Connect with us

Okręgówka

Co za sezon! Połowa ligi gra o awans, większość drużyn broni się przed spadkiem

Published

on

Okręgówka Wrocław

Runda wiosenna we wrocławskiej Saller okręgówce jest na półmetku. Końcówka sezonu zapowiada się pasjonująco, bo na awans wciąż ma szansę połowa ligi, ale większość drużyn jest również zagrożona spadkiem.

 

Sensacyjny powrót do Oławy. Stąd wypłynął, teraz ma pomóc w utrzymaniu

23. kolejka Saller okręgówki Wrocław w czwartek, 28 kwietnia, kiedy w meczu dwóch ostatnich drużyn w tabeli Czarnych Białków i Rapidu Domaniów padł remis 1:1. Sam rezultat nie miał większego znaczenia o tyle, że obie drużyny już dawno pogodziły się z degradacją do A klasy.

 

Dwóch spadkowiczów w zasadzie już znamy. Teoretycznie pozostało dwóch ? niestety, w tym sezonie może być ich znacznie więcej niż czterech, jak stanowi regulamin. On zakłada bowiem, że z IV ligi spadną co najwyżej dwie drużyny (tyle, ile awansuje). Niestety, wiele wskazuje na to, że będzie ich więcej. Obecnie byłoby ich aż czterech, bowiem wszystkie miejsca spadkowe zajmują drużyny ze strefy wrocławskiej.

 

W takim wypadku ? gdyby tak zostało do końca sezonu ? aż 6 drużyn spadłoby z wrocławskiej okręgówki. Na tym jednak nie koniec. Istnieje jeszcze gorszy scenariusz. Gdyby spadły dwie dolnośląskie drużyny z III ligi, to wtedy z jednej z grup IV ligi spadałoby 5 zespołów. Zakładając, że stałoby się tak w przypadku grupy wschodniej, a na dodatek wszyscy spadkowicze byliby ze strefy wrocławskiej ? z okręgówką pożegnałoby się aż 7 drużyn!

 

To powoduje, że bezpiecznie czuć się nie mogą nawet zespoły z górnej połowy tabeli. Co więcej, nawet drużyny z czołówki. Dość powiedzieć, że ekipy zajmujące miejsca od 2. do 4., czyli Polonia Środa Śl., Orzeł Marszowice i Orzeł Pawłowice, a więc te, które walczą o awans, mają tylko 10 punktów przewagi nad drużyną z miejsca 14. Oczywiście to spora zaliczka, ale nagły kryzys formy może oznaczać znaczy spadek w tabeli. Z kolei siódma Odra Lubiąż ma zaledwie 4 oczka zapasu nad strefą spadkową.

 

To wszystko powoduje, że praktycznie do ostatniej kolejki będzie trwała walka o utrzymanie, zwłaszcza że do końca może nie być znana liczba degradacji z IV ligi.

 

Podobnie jest z awansem. Przypomnijmy, że po raz ostatni (najprawdopodobniej) dwie drużyny wywalczą promocję do IV ligi. Liderem są Galakticos Solna, którzy mimo ostatnich słabszych wyników, mają 14 punktów punktów przewagi nad grupą pościgową.

 

O drugie miejsce realnie walczyć może nawet 6 – 7 zespołów. Oczywiście nie wszystkie mają takie ambicje, ale nawet te zespoły, które za cel stawiają sobie utrzymanie, mogą przy dobrej formie? powalczyć o awans.

 

1 Comment

1 Comments

  1. mateusz

    30 kwietnia, 2022 at 10:17 pm

    Ten system spadków uzależnionych od regionu czy strefy jest kompletnie pozbawiony sensu i logiki a przede wszystkim wypacza całkowicie sportową rywalizację.To wręcz idiotyczne,by los jakiejkolwiek drużyny w niższej lidze był zależny nie od jej własnych wyników na które ona i tylko ona ma wpływ,ale od tego,jak grają drużyny dwa poziomy wyżej.W takiej sytuacji przed startem sezonu wiadomo tylko tyle,że drużyna,która zajmie pierwsze miejsce na pewno nie spadnie z danej ligi.Jesli spełniać będzie wymogi licencyjne to awansuje wyżej,jeśli nie spełni tych wymogów to co najmniej zostanie na tym samym poziomie rozgrywkowym. Reszta drużyn już z góry skazana jest na spadek.Wszyscy przecież praktycznie nie zajmą pierwszego miejsca.Teoretycznie jest to możliwe,gdy wszystkie drużyny wszystkie swoje wszystkie mecze zremisują np. po 1-1.I co wtedy?Cała liga awansuje wyżej?Kilka lat temu bodajże w Małopolskim ZPN doszło do wręcz idiotycznej sytuacji,gdy z jednej z lig liczącej 18 zespołów jedynym spadkowiczem został zespół który zajął na mecie sezonu…drugie miejsce.Spadł dlatego,że wg bezsensownego regulaminu “musiał” zrobić miejsce dla spadkowicza ze swego regionu.Ten zespół z drugiego miejsca spadł dlatego,że był najniżej sklasyfikowany spośród drużyn ze swojego regionu,bo było ich dwie w lidze i obie zajęły dwie pierwsze lokaty i ta drużyna jako “najsłabsza” musiała spaść.Nikt mi nie powie,że to normalne,by drużyna z 18-zespołowej ligi spadła jako jedyna po rozegraniu 34 kolejek mimo tego,że zajęła drugie miejsce.To całkowite wypaczenie ducha sportowej rywalizacji,jeśli spada drużyna ,która miała 81 pkt a utrzymała się drużyna,która tych punktów uzbierała bodajże 13 i zajęła ostatnie miejsce.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Okręgówka

Zmiana trenera w czołowej drużynie z wałbrzyskiej okręgówki

Published

on

Zmiana trenera Skałek Stolec, drużyny z wałbrzyskiej okręgówki.

 

Remontada w cieniu skandalu? „Walczymy o sprawiedliwość”

Ostatnio pisaliśmy o zamieszaniu podczas meczu Zdrój Jedlina-Zdrój – Skałki Stolec (link powyżej). Nie jest to jedyne ważne wydarzenie związane z klubem ze Stolca, doszło bowiem w nim do zmiany trenera.

W związku z rezygnacją trenera Arkadiusza Albrechta od dzisiaj obowiązki trenera przejął Damian Szydziak. Trenerowi Arkadiuszowi Albrechtowi dziękujemy za dotychczasową pracę i życzymy dużo zdrowia – poinformował zarząd klubu.

 

Przypomnijmy, Skałki obecnie zajmują 3. miejsce w tabeli wałbrzyskiej okręgówki i tracą do lidera z Ząbkowic Śląskich 8 punktów, a do wicelidera z Bielawy – 5 punktów.

 

Continue Reading

Sędziowie

Remontada w cieniu skandalu? „Walczymy o sprawiedliwość”

Published

on

Wielkie emocje w meczu wałbrzyskiej okręgówki. Zdrój Jedlina-Zdrój wygrał ze Skałkami Stolec 4:3, choć przegrywał 0:3. Goście czują się jednak oszukani przez sędziego.

 

IV liga. Lider zatrzymany, ale niepokonany. Kanonada Baryczy, opóźnienie w Węglińcu

W meczu Zdroju ze Skałkami było wszystko – gole, akcja, emocje i walka, ale i sporo kontrowersji. Już w 40 sekundzie meczu zespół ze Stolca objął prowadzenie po trafieniu z połowy boiska autorstwa Damiana Szydziaka. Ledwo minęło pół godziny spotkania i zrobiło się 0:3, kiedy na listę strzelców wpisali się Kamil Dawiec i Łukasz Gargała.

Wydawało się, że gospodarzom będzie trudno odwrócić losy spotkania, ale tuż przed przerwą z rzutu karnego trafił Bartosz Chabrowski. Ten sam zawodnik po zmianie stron doprowadził do wyrównania – najpierw trafił w 57. min., a w 70. wyrównał ponownie z rzutu karnego. Według gości obie jedenastki były mocno naciągane.

 

W 83. min. gospodarze dobili przyjezdnych golem Edwarda Chałupki, a w 90. min. arbiter wyrzucił z boiska dwóch zawodników Skałek, karząc ich czerwonymi kartkami.

W związku ze skandalicznymi decyzjami sędziego we wczorajszym meczu podjęliśmy decyzję, że będziemy uczestniczyć w posiedzeniu komisji dyscypliny, ponieważ nie można tej sprawy tak zostawić. Wczoraj Skałki, a w przyszłości może to spotkać inne kluby – walczymy o sprawiedliwość – poinformował w poniedziałek, 22 kwietnia, klub ze Stolca na swoim profilu na Facebooku.

Jak było w rzeczywistości? Tego, niestety, nie rozstrzygniemy, bo nie ma, przynajmniej nie widzieliśmy, żadnego nagrania ze spornymi sytuacjami.

 

Tymczasem po porażce Skałki, które zajmują 3. miejsce w tabeli, tracą do lidera z Ząbkowic Śląskich 8 punktów, a do wicelidera z Bielawy – 5 punktów. Zdrój zajmuje 6. miejsce w tabeli.

 

fot. Skałki Stolec Facebook

 

Continue Reading

Okręgówka

Bez bramek w meczu na szczycie, seria remisów w czołówce

Published

on

Seria remisów i status quo na szczycie tabeli. Hat-trick goli i asyst w meczu Burzy z Rokitą.

 

Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

Pięć meczów odbyło się w sobotę we wrocławskiej okręgówce, trzy zaplanowano na niedzielę. Wydarzeniem kolejki był mecz na szczycie, w którym lider MKP Wołów podejmował wicelidera z Gaci. Spotkanie rozczarowało, przynajmniej pod względem emocji czysto piłkarskich, bowiem skończyło się bezbramkowym remisem.

Podział punktów w hicie mógł wykorzystać trzeci GKS Mirków, który przy ewentualnej wygranej mógł zbliżyć się do prowadzącej dwójki. Podopieczni Artura Nahajły nie zdołali jednak zdobyć kompletu punktów, co więcej, dopiero w doliczonym czasie gry meczu z Orłem Marszowice uratowali jeden punkt.

GKS objął prowadzenie, ale w 39. min. wyrównał Radosław Florek. W samej końcówce, w 85. min., goście wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Łukasza Kucyniaka. W doliczonym czasie gry mirkowianie zdołali jednak wyrównać.

 

Remis padł również we Wrocławiu, gdzie Orzeł Pawłowice podejmował WKS Wierzbice. Goście prowadzili do przerwy 2:0 po dwóch trafieniach Alefe Lima, ale po zmianie stron gospodarze zdołali doprowadzić do remisu.

Wiwa Goszcz objęła prowadzenie w Trzebnicy po golu w 14. min. Jakuba Wojciechowskiego, ale odpowiedź Polonii była natychmiastowa, a do przerwy gospodarze prowadzili już 3:1. Ostatecznie trzebniczanie zwyciężyli 6:3, a dwie pozostałe bramki dla goszczan strzelili Szymon Pawlak i Michał Lotka.

 

Emocji nie zabrakło też w Bystrzycy, gdzie w meczu beniaminków Burza podejmowała Rokitę Brzeg Dolny. Gospodarze objęli prowadzenie w 12. min. po bramce Michała Gałaszewskiego, ale później strzelali już tylko przyjezdni. A właściwie jeden – Dominik Chylak, który ustrzelił hat-tricka po podaniach Jakuba Pelweckiego.

 

Wyniki 21. kolejki

  • Orzeł Pawłowice – WKS Wierzbice 2:2
  • MKP Wołów – Błyskawica Gać 0:0
  • Burza Bystrzyca – Rokita Brzeg Dolny 1:3
  • Polonia Trzebnica – Wiwa Goszcz 6:3
  • GKS Mirków – Orzeł Marszowice 2:2
  • Galakticos Solna – Wratislavia Wrocław – niedziela
  • Bresna Brzeźno – Polonia Bielany Wrocławskie – niedziela
  • Plon Gądkowice – Błysk Kuźniczysko – niedziela
Continue Reading

Okręgówka

Super-rezerwowy Chajewski, Głowieńkowski znów to zrobił. Przełamanie Rokity

Published

on

Pewne zwycięstwa lidera i wicelidera, trzeci GKS wygrał rzutem na taśmę. Przełamanie Rokity i Błysku. Super-rezerwowy Chajewski dał wygraną WKS-owi.

 

Asysta bramkarza w Księginicach, ostre strzelanie w Oławie. Hit w niedzielę

W czołówce bez zmian – tak można sparafrazować tytuł powieści Ericha Marii Remarque’a “Na Zachodzie bez zmian” w odniesieniu do meczów czołowych zespołów z wrocławskiej okręgówki. Od kilku tygodni solidarnie wygrywają swoje mecze, choć w minioną sobotę nie zawsze łatwo im to przychodziło.

Lider z Wołowa grał na wrocławskich Pawłowicach z Orłem i zaczął od przestrzelonej jedenastki, kiedy już w 3. min. karnego nie wykorzystał Marek Gacek. Ostatnie pół godziny meczu to już popis Kacpra Głowieńkowskigo, który strzelił trzy gole i zanotował drugiego hat-tricka tydzień po tygodniu.

 

Galakticos Solna długo utrzymywali bezbramkowy remis w Gaci, ale jak już gospodarze zaczęli strzelić, do ciężko było ich zatrzymać. Ostatecznie Błyskawica wygrał 6:0, a na listę strzelców wpisali się Rafał Woźniak – 2, Damian Draczyński, Iegor Tarnov, Bartosz Łukawiecki, a jeden gol był samobójczy.

Najtrudniejszą przeprawę mieli gracze z Mirkowa, którzy gościli w Goszczu. GKS prowadził po golach Wiktora Mosura i Artura Kierata i wydawało się, że ma mecz od kontrolą. Z czasem przewagę osiągnęli gracze Wiwy i po trafieniach Jakuba Wojciechowskiego i Adriana Dąbrowskiego w 85. min. doprowadzili do wyrównania. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 95. min. kiedy po dośrodkowaniu Tobiasza Jarczaka, Oskar Rek skierował piłkę do własnej siatki.

 

Po serii meczów bez wygranej komplet punktów zdobył WKS Wierzbice. Duża w tym zasługa Damiana Chajewskiego, który pojawiły się na murawie w 68. min. meczu z Orłem Marszowice przy stanie 0:0. W swoim pierwszym kontakcie z piłką zdobył gola, a chwilę później ustalił wynik meczu na 2:0.

Prawdziwe przełamanie zanotowała ekipa z Brzegu Dolnego. Rokita – po 10 meczach bez wygranej, z czego aż osiem było przegranych – pokonała Polonię Trzebnica 2:1. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Karol Wojtyło, a honorowego gola dla przyjezdnych zdobył Michał Tylki.

 

Wielka ulga również w Kuźniczysku. Po czterech porażkach z rzędu, Błysk wygrał z Burzą Bystrzyca. Dla gospodarzy dublet ustrzelił Szymon Delczyk, a jedno trafienie dołożył Wojciech Zalewski, dla gości trafił Michał Gałaszewski.

W górnej połowie tabeli umocniły się zespoły z Bielan Wrocławskich i Wrocławia. Polonia pewnie wygrała z Plonem Gądkowice 6:0. Bramki dla gospodarzy strzelali Rafał Rybiński, Marcel Olanin, Mateusz Królik, Kamil Żbik, Vladyslav Korol i Filip Inglot.

Wratislavia tymczasem zwyciężyła z Bresną Brzeźno 2:1. Na listę strzelców wpisali się Marcin Kurasiewicz i Jakub Wandel oraz Dominik Suliga.

 

Fot. WKS Wierzbice

Wyniki 20. kolejki

  • WKS Wierzbice – Orzeł Marszowice 2:0
  • Wiwa Goszcz – GKS Mirków 2:3
  • Rokita Brzeg Dolny – Polonia Trzebnica 2:1
  • Błysk Kuźniczysko – Burza Bystrzyca 3:1
  • Polonia Bielany Wrocławskie – Plon Gądkowice 6:0
  • Wratislavia Wrocław – Bresna Brzeźno 2:1
  • Błyskawica Gać – Galakticos Solna 6:0
  • Orzeł Pawłowice – MKP Wołów 0:3
Continue Reading

Okręgówka

Galaktyczne przełamanie, derby dla Polonii. Czołowa trójka odskakuje

Published

on

Czołowa trójka wygrywa i odskakuje od reszty stawki. Derby dla Polonii Trzebnica, przełamanie Galakticos Solna i koniec serii Wiwy Goszcz.

 

Hit okręgówki na „siódemkę”. Hat-trick Głowieńkowskiego i pogoń WKS-u

Wydarzeniem kolejki był mecz w Wołowie, gdzie MKP podejmował WKS Wierzbice. Spotkanie nie zawiodło, kibice obejrzeli siedem goli, a emocje były do końcowego gwizdka arbitra. Ostatecznie gospodarze wygrali 4:3, a więcej o spotkaniu można przeczytać pod linkiem powyżej.

Wierzbiczanie, którzy zajmują 4.miejsce w tabeli, stracili dystans nie tylko do lidera, ale do pozostałych zespołów z podium, które wygrały swoje mecze. Błyskawica Gać bez większych problemów pokonała w Brzeźnie Bresnę 4:1. Bramki strzelali Dawid Molski oraz Grzegorz Zygadło – 2, Bartosz Łukawiecki i Piotr Ficoń.

 

Tymczasem GKS Mirków po ciężkim boju wygrał z Rokitą Brzeg Dolny. Gospodarze prowadzili po golach Kamila Szewczyka i Grzegorza Aftowicza. Kontaktową bramkę dla gości zdobył Dominik Chylaka, i choć w końcówce obie drużyny miały jeszcze sporo okazji podbramkowych, to spotkanie zakończyło się rezultatem 2:1.

Czołowa trójka odskoczyła od czwartego WKS-u, do którego zbliżyła się natomiast Polonia Trzebnica. Podopieczni Pawła Troniny w derbach pokonali Błysk Kuźniczysko 4:0. Bramki strzelali Grzegorz Rajter – 2, Dawid Wójcik i Paweł Sasin.

 

W ostatnich minutach rozstrzygnęły się losy spotkania w Bystrzycy, gdzie Burza podejmowała Polonię Bielany Wrocławskie. Goście prowadzili po golu Radosława Karaska, na którego szybko odpowiedział Michał Gałaszewski. Tuż przed końcem komplet punktów gościom zapewnił Karasek, który zdobył swojego drugiego gola w meczu.

Dobrą passę kontynuuje Wratislavia, która zwyciężając w Gądkowicach z Plonem 5:1 wygrała po raz trzecie z rzędu. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Tomasz Szymanowski, a łupem bramkowym dla wrocławian podzielili się Marcin Kurasiewicz – 2 i Maciej Bogacki – 3.

 

Po ośmiu meczach bez wygranej (4 remisach i 4 porażkach) komplet punktów zdobył zespół z Solnej. Galakticos wygrali z Orłem Pawłowice 3:0. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Jakub Więckowski, a jednego dołożył Jakub Głazowski.

Serię, tyle że zwycięską, zakończyła Wiwa Goszcz. Podopieczni przegrali w Marszowicach z Orłem 0:3. Gole dla gospodarzy zdobyli Oleksandr Laptsai – 2 i Damian Szaciło.

 

Fot. Galakticos Solna

Wyniki 19. kolejki

  • Bresna Brzeźno – Błyskawica Gać 1:4
  • Burza Bystrzyca – Polonia Bielany Wrocławskie 1:2
  • Polonia Trzebnica – Błysk Kuźniczysko 4:0
  • GKS Mirków – Rokita Brzeg Dolny 2:1
  • Orzeł Marszowice – Wiwa Goszcz 3:0
  • MKP Wołów – WKS Wierzbice 4:3
  • Galakticos Solna – Orzeł Pawłowice 3:0
  • Plon Gądkowice – Wratislavia Wrocław 1:5
Continue Reading

Okręgówka

Hit okręgówki na „siódemkę”. Hat-trick Głowieńkowskiego i pogoń WKS-u

Published

on

MKP Wołów - WKS Wierzbice

Hit okręgówki nie zawiódł. Lider z Wołowa podejmował czwarty WKS Wierzbice, a obie drużyny stworzyły spotkanie trzymające w napięciu do samego końca.

 

Grają, żeby istnieć. C klasa reaktywowana na uproszczonych zasadach

WKS Wierzbice przyjechał do Wołowa po niespodziewanej zmianie trenera. Po rezygnacji Jacka Fojny zastąpił go dotychczasowy asystent Mateusz Rycombel. Początek spotkania był jednak fatalny dla gości. MKP już w 8. min. objął prowadzenie po golu Adama Hucia, a w 24. min. wynik podwyższył Kacper Głowieńkowski.

Nadzieje wierzbiczan na dobry wynik pod koniec I połowy przedłużył Alefe Lima, który zdobył bramkę kontaktową. Druga połowa znów długimi fragmentami należała do gospodarzy. W 66. min. Głowieńkowski trafił na 3:1, a w 79. min. ten sam zawodnik skompletował hat-tricka golem z rzutu karnego.

 

Było 4:1 i wydawało się, że jest już po meczu. Nic z tych rzeczy. Goście zagrali ambitnie do samego końca. W 88. min. Alefe Lima strzelił swojego drugiego gola, a w 96. min.! na 4:3 trafił Elton Santos. Na doprowadzenie do remisu nie starczyło już jednak czasu.

Wołowianie obronili więc fotel lidera, a goście prawdopodobnie stracili szanse na awans do IV ligi. Oczywiście, zostało jeszcze wiele kolejek, ale strata 11 punktów do 1. miejsca i 10 do drugiego (dającego grę w barażach) może być trudna od odrobienia. Choć, dopóki piłka w grze…

Continue Reading

To się czyta