Śląsk
Jeżdżenia na dupach zaliczone. Teraz czas na granie w piłkę
Piłkarz Śląska w Krakowie pokazali, że potrafią jeździć na dupach, czyli walczyć. Teraz niech pokażą również, że potrafią grać w piłkę. Bo samą walką utrzymania się nie osiągną.
Nadchodzi rewolucja w niższych ligach. Koniec z OZPN-ami?
Zawodnicy Śląska po czterech porażkach z rzędu w końcu nie zeszli z murawy pokonani. Co prawda remis 1:1 z Wisłą w Krakowie niewiele zmienił ich sytuację, a w świetle innych wyników w grupie spadkowej nawet pogorszył, wielu kibiców we Wrocławiu odetchnęło z ulgą. Po pierwsze przełamana została fatalna passa, po drugie zespół zaprezentował się nieco lepiej niż w poprzednich meczach.
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż takiego optymizmu. Dziś czytam oto, że była walka, że taką drużynę chce się oglądać. No i że przed nami mecze ze słabymi drużynami?
Mistrzowie końcówek i odrabiania strat. Oto juniorzy Ślaska
Niestety, fakty są brutalne. W kwietniu ? gdy ważyły się losy gry w grupach mistrzowskiej i spadkowej, a później w pierwszych meczach o utrzymanie się ? Śląsk był najgorszą drużyną w lidze. Obok Wisły Kraków, która ma jednak lepszy bilans bramkowy. Wrocławianie zdobyli zaledwie 2 punkty, tyle co Biała Gwiazda, a o jeden punkt więcej ma Korona Kielce, a więc drugi zespół obok krakowian, który utrzymanie się ma praktycznie zapewnione. Tymczasem najgroźniejsi rywale Śląska zdobywali odpowiednio: Wisła Płock ? 12, Górnik Zabrze ? 10 (dziś gra z Zagłębiem Sosnowiec), Arka ? 9, Miedź ? 9, Zagłębie ? 7 (dziś gra z Górnikiem). W całej lidze wrocławianie strzelili również najmniej goli ? zaledwie 2 (w tym jeden z karnego).
Oczywiście, niewielki progres w Krakowie był. Było słynne jeżdżenie na dupach, choć nie wiem czy nie wynikało to bardziej z tego, że cały czas padał deszcz i było ślisko. Ok, żartuję. Śląsk nawet próbował grać wysokim pressingiem, problem z tym, że rzadko z oczekiwanym skutkiem. Dodatkowo, mocno to nadszarpnęło później zbiorową kondycję zespołu, który oddał całkowicie pole gry gospodarzom.
Czy to wystarczy, by z optymizmem patrzeć na kolejne mecze? Tylko pod jednym warunkiem ? jeśli do walki dojedzie piłkarska jakość. W ostatnim czasie dużo mówiło się o błędach obrońców, po których padały gole. Na cenzurowanym byli zwłaszcza Tarasovs, Dankowski czy Golla. I słusznie, bo popełniali błędy, które nie przystoją na tym poziomie rozgrywkowym.
Moim zdanie jeszcze większym problemem Śląska jest jednak gra do przodu. O zaledwie dwóch strzelonych golach w 6 meczach już wspominałem. Wrocławianie kreują bardzo mało sytuacji podbramkowych, a tych nielicznych zazwyczaj nie wykorzystują. To co jakiś czas temu było bardzo groźną bronią podopiecznych Vitezslava Laviczki, czyli gra skrzydłami, ostatnio nie istnieje. Udane akcje skrzydłowych ? bez względu na to, kto nim akurat jest jest – można policzyć na palcach jednej ręki. W kilku meczach. A i tak będzie to głównie Mateusz Cholewiak z dwóch ostatnich spotkań.
Gdy nie funkcjonują skrzydła, to może chociaż akcje ze środka pola? Niestety, tu jest równie kiepsko. Prostopadłe podanie za plecy obrońców? Tak, było jedno, w meczu z Koroną? zresztą Arkadiusz Piech i tak sytuacji nie wykorzystał.
Niestety, nie ma przypadku w tym, że w meczu z Wisła z graczy, którzy byli co najmniej pół godziny na murawie, najniższe oceny InStat Index mieli Krzysztof Mączyński, Michał Chrapek oraz Robert Pich. A więc ci, na których gra ofensywa powinna się opierać.
Z kolei najlepszy był Marcin Robak, o którym wielu mówi, że się przełamał i jest w gazie. Według mnie Robak nie gra wiele lepiej niż wcześniej. Wcześniej też walczył, szarpał, próbował na ile mógł… Tylko jeśli napastnik cofa się po piłkę do środka pola, to nie będzie go również w polu karnym, by oddać strzał. Jego gra zależy w dużej mierze od współpracy z partnerami. Teraz dostał świetną piłkę od Łukasza Brozia i idealnie uwolnił się od obrońcy. Gdy będzie dostawał więcej dobry zagrań ? można być niemal pewnym, że więcej z nich zamieni na gole.
W Śląsku brakuje mi lidera. Ale nie takiego, co krzyknie i weźmie ?za jaja? resztę. To oczywiście też ważne. Bardziej chciałbym widzieć jednak takiego lidera, co sam z niczego wykreuje sytuację podbramkową, strzeli gola czy zaliczy asystę. Gdy nie idzie, poderwie kolegów z drużyny dobrymi akcjami, pokaże, że można?
I jeszcze przy okazji gry ofensywnej. Według mnie Miedź Legnica ma słabszą obronę od Śląska, nie posiada również ani jednego bramkostrzelnego napastnika – a jednak beniaminek w ostatnich 6 meczach zdobył 9 punktów. Bo w przypadku legniczan, gdy nawet obrona zawali, jest nadzieja, że strzeli Forsell, Roman czy Ojamaa. Śląsk też może zacząć punktować, ale najwyższy czas by w Śląsku obudzili się gracze odpowiedzialni za grę do przodu…
Śląsk
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
W najnowszej historii Śląska Wrocław można wyróżnić cztery okresy, w których wrocławianie liczyli się w ligowej stawce. Oto najlepsze jedenastki z każdego z nich. Która jest najmocniejsza?
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław
Śląsk Wrocław znalazł się na zakręcie, zresztą nie pierwszym od pojawienia się w ekstraklasie w 2008 roku. Ostatnie miejsce w ligowej tabeli, zmiana trenera i wielka niewiadoma, jak dalej potoczą się losy drużyny.
Zanim drużyna wróci na właściwie tory, proponujemy kibicom Śląska powrót do czasów, kiedy wrocławianie rządzili w lidze albo przynajmniej walczyli o czołowe lokaty. Można w najnowszej historii klubu wyróżnić cztery takie okresy. Lata 2010 – 2013 okraszone mistrzostwem oraz srebrnym i brązowym medalem; czwarte miejsce w sezonie 2014/15; piąte i czwarte miejsce w latach 2019 – 2021 oraz wicemistrzostwo w sezonie 2023/24 (choć drużyna świetnie spisywała się głównie w 2023 roku, również na wiosnę, gdy cudem uratowała się przed spadkiem).
Z każdego z tych okresów przygotowaliśmy „jedenastkę” najlepszych, albo najwartościowszych dla drużyny zawodników. Niektóre pozycje są umowne, by zmieścić wszystkich tych, których zasłużyli na uwzględnienie w drużynie.
Warto zaznaczyć, że dwukrotnie w jedenastce znaleźli się Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Sebastian Mila, Robert Puch i Erik Exposito.
Która drużyna według Was była najmocniejsza i pokonałaby inne w bezpośredniej konfrontacji? Sprawdźcie grafiki i zagłosujcie w sondzie.
Śląsk
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław
Michał Hetel i Marcin Dymkowski to trenerski duet, który poprowadzi Śląsk Wrocław. Przynajmniej do czasu, aż wybrany zostanie docelowy szkoleniowiec. A może zostaną na dłużej?
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
– Zarząd Śląska Wrocław do czasu wyboru nowego szkoleniowca powierzył prowadzenie ekstraklasowej drużyny WKS-u dwóm wieloletnim trenerom Śląska Wrocław – Michałowi Hetelowi i Marcinowi Dymkowskiemu – czytamy w komunikacie klubu.
Michał Hetel związany jest ze Śląskiem Wrocław od 2016 roku, a od początku sezonu 2023/24 prowadzi rezerwy klubu, obecnego lidera 3. grupy III ligi. Marcin Dymkowski dotychczas był drugim trener w sztabie Jacka Magiery.
– By wyjść z kryzysu potrzeba nam ludzi związanych ze Śląskiem i Wrocławiem, znających ten klub od podszewki. W tymczasowym sztabie nie brak jakości i profesjonalizmu, a do tego są to postaci charakterne, zawzięte, doskonale znane kibicom, które kibicują WKS-owi i pracują dla niego od lat. Nasza drużyna musi notować lepsze wyniki, piąć się w tabeli oraz dawać radość naszym kibicom. Zapewniam, że pracujemy również nad docelowym rozwiązaniem i nowym pierwszym trenerem Śląska Wrocław – przekazał na klubowej stronie Patryk Załęczny, prezes Śląska Wrocław.
Wraz z trenerem Hetelem do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny dołączają jego współpracownicy z drugiego zespołu – Dawid Gomola oraz Mariusz Pawelec i Piotr Celeban.
– To wielkie wyróżnienie i wielkie zobowiązanie dla mnie i wszystkich współpracowników. Dziękuję za zaufanie. Śląsk to dla nas więcej niż klub i zrobimy wszystko, by podnieść drużynę. Zakasujemy rękawy i od dziś ruszamy do mocnej pracy – mówi Michał Hetel.
Śląsk
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
Trener Jacek Magiera i dyrektor sportowy David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław. Kto ich zastąpi?
Mecz Śląsk II – Lechia opóźniony. Na stadion nie dojechała… karetka
Porażka z Górnikiem Zabrze, a co za tym idzie coraz gorsza pozycja w ligowej tabeli, okazała się gwoździem do trumny dla posad Jacka Magiery i Davida Baldy. We wtorek od rana pojawiały się w mediach informacje o tym, że trener i dyrektor sportowy Śląska Wrocław pożegnają się z posadami. Niedługo po południu klub potwierdził te doniesienia.
– Jestem ogromnie wdzięczny trenerowi Jackowi Magierze oraz dyrektorowi Davidowi Baldzie za to, ile dali Śląskowi Wrocław i jak pracowali na jego rzecz. Wiem, że podniesienie drużyny z miejsca, w której była wiosną 2023 roku, wymagało ogromnego wysiłku i zaangażowania, za co we Wrocławiu zawsze będziemy wdzięczni. Jako klub zapewniliśmy pionowi sportowemu jak najlepsze warunki pracy, czego dowodem chociażby inwestycje w zaplecze treningowe, duży wpływ na podejmowanie decyzji personalnych i utworzenie szerokiego, specjalistycznego sztabu szkoleniowego. Niestety postawa drużyny w tym sezonie jest dalece niezadowalająca i wymaga radykalnych decyzji – powiedział klubowej stronie Patryk Załęczny, prezes WKS-u.
Z klubem żegnają się również członkowie sztabu szkoleniowego: Tomasz Łuczywek, Paweł Kozub, Mateusz Oszust, Rafał Mazur, Maciej Suszczyński i Daniel Łukasik.
Kto zostanie następcą Magiery i Baldy? W mediach ruszyła karuzela nazwisk. Według serwisu slasknet.com, tymczasowym szkoleniowcem Śląska ma być Marcin Dymkowski, dotychczasowy asystent Magiery. Inne doniesienia wskazują na Michała Hetela, trenera III-ligowych rezerw Śląska, który jednak nie ma stosownej licencji, więc musiałby prowadzić zespół razem z Dymkowskim (jest na kursie UEFA Pro, więc mógłby dostać pozwolenie na zostanie pierwszym trenerem).
W kontekście stanowiska dyrektora sportowego mówi się najwięcej o Rafale Grodzickim.
Śląsk
Absurdalna godzina pucharowego meczu Śląsk – Piast
Znamy dokładne daty meczów 1/8 finału Pucharu Polski. Śląsk Wrocław zagra z Piastem Gliwice 3 grudnia o godzinie… 15.
Czołówka pokazała moc. Efektowna wygrana Polonii z Górnikiem
Po kilku sezonach, w których udział Śląska w Pucharze Polski wiązał się głównie z wstydliwymi kompromitacjami, kibice we Wrocławiu w końcu wierzą, że ich drużyna powalczy o coś więcej. Co prawda wrocławianie zawodzą w lidze na całej linii, to w pucharze świetnie spisali się w Radomiu. Zresztą w klubie nikt nie ukrywa, że mimo wielkich kłopotów, rywalizacja pucharowa traktowana jest nader poważnie.
O ćwierćfinał WKS powalczy z Piastem Gliwice, a więc inną drużyną z ekstraklasy. W czwartek poznaliśmy dokładną datę rozegrania meczu i wprowadziła ona – zwłaszcza godzina – kibiców z Wrocławia w sporą konsternację. Spotkanie odbędzie się bowiem we wtorek, 3 grudnia, o godz. 15.
Taka pora rozegrania spotkania spowoduje, że na stadionie będzie znacznie niższa frekwencja, niż mogłaby być, gdyby mecz o rozpoczął się później. O godz. 15 wielu kibiców będzie jeszcze bowiem w szkole lub pracy.
Taka godzina meczu dziwi tym bardziej, że tego dnia zmagania pucharowe będą rozpoczynały się o godz. 12, 15 i 21. W harmonogramie nie ma meczu o godz. 18, tak jak w środę i czwartek.
Powodem jest fakt, że 3 grudnia, najprawdopodobniej o godz. 18, reprezentacja Polski kobiet zagra z Austrią rewanżowy mecz barażowy o Euro 2025.
Śląsk
Puchar Polski. Śląsk i Zagłębie poznali rywali w 1/8 finału
W poniedziałek, 4 listopada, odbyło się losowanie par 1/8 finału Pucharu Polski 2024/25. Swoich rywali poznały dwie drużyny z Dolnego Śląska, które pozostały w stawce, czyli Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin.
Czołówka pokazała moc. Efektowna wygrana Polonii z Górnikiem
W 1/8 finału Pucharu Polski zagrają dwie drużyny z Dolnego Śląska, które awansowały do tego etapu rywalizacji – Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Obie trafiły na rywali z ekstraklasy, tyle że WKS zagra u siebie, a Miedziowi na wyjeździe.
Pary 1/8 finału Pucharu Polski:
- Śląsk Wrocław – Piast Gliwice
- Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin
- Korona Kielce – Widzew Łódź
- Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok
- ŁKS Łódź – Legia Warszawa
- Sandecja Nowy Sącz – Puszcza Niepołomice
- Polonia Warszawa – Wisła Kraków
- Unia Skierniewice – Ruch Chorzów
Mecze tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane 4 grudnia 2024 roku.
Śląsk
Paluszek i główka to już nie wymówka. To przepis na awans
Śląsk Wrocław pokonał na wyjeździe Radomiaka 3:0 i awansował do 1/8 finału Pucharu Polski. Bohaterem meczu był Aleksander Paluszek, który strzelił oba gole. Oba po strzałach głową.
Najpierw demolka, potem pościg. Osiem goli w derbach Doliny Baryczy
Śląsk Wrocław walkę o Puchar Polski, który ma być jednym z celów w tym sezonie, rozpoczął od wyjazdowego meczu w 1/16 finału z Radomiakiem Radom. Pierwsza połowa, w miarę wyrównana, upłynęła pod dyktando kartek rozdawanych na lewo i prawo przez Daniela Stefańskiego. Część było oczywistych, cześć mocno naciąganych, ale jednej zabrakło – czerwonej dla Donisa za bandyckie wejście w Jakuba Świerczoka. Chyba tylko cud sprawił, że napastnik Śląska nie doznał poważnej kontuzji.
Z rzeczy czysto piłkarskich warto odnotować cztery świetne wrzutki, i cztery doskonałe sytuacje do strzelenia gola przez wrocławian. Udało się tylko raz, gdy trafił Aleksander Paluszek.
Druga połowa to już totalna dominacja Śląska i festiwal zmarnowanych sytuacji, zwłaszcza przez Świerczoka, który łatwo dochodził do sytuacji, ale ciągle trafiał w… dobrze spisującego się golkipera gospodarzy.
W końcu udało się podwyższyć na 2:0 i znów w roli głównej wystąpił Paluszek, który ponownie trafił strzałem głową. Trzeba przyznać, że defensor WKS-u był najlepszym graczem na boisku, nie tylko dzięki golom, ale również świetnej dyspozycji w defensywie. Na 3:0 podwyższył Sebastian Musiolik, który zastąpił Jakuba Świerczoka.
Warto zaznaczyć, że bardzo dobry mecz rozegrał również Piotr Samiec-Talar, który – miejmy nadzieję – wraca powoli do formy, którą czarował w zeszłym sezonie. Mogły się podobać zwłaszcza idealne wrzutki, którymi czarował skrzydłowy Śląska.
-
Wrocław2 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN2 dni ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
IV liga5 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka5 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Wrocław4 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
IV liga5 dni ago
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej
-
Śląsk1 tydzień ago
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław