Connect with us

DolZPN

Nie chcieli grać, by chronić murawę? Sędzia i związek uznali, że grać należało

Published

on

Włókniarz Kudowa-Zdrój nie przygotował boiska na mecz ze Zdrojem Jedlina-Zdrój. Został ukarany walkowerem i musi zwrócić gościom koszty podróży. Działacze Włókniarza się odwołują i tłumaczą, że chcieli ochronić murawę przed zniszczeniem.

 

Wielki mecz w Wielką Sobotę! 3:0 do 85. min. i… remis na koniec

Mecz 16. kolejki wałbrzyskiej okręgówki (zaplanowany na 12 marca) Włókniarz Kudowa-Zdrój – Zdrój Jedlina-Zdrój nie odbył się, bowiem gospodarze nie przygotowali boiska. Komisja do spraw Rozgrywek Podokręgu Wałbrzych DolZPN orzekła więc walkowera na korzyść gości. Gospodarze odwołali się od tej decyzji, bowiem – ich zdaniem – boisko nie nadawało się do gry. Albo inaczej – gdyby na nim zagrać, to murawa zostałaby zniszczona. Sprawa jeszcze nie została rozpatrzona, tymczasem Komisja Dyscyplinarna zobowiązała Włókniarza do pokrycia gościom kosztów podróży w wysokości 1120 zł. Klub z Kudowa-Zdroju od tego postanowienia będzie się odwoływał.

 

Przypomnijmy, że chodzi o pierwszą wiosenną kolejkę, przed którą – w tygodniu przed weekendem, a nawet jeszcze w sobotę – w wielu rejonach Dolnego Śląska panowała fatalna pogoda, m.in. miały miejsce opady śniegu.

Co ciekawe, w sobotę (11 marca), a więc dzień przed meczem, Włókniarz zamieścił komunikat wraz ze zdjęciem zaśnieżonego boiska. – Drodzy kibice, informujemy że jutrzejszy mecz niestety się nie odbędzie, warunki pogodowe nie pozwalają odpowiednio przygotować boiska do zawodów. Ostatnie dwa tygodnie nie pozwoliły choćby na obowiązkowe po zimie wałowanie płyty, a to jedynie czubek góry lodowej potrzeb – czytamy.

 

Jak informuje klub z Kudowy-Zdroju, już w środę (8 marca) wysłał „pismo do okręgowego związku o wyznaczenie nowego terminu spotkania, niestety, na takie rozwiązanie nie zgodziła się drużyna gości, twierdząca że gra w takich warunkach to nie problem”.

Jak widać, Włókniarz nie chciał grać w wyznaczonym terminie, ale pogoda do niedzieli poprawiła się o tyle, że na boisku nie było już śniegu. Sędzia uznał, że boisko nadaje się do gry. Gospodarze byli jednak innego zdania i ostatecznie spotkanie się nie odbyło.

 

Sprawę ostateczne rozstrzygną odpowiednie komisje i ich decyzja wydaje się łatwa do przewidzenia. Przy okazji tej sytuacji jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że poszczególne podokręgi bardzo różnie traktują kwestię ochrony boisk przed zniszczeniem. Przed tym samym bowiem weekendem, z powodu kiepskich warunków atmosferycznych – a więc w obawie zarówno o zdrowie zawodników, jak i murawy boisk – wszystkie mecze zostały odwołane w Podokręgu Legnica. I to w sobotę rano. W strefach wrocławskiej czy jeleniogórskiej grano, ale również sporo spotkań zostało bez problemu przełożonych zanim na miejscu zjawili się sędziowie i goście.

Oczywiście, w przypadku meczu Włókniarz – Zdrój wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Regulamin mówi jasno, że na przełożenie spotkania musi zgodzić się zespół przeciwny, a w tym przypadku zgody nie było. Sytuację musiał więc ocenić sędzia, który uznał, że grać należy.

 

W sieci pojawiło się wiele opinii na temat tego, dlaczego gospodarze „nie chcieli” grać oraz tego, dlaczego goście nie zgodzili się przełożyć meczu. Nie rozstrzygniemy tego. Jako puentę wrzucę tylko komentarz osoby – sądząc po treści – związanej z klubem z Kudowy-Zdroju: Skład Włókniarza był na ten mecz pełny. Jedynym powodem, dla którego chcieliśmy przełożyć mecz był stan boiska, o czym było już mówione wielokrotnie i na różne sposoby. Ja rozumiem, że każdy klub miał takie, a nie inne warunki, i jakoś każdy sobie poradził. Nam jednak zależy na stanie naszej murawy i nie chcemy już w pierwszym meczu zrobić z niej klepiska do końca sezonu. Nie jesteśmy bogatym klubem, nie mamy super zaplecza na stadionie, dlatego dbamy o to, co mamy, czyli przynajmniej o porządny stan płyty. Może innym klubom nie zależy na stanie ich murawy, może nie przeszkadza im granie w bajorze albo mają na tyle pieniędzy, że mogą sobie pozwolić na okresowe jej renowacje. My jednak nie posiadamy finansowania ani ze strony gminy, ani bogatych sponsorów. Większość środków pochodzi z prywatnych rąk, sprzedaży biletów albo drobnych sponsorów. Murawa natomiast wygląda jak wygląda tylko dzięki olbrzymiej pracy włożonej w jej utrzymanie. I piszę to jako bliska osoby, która codziennie nie patrząc na pogodę poświęca swój wolny czas i zdrowie, i po pracy spędza godziny na boisku, dbając o jego stan.

 

Fot. Włókniarz Kudowa-Zdrój

1 Comment

1 Comment

  1. wlad

    11 kwietnia, 2023 at 10:08 pm

    Pan sędzia też był nieprzypadkowy. On pracuje dla Jedliny.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

DolZPN

Startuje IV liga. Duże zmiany w kwestii spadków i awansu do III ligi

Published

on

Sezon 2023/24 w IV lidze na Dolnym Śląsku pod wieloma względami będzie wyjątkowy. Zagra w niej 18 zespołów w jednej grupie, duże zmiany w regulaminie dotyczą również spadków i awansu do III ligi.

 

Błażej Augustyn stoczył walkę w klatce MMA. Co z okręgówką?

Po siedmiu sezonach IV liga dolnośląska ponownie będzie rozgrywana w jednej grupie, która została powiększona do 18 zespołów. Zapowiada się bardzo ciekawy sezon, zwłaszcza że zęby na awans ostrzy sobie wiele klubów. Inne za wszelką cenę będą chciały uniknąć degradacji. W nowym sezonie kwestia awansów i spadków również będzie znacznie się różniła od tego, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach.

Oto najważniejsze zapisy regulaminu, które określają te kwestie. Kwestia awansu jest prosta – już nie będzie decydował o tym baraż, a do III ligi awansuje mistrz IV ligi.

 

Bezpośrednio do klasy okręgowej spadną trzy drużyny (miejsca 16 – 18). Tak się stanie jednak tylko w przypadku, jeśli żadna dolnośląska drużyna nie spadnie z III ligi. Każdy spadkowicz z III ligi natomiast oznacza dodatkowego spadkowicza z IV ligi.

 

Gdy już poznamy liczbę bezpośrednich spadkowiczów, kolejne cztery najgorsze zespoły w tabeli zagrają w barażach. Zmierzą się one z wicemistrzami czterech klas okręgowych (mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi).

O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.

 

Continue Reading

DolZPN

Finał europejskiego pucharu na stadionie we Wrocławiu

Published

on

Finał Ligi Konferencji Europy we Wrocławiu

Finał Ligi Konferencji Europy we Wrocławiu? Jak informuje portal meczyki.pl, jest to już praktycznie przesądzone.

 

Sprzedaż Śląska Wrocław. Chętnych miało być wielu, oferta wpłynęła tylko jedna

Jak poinformował portal meczyki.pl, praktycznie przesądzone jest, że Wrocław będzie gospodarzem finału jednego z europejskich pucharów – Ligi Konferencji Europy. Na Tarczyński Arena mają zagrać finaliści tych rozgrywek w sezonie 2023/2024 lub 2024/2025.

 

Jak udało nam się dowiedzieć, oficjalna decyzja UEFA jest tylko kwestią czasu – ma zostać podjęta 28 czerwca, podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA. Właśnie wtedy zostaną ogłoszeni gospodarze finałów na dwa kolejne lata – czytamy na portalu meczyki.pl

 

Według portalu to właśnie o tym wydarzeniu pisał w sobotę na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza: – PZPN chce organizować duże piłkarskie wydarzenia – na miarę swoich ambicji i potencjału. Rozmawiałem wczoraj o tym z prezydentem UEFA Aleksandrem Ceferinem. Mamy jego zrozumienie, poparcie… i nadzieje na dobre wiadomości wkrótce.

 

Continue Reading

DolZPN

Infrastruktura, drużyny młodzieżowe czy budżety. Czy ktoś podzieli los Apisu?

Published

on

IV liga

Apis Jędrzychowice zrezygnował z gry w IV lidze. Czy ktoś może pójść w jego ślady? Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza że wymagania dla klubów są wyśrubowane.

 

Czołowa drużyna IV ligi organizuje test-mecz dla chętnych zawodników

W sezonie 2023/24 IV liga dolnośląska będzie składała się z 18 zespołów, które zagrają w jednej grupie. Jak się w czwartek, 15 czerwca, okazało, Apis Jędrzychowice zrezygnował z gry w tej klasie rozgrywkowej. Dzięki temu utrzymała się Barycz Sułów, 7. zespół ze wschodniej grupy IV ligi. Czy można spodziewać się również kolejnych rezygnacji?

 

Jak się dowiedzieliśmy, na razie nie ma takich sygnałów, aczkolwiek wszystko może jeszcze ulec zmianie. Przypomnijmy, że w pierwszym terminie Komisji ds. Licencji Klubowych DolZPN przyznała licencję upoważniającą do uczestnictwa w rozgrywkach IV ligi tylko sześciu klubom. Są to:

  • Polonia-Stal Świdnica
  • Piast Żmigród
  • Moto-Jelcz Oława
  • Piast Nowa Ruda
  • Chrobry II Głogów
  • Prochowiczanka Prochowice

 

Pozostałe muszą jeszcze poprawić sprawy infrastrukturalne czy spełnić inne wymogi licencyjne. Wiadomo, że nie wszystkie kluby będą mogły zagrać na własnych obiektach. Inne dostały listę zaleceń, które muszą spełnić, by dostać licencję. Z kolei jeszcze inne muszą zgłosić do rozgrywek minimum 3 drużyny młodzieżowe, w tym obligatoryjnie jedną drużynę w kategorii Junior Starszy U-19/U-18 lub Junior Młodszy U-17/U-16 oraz po jednej w kategorii Trampkarz U–15/U-14 i Młodzik U-13/U-12.

 

W nowym sezonie kluby musza liczyć się również z większymi kosztami. Meczów będzie więcej, a dodatkowo wyjazdy będą znacznie dalsze. Jest przynajmniej jeden klub, który wciąż szuka środków by spiąć budżet na nowy sezon. Od tego uzależnia, czy zagra w IV lidze czy klasie okręgowej.

 

 

Continue Reading

DolZPN

UEFA Region’s Cup. Bezbramkowy remis na koniec mistrzostw

Published

on

Z jednym punktem na koncie i bez strzelonej bramki. Reprezentacja Dolnego Śląska nie zaliczy turnieju finałowego UEFA Region’s Cup do udanych. Na zakończenie mistrzostw bezbramkowo remisujemy z Czechami ze Zlina i zajmujemy ostatnie miejsce w grupie B.

 

„Architekt” sukcesu Słowianina żegna się drużyną, ale nie klubem. Kto następcą?

W ostatnim spotkaniu na turnieju finałowym UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska mierzyła się z ekipą z czeskiego Zlina. Nasi rywale mieli jeszcze szanse na awans do wielkiego finału, Dolnoślązacy grali już tylko o honor i dobre zaprezentowanie się na zakończenie mistrzostw. Żadnej z ekip nie udało się do końca swojego celu zrealizować. 

 

Bezbramkowy remis oznacza bowiem, że Czesi zajęli 2. miejsce, a grupę wygrała drużyna z Belgradu po wygranej z Lizboną 2:1. Nasza drużyna co prawda zdobyła pierwszy punkt, ale kończy turniej bez strzelonego gola na ostatnim miejscu w tabeli grupy B.  Trener Grzegorz Borowy mocno przemeblował skład, ale nie przełożyło się to na skok jakościowy w grze naszego zespołu. Ostatecznie mecz ze Zlinem nie był zbyt porywającym widowiskiem nawet na tle dwóch wcześniejszych porażek po 0:1.

 

Dodajmy, że w finale turnieju Belgrad zmierzy się z gospodarzami z Galicji, którzy w grupie A wygrali wszystkie mecze.   

 

fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej 

 

Continue Reading

DolZPN

UEFA Region’s Cup. Porażka z Belgradem oznacza koniec marzeń o finale

Published

on

W drugim meczu turnieju finałowego UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z Belgradem 0:1. To oznacza koniec szans na obronę tytułu mistrzowskiego. 

 

UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk zaczyna mistrzostwa od porażki z Lizboną

To nie tak miało wyglądać. W drugim meczu UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z drużyną z Belgradu 0:1. To niestety oznacza, że podopieczni Grzegorza Borowego stracili szansę na wyjście z grupy i awans do finału mistrzostw.

W przeciwieństwie do meczu z Lizboną, w niedzielę do Dolnoślązacy lepiej weszli w spotkanie. Niestety, brakowało tego, czego i w pierwszym meczu – sytuacji podbramkowych. Najlepszą w I połowie miał Adrian Puchała, jeden z naszych najaktywniejszych zawodników, ale nieczysto trafił w piłkę i trzeba było się obejść smakiem.

 

Z czasem to Serbowie przejęli inicjatywę. W 32. min. Mladen Miljković wykorzystał pasywną postawę Dolnoślązaków we własnym polu karnym i z bliska wcisnął futbolówkę do bramki strzeżonej przez Szymona Brandla.

Po zmianie stron nasza drużyna rzuciła się na rywali, ale ci przetrwali początkową nawałnicę i z czasem znów spotkanie się wyrównało. W 64. min. Nemanja Vuković otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Wydawało się, że będzie nam się grało łatwiej, problem w tym, że już osiem minut później siły się wyrównały, kiedy bezpośrednią czerwoną kartkę za faul otrzymał Adrian Niewiadomski.

 

Niestety, mimo kilku sytuacji ostatecznie nie udało się choćby zremisować. Co więcej, nasza drużyna, która ma w składzie wielu świetnych, ofensywnych zawodników, nie strzeliła jeszcze gola.

Warto dodać, że arbiter Antti Munukka z Finlandii podjął w spotkaniu kilka kontrowersyjnych decyzji, przede wszystkim nie podyktował rzutu karnego za zablokowanie strzału ręką we własnym polu karnym przez jednego z Serbów.

 

fot. UEFA.COM

 

Continue Reading

DolZPN

UEFA Region’s Cup. Wygrać z Belgradem i liczyć na Czechów

Published

on

UEFA Region’s Cup

W drugim meczu turnieju finałowego UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska zmierzy się z Belgradem. Trzeba wygrać i liczyć na potknięcie Portugalczyków z Lizbony.  

 

UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk zaczyna mistrzostwa od porażki z Lizboną

Druga seria gier podczas turnieju finałowego UEFA Region’s Cup przed nami. Reprezentacja Dolnego Śląska zagra dziś (niedziela, 11 czerwca) z drużyną z Belgradu. Początek o godz. 17 (transmisja na kanale YouTube Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej). Niestety, po porażce w pierwszej kolejce z Lizboną 0:1, szanse podopiecznych Grzegorza Borowego na awans do finału mistrzostw mocno zmalały.

 

Teraz trzeba wygrać z Belgradem i liczyć na to, że punkty pogubią Portugalczycy. Oni rozpoczną swój mecz z Czechami ze Zlina o godz. 19. Wygrana Lizbony będzie oznaczała, że stracimy szanse na wyjście z grupy (liczą się bowiem mecze bezpośrednie). Remis lub zwycięstwo Czechów będą oznaczały, że wszystko rozstrzygnie się w ostatnie kolejce (oczywiście, cały czas zakładamy, że Dolnoślązacy wygrają z Belgradem).

 

fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej

 

Continue Reading

To się czyta