Connect with us

Zagłębie

Piotr Stokowiec w Zagłębiu – za, a nawet przeciw [POLEMIKA]

Published

on

Zagłębie Lubin analiza

Po 12. kolejkach w Ekstraklasie  – 3. miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co lider, druga obrona w lidze i trzeci atak w Ekstraklasie. Spotkanie z Górnikiem Zabrze zgromadziło na trybunach ponad 12000 widzów. Przyznaję, że to imponujące osiągnięcie Zagłębia Lubin, ale czy to co się świeci, to na pewno czystej próby złoto? – pisze Wojciech Janiuk.

 

Małe ligi ? quiz dla fanów dolnośląskiej piłki [QUIZ ? SPRAWDŹ SIĘ]

Osiągnięcia te są zasługą dwóch panów, trenera Piotra Stokowca i prezesa Roberta Sadowskiego. Pierwszy swoja pracą przez przeszło już 40 miesięcy w klubie z Lubina, drugi wytrzymując presję wiosną, aby zwolnić trenera. Wielokrotnie stałem w opozycji do opinii zdecydowanej większości kibiców lubińskiego Zagłębia – broniłem pracy trenera, sprzeciwiałem się jego zwolnieniu.

 

Dzisiaj, podobnie jak jesienią 2015 roku jestem po przeciwnej stronie barykady niż mój znajomy, który wtedy chciał zwolnienia trenera, a dziś obstaje za jego pozostaniem na stanowisku. Ja niestety zmieniłem także w 2 lata opinię, wcześniej stałem murem za trenerem, a dziś zastanawiam się nad tym, by po sezonie nie przedłużać umowy i znaleźć godnego następcę.

 

Fatalne boiska? To dlatego, że przede wszystkim mają zarabiać

Ów kolega, opublikował artykuł, w którym odniósł się do naszej rozmowy na jednym portali społecznościowym, w którym dyskutowaliśmy nad rozwojem klubu, rolą trenera, itp.

 

Przyznaję, że sam trener bardzo się zmienił, zmienił swoje zachowania, przebudował zespół. Na wielki plus należy uznać ogromną zmianę podczas wypowiedzi na konferencjach prasowych, dla mediów, mówiąc brzydko ?wyrobił się?. Rezygnacja w lecie ze znacznego kontyngentu warszawskiej Polonii, odstrzelenie kilku nazwisk w lecie do innych klubów, rozwiązanie części kontraktów jest dla mnie również plusem dla trenera. Wiec dlaczego rozważam, a co więcej, głośno to wyrażam swoje zdanie czy nie należy myśleć o zmianach w sztabie szkoleniowym? Wpływa na to kilka innych, istotnych argumentów.

 

Na początek wypowiedzi prezesa Zagłębia, które zostały przytoczone w artykule mojego adwersarza:

  • ?idealny dla filozofii klubu?
  • ?Wiosną nie widziałem na rynku kandydata lepiej pasującego do naszej koncepcji?
  • ?Rezerwy i Akademia są tutaj bardzo ważne. Stokowiec zna tych piłkarzy, ponieważ od kilku ładnych lat regularnie ogląda mecze, treningi i zaprasza na zajęcia z pierwszym zespołem.?

 

Największy mój zarzut, to brak młodzieży w pierwszej drużynie. Występuje tylko Filip Jagiełło, z dobrym skutkiem zresztą. Długo czekał na swoją szansę, wykorzystuje ją. Ale co z pozostałymi? Co z resztą? Czyżby jedna z najlepszych Akademii w Polsce nie potrafiła wyszkolić młodych zawodników do gry w Ekstraklasie? Nie liczę tu debiutów, 2 minuty czy 48 minut to raczej PR, a nie realizowanie filozofii. Filozofią klubu ma być czerpanie garściami z zasobów Akademii. Trener Stokowiec, co mogę potwierdzić, bardzo często ogląda spotkania w III lidze czy Centralnej Lidze Juniorów. Rozmawia z piłkarzami, motywuje ich, uczestniczą oni w zajęciach pierwszej drużyny. Ale brak jest tego ostatniego, najważniejszego: dawanie szansy gry w Ekstraklasie. W artykule swoim mój znajomy pisze wprost, że stołek trenerski w Zagłębiu Lubin jest jednym z wygodniejszych, nie ma wielkiej presji, klub stabilny, rozwijający się. Dlaczego wiec trener, który ma taki komfort pracy nie chce czasem zaryzykować?

 

Na brak młodzieży na boisku, czytam dwa argumenty:

  • Nie dorośli do Ekstraklasy,
  • Nie należy ich krzywdzić, ciągnąć za uszy do góry.

 

Przeraziły mnie te argumenty, bo to oznacza, że tak pielęgnowana, wychwalana Akademia, która jest oczkiem w głowie właściciela, jest źle zarządzana, że niewłaściwie szkoli adeptów piłki nożnej. Przez 4 lata zdołano przygotować zaledwie jednego piłkarza, wspomnianego Filipa Jagiełło. Należy bić na alarm, zwołać posiedzenie kryzysowe. Dla mnie problem leży raczej w braku odwagi, niewłaściwemu wprowadzaniu lub? złym podejściu klubu.

 

Dominik Jończy debiutuje w Ekstraklasie spotkaniem z ówczesnym liderem Jagiellonią Białystok. Rozgrywa 90 minut, dostaje kolejne szanse i od nowego sezonu znika ze składu. W kolejce czekają m.in. Mucha, Żmijewski, Żyra, Andrzejczak, Oko, Ryś, Obłój, Szota czy Pakulski. Młodzieży jest dużo, część z nich trenuje pod okiem trenera. Problem, a raczej brak występów tych zawodników leży w podejściu trenera. Dla niego grają najlepsi, nikt nie dostanie miejsca ze względu na wiek czy potencjał. Ale, aby stawiać na młodzież, czasem trzeba postawić na właśnie te cechy. Jak 17 czy 18 latek ma wygrać rywalizację z 24-27 letnim kolegą? Jak ma nabrać doświadczenia u się rozwijać? W III lidze czy na wypożyczeniu w II lidze?

 

Druga sprawa, jaka mnie kłuje w oczy to nieumiejętność wznawiania gry zza linii bocznej. Zdarzały się stracone bramki po naszym wznowieniu, częste straty piłki. Od roku drużyna straciła atut w postaci bramek z rzutów różnych czy rzutów wolnych. Dawniej to była znaczna ilość strzelonych bramek, teraz jest ich jak na lekarstwo. Nie widzę schematów, nie widzę wyuczonych zachowań. O taktyce w trakcie meczu sporo napisano i słynne bronienie 1:0, gra (nieumiejętna) z kontry. Straty punktów jak choćby jesienne spotkanie z Wisłą Płock, brak instynktu kilera. Trener miał ponad 3,5 roku, by nadać tej drużynie charakter. Ja go niestety nie widzę.

 

Doceniam pracę Piotra Stokowca w Zagłębiu Lubin. Klub zrobił postęp od czasu spadku z Ekstraklasy. Wróciliśmy silniejsi, lepiej zorganizowani i przygotowani do świata piłki. Zastanawiam się, czy jeżeli w kolejnym sezonie trener pozostanie bez zmian, pozwoli to wciąż rozwijać się klubowi? Wg mnie nie. Jeszcze jeden cytat z artykułu mojego znajomego:

?Jeden z adwersarzy zadał dwa pytania: 1) Czy obecny stan jest zadowalający i jeśli nie? 2) Czy obecny skład jest w stanie pchnąć wagonik do przodu?

Odpowiedzi na oba pytanie muszą być twierdzące. Inne myślenie jest moim zdaniem zaklinaniem rzeczywistości i trąci tanią Kasandrą.?

 

Moje odpowiedzi były następujące:

1. Tak, jesteśmy współliderem, gramy w ? finału Pucharu Polski.

2. Nie. Klub jest praktycznie w tym samym miejscu, pomimo zakontraktowania lepszych zawodników, młodszych.

 

Jest zmiana taktyki, która pozwoliła zaskoczyć przeciwników. Niedawne spotkanie z Górnikiem Zabrze, było pierwszym chyba, gdzie po przerwie reprezentacyjnej Zagłębie wygrało mecz. Obawiam się dzisiejszego spotkania z Piastem Gliwice, nie ma wciąż stabilizacji formy. Nie potrafimy pomimo bardzo dobrej kadry jak na warunki rodzimej ligi, zwyciężyć w 2-3 kolejnych spotkaniach. Jesień jest od 3 lat bolączką klubu, jeżeli chodzi o osiągane wyniki i zdobycze punktowe, październik i listopad da odpowiedź czy się rozwijamy czy tracimy czas. Na obecną chwilę Zagłębie ma bilans bramkowy identyczny jak w poprzednim sezonie po 12 kolejkach i 2 punkty więcej. Stagnacja czy stabilizacja? Czytelniku, wybierz swoją własną wersję odpowiedzi na to pytanie.

 

Nie uważam, że Piotr Stokowiec jest złym trenerem. Wręcz przeciwnie, jest bardzo dobrym trenerem. Ale zaczynam mieć obawy, że on niewiele już może dać zespołowi na obecnym etapie rozwoju klubu. Potrzeb na będzie zmiana, ale po sezonie, gdy wygaśnie jego kontrakt. Teraz jest czas, by znaleźć odpowiedniego kandydata, bo jak sam prezes Robert Sadowski powiedział: na obecną chwilę nie widzi odpowiedniego, godnego następcy. Nie może to być ktoś z karuzeli polskiej. Nie chcę odgrzanego nazwiska, chcę zaskoczenia, jak w maju 2015 roku, gdy zaprezentowano obecnego szkoleniowca.

 

Na koniec puenta, która zadowoli mojego znajomego: jestem w stanie zmienić zdanie, znów stać murem za naszym trenerem, o ile Zagłębie Lubin pod jego wodzą zacznie grać w piłkę, zacznie się realizacja filozofii klubu, wyeliminowane zostaną mankamenty, które tak wielu rażą. Wszystkim nam zależy, by klub się rozwijał i cieszył nas swoją dobra i skuteczną grą i temu ma służyć ta polemika.

 

Wojciech Janiuk

 

Śląsk

Puchar Polski. Barycz Sułów zagra w I rundzie z rezerwami Lecha Poznań [LOSOWANIE]

Published

on

fot. screen TVP Sport

We wtorek, 20 sierpnia, odbyło się losowanie par I rundy Pucharu Polski w sezonie 2024/25. Z kim zagrają dolnośląskie drużyny? Sprawdźcie.

 

Iskra zapłonęła po przerwie, 20-latek z Nowej Rudy nie zwalnia tempa

Oto rywale dolnośląskich drużyn w I rundzie Pucharu Polski w sezonie 2024/25. Zapowiada się wiele ciekawych meczów. Czwartoligowa Barycz Sułów, zdobywca dolnośląskiego Pucharu Polski, zagra z rezerwami Lecha Poznań, które występują w II grupie III ligi.

 

Oto rywale dolnośląskich zespołów:

  • Barycz Sułów – Lech II Poznań
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Lubin
  • Chrobry Głogów – Polonia Warszawa
  • Miedź Legnica – Raków Częstochowa

Mecze tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane w dniach 24 – 26 września 2024 roku.

Śląsk Wrocław przystąpi do rywalizacji od II rundy, czyli od 1/16 finału.

Rezerwy Zagłębia Lubin odpadły natomiast w rundzie wstępnej z Hutnikiem Kraków.

 

 

Continue Reading

Zagłębie

Koniec zamieszania z bramkarzami. Powrót wychowanka rozwiązał problem

Published

on

Fot. Zagłębie Lubin

Po dwóch latach spędzonych w Legii Warszawa do Zagłębia Lubin wrócił wychowanek Dominik Hładun. 28-latek golkiper podpisał trzyletni kontrakt. To koniec zamieszania z bramkarzami w Lubinie.

 

Dwóch zawodników Śląska, jeden ŁKS-u. Trzech graczy w Głogowie

Dominik Hładun jest wychowankiem Zagłębia Lubin, w barwach którego zadebiutował w ekstraklasie. Z czasem został się numerem „jeden”, co przełożyło się na 114 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej i transferem do Legii Warszawa. W stolicy Hładun zagrał w sumie w 21 meczach.

Teraz wrócił do Lubina i podpisał kontrakt do 30 czerwca 2027 roku. – Powrót do Zagłębia był dla mnie priorytetem, bo widziałem jak klub się stara, aby mnie pozyskać. Znam chłopaków i wiem, że ta drużyna ma potencjał, więc możemy wiele namieszać w nadchodzącym sezonie. Odszedłem z Legii Warszawa, ponieważ interesowała mnie tylko regularna gra. Mam nadzieję, że w Zagłębiu będę ważnym ogniwem zespołu, które pomoże w osiąganiu jak najlepszych rezultatów, bo taki jest mój cel – powiedział zawodnik klubowej stronie Miedziowych.

 

Tym samym zakończyło się zamieszanie z bramkarzami w Lubinie. Przypomnijmy, że z klubem rozstał się Sokratis Dioudis, który rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron, a następnie podpisał kontrakt z greckim Gaziantep FK. Chyba nie takie były „warunki” porozumie, bo trener Waldemar Fornalik skomentował, że Grek „zachował się bardzo nieelegancko”.

Wcześniej do Lechii Gdańsk sprzedany został Szymon Weirauch, a Alexander Steffen trafił do Błękitnych Stargard. Z kolei Kacper Bieszczad, który w minionym sezonie był na wypożyczeniu w Rakowie Częstochowa, dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu.

Obecnie w kadrze Zagłębia na nowy znajdują się Dominik Hladun, Jasmin Burić oraz Michał Matys.

Continue Reading

Zagłębie

Utalentowany skrzydłowy w Zagłębiu. To on ma zastąpić Chodynę

Published

on

Kajetan Szmyt został nowym zawodnikiem Zagłębia Lubin. 22-letni skrzydłowy związał się z Miedziowymi kontraktem na trzy kolejne sezony.

 

Solidny I-ligowiec pierwszym transferem Zagłębia. 26-letni pomocnik w Lubinie

Kajetan Szmyt jest wychowankiem Warty Poznań. W międzyczasie dwukrotnie był wypożyczany do Górnika Polkowice, a także do Nielby Wągrowiec. W ekstraklasie zadebiutował w wieku 18 lat, a jego łączny dorobek na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej to 84 mecze, 10 goli i 9 asyst.

22-latek w ostatnich latach uchodził za jeden z największych talentów w ekstraklasie. Ma na swoim koncie również 15 występów w reprezentacji Polski U 21.

Kajetan Szmyt był naszym celem transferowym numer jeden w kontekście zastąpienia Kacpra Chodyny. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się szybko sfinalizować wszystkie kwestie związane z tym transferem. Uważam, że Kajetan jest młodym i ambitnym zawodnikiem, który wpisuje się w naszą strategię – powiedział klubowej stronie Piotr Burlikowski, dyrektor pionu sportowego.

 

Ostatnie pół roku nie było dla mnie łatwe. Wydarzyło się sporo rzeczy, ale cieszę się, że znalazłem klub, który ma dobrych zawodników i bazę treningową, dzięki czemu możemy walczyć o wysokie cele w lidze. Przedstawiono mi ciekawy plan. Czułem, że zarówno trener, jak i dyrektor bardzo chcą mnie w tej drużynie, więc to było dla mnie najważniejsze – przyznał sam zawodnik.

Umowa Kajetana Szmyta z Zagłębiem obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.

Continue Reading

Zagłębie

Solidny I-ligowiec pierwszym transferem Zagłębia. 26-letni pomocnik w Lubinie

Published

on

Adam Radwański
Fot. Zagłębie Lubin

Adam Radwański został nowym piłkarzem Zagłębia Lubin. 26-letni pomocnik podpisał umowę do końca sezonu 2025/2026.

 

Doświadczony pomocnik wraca do III-ligowca by pomóc w awansie

Adam Radwański jest wychowankiem Wisły Płock. Następnie był wypożyczany do trzecioligowych Błękitnych Raciąż, Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, a później do Widzewa Łódź. W 2018 roku trafił do I-ligowego wówczas Rakowa Częstochowa, ale za długo tam nie zagościł.

W sezonie 2019/2020 jako zawodnik Widzewa awansował do I ligi, a w kolejnym sezonie – już w barwach Bruk-Bet Termaliki Nieciecza – awansował do ekstraklasy.

 

W ekipie z Niecieczy Radwański spędził ostatnie cztery sezony – z czego trzy na zapleczu ekstraklasy – gdzie był czołową postacią. W dwóch ostatnich latach zagrał 63 mecze, w których zdobył 13 goli oraz zaliczył 10 asyst.

Adam to zawodnik, którego obserwowaliśmy od dłuższego czasu i był naszym celem transferowym od kilku okienek. Brak chęci Termaliki na wypuszczenie swojego kapitana spowodował, że nie sięgnęliśmy po Adama wcześniej – powiedział klubowej stronie Piotr Burlikowski, dyrektor pionu sportowego.

Continue Reading

Śląsk

Leciał do Wrocławia, wylądował w Lubinie. W Śląsku dziękują losowi

Published

on

Mikkel Kirkeskov nie jest już zawodnikiem Zagłębia. Duńczyk poprosił o rozwiązanie kontraktu ze względów rodzinnych. Klub się zgodził bez żalu, bo 32-latek furory w Lubinie nie zrobił. We Wrocławiu natomiast się cieszą, że obrońca nie trafił do Śląska.

 

Polską ekstraklasę zamienił na szkocką. Anglik wypożyczony

Mikkel Kirkeskov spędził w Zagłębiu rundę jesienną. W sumie zagrał dziewięć meczów. – Mikkel wyszedł z wnioskiem o rozwiązanie kontraktu, a klub zdecydował się do tego przychylić. Sytuacja rodzinna nie pozwoliła zawodnikowi w pełni skupić się na reprezentowaniu naszych barw. Mikkel zachował się fair wobec nas, ponieważ już od dłuższego czasu komunikował o chęci rozwiązania umowy podkreślając, iż w całości zrzeka się również pozostałej wartości kontraktu. W pełni rozumiemy jego sytuację rodzinną, dziękujemy i życzymy powodzenia – powiedział klubowej stronie Miedziowych Piotr Burlikowski, dyrektor pionu sportowego.

 

W Lubinie za Duńczykiem tęsknić nie będą, bowiem raczej zawodził. Z pewnością spodziewano się po nim więcej. Tymczasem we Wrocławiu… odetchnęli z ulga, że latem Kirkeskov nie trafił do Śląska. Według doniesień medialnych WKS, który poszukiwał wtedy lewego obrońcę, był już niemal dogadany z zawodnikiem, który wybierał się już do Wrocławia. Ostatecznie jednak skusiła go oferta Miedziowych.

Dzięki temu Śląsk zaoszczędził na zawodniku w mocno przeciętnej formie i jednocześnie „odkrył” Igora Macenkę, który robił jesienią furorę na lewej obronie Śląska.

 

Grafika Zagłębie Lubin

 

Continue Reading

Zagłębie

Z Lubina do Lublina. 23-letni stoper zamienił Zagłębie na Motor

Published

on

Kamil Kruk

Kamil Kruk odszedł z Zagłębia Lubin. 23-letni stoper na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do pierwszoligowego Motoru Lublin.

 

Obrońca Śląsk zostaje w Irlandii. Już definitywnie

Kamil Kruk jest wychowankiem Lubuszanina Drezdenko, ale od 10 lat związany był z Zagłębiem Lubin. Jeszcze niedawno wydawało się, że przyszłość na środku obrony Miedziowych będzie zależała właśnie do niego. W ekstraklasie zadebiutował w lipcu 2020 roku, z czasem łączył granie w rezerwach z występami w pierwszej drużynie. Poprzedni sezon 23-letni stoper spędził na wypożyczeniu w Stali Mielec. W rudzie jesiennej bieżącego sezonu Kruk zagrał po cztery mecze w ekstraklasie i II lidze.

 

W miedziano-biało-zielonych barwach były młodzieżowy reprezentant Polski rozegrał łącznie 36 meczów, w których trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Debiutancką, a także zwycięską bramkę zdobył w ostatniej minucie derbowej rywalizacji ze Śląskiem Wrocław, a kolejne trafienia zanotował w starciach z Piastem Gliwice i Lechem Poznań – podsumował klub z Lubina na swojej stronie internetowej.

 

Fot. Zagłębie Lubin

 

Continue Reading

To się czyta