Connect with us

III liga

Korona króla strzelców III ligi. Czy jest przepustką do zawodowej piłki?

Published

on

Król strzelców III liga

Czy zdobycie korony króla strzelców w III lidze może być przepustką do poważnej, zawodowej piłki? Może, choć to droga trudna i wyboista. I nie zależy tylko od umiejętności strzeleckich.

 

Maciej Firlej znów wypożyczony z Korony. Tym razem do II ligi

Maciej Firlej, najlepszy strzelec III ligi w barwach Ślęzy Wrocław w sezonie 2017/18, trafił do Korony Kielce. Mocno był nim wcześniej zainteresowany również Górnik Zabrze. Na razie jednak wychowanek Orła Wojcieszów nie przebił się do kadry klubu z ekstraklasy i swoje strzeleckie walory musi potwierdzić na wypożyczeniu w II-ligowej Pogoni Siedlce.

 

Przy okazji zadałem sobie pytanie ? na ile korona króla strzelców III ligi, a więc czwartego poziomu rozgrywkowego, może być przepustką do poważnej, zawodowej piłki. Dlatego sprawdziłem losy najlepszych strzelców III ligi, w której grają drużyny z Dolnego Śląska, w ostatnich 10 sezonach.

 

Skład III ligi już kompletny, ale wciąż niepewny? Co dalej z Rozwojem?

Pamiętajmy, że do sezonu 2015/16 była to III liga dolnośląsko-lubuska, a ostanie trzy sezony jest to III liga po reformie, w której grają zespoły z województw dolnośląskiego, śląskiego, opolskiego i lubuskiego.

 

Król Strzelców 2009/2010

  • Łukasz Ochmański (MKS Oława) ? 17 goli 

Zakończył karierę 2 lata później w wieku 27-lat w barwach Chrobrego Głogów (z którym awansował do II ligi) i wyjechał za granicę.

 

Król Strzelców 2010/2011

  • Szymon Jaskułowski (Polonia Trzebnica), Mateusz Machaj (Chrobry Głogów) ? 16 goli

Szymon Jaskułowski powyżej III ligi już nie zagrał.

Machaj po tym sezonie ? jako 22 latek – trafił do ekstraklasowej Lechii Gdańsk. Do dziś w najwyższej lidze ? w barwach Lechii, Śląska i Jagiellonii ? zagrał 103 mecze i strzelił 6 goli. Obecnie gra w I-ligowym Chrobrym.

 

Król Strzelców 2011/2012

  • Łukasz Czyżyk (Promień Żary) ? 15 goli

Niemal do końca przygody z piłką grał w Promieniu.

Z dolnośląskich drużyn nikt nie poszalał z bramkami.

 

Król Strzelców 2012/2013

  • Wojciech Okińczyc (UKP Zielona Góra) ? 27 goli

Okińczyc awansował wtedy z UKP do II ligi, w tej klasie rozgrywkowej grał i strzelał również w barwach Rakowa Częstochowa. Ponadto zaliczył 7 meczów w ekstraklasie (Górnik Zabrze, Podbeskidzie) oraz 9 meczów z 1 golem w I lidze (Flota Świnoujście).

Wicekrólem strzelców został Grzegorz Rajter ze Ślęzy Wrocław ? 19 goli (wówczas 25-latek).

 

Król Strzelców 2013/2014

  • Krzysztof Sikora (Formacja Port 2000 Mostki) ? 24 gole

Wcześniej był m.in. w Dyskobolii Grodzisk Wlkp. i Widzewie, ale gdy zostawał królem strzelców nie miał już wielki szanas na ?dużą karierę?

Wicekrólem strzelców znów był Rajter ze Ślęzy ? 21 goli.

Co ciekawe, 3. miejsce zajął Krzysztof Piątek, wtedy gracz rezerw Zagłębia Lubin. Napastnik Milanu miał wtedy 19 lat.

 

Król Strzelców 2014/2015

  • Krzysztof Piosik (Formacja Port 2000 Mostki) ? 29 goli

Napastnik Formacji miał już pond 30 lat na karku, więc na wielką karierę nie mógł już liczyć.

Najlepszy rezultat z dolnośląskich zawodników miał Adrian Bergier z Piast Żmigród, obecnie trener IV-ligowego Orła Prusice.

Grzegorz Rajter tym razem strzelił 17 bramek.

 

Król Strzelców 2015/2016

  • Marcin Orłowski (Górnik Wałbrzych) ? 30 goli

Orłowski zdobył koronę mając już uznaną markę na rynku piłkarskim, przynajmniej tym II-ligowym. Potem przeszedł do Puszczy Niepołomnice, z którą awansował do I ligi.

Warto wspomnieć, że po rundzie jesiennej tego sezonu najlepszym strzelcem był Krzysztof Drzazga (KS Polkowice), który zdobył 21 bramek. W zimowym okienku transferowym trafił do Wisły Kraków. Do tej pory ma 29 meczów w ekstraklasie i 5 strzelonych goli.

Grzegorz Rajter tym razem strzelił 22 bramki.

 

Król Strzelców 2016/2017

  • Wojciech Caniboł (GKS 1962 Jastrzębie) ? 19 goli

Caniboł koronę zdobył w konkretnym już wieku. Awansował z GKS-em do II ligi, dziś w III-ligowym Pniówku Pawłowice Śląskie.

Drugi na liście strzelców (razem z Damianem Celuchem z Piasta Żmigród) był wtedy Daniel Szczepan z GKS-u 1962 Jastrzębie. Po seoznie spędzonym w II lidze, trafił do ekstraklasowego Śląska Wrocław. Ma na koncie obecnie 8 meczów, ale niewiele minut.

 

Król Strzelców 2017/2018

  • Maciej Firlej (Ślęza Wrocław) – 24 gole

O losach Macieja Firleja pisałem tutaj – Maciej Firlej znów wypożyczony z Korony. Tym razem do II ligi

W tamtym sezonie 20 goli dla Lechii Dzierżoniów zdobył Damian Niedojad, który trafił potem do II-ligowego Rozwoju Katowice, a dziś jest w II-ligowej Skrze Częstochowa.

 

Król Strzelców 2017/2018

  • Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice) – 27 goli

Szuszkiewicz awansował z Górnikiem do II ligi i przedłużył kontrakt o 2 lata.

 

Jak widać, różnie układały się losy królów strzelców III ligi. Można powiedzieć, że III liga była trampoliną dla Machaja czy Drzazgi, choć ten drugi dopiero na dobre zaczyna swoją przygodę z ekstraklasą i musi usadowić się w niej na stałe. Przed Firlejem wciąż wszystko stoi otworem, ale musi zacząć regularnie grać i strzelać.

 

Wracając jeszcze do tytułowego pytania. Korona króla strzelców z pewnością może być przepustką do zawodowej piłki, ale zależy to od bardzo wielu czynników. Choćby wieku, w jakim trafia się propozycja. I czy jest na tyle dobra, że zawodnicy ? w końcu amatorzy, którzy często mają rodziny i muszą myśleć również o ich przyszłości ? są w stanie zaryzykować i podjąć rękawicę.

 

Fot. Zdjęcia pochodzą ze stron klubowych Górnika Polkowice, Ślęzy Wroclaw oraz Chrobrego Głogów

 

 

2 komentarze

2 Comments

  1. Andrew

    5 lipca, 2019 at 7:55 pm

    Jednak Grzegorz Rajter to klasa sama w sobie, niezależnie w jakim klubie grał jest gwarantem bramek i szkoda, że nie miał okazji sprawdzić się na szczeblu I ligi i maybe ekstraklasy, bo żadna drużyna nie postawiła na tego gracza.

  2. Tomek

    5 lipca, 2019 at 11:00 pm

    Najważniejszym czynnikiem jest wiek. Jeśli król strzelców ma tak do 21 lat, to jeszcze jest szansa, że się rozwinie. Powyżej to już chyba za późno na duży awans.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

III liga

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Published

on

26. kolejka III ligi. Karkonosze przełamały się  – w debiucie Zbigniewa Smółki – po siedmiu porażkach z rzędu. Kiepską serię przerwał również Górnik Polkowice. Wygrana i porażka wrocławskich zespołów.

 

Lider obroniony w ostatniej akcji, derby na remis. Przełamanie Orła

Po siedmiu porażkach z rzędu, ligowy mecz wygrały Karkonosze. W debiucie Zbigniewa Smółki jeleniogórzanie pokonali Unię Turza Śląska 2:1. Gospodarze objęli prowadzenie w 33. min. po golu Dominika Radziemskiego, ale już 3 minuty później wyrównał Michał Gałecki. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 90. min. Kacper Dudek.

Liderujący Śląska II Wrocław pokonał rezerwy Górnika Zabrze 2:0 po golach Patryka Szwedzika i Jakuba Lutostańskiego.

Wrocławianie mają tyle samo punktów co Rekord Bielsko-Biała, który pokonał Ślęzę Wrocław 3:0.

 

Gracze Górnika Polkowice, mimo że 70 minut grali w osłabieniu, pokonali Gwarka Tarnowskie Góry 2:1. Na listę strzelców wpisali się Filip Baranowski oraz Szymon Drewniak z rzutu karnego. Polkowiczanie przerwali tym samym serię czterech meczów bez wygranej.

 

Fot. Karkonosze Jelenia Góra

III liga. Wyniki 26. kolejki 

  • Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław 3:0
  • Karkonosze Jelenia Góra – Unia Turza Śląska 2:1
  • Śląsk II Wrocław – Górnik II Zabrze 2:0
  • Górnik Polkowice – Gwarek Tarnowskie Góry 2:1
  • Stilon Gorzów Wielkopolski – LZS Starowice Dolne 4:1
  • Lechia Zielona Góra – LKS Goczałkowice Zdrój 0:2
  • Raków II Częstochowa – Odra Bytom Odrzański 0:0
  • Pniówek Pawłowice – Warta Gorzów Wielkopolski 2:1
  • MKS Kluczbork – Carina Gubin – niedziela
Continue Reading

III liga

Karkonosze mają nowego trenera. Mocne nazwisko z IV ligi

Published

on

Karkonosze Jelenia Góra

Zbigniew Smółka, do niedawna szkoleniowiec Moto-Jelcza Oława, został trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Zastąpił Jacka Kołodziejczyka, któremu podziękowano po piątkowej porażce ze Ślęzą Wrocław.

 

Zadebiutował i został zawieszony. Czeski napastnik wrócił na finał

Zbigniew Smółka jeszcze niedawno był trenerem IV-ligowego Moto-Jelcza Oława. Zrezygnował z posady dość niespodziewanie 9 kwietnia. Głównym powodem była partyzantka organizacyjna w klubie, której nie chciał dłużej firmować swoim nazwiskiem.

W poniedziałek, 15 kwietnia, po południu podpisał kontrakt z Karkonoszami Jelenia Góra, beniaminkiem III ligi.  Na ławce trenerskiej zastąpił Jacka Kołodziejczyka, który rozstał się z klubem w minioną sobotę, dzień po porażce ze Ślęzą Wrocław.

 

Przypomnijmy, jeleniogórzanie w rundzie jesiennej byli prawdziwą rewelacją rozgrywek, a na półmetku zajmowali 4. miejsce. Niestety, runda wiosenna rozpoczęła się koszmarnie. Siedem meczów – siedem porażek i w efekcie, po 25. kolejkach, Karkonosze mają tylko 5 punktów nad strefą spadkową.

Nowy trener ma za zadanie opanowanie sytuacji na tyle, by spokojnie utrzymać się w III lidze.

 

Continue Reading

III liga

Jesienią rewelacja, na wiosnę katastrofa. Zmiana trenera beniaminka III ligi

Published

on

Jacek Kołodziejczyk nie jest już trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Szkoleniowiec rozstał się z po siedmiu porażkach w rundzie wiosennej.

 

Zadebiutował i został zawieszony. Czeski napastnik wrócił na finał

Karkonosze Jelenia Góra, beniaminek III ligi, w rundzie jesiennej były prawdziwą rewelacją rozgrywek. Na półmetku podopieczni Jacka Kołodziejczyka zajmowali 4. miejsce i wydawało się, że czym, jak czym, ale walką o utrzymanie nie będą musieli się martwić.

Niestety, runda wiosenna to koszmar Karkonoszy. Siedem meczów i siedem porażek. Po 25. kolejkach jest już tylko 5 punktów nad strefą spadkową. Oczywiście, pewnym wytłumaczeniem był brak dwóch podstawowych gracz ofensywnych z jesieni – Mateusza Baszaka i Dominika Bronisławskiego. Co prawda ten drugi już wrócił do gry, ale na razie nie przełożyło się to na lepszą grę. Szkoda kiepskich wyników tym bardziej, że na początku rundy wiosennej jeleniogórzanie prezentowali się nieźle, brakowało tylko skuteczności.

 

Po piątkowej porażce 0:3 ze Ślęzą działacze III-ligowca zdecydowali się na radykalny krok. – Informujemy, że decyzją zarządu klubu trener Jacek Kołodziejczyk przestał pełnić funkcję szkoleniowca pierwszego zespołu. Trenerze, bardzo dziękujemy za dotychczasową pracę i wszystkie sukcesy osiągnięte z drużyną! Życzymy powodzenia w pracy zawodowej oraz w życiu prywatnym – poinformował klub na swoim profilu na Facebooku.

 

Ponadto poinformowano, że pracę z pierwszą drużyną Karkonoszy zakończył również II trener Paweł Pytel. – Trenerze, dziękujemy za dotychczasową współpracę oraz życzymy powodzenia w pracy z grupami naszej akademii – czytamy.

Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym trenerem pierwszej drużyny beniaminka.

 

Fot. Karkonosze Jelenia Góra

 

Continue Reading

III liga

Trzy wrzutki, trzy gole. Ślęza załatwiła Karkonosze strzałami głową

Published

on

Ślęza Wrocław - Karkonosze Jelenia Góra

Ślęza Wrocław nie dała szans Karkonoszom Jelenia Góra i pokonała beniaminka III ligi 3:0. Wszystkie gole padły po wrzutkach w pole karne i strzałach głową wrocławian.

 

Wychowanek Dynama Kijów w czwartoligowym Piaście

Mecz 25. kolejki III ligi Ślęza Wrocław – Karkonosze Jelenia Góra odbył się już w piątek, 12 kwietnia. Obie drużyny liczyły na przełamanie, bowiem gospodarze nie wygrali od 6 meczów, a goście sześć ostatnich (wszystkie na wiosnę) spotkań przegrali.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w niewiele ponad pół godziny. Gospodarze w tym czasie strzelili 3 gole, a wszystkie padły po dośrodkowaniach w pole karne i strzały głową. Pierwszego zdobył Błażej Jakóbczyk, a dwa kolejne Mateusz Kluzek. Choć trzeba dodać, że w 8. min. goście mogli objąć prowadzenie, ale piłka po strzale Dominika Radziemskiego trafiła w słupek (gospodarze też raz obili tę część bramki).

 

W I połowie gospodarze panowali niepodzielnie na murawie, w II nieco spuścili z tony, ale i tak byli znacznie groźniejsi od gości. Zmarnowali m.in. rzut karny. Graczom Karkonoszy nie można odmówić ambicji, ale było to zdecydowanie za mało, żeby poważnie myśleć o odwróceniu losów meczu.

 

Żółto-czerwoni po trzech remisach i trzech porażkach w końcu zdobyli komplet punktów, jeleniogórzanie dopisali do swojego konta siódmą porażkę z rzędu. Po rewelacyjnym beniaminku z jesieni pozostało już tylko wspomnienie, a miejsce w tabeli nieubłaganie zbliża się ku strefie spadkowej.

 

Continue Reading

III liga

Zadebiutował i został zawieszony. Czeski napastnik wrócił na finał

Published

on

Filip Firbacher

Czeski napastnik Filip Firbacher zdołał zadebiutować w barwach Karkonoszy Jelenia Góra w III lidze, a następnie został… zawieszony przez PZPN. Po miesiącu wrócił, od razu na finał okręgowego Pucharu Polski z Apisem Jędrzychowice.

 

Transferowa bomba w III lidze! Jeszcze niedawno strzelił gola polskiej reprezentacji

Po kontuzji Mateusza Baszak, Karkonosze Jelenia Góra potrzebowały topowego (przynajmniej jak na III ligę) napastnika. Padło na Czecha Filipa Firbachera, niedawnego reprezentanta czeskiej młodzieżówki. 22-latek zdołał zadebiutować w meczu z rezerwami Rakowa Częstochowa i pokazał się z dobrej strony, choć zmarnował kilka dogodnych sytuacji podbramkowych.

Kibice mieli zapewne nadzieję, że wkrótce Czech się przełamie, ale już.. nie zobaczyli go więcej w barwach Karkonoszy. Okazało się, że PZPN uznał, że zawieszenie Firbachera z Czech należy rozszerzyć na Polskę.

 

Szybko wyszło bowiem na jaw, że napastnik został w swoim kraju zawieszony przez Komisję Etyki Czeskiego Związku Piłki Nożnej na 30 miesięcy za próbę ustawienia meczu. 22-latek został ukarany za udział w największej aferze w czeskim futbolu, choć jego rola była mocno drugoplanowa.

Mózgiem afery był Michal Hladek, który został ukarany 15-letnią dyskwalifikacją oraz grzywną w wysokości miliona koron za „wywieranie wpływu lub próbę wywarcia wpływu na mecze”. Pod koniec stycznia br. ukarani zostali również Firbacher praz Javier Neruda, którzy na polecenie Hladíka próbowali wpływać na innych piłkarzy.

 

Komisja Etyki rozstrzygnęła praktycznie najpoważniejszy przypadek ustawiania meczów w swojej działalności. Nałożyła surową karę na pana Hladíka, który był organizatorem i namawiał innych zawodników do wpływania na przebieg meczów – powiedział wówczas przewodniczący Komisji Etyki Jan Eisenreich.

Co ciekawe, do ustawienia meczu z udziałem Firbachera nie doszło, bowiem zawodnicy Motorletu odrzucili ofertę, a o wszystkim poinformowali związek.

 

Gdy zapadła kara, Filip Firbacher był zawodnikiem Hradca Králové, wypożyczonym w rundzie jesiennej do II-ligowego Varnsdorf. Był tan najlepszym strzelcem z siedmioma golami na koncie.

Po zawieszeniu w Czechach, mimo że 22-latek odwołał się od kary, Varnsdorf rozwiązał z nim umowę. Mówił się nawet, że Firbacher może trafić do Chin, ostatecznie wylądował w Jeleniej Górze. Zawodnik został uprawniony do gry w Karkonoszach, ale po jednym meczu został przez PZPN zawieszony. Jego gra w barwach beniaminka III ligi zawisła pod wielkim zapytania, aż do… 9 kwietnia. Wtedy okazało się, że Czech wybiegł w pierwszym składzie jeleniogórzan w finale okręgowego Pucharu Polski z Apisem Jędrzychowice. Kara została odwieszona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN.

 

To z pewnością dobre wieści dla Karkonoszy, które fatalnie rozpoczęły rundę wiosenną w III lidze przegrywając… wszystkie sześć meczów. Jeleniogórzanie największe problemy mają właśnie w ofensywie. Dość powiedzieć, że strzelili na wiosnę zaledwie 3 gole.

 

Fot. Karkonosze Jelenia Góra

 

Continue Reading

III liga

Zabrakło skuteczności. Remis z Lechią piątym meczem bez wygranej Ślęzy

Published

on

Ślęza Wrocław - Lechia Zielona Góra

Już w czwartek Ślęza Wrocław zremisowała z Lechią Zielona Góra w meczu 23. kolejki III ligi.

 

Runda wiosenna w IV lidze ledwo ruszyła, a pierwszy trener już zrezygnował

Ślęza przystąpiła do meczu z wyżej notowaną Lechią mocno osłabiona, ale już w pierwszych minutach stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. Niestety, żadnej nie udało się wykorzystać, a od 12 min. gospodarze przegrywali 0:1, kiedy po dośrodkowaniu Rafała Figiela z rzutu rożnego, bardzo dobrym strzałem głową popisał się Gibi Embalo.

 

Żółto-czerwoni mogli odpowiedzieć już po chwili, ale w końcu udało się to Romanowi Hereshowi w 24 min. spotkania. Mimo że do przerwy trwał ostrzał bramki gości, gole już nie padły. – Wrocławianie już w pierwszej połowie – w niej oddali 11 strzałów, a goście 1 – powinni zamknąć ten mecz. Zabrakło jednak skuteczności i zimnej krwi w wykończaniu często wyśmienitych sytuacji – czytamy na klubowej stronie Ślęzy.

 

Po zmianie stron mecz się wyrównał, a obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia zwycięskiego gola. Ostatecznie jednak bramka już nie padła i mecz zakończył się rezultatem 1:1. To trzeci remis Ślęzy z rzędu, a także piąty mecz bez wygranej.

 

Fot. Wojciech Fryt/Ślęza Wrocław

 

Continue Reading

To się czyta