Connect with us

IV liga

Zaczynał jako pomocnik, teraz strzela jak na zawołanie. Druga „pięćdziesiątka” Łukasza Skolimowskiego

Published

on

Łukasz Skolimowski z Polonii Środa Śląska strzelił 50 goli w bieżącym sezonie IV ligi. To już drugi jego taki wyczyn, choć napastnikiem jest zaledwie… trzy lata.

 

Dantejskie sceny na meczu B klasy. Interweniowały policja i pogotowie

W miniony weekend Polonia Środa Śląska wygrała w Raciborowicach z BKS-em Bolesławiec 3:2, a jednego z goli strzelił Łukasz Skolimowski. Dla napastnika gości była to 50. bramka w bieżącym sezonie, co powoduje, że jest nie tylko najlepszym strzelcem w IV lidze dolnośląskiej, ale jednym z najlepszych w całej Polsce.

Zapytaliśmy napastnika Polonii, który w minioną niedzielę obchodził 34. urodziny, o to, jak się czuje jako autor 50 goli w sezonie (a wynik ten może zostać poprawiony w sobotnim meczu z Mewą Kunice).

 

Na pewno czuje dumę z tego wyniku i przede wszystkim z pracy jaką wykonałem, która to umożliwiła mi grę na takim poziomie. Dużo od siebie dałem w ostatnich latach, zarówno na treningach w klubie, jak i poza klubem, między innymi współpracowałem z trenerem personalnym i to wszystko przyniosło nadspodziewane rezultaty. Czy się spodziewałem 50 goli? Nie, wierzyłem w swoje umiejętności, że jestem w stanie strzelać regularnie i być czołowym snajperem ligi, ale nie spodziewałem się pół setki goli. Uważałem, ze strzelenie 30 goli będzie świetnym wynikiem, a 40 już naprawdę rewelacyjnym – mówi nam Łukasz Skolimowski.

 

Jak dodaje, w klubie z rodzinnego miasta, czyli Czarnych Lwówek Śląski, został nauczony, że w piłce liczą się trzy rzeczy: praca, praca i jeszcze raz praca. – I na pewno bardzo dużo pracy wykonałem w ostatnim czasie. Do tego dochodzi jakość całej drużyny, mamy bardzo duży potencjał ofensywny i ja na tym na pewno mogłem korzystać jako napastnik. Zdecydowanie to mój najlepszy sezon jak dotąd – dodaje.

Co ciekawe, to nie pierwsza jego pięćdziesiątka w karierze, bowiem 54 gole strzelił w sezonie 2020/21 w barwach A-klasowego Sokoła Smolec. IV liga to jednak dwa szczeble rozgrywkowe wyżej.

 

Świetny sezon, a Środa Śląska bardzo zyskała

Polonia Środa Śląska ze swoim supersnajperem w składzie kończy sezon na 2. miejscu w tabeli zachodniej grupy IV ligi. Przez długa czas podopieczni Jarosława Pedryca mocno naciskali nawet na lidera z Jeleniej Góry.

Sezon w naszym wykonaniu uważam za bardzo dobry, a nawet świetny. Graliśmy jako beniaminek, a przed sezonem doszło do nas kilku chłopaków w wieku poniżej 20 lat. Graliśmy drużyną, która zrobiła awans plus przybyła młodzież, więc ciężko było spodziewać walki o zwycięstwo ligi. Naszym celem było utrzymanie i szybko sobie to zapewniliśmy. Ten sezon dał dużo więcej klubowi niż samo wicemistrzostwo. Można zobaczyć jaka atmosfera panowała na ostatnich domowych meczach, ile osób zaczęło przychodzić na nasze mecze i jakie prace są wykonywane na obiekcie. Myślę, że Środa Śląska znalazła się na mapie mocnych, dolnośląskich drużyn i to największy sukces tego sezonu – podsumowuje sezon doświadczony napastnik.

 

Czy zostanie w Środzie Śląskiej na kolejny sezon, kiedy IV liga zapowiada się jeszcze trudniej, bowiem będzie jedna, 18-zespołowa grupa? – Nie wiem. Jak będą miał jakieś propozycje to je przemyślę i wtedy będę podejmował decyzje – przyznaje.

 

Nie było tematu profesjonalnego grania

Jak to się stało, że zawodnik z takim instynktem strzeleckim nie zaistniał w poważnej, profesjonalnej piłce? Okazuje się, że Łukasz Skolimowski wcześniej nie miał nawet okazji spróbować swoich sił na wyższy poziom.

W wieku 19-25 lat na studiach praktycznie nie grałem w piłkę, tylko sporadycznie gdzieś z kumplami na boisku akademickim. W wieku 25 lat wróciłem do regularnej gry, ale w klubie potrenowałem pół roku, a później skupiłem się na orlikach, a na dużym boisku grałem nieregularnie i bez trenowania w klubie. Dopiero w wieku 31 lat skupiłem się znowu na graniu i trenowanie na dużym boisku w Smolcu. Przy okazji zmieniłem pozycję i zostałem napastnikiem, bowiem wcześniej na dużym boisku grałem jako środkowy pomocnik. Okazało się, że mój styl grania idealnie pasuje do grania w napadzie i zaczęło się regularne strzelanie goli. Także tematu profesjonalnego poziomu piłkarskiego nigdy być nie mogło – kończy napastnik Polonii.

 

Fot. SportFunTV Rafał Sopliński

 

IV liga

Dwie drużyny żegnają się z IV ligą, trzecią może uratować już tylko cud

Published

on

IV liga spadki

Na 6 kolejek przed końcem sezonu, poznaliśmy już dwóch pierwszych spadkowiczów z IV ligi. Z ligą żegnają się BKS Bolesławiec i KS Łomnica.

 

Derby Doliny Baryczy dla… Baryczy. Mecz pod kontrolą faworyta

BKS Bolesławiec i KS Łomnica od dawna były w gronie zespołów najbardziej zagrożonych porażką i nie udało im się strefy spadkowej opuścić. Na 6 kolejek przed końcem sezonu obie drużyny – przedstawiciele podokręgu jeleniogórskiego – żegnają się z IV ligą.

Matematyczne szanse na zachowanie ligowego bytu ma jeszcze Górnik Nowe Miasto Wałbrzych, choć trzeba je bardziej rozpatrywać w kategorii potencjalnego cudu, niż realnych szans.

 

Jeśli nie będzie dolnośląskiego spadkowicza z III ligi, a nic na to nie wskazuje, to z IV ligi spadną właśnie te trzy zespoły. Cztery kolejne ekipy od końca, z miejsc 12. – 15., zagrają w barażach o utrzymanie się w lidze. Zagrożonych nimi jest wciąż nawet 10 zespołów!

 

 

Continue Reading

IV liga

Derby Doliny Baryczy dla… Baryczy. Mecz pod kontrolą faworyta

Published

on

Barycz Sułów - Piast Żmigród

Derby Doliny Baryczy bez niespodzianki. Barycz Sułów pewnie pokonała Piasta Żmigród, choć przez ponad godzinę biła głową w mur.

 

Banda kiboli przerwała mecz po 8 minutach. Jest decyzja związku

W Sułowie, w derbach Doliny Baryczy, spotkały się dwie drużyny, które były w ostatnim czasie w bardzo dobrej formie. Barycz miała 7 zwycięstw z rzędu na koncie i bilans bramek 31:1! Żmigrodzianie z kolei wygrali cztery kolejne spotkania.

Wciąż walczący o awans gospodarze od początku zaatakowali i już na samym początku Grzegorz Kotowicz trafił w słupek. Goście dobrą organizacją gry w obronie niwelowali zakusy podopiecznych Tomasza Horwata, ale i tak od czasu do czasu kotłowało się pod bramką Jakuba Matlaka. Ale piłka albo trafiła w poprzeczkę, albo dobrze bronił golkiper gości.

 

Piast odpowiedział właściwie tylko akcją Adriana Repskiego, który wyprzedził obrońcę i kiedy wychodził na czystą pozycję przewrócił się. Arbiter uznał jednak, że faulu nie było, a upadek był spowodowany walką o piłkę.

Barycz długo biła głową w mur, ale w końcu dopięła swego. W 63. min., w czasie dynamicznego wejścia w pole karne sfaulowany został Dawid Bąk, a chwilę potem pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Jakub Smektała. Pięć minut później jeden z obrońców tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta została zablokowana przez Grzegorza Kotowicza i wpadła do siatki.

Barycz do końca kontrolowała przebieg spotkania i choć goście starali się jeszcze powalczyć o zmianę wyniku, na zbyt wiele nie mogli sobie pozwolić. Ostatecznie sułowianie zasłużenie wygrali w derbach 2:0.

 

Fot. Łukasz Czajkowski/DolZPN

 

Continue Reading

IV liga

Przełamanie fatalnej passy przez KS i Zenit. Czołówka zgodnie wygrała

Published

on

26. kolejka IV ligi. Zgodne zwycięstwa czołowej piątki w tabeli. KS Łomnica i Zenit Międzybórz ze zwycięstwami po wielu kolejkach.

 

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Drużyny z czołówki solidarnie wygrały swoje mecze. Rezerwy Miedzi pokonały Polonię Środa Śląska 3:0. Legniczanie zwyciężyli po golach Oliwiera Szymonia, Bartosza Guzdka i Piotra Stępnia.

Mający tyle samo punktów co lider Słowianin Wolibórz nie miał łatwego zadania w Głogowie. Rezerwy Chrobrego prowadziły po golu Yuto Tairy, ale po godzinie gry za odrabianie strat wzięli się przyjezdni. Najpierw wyrównał Wojciech Szuba, a zwycięską bramkę strzelił Dorian Krakowski.

Moto-Jelcz Oława wygrał 2:0 z Piastem Nowa Ruda. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Skolimowski i Janusz Gancarczyk.

 

Również 2:0, tyle że na wyjeździe, wygrała Barycz Sułów, która zdobyła komplet punktów w Prochowicach. Gole strzelali Paweł Wojciechowski i Mateusz Stempin.

Aż siedem goli padło w Księginicach, gdzie Iskra podejmowała Piasta Żmigród. Goście objęli prowadzenie po golu Błażeja Chouwera, ale jeszcze przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie po bramkach Tomisława Żmudy i Wojciecha Konefała. Po przerwie strzelali już tylko przyjezdni, a konkretnie Marcin Gołębiowski – 2, Patryk Łukaszewski i Piotr Kotyla. Ostatecznie Piast wygra 5:2.

 

Na siódme miejsce w tabeli awansowały Łużyce Lubań, które wygrały w Świdnicy z Polonią-Stalą 3:2. Goście wyszli na prowadzenie za sprawą Szymona Chmielowca, ale zaraz po przerwie wyrównał Mateusz Mojka. Gospodarze ponad pół godziny grali w osłabieniu i wtedy dwie bramki dla gości zdobył Kamil Kurianowicz. Pod koniec spotkania rozmiary porażki zmniejszył Wojciech Sowa, ale na doprowadzenie choćby do remisu nie starczyło już czasu.

Przełamanie Zenitu Międzybórz i KS-u Łomnica. Podopieczni Arkadiusza Batora wygrali po raz pierwszy od siedmiu spotkań. Jedynego gola meczu z Lechią Dzierżoniów zdobył Marcin Tomaszewski.

 

Passa bez wygranej łomniczan trwała aż 16 meczów! Tym razem KS wygrał z BKS-em Bolesławiec 3:1. Gole strzelali Mateusz Cieślik – 2, Karol Borowski oraz Paweł Habasiński.

Wielkie emocje w Wałbrzychu. Górnik Nowe Miasto zremisował z Górnikiem Złotoryja 3:3. Więcej o tym meczu tutaj:

 

Wyniki 26. kolejki IV ligi

  • Miedź II Legnica – Polonia Środa Śląska 3:0
  • Prochowiczanka Prochowice – Barycz Sułów 0:2
  • KS Łomnica – BKS Bolesławiec 3:1
  • Iskra Księginice – Piast Żmigród 2:5
  • Górnik Nowe Miasto Wałbrzych – Górnik Złotoryja 3:3
  • Zenit Międzybórz – Lechia Dzierżoniów 1:0
  • Moto-Jelcz Oława – Piast Nowa Ruda 2:0
  • Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 2:3
  • Chrobry II Głogów – Słowianin Wolibórz 1:2

 

Continue Reading

IV liga

Kapitalny gol z przewrotki i hat-trick Francusa. Emocje do ostatnich sekund

Published

on

Niesamowite spotkanie IV ligi w Wałbrzychu. W meczu dwóch Górników goście ze Złotoryi trzy razy obejmowali prowadzenie, ale trzy razy wyrównywał Sebastian Francus. Jeden gol był wyjątkowej urody.

 

Lider okręgówki pokonany. Rewelacja wiosny wciąż na fali

Mimo że w Wałbrzychu spotkały się drużyny ze środka i dolnych rejonów tabeli, na brak emocji nie można było narzekać. Goście objęli prowadzenie w 24. min. po ładnej akcji i strzale z ostrego kąta Jakuba Tycla. Pięć minut później wyrównał Sebastian Francus, który popisał się efektownym strzałem z przewrotki z około 15 metrów (gola można zobaczyć poniżej).

Do zmianie stronie goście przycisnęli, a na prowadzenie wyprowadził ich w 57. min. Daniel Ziółkowski, który wykończył podanie Tycla. Tyle, że złotoryjanie cieszyli się z niego minutę, bowiem drugiego gola dla Górnika Nowe Miasto Wałbrzych zdobył Francus.

 

Gdy zapowiadało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 90. min. gola dla przyjezdnych trafił Maciej Szewczyk. Już po meczu? Nic z tych rzeczy. W 93. min. do długiej wrzutki w pole karne najlepiej wyskoczył Francus, i mimo asysty dwóch rywali, skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Michała Piotrowskiego. Tym samym niespełna 18-letni pomocnik skompletował hat-tricka.

 

Oto gol na 1:1. Klip pochodzi z transmisji na kanale YT portalu Sportowy Wałbrzych TV

Continue Reading

IV liga

IV liga. Lider zatrzymany, ale niepokonany. Kanonada Baryczy, opóźnienie w Węglińcu

Published

on

25. kolejka IV ligi. Remis lidera po 13 zwycięstwach z rzędu i wygrane grupy pościgowej. Opóźniony mecz Łużyc z Polonią dla gospodarzy.

 

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Na 13 meczach z rzędu zatrzymał się licznik zwycięstw rezerw Miedzi Legnica, które wygrywały ligowe mecze od 21 października ubiegłego roku. Tym razem legniczanie podzielili się punktami z rezerwami Chrobrego Głogów. Losy derbowego starcia rozstrzygnęły się w samej końcówce I połowy. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 43. min. po bramce Szymona Skrzypczaka, na którą 2 minuty później odpowiedział Gracjan Antkowiak.

Gruszek w popiele nie zasypiały drużyny goniące lidera, które zgodnie wygrały swoje spotkania. Słowianin pokonał Prochowiczankę 3:1 i zrównał się punktami z legniczanami. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Dorian Krakowski, a jednego dołożył Szymon Tragarz. Dla przyjezdnych trafił Wojciech Galas.

 

Sporo działo się w Dzierżoniowie, gdzie Lechia podejmowała Moto-Jelcza Oława. Po zaciętym meczu goście wygrali 3:2 a na listę strzelców wpisali się Marcin Orłowski i Dawid Wasilewski oraz Tamazi Babunadze, Waldemar Gancarczyk i Łukasz Skolimowski.

Znacznie bardziej jednostronny był mecz w Sułowie, gdzie Barycz gościła KS Łomnica. Gospodarze zbyt gościnni się nie okazali, bo rozbili przyjezdnych 9:0. Bramki strzelali Piotr Grzelczak – 3, Paweł Wojciechowski – 2, Matuesz Stempin, Dawid Bąk, Maciej Matusik i Jakub Smektała.

 

Pewną wygraną odnieśli również gracze Piast Żmigród, który podejmowali Górnika Nowe Miasto Wałbrzych. Podopieczni Mracina Foltyna zwyciężyli 4:1, a bramki strzelali Dmytro Yefimenko, Władysław Shvets, Błażej Chouwer, Adrian Pytlik oraz Sebastian Francus.

Do niecodziennej sytuacji doszło w Węglińcu, gdzie domowe spotkania rozgrywają Łużyce Lubań. Mecz rozpoczął się z niemal godzinnym opóźnieniem, bowiem okazało się, że stroje obu drużyn są zbyt podobne i sędzia nakazał gospodarzom zmianę kompletu, a jego dostarczenie zajęło sporo czasu. Ostatecznie gospodarze wygrali 3:1 po dwóch trafieniach Kamila Kurianowicza i jednym Kacpra Hałdasia, dla gości honorowe trafienie zanotował Franciszek Kulas.

 

Jedna bramka zdecydowała o losach meczy w Złotoryi. Górnik pokonał Zenit Międzybórz 1:0 po trafieniu Bartłomieja Kłosa w 14. min. spotkania. W II połowie obie drużyny miały swoje okazje do zmiany wyniku, ale więcej goli już nie padło.

Ważną wygraną w Bolesławcu odnieśli gracze Iskry Księginice, którzy pokonali BKS 2:0. Choć już w pierwszej połowie gospodarze grali w osłabieniu, gościom udało się przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść dopiero po godzinie gry. Bramki zdobyli Wojciech Konefał oraz Tomisław Żmuda.

Passę meczów bez porażki przełamał Piast Nowa Ruda, który pokonał Polonię-Stal Świdnica 3:2. Więcej o tym meczu tutaj: Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

 

Fot. Mateusz Stóf/Miedź Legnica

Wyniki 25. kolejki IV ligi

  • Słowianin Wolibórz – Prochowiczanka Prochowice 3:1
  • Miedź II Legnica – Chrobry II Głogów 1:1
  • Łużyce Lubań – Polonia Środa Śląska 3:1
  • Piast Nowa Ruda – Polonia-Stal Świdnica 3:2
  • Lechia Dzierżoniów – Moto Jelcz Oława 2:3
  • Górnik Złotoryja – Zenit Międzybórz 1:0
  • Piast Żmigród – Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 4:1
  • BKS Bolesławiec – Iskra Księginice 0:2
  • Barycz Sułów – KS Łomnica 9:0

 

Continue Reading

IV liga

Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

Published

on

Piast Nowa Ruda pokonał Polonię-Stal Świdnica 3:2 i tym samym odniósł pierwsze zwycięstwo od połowy listopada.

 

Po kilkudziesięciu latach Błękitni kończą działalność. Górnik wycofał rezerwy

Już o godz. 11 rozpoczął się mecz Piasta Nowa Ruda z Polonią-Stalą Świdnica, który rozpoczął 25. kolejkę IV ligi. Obu drużynom nie wiodło się ostatnio najlepiej, więc tym bardziej zależało im na punktach.

Ostatecznie, po zaciętym meczu punkty zostały Nowej Rudzie. Gospodarze dość szybko objęli dwubramkowe prowadzenie za sprawą goli Konrada Polaka i Karola Garwola. Goście kontakt złapali w 33. min. po trafieniu Huberta Lipińskiego.

 

Po godzinie gry Piast znów podwyższył prowadzenie, kiedy po rzucie rożnym do siatki trafił Łukasz Szukiełowicz. Świdniczanie walczyli do końca, ale zdołali tylko zmniejszyć rozmiary porażki po bramce Wojciecha Sowy 80. min. meczu.

Noworudzianie wygrali po raz pierwszy od 11 listopada ubr. Od tego czasu 6 meczów przegrali, a 3 zremisowali. Tymczasem dla Polonii-Stali przegrana w Nowej Rudzie była 3 porażką z rzędu.

 

Continue Reading

To się czyta