III liga
Podsumowanie III ligi po 1/3 sezonu 2018/19. Jak grają dolnośląskie zespoły?
Za nami 1/3 sezonu 2018/19 w 3. grupie III ligi. Jak się wiedzie dolnośląskim drużynom? Oto krótkie podsumowanie.
Pro Junior System: Te kluby najlepiej punktują [III LIGA]
Piłkarze III ligi wracają na ligowe boiska po tygodniowej przerwie na reprezentację, a dokładniej reprezentację Dolnego Śląska, która brała udział w turnieju eliminacyjnym mistrzostw Europy amatorów UEFA Region?s Cup we Włoszech. Przypomnijmy, że Dolny Śląsk awansował do przyszłorocznych finałów, a w jego składzie znaleźli się głównie zawodnicy Ślęzy Wrocław, Lechii Dzierżoniów, Górnika Polkowice i Piasta Żmigród.
Za nami 11. kolejek bieżącego sezonu, a więc niemal 1/3 rozgrywek. To dobra okazja by przyjrzeć się, jak wiedzie się dolnośląskim zespołom. I trzeba przyznać, że na teraz jest dobrze. Całe podium zajmują drużyny z naszego regionu, aż pięć z nich jest w czołowej ósemce.
Horror z Toskanią na koniec. Dolny Śląsk awansował do finałów ME amatorów!
Dwie natomiast znajdują się w dolnych rejonach tabeli i wiele wskazuje na to, że łatwo nie będzie do końca rozgrywek. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie by coś przesądzać, ale takie wnioski nasuwają się na tym etapie rozgrywek.
1. Górnik Polkowice
Przed sezonem drużyna przeszła rewolucję, która jednak wyszła jej na dobre. Zespół Enkeleida Dobi?ega od początku narzucił mocne tempo i lideruje w tabeli mając na koncie imponującą passę 7 kolejnych wygranych z rzędu. Polkowiczanie punktują bowiem zawsze grają o pełną pulę ? jako jedyna drużyna w lidze nie zremisowali jeszcze meczu.
2. Zagłębie II Lubin
W Lubnie nie chcą powtórki z ubiegłego sezonu, kiedy drużyna do końcowych kolejek nie była pewna utrzymania się. Choć aż tak dobra postawa Miedziowych jest lekkim zaskoczeniem. A byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie sensacyjna porażka ze Stilonem w Gorzowie Wlkp. pod koniec września.
3. Ślęza Wrocław
Wysokie miejsce w tabeli nie jest zaskoczeniem, bowiem wrocławianie są mocno marką na III-ligowym nie od dziś. Mocno stroną podopiecznych Grzegorza Kowalskiego jest przygotowanie fizyczne, co pozwoliło już kilka razy przesądzić o losach meczu w samej końcówce.
5. Piast Żmigród
Żmigrodzianie byli rewelacją rundy wiosennej ubiegłego sezonu. Teraz, już pod wodzę Edi?ego Andradiny, mogłoby być podobnie, gdyby nie? kilka dotkliwych wpadek. Czasem wydaje się, że problemem jest stabilizacja formy ? po porażce 1:4 u siebie z Górnikiem II Zabrze przyszła wgrana 5:1 z Agroplonem, a następnie znów porażka 2:4 z Ruchem. Piast jako jedna z dwóch drużyn wygrała z liderem z Polkowic.
8. Miedź II Legnica
Legniczanie sporo strzelają, ale też dużo tracą. Na razie daje to miejsce w środku tabeli, ale wydaje się, że bliżej im do górnej połówki. Gdy poprawią trochę grę w defensywie, mogą jeszcze sporo namieszać w lidze.
14. Foto-Higiena Gać
Beniaminek ma aktualnie zaledwie jeden punkt nad strefą spadkową, ale trzeba przyznać, że liczba punktów na koncie podopiecznych Marcina Dymkowskiego powinna być znacznie wyższa. Za wrażenie artystyczne (ani za przewagę w meczu) jednak punktów nie przyznają. Jeśli w kolejnych meczach jednak do gry dojdzie jeszcze chłodna głowa pod bramką rywali, to o miejsce w środku tabeli Foto-Higieny jestem spokojny.
17. Lechia Dzierżoniów
Lechia straciła trzy kluczowe ogniwa przed sezonem ? Barskiego, Tomaszewskiego i Niedojada – i to musiało się odbić na postawie drużyny. Brakuje zwłaszcza tego ostatniego, bo ofensywni pomocnicy nie zawsze będą w stanie zastąpić napastnika. Jeśli Lechia zimą nie pozyska bramkostrzelnego snajpera, to o utrzymanie się w lidze może być trudno.
Czołówka dolnośląskich strzelców po 11. kolejkach
9 goli – Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice),
6 goli – Olaf Nowak (Zagłębie II Lubin), Dominik Wejerowski (Foto-Higiena Gać),
5 goli – Kornel Ciupka (Górnik Polkowice), Mikołaj Juchacz (Piast Żmigród), Mateusz Kluzek, Mateusz Stempin (Ślęza Wrocław), Patryk Makuch (Miedź II Legnica),
4 gole – Marcin Buryło (Lechia Dzierżoniów), Mateusz Jaros (Piast Żmigród), Łukasz Moneta, Eryk Sobków (Zagłębie II Lubin).
Spadki i awanse III liga sezon 2018/19
Jeśli chodzi o awans, to sprawa jest prosta ? do II ligi przechodzi mistrz. Na dziś z dolnośląskich zespołów w gronie walczących o awans należy widzieć prowadzącą trójkę ? Górnika, Zagłębie II i Ślęzę.
Jeśli chodzi o spadek, to sprawa jest bardziej skomplikowana. Jak wiadomo bezpośrednio spadają 3 ostatnie drużyny w tabeli. Dotyczy to jednak tylko sytuacji, w której żaden zespół z II ligi nie spadnie do 3. grupy III ligi.
To niestety mało realne. W II lidze grają cztery zespoły ze Śląska, aktualnie wszystkie są w dolnej połowie tabeli, w tym dwa na dwóch ostatnich miejscach (beniaminek Skra Częstochowa oraz Rozwój Katowice).
Pamiętajmy więc, że jeden spadkowicz z II ligi oznacza czterech z III ligi, a dwóch spadkowiczów z II ligi ? pięciu z III ligi.
III liga
Od 0:2 do 2:2 w doliczonym czasie gry. Gorzko-słodki remis Ślęzy
Remisu Ślęzy Wrocław z beniaminkiem z Bytomia Odrzańskiego przed mecze nikt za sukces by mnie uznał. Gdy jednak przegrywa się 0:2 do 91. minuty, nie można grymasić.
To najlepsze jedenastki Śląska w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
Na zakończenie rundy jesiennej (za tydzień odbędzie się jeszcze jedna kolejka z „wiosny”) w III lidze Ślęza Wrocław już w piątek podejmowała Odrę Bytom Odrzański. Żółto-czerwoni przystąpili do spotkania po pięciu wygranych z rzędu i byli zdecydowanym faworytem starcia z beniaminkiem. Wydarzenia na boisku zdawały się potwierdzać te przedmeczowe założenia, problem w tym, że mimo przewagi wrocławianie nie potrafili przełożyć jej na gole.
Przyjezdni pierwszy celny strzał oddali w 76. min. i… zdobyli gola, którego autorem był Kacper Koppenhagen. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i po siedmiu minutach przegrywali 0:2 po trafieniu Mykyta Łoboda.
Wydawało się, że będzie już bardzo ciężko wrocławianom uniknąć porażki. Gracze Ślęzy zagrali jednak do końca. W 91. min. kontaktowego gola zdobył Sebastian Jezierski. Arbiter doliczył co najmniej 4 minuty, ale ze względu na fakt, że w doliczonym czasie gry doszło m.in. do zderzenia głowami dwóch zawodników, spotkanie się jeszcze przedłużyło. W 98. min. Afonso strzałem głową przelogował golkipera gości i wyrównał stan meczu na 2:2.
To był z pewnością gorzko-słodki mecz wrocławian. Przed spotkaniem remis zapewne uznaliby za „porażkę”, gdy jednak przegrywali do 91. minut 0:2, to jeden punkt smakuje inaczej.
III liga
Mecz Śląsk II – Lechia opóźniony. Na stadion nie dojechała… karetka
Niecodzienna sytuacja na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu. Mecz III ligi Śląsk II – Lechia Zielona mocno się opóźnił, bowiem na czas nie dojechała… karetka pogotowia.
Bez niespodzianki w derbach. Przełamanie Łużyc, Błyskawica zgasiła Iskrę
O godz. 13 na murawie stadionu przy ul. Oporowskiej miał rozpocząć się mecz III ligi pomiędzy rezerwami Śląska Wrocław i Lechią Zielona Góra. Piłkarze obydwu drużyn, podobnie jak sędziowie, byli gotowi do rozpoczęcia starcia, ale ostatecznie… to nie nastąpiło. Zawodnicy wrócili się rozgrzewki, bowiem okazało się, że nie ma… karetki.
Sędzia główny Adam Sekuterski z Łodzi nie mógł rozpocząć spotkania bez obecności ratowników na stadionie. Okazało się, że zamówiony – tak jak zwykle – zespół ratownictwa medycznego nie pojawił się na meczu. Na dobrą sprawę nikt nie znał przyczyny, a jak można było usłyszeć na tzw. offie podczas transmisji na klubowym kanale, członkowie załogi karetki nie odbierali telefonów. Później mieli poinformować, że “już jadą”.
Po 20 minutach sędziowie, wraz ze sztabami, zdecydowali, że zawodnicy zejdą do szatni ze względu na niską temperaturę. Ostatecznie mecz rozpoczął się około godz. 13.35.
III liga
Hit III ligi rozczarował. Wicelider z Legnicy lepszy od lidera z Wrocławia
W meczu na szczycie III ligi w Legnicy spotkali się wicelider z liderem z Wrocławia. Sam mecz rozczarował, ale to gospodarze cieszyli się na końcu z kompletu punktów. O zwycięstwie zdecydował gol Michała Kaczmara.
Siedem minut szczęścia. Miedź prowadziła, ale ostatecznie przegrała z Legią
Obie drużyny rozpoczęły spotkanie z dużym respektem wobec siebie, co sprawiło, że wielkich emocji na murawie nie było. Aż do 21. minuty, kiedy zakotłowało się w polu karnym rezerw Śląska. Po strzale Michała Kaczmara piłka odbiła się jeszcze od Oleksandra Havrylenki i wpadł do siatki myląc całkowicie bramkarza wrocławian.
Najlepszą sytuację na wyrównanie pod koniec I połowy miał Jakub Jezierski, ale jego uderzenie poszybowało wysoko nad bramką gospodarzy. Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środku pola. Legniczanie umiejętnie nie dopuszczali rywali do dogodnych sytuacji, a wrocławianie próbowali, ale wyjątkowo nie szła im gra w ofensywie.
Ostatecznie, po meczu bardzo przeciętnym, Miedź II zasłużenie wygrała 1:0. Beniaminek, który jest rewelacją ligi, zbliżył się do rezerw Śląska tylko na 1 punkt. Wrocławianie, którzy przegrali drugi mecz z ostatnich trzech spotkań ligowych, zmarnowali sporo z przewagi nad resztą stawki, którą jeszcze niedawno posiadali. Szczęście w nieszczęściu, żadna z drużyn ze ścisłej czołówki nie punktowała idealnie, więc pozycja Śląska II – przynajmniej na razie – jest dość bezpieczna.
III liga
Pniówek rozbity, czas na wicelidera. Rezerwy Śląska odrobiły zaległości
Śląsk II Wrocław wygrał z Pniówkiem Pawłowice Śląskie 4:0 w zaległym meczu III ligi. Wrocławianie umocnili się na prowadzeniu w ligowej tabeli, a już w sobotę zagrają z wiceliderem z Legnicy.
Paluszek i główka to już nie wymówka. To przepis na awans
W miniony weekend rezerwy Śląska niespodziewanie przegrały z LKS-em Goczałkowice Zdrój 2:4. Okazja do rehabilitacji przyszła już w środę, 30 października, kiedy wrocławianie gościli w zaległym meczu Pniówek Pawłowice Śl. Choć podopieczni Michała Hetela szczególnie gościnni nie byli. Gracze WKS-u dominowali od początku do końca, choć trzeba przyznać, że goście kilka razy potrafili się odgryźć, zwłaszcza przy wyniku 1:0. Dopiero druga bramka dla wrocławian sprawiła, że z przyjezdnych uszło powietrze. Ostatecznie Śląsk II pewnie wygrał 4:0.
Dwie bramki dla lidera strzelił Yehor Sharabura, najlepszy zawodnik na murawie, który ponownie udowodnił, że zasługuje na kolejne minuty w ekstraklasie. Po jednej bramce dołożyli Michał Milewski oraz Yehor Matsenko.
Po rozegraniu zaległego spotkania, rezerwy Śląska umocniły się na fotelu lidera III ligi. Po 14 kolejkach mają 4 punkty przewagi nad drugimi rezerwami Miedzi Legnica. Tymczasem w najbliższą sobotę wrocławianie udadzą się do… Legnicy. Zapowiada się ciekawe starcie dwóch czołowych drużyn w tabeli. Co ciekawe, Miedź II na własnym obiekcie wygrała wszystkie mecze w bieżącym sezonie.
III liga
Najpierw nowy trener, teraz asystent. Zmiany w sztabie trzecioligowca
Były reprezentant Polski Sławomir Majak został nowym trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Zastąpił na tym stanowisku Jacka Kołodziejczyka.
Choć Europy nie podbili, to przygodę życia przeżyli
Jarosław Wichowski ma spore doświadczenie w piłce seniorskiej, był szkoleniowcem m.in. w IV lidze Włókniarza Mirsk i Łużyce Lubań, a ostatnio z powodzeniem prowadził Lotnika Jeżów Sudecki.
Teraz został asystentem nowego trenera Karkonoszy jelenia Góra Sławomira Majaka. – Propozycja zarządu i możliwość współpracy z trenerem Sławomirem Majakiem, sztabem oraz zawodnikami pierwszego zespołu, to dla mnie na pewno awans sportowy i kolejne doświadczenie zawodowe, a ja lubię wyzwania. Od lat zbierałem doświadczenie zarówno przy piłce seniorskiej, jak i młodzieżowej, więc mam nadzieję, iż moja praca przyniesie korzyści, nie zaburzając przy tym pracy z drużyną juniorów młodszych. Nigdy wcześniej nie byłem asystentem, więc potrzebuję chwili na przystosowanie się do nowej roli, ale wierzę, że wszystkie nasze działania przyniosą wymierny efekt w postaci punktów i dobrej gry pierwszej drużyny, która jest wizytówką naszego całego regionu – powiedział Wichowski klubowej stronie trzecioligowca.
Przypomnijmy, że w debiucie Sławomira Majaka w miniony weekend Karkonosze bezbramkowo zremisowały z rezerwami Miedzi Legnica.
III liga
Był reprezentant Polski nowym trenerem Karkonoszy Jelenia Góra
Były reprezentant Polski Sławomir Majak został nowym trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Zastąpił na tym stanowisku Jacka Kołodziejczyka.
Choć Europy nie podbili, to przygodę życia przeżyli
Sławomira Majaka nie trzeba szerzej przedstawiać kibicom. Były reprezentant Polski ma na koncie 22 występy w reprezentacji Polski. To również mistrz Polski i uczestnik Ligi Mistrzów z Widzewem Łódź, a także wieloletni zawodnik Zagłębia Lubin. W Bundeslidze występował w barwach Hannover 96 i Hansy Rostock.
Karierę szkoleniową Majak zaczynał w rodzimym RKS Radomsko, a później prowadził wiele drużyn, w tym na szczeblu centralnym Concordię Piotrków Trybunalski, Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie oraz Siarkę Tarnobrzeg. Ostatnim klubem Majaka była Pilica Przedbórz.
Nowy szkoleniowiec rozpoczął pracę w Karkonoszach w piątek, 25 października, kiedy poprowadził pierwszy trening. W sobotę zadebiutuje na ławce jeleniogórzan w meczu z rezerwami Miedzi Legnica.
– Umowa ze Sławomirem Majakiem została zawarta do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia na następny. Trenerze, serdecznie witamy w Jeleniej Górze i życzymy powodzenia – poinformował klub.
-
Wrocław2 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN2 dni ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
IV liga5 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka5 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Wrocław4 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
Śląsk1 tydzień ago
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław
-
IV liga6 dni ago
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej