II liga
II liga: Co z meczem Wigry Suwałki – Górnik Polkowice?
Górnik Polkowice chciał zwrotu kosztów podróży i zakwaterowania oraz walkowera za mecz z Wigrami Suwałki, do którego nie doszło 2 grudnia. Nic jednak nie wskórał.
II liga: Miał być hit, wyszedł kit? a właściwie zmrożony beton
Przypomnijmy, że mecz 16. kolejki II ligi Wigry Suwałki – Górnik Polkowice miał odbyć się 2 grudnia. Nie odbył się, bowiem zmrożone boisko nie nadawało się do gry.
Władze klubu z Polkowic poinformowały kilka dni później o wystosowaniu dwóch pism:
W związku z sytuacją, w skutek której mecz o mistrzostwo II ligi piłkarskiej pomiędzy Wigrami Suwałki a Górnikiem Polkowice został odwołany w pierwotnym terminie, informujemy, że Władze Górnika Polkowice Sp. z o.o. z powodu poniesionych strat, w trosce o interes Spółki, wystąpiły do Wigier Suwałki SA o zwrot kosztów podróży oraz zakwaterowania pierwszej drużyny.
W osobnym piśmie Górnik Polkowice Sp. z o.o. skierował do Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego Polskiego Związku Piłki Nożnej wniosek o zweryfikowanie wspomnianych we wstępie zawodów jako walkower na korzyść naszego zespołu. Nasz wniosek determinujemy faktem niedochowania przez organizatora meczu należytej staranności w przygotowaniu płyty boiska.
Wyrażamy nadzieję, że w przyszłości nic nie będzie stało na przeszkodzie, by zespoły Wigier oraz Górnika o ligowe punkty walczyły tylko i wyłącznie na boisku.
Okazuje się, obie drużyny spotkają się na boisku wcześniej, niż w rundzie rewanżowej w Polkowicach. Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN w połowie grudnia oddalić protest polkowiczan. Tym samym zobowiązała Departament Rozgrywek Krajowych PZPN do wyznaczenia nowego terminu rozegrania meczu. Na razie go nie poznaliśmy.
Kluby nie poinformowały, czy doszło do jakiegoś porozumienia w sprawie zwrotu kosztów podróży i zakwaterowania. Biorąc pod uwagę fakt, że wniosek o walkower został odrzucony, trudno spodziewać się, by klub z Suwałk poczuwał się do zwrotu jakichkolwiek kosztów.
Śląsk II Wrocław
Hat-trick Klimali. Mecz rezerw Śląska przeglądem zaplecza “jedynki”
Rezerwy Śląska pokonały Górnika Polkowice 4:0 na inaugurację III ligi. Bohaterem meczu był… Patryk Klimala, który strzelił 3 gole. Wrocławska drużyna niemal w całości składała się z zawodników z I drużyny.
Doświadczony napastnik w Oławie. Zastąpi najlepszego strzelca
Śląsk Wrocław przełożył swój mecz w ekstraklasie z Radomiakiem, ale znaczna część graczy z szerokiej kadry I zespołu i tak zagrała. Znaleźli się bowiem w kadrze meczowej rezerw, które w sobotę rozpoczęły sezon w III lidze. W wyjściowej jedenastce znalazło się 9 zawodników z „jedynki”, a dziesiąty wszedł po przerwie. Oczywiście, nie byli to podstawowi gracze, a zmiennicy i ci gracze, którzy nie są jeszcze w pełni sił, by grać w ekstraklasie.
Trzeba przyznać, że polkowiczanie mieli pecha, że akurat w pierwszym meczu trafili na WKS. O ile bowiem gracze Górnika pół godziny dawali odpór gospodarzom, to jak stracili pierwszego gola, to później bramki się posypały i nie było w tym przypadku.
Bohaterem spotkania okazał się niechciany we Wrocławiu Patryk Klimala, który ustrzelił hat-tricka. Nie były to bramki typu „stadiony świata”, ale trzeba przyznać, że 26-latek dwukrotnie znalazł się tam gdzie powinien, a raz wykorzystał rzut karny.
Warto dodać, że próbkę niezłych umiejętności dali dwaj gracze, którzy niedawno dołączyli do Śląska – Hiszpan Arnau Ortiz i Rumon Tudor Baluta. Ten drugi asystował przy golu Michała Milewskiego, a pierwszy wywalczył rzut karny.
Trener Jacek Magiera wykorzystał więc mecz rezerw do przeglądu zawodników z zaplecza I drużyny. Czy trzy bramki Patryka Klimali zmienią coś w nastawieniu szkoleniowca Śląska, który jeszcze niedawno mówił, że napastnik u niego nie zagra? Zobaczymy zapewne w najbliższej przyszłości.
Śląsk
Młody obrońca został zawodnikiem Śląska
17-letni Oleksandr Havrylenko został zawodnikiem Śląska Wrocław.
Dużo transferów, mało wzmocnień. A teraz desperacki krok Śląska
Oleksandr Havrylenko ostatnio trenował ze Śląskiem Wrocław i sztab szkoleniowy uznał, że warto podpisać z zawodnikiem umowę. Ukrainiec związał się z WKS-em umową do końca czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Urodzony w Kijowie młody obrońca już jako piętnastolatek trafił niemieckiego RB Lipsk, po drodze zaliczając jeszcze krótki epizod w czeskim zespole Karvina. W Niemczech przebijał się przez kolejne szczeble młodzieżowe, kończąc na sekcji RB Lipsk U19. – Cieszę się, że dołączam do Śląska Wrocław. Ten klub wywarł na mnie ogromne wrażenie i sądzę, że to odpowiednie miejsce do rozwoju. Mam nadzieję pomóc drużynie w walce o najwyższe cele – powiedział zawodnik klubowej stronie.
Wydawać by się mogło, że podpisanie umowy z Havrylenką to działanie z myślą o przyszłości, choć czytając wypowiedzi dyrektora sportowego i prezesa na klubowej stronie Śląska, można odnieść inne wrażenie.
– Oleksandr to młody zawodnik o ogromnym potencjale. Pomimo swojego wieku, już teraz wyróżnia się dojrzałością w grze defensywnej. Przychodzi do nas z jednej z najlepszych piłkarskich akademii. Znamy jego jakość. Uważam, że to świetne wzmocnienie dla naszego zespołu – powiedział David Balda.
– Wzmacniamy się kolejnym młodym, utalentowanym zawodnikiem. To tylko pokazuje, w jakim kierunku chcemy zmierzać. Mam nadzieję, że jego proces aklimatyzacji w zespole przebiegnie szybko, a i sam zawodnik będzie się u nas czuł komfortowo. Jestem przekonany, że będzie on doskonałym uzupełnieniem naszego zespołu – stwierdził Patryk Załęczny, prezes WKS-u.
III liga
Napastnik i pomocnik – dwa pierwsze transfery trzecioligowca
III-ligowy Górnik potwierdził dwa pierwsze transfery. Oba z Lechii Zielonej Góra. W Polkowicach zagrają Mateusz Surożyński i Kacper Strzelecki.
Więcej spadków z III ligi, wicemistrz IV ligi z szansami na awans. Rewolucyjna zmiana
Mateusz Surożyński jest wychowankiem Górnika, w którym spędził 8 sezonów ligowych. Ostatnie trzy lata spędził w III-ligowej Lechii Zielona Góra, gdzie był podstawowym graczem. W minionych rozgrywkach wystąpił w 33. meczach, w których strzelił 10 goli.
Dodajmy, że w ostatnich dwóch sezonach 27-letni napastnik strzelił w sumie 28 goli.
Z Zielonej Góry do Polkowic przeniósł się również Kacper Strzelecki. 21-letni pomocnik rozpoczynał swoją przygodę z piłką w Bolesławcu, a jako junior przeniósł się do legnickiej Miedzi. W sezonie 2020/2021 występował w rezerwach Miedzianki, a później trafił kolejno do Foto-Higieny Gać i AKS-u Strzegom.
W minionym sezonie w Lechii zagrał 19 meczów i zdobył 3 gole.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie Górnik zajął 4. miejsce w tabeli III ligi. W nowych rozgrywkach w Polkowicach chcą włączyć się do walki o awans do II ligi.
Fot. Górnik Polkowice
II liga
Więcej spadków z III ligi, wicemistrz IV ligi z szansami na awans. Rewolucyjna zmiana
W przyszłym sezonie już nie tylko mistrz IV ligi będzie mógł awansować do III ligi, ale również wicemistrz. Zagra on bowiem o awans w dwuetapowych barażach. Będzie też więcej spadkowiczów z III ligi.
UEFA Region’s Cup. Kadra Dolnego Śląska na finały mistrzostw Polski
W poprzednim sezonie o tym, kto awansuje do III ligi z dolnośląskiej IV ligi decydowały baraże, w których grali mistrzowie grup wschodniej i zachodniej. W bieżącym sezonie, gdy jest już jedna grupa IV ligi, awansuje tylko mistrz. Okazuje się jednak, że baraże o awans wracają.
Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował bowiem, że od sezonu 2024/2025 zmienione zostaną zasady spadków i awansów z II i III ligi. Na zakończenie przyszłego sezonu rozgrywane będą mecze barażowe o udział w rozgrywkach II i III ligi.
Zgodnie z nowymi zasadami, z III ligi do IV ligi spadną zespoły, które zajmą miejsca 15. – 18. w tabeli danej grupy (liczba drużyn spadających z danej grupy może ulec zwiększeniu w zależności od przynależności terytorialnej klubów spadających z II ligi). Teraz było trzech bezpośrednich spadkowiczów.
Więcej spadkowiczów oznacza również więcej awansów. Bezpośredni awans do III ligi uzyskają czterej mistrzowie IV ligi. Dodatkowo, awans do danej grupy III ligi uzyska zwycięzca meczów barażowych, w których będą uczestniczyć wicemistrzowie poszczególnych grup IV ligi. Najpierw zostaną rozegrane półfinały (jeden mecz), a następnie finał (jeden mecz).
Zmiany czekają też II ligę. Kluby, które zajmą miejsca 15. -18. w tabeli końcowej spadną do III ligi. Bezpośredni awans do II ligi uzyskają czterej mistrzowie poszczególnych grup III ligi. Ale to nie koniec.
Dodatkowo, zostaną rozegrane mecze barażowe o udział w rozgrywkach II ligi. Będą w nich uczestniczyć kluby, które zajmą 2. miejsca w tabelach poszczególnych grup III ligi oraz zespoły z miejsc 13. i 14. w tabeli III ligi.
Najpierw wyłonionych zostanie dwóch najlepszych wicemistrzów, którzy zagrają w dwumeczu z zespołami z II ligi.
Śląsk II Wrocław
Cudu nie było. Rezerwy Śląska zostają w III lidze
Na zakończenie sezonu Śląsk II Wrocław pokonał Karkonosze Jelenia Góra 5:2. Nie dało to jednak awansu do II ligi, bowiem Rekord Bielsko-Biała również wygrał i to on cieszy się z promocji do wyższej ligi.
Hit IV ligi dla rezerw Miedzi. Legniczanie jedną nogą są już w III lidze
Jeszcze w połowie maja Śląsk II Wrocław i Rekord Bielsko-Biała miały w tabeli III ligi po tyle samo punktów. Gdyby tak zostało do końca, to rezerwy WKS-u cieszyłby się z awansu. Niestety, właśnie wtedy zespół z Bielska-Białej dostał walkowera za zremisowany mecz z Wartą Gorzów Wlkp. (która notabene spadła po porażce w ostatniej kolejce) i zrównał się punktami ze Śląskiem.
Dlatego przed ostatnią kolejką wrocławianie musieli wygrać w Jeleniej Górze i liczyć, że Górnik Polkowice urwie punkty w Bielsku-Białej. Ostatecznie Śląsk II pokonał Karkonosze 5:2, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść w końcówce (gol na 3:2 padł w 84. minucie).
Wrocławianom zostało więc nasłuchiwanie wieści z Pogórza Śląskiego. Niestety, mimo że Górnik prowadził nawet 1:0, ostatecznie Rekord wygrał 2:1 i wywalczył awans do II ligi.
Rezerwy Śląska nie mogą mieć jednak pretensji do rywali, a tylko do siebie. Awans przegrali bowiem na przełomie kwietnia i maja, kiedy w czterech meczach zdobyli zaledwie 3 punkty!
Fot. Krystyna Pączkowska/Śląsk Wrocław
Śląsk II Wrocław
Obrońca Śląsk zostaje w Irlandii. Już definitywnie
Kacper Radkowski, obrońca Śląska Wrocław, zostaje w Irlandii. Tym razem nie na wypożyczeniu, tylko już definitywnie. Został bowiem zawodnikiem Waterford FC.
Hiszpański bramkarz dołączył do beniaminka okręgówki
Kacper Radkowski dołączył do Śląska Wrocław latem 2021 roku z Zagłębia Sosnowiec. Przez półtora roku występował w rezerwach, zaliczając w sumie 28 spotkań. Brał również udział w obozach przygotowawczych oraz spotkaniach sparingowych pierwszej drużyny.
Ostatni rok 23-letni stoper spędził na wypożyczeniu w irlandzkim Bohemian FC i na Wyspach zostanie. – Kontrakt Radkowskiego ze Śląskiem obowiązywał do końca czerwca 2024 roku, teraz na zasadzie transferu gotówkowego stoper odchodzi do beniaminka irlandzkiej ekstraklasy, dwukrotnego mistrza tego kraju, Waterford FC – poinformował Śląsk na swojej stronie.
Fot. Śląsk Wrocław/Adriana Ficek
-
Wrocław3 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN3 dni ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
Transmisje4 godziny ago
Legia – Cracovia online TV. Gdzie oglądać transmisję na żywo?
-
Transmisje4 godziny ago
Lechia – Pogoń gdzie oglądać? Transmisja online TV na żywo
-
IV liga6 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka6 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Wrocław5 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
IV liga7 dni ago
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej