W zaległym meczu III ligi Piast Żmigród przegrał w Pawłowicach Śląskich z Pniówkiem 1:2. W pierwotnym terminie mecz został odwołany z powodu tragedii, do której doszło w kopalni Pniówek.
Awanse i spadki 2021/22. Gdyby sezon skończył się po majówce [III LIGA – OKRĘGÓWKA]
Mecz w Pawłowicach był spotkaniem dwóch drużyn, które walczą o utrzymanie się w lidzie. Stawka była więc wysoka i być może ona spowodowała, że w I połowie żmigrodzianie zagrali ospale i bez werwy. W efekcie na przerwę schodzili przegrywają 0:2, po golach Piotra Trąda (piłkę po jego strzale do własnej bramki skierował Eryk Moryson) i Dawida Wicińskiego.
Po przerwie zawodnicy Piasta śmielej zaatakowali i osiągnęli znaczną przewagę. Niestety, wystarczyło to do strzelenia jednego gola autorstwa rezerwowego Kacpra Głowieńkowskiego.
Piast przegrał ostatecznie 1:2, co pozwoliło gospodarzom odskoczyć od żmigrodzian na 3 punkty. Szczęście w nieszczęściu, że swój zaległy mecz przegrał również MKS Kluczbork (z Rekordem Bielsko-Biała) i nie wyprzedził podopiecznych Mateusza Żytki w tabeli.