Connect with us

Wrocław

Krwawa bójka na meczu B klasy. Nowe okoliczności [AKTUALIZACJA]

Published

on

Dantejskie sceny w Ciechowie na meczu B-klasy. ?Kibic? z Lutyni miał zaatakować ostrym narzędziem zawodnika gospodarzy. Poważnie ranił go w szyję. Goście inaczej opisują całą sytuację. Sprawę bada DolZPN, ale już wiadomo, że do użycia niebezpiecznego przedmiotu nie doszło.

 

Bójki, latające butelki, przerwane mecze? Oto małe ligi

Tego jeszcze na meczu małych lig nie było. W meczu wrocławskiej B-klasy LKS Ciechów ? Piast Lutnia ?kibic? gości miał zaatakować ostrym przedmiotem zawodnika gospodarzy. Przyjezdni inaczej opisują całą sytuację. Oto relacje tego, do czego miało dojść w miejscowości pod Środą Śląska.

 

Tak sceny, do jakich doszło w niedzielę w Ciechowie, relacjonuje fanpage klubu:

“Mecz z Piastem Lutynia został niestety przerwany w 70 min. przy stanie 2:2 przez dantejskie sceny, które rozegrały się na naszej murawie. Nasz zawodnik Michał Warchał został w brutalny sposób sfaulowany (przewieziony do szpitala karetką z prawdopodobieństwem złamania nogi) przez zawodnika gości, co spowodowało awanturę wśród kibiców obu drużyn, którzy wbiegli na boisko.

Jednak to nie koniec całego zajścia, ponieważ później zostało popełnione przestępstwo, które oczywiście zostało zgłoszone na Policję, która to pojawiła się na meczu.

Kibic gości który wbiegł na boisku i chciał, nie boimy się tego określenia, dosłownie “poderżnąć gardło” ostrym przedmiotem naszemu piłkarzowi, który stał i udzielał pomocy w tej chwili na murawie, oczywiście on również wylądował w szpitalu z rozciętą szyją.”

 

W poniedziałek koło południa, gdy sprawa nabrała rozgłosu, opis ten zniknął z facebooka.

 

Piast Lutynia w niedzielę wieczorem wydał na swoim facebooku oświadczenia w sprawie zajścia na boisku w Ciechowie. Goście inaczej przedstawili wydarzenia.

 

Komunikat w sprawie wydarzeń w Ciechowie
Dzisiejsze spotkanie w Ciechowie niestety zakończyło się awanturą i scenami jakie na boiskach piłkarskich nie powinny mieć miejsca.

W sieci pojawiło się wiele informacji o zaistniałej sytuacji, które muszą być wyjaśnione przez umocowane do tego instytucje.

Awantura rozpoczęła się od faulu naszego zawodnika, za który słusznie otrzymał czerwoną kartkę. Po faulu na boisku pojawili się kibice gospodarzy, którzy zwyzywali naszych zawodników (głównie rasistowskimi obelgami). Pewnie cała sytuacja zakończyłaby się szybciej i nie w taki sposób, gdyby nie zawodnik LKS Ciechów z nr 16, który rzucił się na naszego zawodnika z pięściami i ponownymi wyzwiskami. Wtedy oskarżony kibic wbiegł na boisko i zaczął bronić zawodnika przed praktycznie całą drużyną z Ciechowa.

Z relacji świadków wynika, że zawodnik z Ciechowa ma rozciętą brodę od uderzenia łokciem lub pięścią, oczywiste jest chyba również to, że gdyby jakiekolwiek narzędzie zostało użyte to jeden człowiek został by skatowany przez całą drużynę Ciechowa. Niestety mimo, iż zszedł o własnych siłach z boiska (do tego rasistowsko wyzywany za kolor skóry) to na stronie drużyny z Ciechowa, ktoś zamieścił inne informacje i mamy nadzieję, że zostanie to wyjaśnione przez policję. Do tego czasu prosimy o nierzucanie osądów przez osoby, które zajścia w ogóle nie widziały.

Jesteśmy klubem, który nie słynie z awanturniczych spotkań i patologicznych zachowań, a w naszej historii nigdy nie mieliśmy tego typu sytuacji. Przy klubie działa grupa kibiców, która prowadzi zorganizowany i kulturalny doping na naszych meczach (akurat w dniu dzisiejszym nie była obecna w Ciechowie), nasi zawodnicy oraz kibice nigdy nie byli uczestnikami rozrób i awantur podczas i po meczach. Jako klub potępiamy jakiekolwiek przejawy przemocy i niesportowych zachować podczas wydarzeń sportowych.

Prosimy aby zachować umiar w ferowaniu jakichkolwiek wyroków i oskarżeń, które mogą nie mieć poparcia w faktach i dowodach.

 

Jak było w rzeczywistości? Będą to wyjaśniać zarówno policja, jak również Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Z pewnością wiele będzie zależało od tego, jak wydarzenia opisał arbiter spotkania.

 

 

Również policja w Środzie Śląska nie potwierdza użycia niebezpiecznego narzędzia.

 

źródło i fot. LKS Ciechów Facebook, Piast Lutynia Facebook 

 

 

1 Comment

1 Comments

  1. mk

    15 kwietnia, 2018 at 8:31 pm

    Jeśli to prawda Piast Lutynia powinien zostać wyrzucony z ligi!!!!!!!!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Okręgówka

Hit kolejki dla Błyskawicy, pięć goli Rajtera pognębiło GKS

Published

on

Błyskawica Gać pewnie pokonała WKS Wierzbice, MKP Wołów z trudem wygrał z Polonią Bielany Wr. Trzeci GKS został rozbity w Trzebnicy, gdzie pięć goli strzelił Grzegorz Rajter.

 

Finał dolnośląskiego Pucharu Polski odbędzie się w Dzierżoniowie

Wydarzeniem pierwszomajowej kolejki wrocławskiej okręgówki był mecz Błyskawicy Gać z WKS-em Wierzbice. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 3. min. po trafieniu Mateusza Fitasa, ale minutę później odpowiedział Daniel Paszek. Po wyrównanym początki gospodarze przejęli inicjatywę i zdobyli cztery gole. Na listę strzelców wpisali się Damian Draczyński, Łukasz Orzechowski, Vitalii Yevtushenko i Iegor Tarnov. Wynik na 5:2 ustalił Bartosz Figaszewski.

Wicelider z Wołowa podejmował Polonię Bielany Wrocławskie. Goście, którzy mieli cztery wygrane z rzędu na koncie, potwierdzili wysoką formę sprawiając spore problemy podopiecznym Krystiana Januszewskiego. Niemal po godzinie gry zawodnicy MKP rozpoczęli strzelanie – w 57. min. trafił Kacper Głowieńkowski, a 5 minut później Marek Gacek wykorzystał zamieszanie w polu karnym gości i podwyższył prowadzenie. Kilka minut później poloniści odpowiedzieli trafieniem Vladyslava Korola, ale później – mimo kilku okazji – nie zdołali doprowadzić choćby do remisu.

 

Trzeci w tabeli GKS Mirków ostatnie dwa mecze zremisował i potrzebował wygranej, by nie stracić dystansu do prowadzącej dwójki. Wizyta w Trzebnicy okazała się jednak mało udana, bowiem Polonia wygrała 7:3. Pięć goli dla gospodarzy strzelił Grzegorz Rajter, a po jednym dołożyli Grzegorz Mazurek i Konrad Kątny. Dla GKS-u trafiali Daniel Dyrka i Kamil Pyzłowski – 2.

Po sześciu wygranych z rzędu, jednym punktem musiała zadowolić się Wratislavia. Wrocławianie zremisowali 1:1 z inną wrocławską ekipą – Orłem Pawłowice. Bramki strzelali Chrystian Edelbaue oraz Andrzej Mrożek.

Nie zatrzymuje się Rokita Brzeg Dolny, choć w meczu w Brzeźnie to Bresna pierwsza wyszła na prowadzenie po golu Dominika Suligi. Po przerwie trafiali tylko goście, którzy ostatecznie wygrali 3:1. Była to czwarta wygrana dolnobrzeżan z rzędu. Bramki dla gości strzelali Patryk Bobkiewicz, Jakub Pelwecki i Karol Wojtyło.

 

Po trzech porażkach z rzędu ważną wygraną odnieśli Galakticos Solna, którzy pokonali Błysk Kuźniczysko 4:0.

Aż osiem goli oglądali kibice w Gądkowicach, gdzie Plon podejmował Wiwę Goszcz. Goście dwukrotnie obejmowali dwubramkowe prowadzenie (2:0 i 4:2), ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Gospodarze gole doprowadzające do wyrównania strzelali w 87. i 93. minucie! Dla gości strzelali Adrian Dąbrowski – 2, Jakub Wojciechowski i Jakub Skrzyniarz.

Podział punktów również w derbach w Bystrzycy, gdzie Burza bezbramkowo zremisowała z Orłem Marszowice.

 

Wyniki 23. kolejki

  • Orzeł Pawłowice – Wratislavia Wrocław 1:1
  • MKP Wołów – Polonia Bielany Wrocławskie 2:1
  • Bresna Brzeźno – Rokita Brzeg Dolny 1:3
  • Burza Bystrzyca – Orzeł Marszowice 0:0
  • Polonia Trzebnica – GKS Mirków 7:3
  • Błyskawica Gać – WKS Wierzbice 5:2
  • Galakticos Solna – Błysk Kuźniczysko 4:0
  • Plon Gądkowice – Wiwa Goszcz 4:4
Continue Reading

DolZPN

Finał dolnośląskiego Pucharu Polski odbędzie się w Dzierżoniowie

Published

on

Karkonosze Jelenia Góra i Barycz Sułów zagrają w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski. Spotkanie odbędzie się na stadionie w Dzierżoniowie.

 

Przełamanie fatalnej passy przez KS i Zenit. Czołówka zgodnie wygrała

W tegorocznym finale dolnośląskiego Pucharu Polski zmierzą się III-ligowe Karkonosze Jelenia Góra i czołowy czwartoligowiec Barycz Sułów. Jak poinformował we wtorek, 30 kwietnia, Dolnośląski Związek Piłki Nożnej, spotkanie finałowe odbędzie się w Dzierżoniowie, na niedawno gruntownie przebudowanym stadionie miejscowej Lechii.

 

Mecz finałowy odbędzie się w środę, 22 maja. Początek o godz. 19.

Stawką będą nie tylko puchar i spora nagroda finansowa, ale również awans na szczebel centralny Fortuna Pucharu Polski.

 

Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej

 

 

Continue Reading

IV liga

Przełamanie fatalnej passy przez KS i Zenit. Czołówka zgodnie wygrała

Published

on

26. kolejka IV ligi. Zgodne zwycięstwa czołowej piątki w tabeli. KS Łomnica i Zenit Międzybórz ze zwycięstwami po wielu kolejkach.

 

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Drużyny z czołówki solidarnie wygrały swoje mecze. Rezerwy Miedzi pokonały Polonię Środa Śląska 3:0. Legniczanie zwyciężyli po golach Oliwiera Szymonia, Bartosza Guzdka i Piotra Stępnia.

Mający tyle samo punktów co lider Słowianin Wolibórz nie miał łatwego zadania w Głogowie. Rezerwy Chrobrego prowadziły po golu Yuto Tairy, ale po godzinie gry za odrabianie strat wzięli się przyjezdni. Najpierw wyrównał Wojciech Szuba, a zwycięską bramkę strzelił Dorian Krakowski.

Moto-Jelcz Oława wygrał 2:0 z Piastem Nowa Ruda. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Skolimowski i Janusz Gancarczyk.

 

Również 2:0, tyle że na wyjeździe, wygrała Barycz Sułów, która zdobyła komplet punktów w Prochowicach. Gole strzelali Paweł Wojciechowski i Mateusz Stempin.

Aż siedem goli padło w Księginicach, gdzie Iskra podejmowała Piasta Żmigród. Goście objęli prowadzenie po golu Błażeja Chouwera, ale jeszcze przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie po bramkach Tomisława Żmudy i Wojciecha Konefała. Po przerwie strzelali już tylko przyjezdni, a konkretnie Marcin Gołębiowski – 2, Patryk Łukaszewski i Piotr Kotyla. Ostatecznie Piast wygra 5:2.

 

Na siódme miejsce w tabeli awansowały Łużyce Lubań, które wygrały w Świdnicy z Polonią-Stalą 3:2. Goście wyszli na prowadzenie za sprawą Szymona Chmielowca, ale zaraz po przerwie wyrównał Mateusz Mojka. Gospodarze ponad pół godziny grali w osłabieniu i wtedy dwie bramki dla gości zdobył Kamil Kurianowicz. Pod koniec spotkania rozmiary porażki zmniejszył Wojciech Sowa, ale na doprowadzenie choćby do remisu nie starczyło już czasu.

Przełamanie Zenitu Międzybórz i KS-u Łomnica. Podopieczni Arkadiusza Batora wygrali po raz pierwszy od siedmiu spotkań. Jedynego gola meczu z Lechią Dzierżoniów zdobył Marcin Tomaszewski.

 

Passa bez wygranej łomniczan trwała aż 16 meczów! Tym razem KS wygrał z BKS-em Bolesławiec 3:1. Gole strzelali Mateusz Cieślik – 2, Karol Borowski oraz Paweł Habasiński.

Wielkie emocje w Wałbrzychu. Górnik Nowe Miasto zremisował z Górnikiem Złotoryja 3:3. Więcej o tym meczu tutaj:

 

Wyniki 26. kolejki IV ligi

  • Miedź II Legnica – Polonia Środa Śląska 3:0
  • Prochowiczanka Prochowice – Barycz Sułów 0:2
  • KS Łomnica – BKS Bolesławiec 3:1
  • Iskra Księginice – Piast Żmigród 2:5
  • Górnik Nowe Miasto Wałbrzych – Górnik Złotoryja 3:3
  • Zenit Międzybórz – Lechia Dzierżoniów 1:0
  • Moto-Jelcz Oława – Piast Nowa Ruda 2:0
  • Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 2:3
  • Chrobry II Głogów – Słowianin Wolibórz 1:2

 

Continue Reading

Okręgówka

Hit kolejki WKS – GKS na remis, derby dla Polonii. Rokita ostro postrzelał

Published

on

Zmiana lidera – po porażce MKP Wołów, na pierwsze miejsce wróciła Błyskawica Gać. Remis w hicie kolejki WKS – GKS. Derby dla Polonii, wysoka wygrana Rokity.

 

Lider okręgówki pokonany. Rewelacja wiosny wciąż na fali

Lider z Wołowa przegrał z rewelacyjnie spisującą się Wratislavią 1:3 i stracił fotel lidera. Więcej o meczu we Wrocławiu przeczytacie pod linkiem powyżej. Wpadkę MKP wykorzystała Błyskawica Gać, która pewnie pokonała Orła Pawłowice 4:1. Bramki dla gospodarzy strzelali Bartłomiej Błaszczyk, Grzegorz Zygadło, Rafał Woźniak i Damian Draczyński.

W Gaci zadowoleni są nie tylko z porażki wołowian, ale również remisu innego rywala w walce o awans – GKS-u Mirków. Podopieczni Artura Nahajły gościli na ciężkim terenie w Wierzbicach, a więc zmierzyły się czwarta z trzecią drużyny w tabeli.

Hit kolejki nie zawiódł. Goście objęli prowadzenie po golu Kamila Pyzlowskiego, ale szybko wyrównał z rzutu karnego Alefe Lima. Jeszcze przed przerwą WKS prowadził po trafieniu Damiana Chajewskiego. Po zmianie stron z rzutu karnego wyrównał Tobiasz Jarczak, który po przerwie wszedł na murawę. Gospodarze, a dokładniej ponownie Lima, trafił na 3:2, ale ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów po tym, jak na 3:3 trafił Jakub Matysiak.

 

Na piąte miejsce w tabeli awansowała Polonia Bielany Wrocławskiego, która w derbach gminy wygrała z Galakticos Solna 2:0.

Zespół z Bielan Wrocławskich wyprzedził swoją imienniczkę z Trzebnicy, którzy ulegli w Marszowicach Orłowi 0:2. Gole dla gospodarzy strzelili Luka Makhatchashvili oraz Radosław Florek.

Emocji nie brakowało w Kuźniczysku, gdzie Błysk podejmował Bresnę Brzeźno. Ostatecznie gospodarze wygrali 4:3, a bohaterem spotkania był Wojciech Zalewski, który strzelił trzy bramki, a jedno trafienie dołożył Mateusz Balicki.

 

Najwyższe zwycięstwo w kolejce stało się udziałem Rokity Brzeg Dolny, który w meczu beniaminków rozbił Plon Gądkowice 8:0. Na listę strzelców wpisali się Dominik Chylak – 3, Jakub Pelwecki, Michał Wróbel, Marcin Żebrowski, Patryk Bobkiewicz i Marcin Kokociński.

Ważny dla układu tabeli w dolnej połowie tabeli był mecz w Goszczu, gdzie Wiwa zmierzyła się z Burzą Bystrzyca. Gospodarze wygrali 3:1, a bramki dla nich strzelali Adrian Dąbrowski, Michał Lotka i Jakub Wojciechowski.

 

Fot. GKS Mirków Facebook

Wyniki 22. kolejki

  • WKS Wierzbice – GKS Mirków 3:3
  • Orzeł Marszowice – Polonia Trzebnica 2:0
  • Wiwa Goszcz – Burza Bystrzyca 3:1
  • Rokita Brzeg Dolny – Plon Gądkowice 8:0
  • Błysk Kuźniczysko – Bresna Brzeźno 4:3
  • Polonia Bielany Wrocławskie – Galakticos Solna 2:0
  • Wratislavia Wrocław – MKP Wołów 3:1
  • Błyskawica Gać – Orzeł Pawłowice 4:1
Continue Reading

Okręgówka

Lider okręgówki pokonany. Rewelacja wiosny wciąż na fali

Published

on

Lider okręgówki pokonany. MKP Wołów przegrał we Wrocławiu z Wratislavią 1:3. Porażka kosztowała wołowian 1. miejsce tabeli, ale trudno mówić o sensacji.

 

Zmiana trenera w czołowej drużynie z wałbrzyskiej okręgówki

Gospodarze objęli prowadzenie w meczu z liderem w 27. min. po golu z rzutu karnego autorstwa Marcina Kurasiewicza. Goście wyrównali w 60. min., kiedy dośrodkowanie Gabriela Wiktorowskiego na bramkę zamienił Oskar Juwa.

Gdy wydawało się, że mecz może zakończyć się remisem, sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi, wziął Maciej Bogacki. Zawodnik gospodarzy trafił w 87. oraz 93. min. i zapewnił Wratislavii komplet punktów.

 

Gdy przegrywa lider, zawsze można mówić o sensacji. Tym razem była to co najwyżej niespodzianka, i to niewielka. Gdy spojrzymy bowiem tylko na tabelę z rundy wiosennej, to Wratislavia jest na… 1. miejscu! Podopieczni Pawła Grabowskiego wygrali szósty mecz z rzędu. Co więcej, od połowy października na 12 spotkań tylko raz przegrali i raz zremisowali.

Porażka wołowian była dopiero ich drugą przegraną w sezonie. Kosztowała ich jednak fotel lidera, na którym usadowiła się Błyskawica Gać.

 

Fot. Wratislavia Wrocław Facebook

 

Continue Reading

DolZPN

Barycz w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski. Hat-trick Wojciechowskiego

Published

on

Barycz Sułów w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski. Podopieczni Tomasza Horwata nie dali szans Górnikowi Polkowice zwyciężając w półfinale 3:1.

 

Zmiana trenera w czołowej drużynie z wałbrzyskiej okręgówki

Pierwszy półfinał Dolnośląskiego Pucharu Polski odbył się we wtorek, 23 kwietnia, w Sułowie, gdzie IV-ligowa Barycz podejmowała III-ligowego Górnika Polkowice. Początek spotkania był wyrównany. Pierwsi sygnał do ataku dali gospodarze, a dokładnie Grzegorz Kotowicz, który w 9. min. posłał w kierunku bramki gości potężną bombę, po której piłka trafiła w poprzeczkę.

Odpowiedź polkowiczan była zabójcza. W 16. min. Mariusz Szuszkiewicz obsłużył idealnym podaniem Michała Litwę, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Dominikowi Budzyńskiemu.

 

Gracze Baryczy rzucili się do dorabiania strat i w ciągu następnych kilkunastu minut Piotr Grzelczak miał 3 (!) dobre okazje do wyrównania, ale żadnej nie zdołał wykorzystać. W 38. min. doświadczony napastnik popisał się jednak dobrym podaniem do równie doświadczonego Pawła Wojciechowskiego, który wyrównał stan meczu.

Minutę później Wojciechowski wykorzystał gapiostwo defensorów Górnika i strzałem z bliskiej odległości dał gospodarzom prowadzenie. Na tym jednak nie koniec, bo w drugiej doliczonej minucie I połowy, 34-letni napastnik skompletował hat-tricka strzałem z rzutu karnego.

 

Druga połowa była bardziej wyrównana, ale goście nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Budzyńskiego. Gospodarze mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu, ale ostatecznie wygrali 3:1.

Barycz w pełni zasłużenie awansowała do finału Dolnośląskiego Pucharu Polski, który odbędzie się 22 maja. Jej rywalem będzie zwycięzca drugiego półfinału, w którym Bielawianka Bielawa podejmie Karkonosze Jelenia Góra. Spotkanie odbędzie się w środę, 24 kwietnia. Początek o godz. 17.

 

Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej

 

 

Continue Reading

To się czyta