Okręgówka
?Lewy? zawodnik w meczu o wszystko? Będzie ?dogrywka? przy zielonym stoliku
Wiele wskazuje na to, że kwestia spadków z wrocławskiej klasy okręgowej nie została jeszcze rozstrzygnięta. Na boisku spadł Kolektyw Radwanice, ale ostatnie słowo będzie należało do DolZPN. Według Polonii Środa Śląska w drużynie Czarnych Jelcz-Laskowice mógł grać nieuprawniony zawodnik.
Ostatnia kolejka wrocławskiej okręgówki
Czarni Jelcz-Laskowice wygrali w Środzie Śląskiej z Polonią 2:0. Bramki w końcówce meczu strzelili Dominik Chruściel i Jakub Polanowski. Pod koniec spotkania kapitan gospodarzy zgłosił sędziemu, że w drużynie przeciwnika może grać zawodnik nieuprawniony do gry i chce jego sprawdzenia. Jak informuje fanpage Polonii, zawodnik nie zgłosił się do weryfikacji, a arbiter opisał całą sytuację w protokole.
Jeśli te informacje się potwierdzą, to werdykt może być tylko jeden ? walkower dla Polonii. A to oznacza, że Czarni spadną z okręgówki, a uratuje się Kolektyw Radwanice. Na razie jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość na wyjaśnienie sytuacji przez związek.
Dwie bramki Firleja to za mało. II liga nie dla Ślęzy
Zobaczymy jak się sytuacja potoczy, ale jeśli spełni się dla Czarnych? czarny scenariusz to osobie odpowiedzialnej za wpuszczenie ?lewego? zawodnika, trzeba będzie pogratulować nie lada? głupoty.
Okręgówka
Zawodnik drużyny z okręgówki zerwał więzadła. Zbiórka na operację i rehabilitację
Anton Kachkov, zawodnik WKS-u Wierzbice, drużyny z wrocławskiej okręgówki, w meczu ligowym doznał poważnej kontuzji. Można pomoc mu dojść do zdrowia.
Link do zrzutki na rzecz gracza WKS-u
Anton Kachkov, zawodnik WKS-u Wierzbice, doznał poważnej kontuzji podczas meczu z Czarnymi Jelcz-Laskowice. – Jest on też naszym znajomym, kolegą i przyjacielem. Na Antona zawsze można liczyć, i on doskonale wie, że może liczyć na nas! Sam bardzo mocno chce wrócić do piłki nożnej oraz treningów, a my tak samo mocno chcemy mu w tym pomóc. Operacja i rehabilitacja to kosztowny proces, prosimy każdego, kto może i chce pomóc o wpłaty na zrzutkę – informuje WKS Wierzbice na swoim profilu na Facebooku.
– Mam na imię Anton i jestem zapalonym miłośnikiem piłki nożnej. Niestety, podczas meczu doznałem poważnej kontuzji kolana, która wymaga kosztownej operacji. Uraz to zerwanie więzadeł i uszkodzenie łękotki, które uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie, nie mówiąc już o powrocie do gry. Lekarze stwierdzili, że jedyną szansą na pełną sprawność jest operacja rekonstrukcji więzadła krzyżowego, a następnie długa rehabilitacja. Właśnie dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie – każda, nawet najmniejsza kwota, przybliży mnie do powrotu na boisko i do normalnego życia bez bólu – napisał sam zawodnik w opisie zbiórki.
Kto ma ochotę pomóc, poniżej znajdzie link do zrzutki.
Okręgówka
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
Zgodne zwycięstwa drużyn z czołówki, w meczu kolejki rozpędzona Polonia Trzebnica nie dał rady wiceliderowi z Mirkowa. Po trzech meczach bez wygranej przełamały się WKS Wierzbice i Piast Lutynia.
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej
Rokita Brzeg Dolny nie dała rady liderowi z Marszowic, choć w II połowie zdołała złapać kontakt przy dwubramkowym prowadzeniu Orła. Ostatecznie goście wygrali 3:1, a na listę strzelców wpisali się Karol Wojtyło oraz Oleksandr Laptsai – 2 i Andrii Danyliuk.
Wydarzeniem kolejki był mecz w Trzebnicy, gdzie Polonia – po sześciu meczach bez porażki, z których pięć wygrała – podejmowała wicelidera z Mirkowa. Świetna passa gospodarzy tym razem została przerwana, bowiem GKS wygrał 3:0. Bramki strzelali Tobiasz Jarczak, Filip Skórnica i Bartosz Kruk.
Zenit Międzybórz, nie bez problemów pokonał, beniaminka z Jelcza-Laskowic 2:1. Gospodarze prowadzili po trafieniu Piotra Kotwy, na którego w II połowie odpowiedział Bartłomiej Pawłowski. Zwycięską bramkę zdobył ponownie Kotwa.
Za podium umocniła się Polonia Bielany Wrocławskie, która pokonała Polonię Jaszowice 4:2. Bramki strzelali Daniel Paszek – 2, Jakub Bolisęga i Vladyslav Korol oraz Dawid Botuszan – 2.
Po trzech meczach bez wygranej komplet punktów zdobył WKS Wierzbice. Co ciekawe, już na początku meczu na prowadzenie wyszli goście z Kuźniczyska, ale później trafiali już tylko gospodarze. Do remisu doprowadził Alefe Lima, a tuż przed przerwą na 2:1 trafił Artem Hnatiuk. Po zmianie stron strzelali jeszcze Krzysztof Fikus i dwa raz Alefe Lima, który wykorzystał dwa rzuty karne.
Serię trzech meczów bez wygranej zakończył również Piast Lutynia, który wygrał w Solnej z Galakticos 1:0. Jednyego gola meczu na samym początku II połowy zdobył Giorgi Chokheli.
Emocji nie brakowało we Wrocławiu, gdzie Wratislavia podejmowała Dolpasz Skokowa. Do przerwy był remis 2:2 po dubletach Marcina Kurasiewicza i Błażeja Kalinowskiego. Po zmianie stron trafił tylko Maciej Marciniszyn i to goście cieszyli się ze zwycięstwa.
Bez punktów musiała się obyć również inna drużyna z Wrocławia – Orzeł Pawłowice, którzy na własnym terenie uległ MKP Wołów 1:2. Gospodarze prowadzili przez godzinę, ale wtedy właśnie wyrównał Robert Pikulicki, który strzelił zwycięskiego gola dla wołowian w 88. min. meczu.
Wyniki 15. kolejka
- Rokita Brzeg Dolny – Orzeł Marszowice 1:3
- WKS Wierzbice – Błysk Kuźniczysko 5:1
- Polonia Trzebnica – GKS Mirków 0:3
- Orzeł Pawłowice – MKP Wołów 1:2
- Zenit Międzybórz – Czarni Jelcz-Laskowice 2:1
- Polonia Bielany Wrocławskie – Polonia Jaszowice 4:2
- Wratislavia Wrocław – Dolpasz Skokowa 2:3
- Galakticos Solna – Piast Lutynia 0:1
Okręgówka
Starcie dwóch niepokonanych drużyn na szczycie okręgówki
W hicie legnickiej okręgówki Legsad Kościelec wygrał w Ścinawie z Odrą 2:1 i został samodzielnym liderem.
Piłkarski rollercoaster w Kuźniczysku. Remisy czołówki, GKS wiceliderem
W hicie legnickiej okręgówki Odra Ścinawa podejmowała Legsad Kościelec, spotkały się więc lider i wicelider, a także dwie drużyny, które nie przegrały dotąd spotkania w lidze. Mecz na szczycie nie zawiódł, a licznie zgromadzeni kibice oglądali ciekawe spotkanie.
Gospodarze objęli prowadzenie w 20. min., kiedy do siatki gości trafił strzałem głową Szymon Trawka. Odra kontrolowała przebieg meczu do 75 minuty, kiedy wyrównał Sebastian Taranek. Co ciekawe, tuż przed wyrównaniem ścinawianie strzelili gola na 2:0, ale arbiter asystent zasygnalizował spalonego i zamiast 2:0, wkrótce było 1:1.
W 81. min. wychodzącego na czystą pozycję gracza z Kościelca sfaulował Marcin Kaczmarek i arbiter nie miał wyjścia wykluczając defensora gospodarzy. Dwie minuty później Kajetan Przybylok zdecydował się na strzał dystansu, który zaskoczył golkipera Odry i przyjezdni wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Legsad Kościelec został samodzielnym liderem legnickiej okręgówki i wyprzedza o 3 punkty Odrę Ścinawa i o 9 Chojnowiankę Chojnów.
Okręgówka
Piłkarski rollercoaster w Kuźniczysku. Remisy czołówki, GKS wiceliderem
GKS Mirków wykorzystał remisy lidera oraz wicelidera i po efektownym zwycięstwie rozdzielił ekipy z Marszowic i Międzyborza. Piłkarski rollercoaster w Kuźniczysku.
Pierwsza wygrana Polonii-Stali. Strzelca gola nie powinno być na boisku?
Lider z Marszowic był faworytem spotkania z Galakticos Solna, ale goście – mimo wielu różnic w tabeli – postawili trudne warunki i zdołali urwać punkty liderowi. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2, a na listę strzelców wpisali się Michał Pluciński – 2 oraz Filip Wroński i Radosław Karasek.
Jeden punkt zdobył również wicelider z Międzyborza, który zremisował 1:1 w Jaszowicach z Polonią. Zenit prowadził po bramce Michała Mazurka, ale po zmianie stron wyrównał Mateusz Kozdrowski.
Punktowe straty dwóch czołowych zespołów wykorzystał GKS Mirków. Podopieczni Pawła Ulatowskiego rozbili WKS Wierzbice aż 8:1 i wyprzedzili Zenit w tabeli i zmniejszając stratę do lidera do 1 punktu. Bramki strzelali Tobiasz Jarczak – 2, Jakub Pancerz – 2, Filip Skórnica, Grzegorz Kazimierowicz, Bartosz Kruk, a Felipe Gomes trafił do własnej siatki oraz Artem Hnatiuk.
Osiem goli, nie tracąc żadnego, zaaplikowali swoim rywale również gracze Polonii Bielany Wr. Bramki w meczu z Dolpaszem Skokowa strzelali Vladyslav Korol – 3, Krzysztof Bialik – 2, Miłosz Paprocki, Marcel Olanin i Daniel Paszek.
Za podium umocniła się Polonia Trzebnica, która pokonując na wyjeździe MKP Wołów 1:0, odniosła czwartą wygraną z rzędu. Jedynego gola zdobył Rafał Burzyński.
Wratislavia prowadziła w Lutyni z Piastem po golu Michała Zawadki, ale w II połowie golem odpowiedział Mkasym Popadiuk i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Najwięcej emocji było w Kuźniczysku, gdzie Błysk podejmował Rokitę Brzeg Dolny. Gospodarze prowadzili 2:0 po trafieniach Grzegorza Mazurka i Rafała Kolonki. Po godzinie gry zaczęli strzelać przyjezdni, którzy w niewiele ponad kwadrans strzelili 3 gole. Na listę strzelców wpisali się Eryk Toda, Marek Gacek i Marcin Żebrowski. W doliczonym czasie gry bohaterem gospodarzy okazał się Mazurek, który w 91. i 94. min. strzelił dwie bramki dające komplet punktów.
W Jelczu-Laskowicach Czarni ulegli Orłowi Pawłowice 0:2.
Wyniki 14. kolejka
- Orzeł Marszowice – Galakticos Solna 2:2
- Piast Lutynia – Wratislavia Wrocław 1:1
- Dolpasz Skokowa – Polonia Bielany Wrocławskie 0:8
- Polonia Jaszowice – Zenit Międzybórz 1:1
- Czarni Jelcz-Laskowice – Orzeł Pawłowice 0:2
- MKP Wołów – Polonia Trzebnica 0:1
- GKS Mirków – WKS Wierzbice 8:1
- Błysk Kuźniczysko – Rokita Brzeg Dolny 4:3
Okręgówka
Prezes-sponsor klubu do kibiców: zapłaćcie karę, albo się wycofam
Prezes, a zarazem sponsor GKS-u Raciborowice, zagroził wycofaniem się ze sponsorowania klubu, jeśli kibice nie zapłacą kary nałożonej na klub przez komisję dyscyplinarną, za odpalenie rac świetlnych.
Absurdalna godzina pucharowego meczu Śląsk – Piast
Komisja Dyscyplinarnej DZPN Podokręgu Jelenia Góra ukarała grzywnami dwie drużyny z jeleniogórskiej okręgówki – Chrobrego Nowogrodziec i GKS Raciborowice – za „brak należytego porządku oraz bezpieczeństwa podczas zawodów. Odpalanie środków pirotechnicznych”. W przypadku gości to już druga kara w przeciągu kilku tygodni, bowiem podobna grzywna spotkała klub za październikowy mecz u siebie z Włókniarzem Leśna.
Po tej decyzji władze klubu z Raciborowic wydały dość zaskakujące oświadczenie. Prezes, a zarazem sponsor jednego z faworytów do awansu, zagroził, że może wycofać się z finansowania klubu, jeśli osoby odpowiedzialne za odpalenie rac nie zapłacą kary nałożonej za GKS. Poniżej treść oświadczenia.
Oświadczenie Zarządu Klubu GKS Raciborowice
Szanowni Kibice,
W związku z otrzymaniem kary za „brak należytego porządku oraz bezpieczeństwa…” na stadionie, chcielibyśmy odnieść się do zaistniałej sytuacji. Kara ta jest związana z użyciem środków pirotechnicznych, a konkretnie rac świetlnych, podczas ostatniego meczu przeciwko Chrobremu Nowogrodziec.
Zarząd Klubu GKS Raciborowice dokłada wszelkich starań, aby każdy uczestnik wydarzeń sportowych, w szczególności meczów piłkarskich, mógł czuć się bezpiecznie i komfortowo, jak w domu. Naszym priorytetem jest zapewnienie najwyższej jakości organizacyjnej i bezpieczeństwa na stadionie.
Niestety, incydent z meczu przeciwko Włókniarzowi Leśna zmusza nas do wzmocnienia nadzoru nad działaniami, które mogą narazić klub na kolejne wysokie grzywny, a w skrajnych przypadkach nawet na zamknięcie stadionu. Mając na uwadze dobro całej społeczności sportowej, zwracamy się z prośbą do osób, które dopuściły się odpalenia rac świetlnych podczas poprzedniego spotkania, o uregulowanie kary w wysokości 300 zł. Środki te prosimy dostarczyć przedstawicielom klubu najpóźniej do nadchodzącego meczu przeciwko Apisowi Jędrzychowice.
W przypadku braku wpłaty, jako główny sponsor, z tego miejsca informuję o możliwości wstrzymania dalszego wsparcia finansowego. Jak wiadomo, moja firma od lat jest głównym filarem finansowym klubu, a jej wkład w dużym stopniu przyczynił się do naszych sportowych sukcesów.
Dziękuję za Wasze zrozumienie i wsparcie. Razem dbajmy o dobre imię naszego klubu i zapewnijmy sobie możliwość cieszenia się sportem w bezpiecznych warunkach.
Z wyrazami szacunku,
Prezes klubu GKS Cement Raciborowice
Marcin Pitera
Okręgówka
Sensacja w Międzyborzu i zmiana lidera. Cztery gole Plucińskiego
Pierwsza porażka Zenitu Międzybórz i zmiana lidera po wysokim zwycięstwie Orła. Polonia Trzebnica nadal w formie.
Hit III ligi rozczarował. Wicelider z Legnicy lepszy od lidera z Wrocławia
Pierwsza porażka w sezonie dotychczasowego lidera Zenitu Międzybórz stała się faktem. Mimo przewagi niemal przez cały mecz gospodarzom nie udało się strzelić gola, za to Dolpasz Skokowa odpowiedział trafieniami Jakuba Kozaczewskiego i Jeremi’ego Jaremy. – To co wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Beniaminek ze Skokowej pokonał byłego IV-ligowca i to na jego obiekcie. Nie udało się to żadnemu z dotychczasowych rywali Zenitu. Chłodne głowy i ciężka praca przynosi efekty, jest to drugi zwycięski mecz z rzędu żółto-zielonych bez starty bramki – podsumował klub ze Skokowej.
Porażkę Zenitu wykorzystał Orzeł Marszowice, który bez problemów wygrał 6:1 w Kuźniczysku z Błyskiem i wrócił na 1. miejsce w tabeli. Bohaterem gości był Michał Pluciński, który zdobył 4 gole, a po jednym dołożyli Volodymyr Pasichnyk i Łukasz Hawryło. Honorowe trafienie dla gospodarzy zanotował Gabriel Wiktorowski.
Tuż za prowadzącą dwójką znajduje się GKS Mirków, który w jedynym niedzielnym meczu wygrał w Brzegu Dolnym z Rokitą 3:0.
Drużyny z podium mają już sporą przewagę nad resztą stawki. Grupie pościgowej przewodzi WKS Wierzbice, który podejmował MKP Wołów. Gospodarze najpierw prowadzili, potem przegrywali, a ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Bramki strzelali Kacper Nowicki i Artem Dudka oraz Dominik Kuboń i Robert Pikulicki.
Trwa świetna passa Polonii Trzebnica, która pokonując Czarnych Jelcz-Laskowice 3:2, zanotowała pięty mecz bez porażki, z których cztery zostały wygrane. Gospodarze prowadzili już 3:0 po dwóch bramkach Grzegorza Rajtera i jednym Piotra Jasińskiego. W samej końcówce dwa gole dla beniaminka zdobył Bartłomiej Pawłowski.
Na wyjazdach przegrali również beniaminkowie z Lutyni i Jaszowic. Polonia Bielany Wrocławskie uporała się z Piastem 2:0, a na listę strzelców wpisali się Vladyslav Korol i Miłosz Paprocki.
Jeszcze okazalsze zwycięstwo odniósł Orzeł Pawłowice, który pokonał Polonię Jaszowice 4:0. Trzy gole zdobył Chrystian Edelbauer, a jednego dołożył Aleksander Litwa.
Jeden gol rozstrzygnął o losach meczu Wratislavii Wrocław z Galakticos Solna. Gospodarze zwyciężyli po bramce Macieja Bogackiego.
Wyniki 13. kolejka
- Błysk Kuźniczysko – Orzeł Marszowice 1:6
- Rokita Brzeg Dolny – GKS Mirków 0:3
- WKS Wierzbice – MKP Wołów 2:2
- Polonia Trzebnica – Czarni Jelcz-Laskowice 3:2
- Orzeł Pawłowice – Polonia Jaszowice 4:0
- Zenit Międzybórz – Dolpasz Skokowa 0:2
- Polonia Bielany Wrocławskie – Piast Lutynia 2:0
- Wratislavia Wrocław – Galakticos Solna 1:0
-
Wrocław2 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN2 dni ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
IV liga5 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka4 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Wrocław4 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
Śląsk1 tydzień ago
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław
-
IV liga5 dni ago
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej
Kibic
19 czerwca, 2018 at 7:47 pm
A DLACZEGO SĘDZIOWIE NIE SPRAWDZALI PRZED MECZEM SKORO JEST TAKI PRZEPIS?
ForStoper
19 czerwca, 2018 at 8:39 pm
Nie ma takiego przepisu. Sędzia sprawdza na wniosek jednej z drużyn pred, w przerwie lub po meczu. Zależy, kiedy kapitan zgłosi chęc sprawdzania
wtajemniczony
20 czerwca, 2018 at 11:17 am
Sprawdzali przed meczem, owego “lewego” zawodnika wtedy nie było
okręgówka
20 czerwca, 2018 at 4:14 pm
Jeżeli zawodnik skończył mecz to ma prawo opuścić miejsce i jest wolnym zawodnikiem, obecnie sędziowie powinni sprawdzić przed spotkaniem obie drużyny. Skoro tego nie uczynili, a mecz się zakończył to zawodnik nie ma obowiązku czekać, tylko po prostu przebiera się i może robić co chce !!
ForStoper
20 czerwca, 2018 at 5:33 pm
NIestety, tak nie jest. Jesli kapitan drużyny przeciwnej zgłosi w trkacie II połowy chęć sprawdzenia zawodnika, to musi sie on stawić na weryfikacje
T.M
24 czerwca, 2018 at 11:07 am
nie prawda jeśli zmuszą zawodnika wypadki losowe rodziny nikt nie jest wstanie zmusić żeby zawodnik czekał !!!!!!!!!!!! To nie jest liga zawodowa !!!!!!!!! tylko amatorska!!!!!!!! i nie pieprzcie takich gupot!!!!!!!
ForStoper
24 czerwca, 2018 at 2:46 pm
Bądźmy poważni… Jakie wypadki losowe muszą się wydarzyć, żeby zawodnik nie mógł zostać 5 minut dłużej? A jesli nawet, to ciekaw jestem jakie to przypadki losowe były w tym przypadku, że akurat nie mógł zostać zawodnik, co do którego bylo podejrzenie, że gra na lewo…