica. Byłem tutaj na testach, dużo rozmawiałem z trenerem, poznałem zawodników i uznałem, że jestem gotowy, aby zasilić ten zespół. Bardzo mi się tutaj podoba, treningi są wymagające, ale ja się cieszę, ponieważ moim celem jest zagrać jak najwięcej minut i pokazać na co mnie stać. Jednocześnie jestem wdzięczny, że klub daje mi szansę powrotu do formy – powiedział Louis Poznański klubowej stronie Miedzianki po podpisaniu kontaktu.

 

Fot. Miedź Legnica

Continue Reading

To się czyta