W środku tygodnia odbyły się dwa zaległe mecze w IV lidze. Iskra zremisowała z Lechią, a Barycz pokonała Polonię.

Zdecydowały rzuty karne. Piast wyeliminował z pucharu trzecioligowca

Lechia Dzierżoniów nie była faworytem wtorkowego meczu w Księginicach, ale niewiele brakowało, by wywiozła komplet punktów z ciężkiego terenu. Goście w 50. min. stracili zawodnika, ale mimo tego zdołali wyjść na prowadzenie kilka minut później po golu Dawida Wasilewskiego. Gospodarze zdołali wyrównać w samej końcówce za sprawą gola Kornela Ciupki.

Po remisie Iskra awansowała na 4. miejsce w tabeli. Na drugie miejsce po środowym meczu wskoczyła natomiast Barycz Sułów, która wygrała z Polonią Środa Śląska. Podopieczni Tomasza Horwata zwyciężyli 2:0 po golach Wojciecha Łuczaka i Macieja Matusika.

• Barycz Sułów – Polonia Środa Śląska 2:0
• Iskra Księginice – Lechia Dzierżoniów 1:1

Tabela IV ligi 2024/25 [11. kolejka]

W drugim meczu ćwierćfinałowym okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej Piast Żmigród pokonał Ślęzę Wrocław po serii rzutów karnych.

Sensacja w okręgowym Pucharze Polski. Juniorzy w półfinale!

We wtorek, 8 października, rozpoczęły się ćwierćfinały okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej. W pierwszym meczu juniorzy Olympic Wrocław pokonali wicelidera okręgówki Zenit Międzybórz 5:3. W środę odbyło się tymczasem spotkanie czwartoligowego Piasta Żmigród, który podejmował III-ligową Ślęzę Wrocław.

Goście objęli prowadzenie w 50. min., kiedy do siatki trafił Błażej Jakóbczyk. Do wyrównania doprowadził w 77. min. Szymon Sołtyński, który wykorzystał rzut karny. Spotkani zakończyło się więc remisem i o wszystkim miały zdecydować jedenastki. Te pewniej egzekwowali gospodarze i wyeliminowali z rozgrywek wyżej notowanych wrocławian. Tym samym kolejna pucharowa niespodzianka stała się faketm.

Mecze ćwierćfinałowe:

• Piast Żmigród – Ślęza Wrocław 1:1, karne 4:3
• Olympic Wrocław  Zenit Międzybórz 5:3
• Barycz Sułów – Śląsk II Wrocław – 16 października
• Sokół Marcinkowice Orzeł Marszowice – 20 listopada

W zaległym meczu III Karkonosze Jelenia Góra przegrały w Kluczborku z MKS-em 0:6. To druga dotkliwa, wyjazdowa porażka jeleniogórzan w ciągu kliku dni.

Kapitalny tydzień Karkonoszy – 9 punktów w siedem dni

Niedawno pisaliśmy o świetnej passie Karkonoszy Jelenia Góra (link powyżej), które w ciągu tygodnia wygrały trzy mecze ligowe i awansowały na 3. miejsc w ligowej tabeli. Kibice jeleniogórzan muszą chyba przyzwyczaić się do gry w kratkę swoich ulubieńców, bowiem – podobnie jak na początku sezonu – po świetnej serii, przyszło załamanie formy.

W minioną sobotę podopieczni Jacka Kołodziejczyka przegrali w Pawłowicach Śląskich z Pniówkiem 0:4. Tymczasem w środę w Kluczborku, odbył się zaległy mecz, przełożony z 24 sierpnia. Niestety, tym razem znów górą byli gospodarze, którzy rozbili Karkonosze aż 6:0.

– Ciężko powiedzieć coś mądrego po takim występie. Byliśmy dzisiaj słabsi od zespołu z Kluczborka w każdym aspekcie. Założeniem na ten mecz miała być niska obrona i próba szybkiego ataku. Zdawaliśmy sobie sprawę, że MKS jest zespołem, który dużo czerpie z faz przejściowych. Niestety, ten plan szybko został zniweczony z powodu utraty dwóch bramek i nie potrafiliśmy się z tego podnieść. Nikt z nas nie chowa głowy po tym co się wydarzyło, zdajemy sobie sprawę, że zawiedliśmy wszystkie osoby związane z klubem. Za wynik końcowy finalne odpowiadam ja i obiecuję, że ten zespół już w niedzielę wstanie z kolan – podsumował na klubowym profilu na Facebooku trener Jacek Kołodziejczyk.

W niedzielę Karkonosze podejmą Carinę Gubin. Obecnie jeleniogórzanie zajmują 6. miejsce w tabeli.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej juniorzy Olympic Wrocław pokonali wicelidera okręgówki Zenit Międzybórz 5:3.

Stracili cały sprzęt w powodzi. Niedawny rywal przyszedł z pomocą

Juniorzy Olympic Wrocław nie zwalniają tempa w okręgowym Pucharu Polski. W ćwierćfinale odprawili z kwitkiem kolejną, teoretycznie wyżej notowaną drużynę – tym razem pokonali wicelidera okręgówki Zenit Międzybórz 5:3.

Tym samym podopieczni Kacpra Walczyka awansowali do półfinału rozgrywek. Zenit okazał się szóstym, i najwyżej notowanym, rywalem pokonanym przez wrocławskich juniorów, którzy zmagania rozpoczynali od fazy wstępnej.

Dotychczasowe mecze pucharowe z udziałem Olympic:

• Olympic Junior Wrocław – KS Brzeg Dolny 9:0
• Olympic Junior Wrocław – Błysk Kuźniczysko 3:0
• Olympic Junior Wrocław – Rapid Domaniów 7:0
• Olympic Junior Wrocław – Zieloni Rakoszyce 12:0
• Olympic Junior Wrocław – Korona Osiek 3:0
• Olympic Junior Wrocław – Zenit Międzybórz 5:3

Na co dzień wrocławianie występują w I lidze wojewódzkiej juniora starszego.

Pozostałe mecze ćwierćfinałowe:

• Piast Żmigród – Ślęza Wrocław – 9 października
• Barycz Sułów Śląsk II Wrocław – 16 października
• Sokół Marcinkowice Orzeł Marszowice – 20 listopada

Świetna akcja Sokoła Marcinkowice. Grający dziś w A klasie klub wspomógł niedawnego rywala z IV ligi Nysę Kłodzko. Kłodzczanie stracili cały sprzęt piłkarski w niedawnej powodzi.

Bandyci przerwali mecz okręgówki. Zaatakowali zawodnika

W czasie niedawnej powodzi bardzo ucierpiało wiele dolnośląskich klubów. Pomoc zadeklarowało ministerstwo sportu, PZPN czy DolZPN, ale w akcję pomocową włączyły się również drużyny z regionu. Wśród nich znalazł się Sokół Marcinkowice, który obecnie występuje we wrocławskiej A klasie.

– Nie możemy, i jednocześnie nie chcemy zapomnieć o środowisku piłkarskim. Nysa Kłodzko, klub z wieloletnią tradycją zrzeszający wiele sekcji piłkarskich, jak również i innych dyscyplin, jest jednym z tych, którzy ucierpieli. W wyniku ostatnich wydarzeń utracili cały dobytek i zaplecze sportowe. Jako Sokół mieliśmy okazję mierzyć się z nimi na poziomie IV ligi i dziś chcemy im pomóc. Niech wsparcie okazane przez nasz klub będzie przykładem dla innych. Nawet najdrobniejszy gest w obliczu takiej tragedii jest niezmiernie ważny i potrzebny. Bo piłka ma łączyć, a nie dzielić – czytamy na profilu Sokoła na Facebooku.

Nysa, która podczas powodzi stracił praktycznie cały sprzęt sportowy, dzięki hojności darczyńców może dalej grać i trenować. – Powrót na ligowe boiska pierwszego zespołu Nysy był możliwy dzięki firmie Kamimpex – Kamienarstwo z siedzibą w Stanowicach 23, którzy ufundowali stroje meczowe. W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować właścicielowi tej firmy, Grzegorzowi Demskiemu, który jednocześnie jest jednym z wiceprezesów klubu Sokół Marcinkowice. Jeszcze kilka sezonów temu mieliśmy przyjemność rywalizować z tym zespołem na boiskach IV ligi – poinformowała Nysa.

– Gorące podziękowania składamy także dla wiceprezesa Sokoła, Anny Strzelbickiej i zawodnika Macieja Bzunek-Koczan oraz koordynatora całej akcji Konrada Kosika. Z kolei nadruki na stroje to dzieło Arkadiusza Obudzińskiego – dodaje Nysa.

– Jest mi niezmiernie miło widząc tyle dobra w ludziach. Dzięki takim działaniom będzie nam dużo łatwiej wrócić do normalności. Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mieli możliwość odwdzięczenia się za to wszystko, co do nas trafia – podsumował prezes Nysy, Dawid Ciupider.

W niedzielę dokończona została 11. kolejki IV ligi. Lider nie miał problemów z pokonaniem  zespołu z Świdnicy, do bardziej zaciętego meczu doszło w Księginicach.

Błyskawiczna riposta Błyskawicy, przełamanie Piasta. Pierwszy gol Piecha

Mecz w Świdnicy, w którym jedna z ostatnich drużyn w tabeli Polonia-Stal podejmowała lidera z Woliborza miała jednego faworyta. Słowianin nie zawiódł i pewnie pokonał świdniczan 4:0. Bramki dla gości strzelali Dorian Krakowski – 2, Adrian Niewiadomski i Mikołaj Łazarowicz.

Bardziej wyrównane było spotkanie w Księginicach, gdzie zmierzyły się dwie drużyny z czołówki – Iskra i Piast Żmigród. Ostatecznie 2:0 zwyciężyli goście, dla których gole strzelali Szymon Sołtyński i Patryk Szymański. Tym samym pierwsza porażka w sezonie gospodarzy stała się faktem.

Jedynym zespołem, który jeszcze nie przegrał w lidze, jest Słowianin.

IV liga. 11. kolejka

• Górnik Złotoryja – Sparta Grębocice 2:1
• Polonia Środa Śląska – Błyskawica Gać 2:3
• Moto Jelcz Oława – Orzeł Ząbkowice Śląskie 4:2
• Prochowiczanka Prochowice – Bielawianka Bielawa 3:2
• Lechia Dzierżoniów – Barycz Sułów 0:4
• Piast Nowa Ruda – Łużyce Lubań 5:2
• Iskra Księginice – Piast Żmigród 0:2
• Polonia-Stal Świdnica – Słowianin Wolibórz 0:4
• Orzeł Mysłakowice – Chrobry II Głogów – 23 października

Tabela IV ligi 2024/25 [11. kolejka]