DolZPN
Zbliża się zawieszenie sezonu w niższych ligach? To prawdopodobne
Czy grozi nam zawieszenie rozgrywek w niższych ligach? Niestety, to coraz bardziej prawdopodobne. Już wkrótce może zapaść taka decyzja.
Zmiana trenera w III lidze? Foto-Higiena szuka kandydata na szkoleniowca
Sytuacja epidemiczna w Polsce niestety nie poprawia się. We wtorek odnotowano już ponad 16 tys. zakażonych osób. Pod koniec tygodnia może być ich nawet 25 tysięcy. Rząd zapowiada, że jeśli nie uda się sytuacji szybo opanować, to wprowadzone zostaną obostrzenia podobne do tych z marca, a więc głęboki lockdown.
Co to oznacza dla piłki nożnej? Wielce prawdopodobne, że rozgrywki zawodowe będą kontynuowane. W piłce amatorskiej trzeba spodziewać się zawieszanie rozgrywek do końca roku.
Już zresztą pojawiły się pierwsze takie sygnały na twitterze, że jest to scenariusz coraz bardziej prawdopodobny. Mówi się nawet, że taka decyzja mogłaby zapaść już w piątek.
Trzeba sędziować póki można, doszły mnie słuchy że w piątek może się coś wydarzyć w kwestii futbolu amatorskiego.
— Piotr Wąsowski (@p_wasowski) October 26, 2020
Czy tak się stanie? Przekonamy się już wkrótce.
DolZPN
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
Znamy wszystkich finalistów turnieju finałowego UEFA Regions’s Cup 2025. Wśród ośmiu zespołów jest oczywiście reprezentacja Dolnego Śląska.
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
Zakończyły się eliminacje europejskie mistrzostw Europy amatorów, czyli UEFA Region’s Cup. W miniony weekend poznaliśmy ostatniego finalistę turnieju finałowego, którym zostało San Marino. Co ciekawe, właśnie ta drużyna, razem z Maltą, to jedyni przedstawiciele krajowi, a nie regionalni.
W eliminacjach finałowych wzięło udział San Marino (które, podobnie jak Malta, gra w reprezentacji narodowej, a nie regionalnej). Trzy zwycięstwa zapewniły im pierwsze miejsce w jakimkolwiek turnieju finałowym UEFA jako drużynie San Marino.
Finaliści UEFA Region’s Cup 2025
- Dolny Śląsk
- Aragonia (Hiszpania)
- Vojvodina (Serbia)
- Hradec Kralove (Czechy),
- Länsi-Vantaan Ylpeys (Finlandia)
- Rijeka (Chorwacja)
- San Marino (San Marino)
- Vaud (Szwajcaria)
Będzie to 13. turniej finałowy UEFA Region’s Cup. Odbędzie się on w czerwcu lub lipcu 2025 r. Gospodarzem będzie jeden z finalistów, który zostanie wybrany w grudniu. Ostatnim mistrzem Europy amatorów jest hiszpańska Galicia, którzy pokonała w finale serbski Belgrad. Hiszpanie tytułu nie obronią, bowiem krajowe eliminacje z Aragonią. Co ciekawe, drużyna z Hiszpanii zagra po raz 10, a Aragonia jest siódmym regionem z tego kraju. Siedem różnych regionów reprezentowało również Czechy.
To inaczej, niż np. w Polsce, gdzie udział w finałach zmonopolizowała reprezentacja Dolnego Śląska. Dodatkowo nasz region dwukrotnie – w 2007 i 2019 roku – został mistrzem Europy.
DolZPN
Znów to zrobili. IV-ligowa Barycz wyeliminowała z pucharu rezerwy Śląska
W ćwierćfinałowym meczu Jaxan okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej Barycz Sułów pokonała rezerwy Śląska Wrocław 1:0.
Pary półfinałowe okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej
W zeszłym sezonie, na początku kwietnia br., Barycz Sułów niespodziewanie pokonała rezerwy Śląska Wrocław w finale okręgowego Pucharu Polski. Tym razem obie drużyny spotkały się już w ćwierćfinale. Przez godzinę gry lepsze wrażenie sprawiali wrocławianie, ale nie przełożyło się to na zbyt wiele sytuacji podbramkowych. Najbliżej strzelenia gola był w 17. min. Maksymilian Zagórski, ale piłka po jego mocnym strzale trafiła w poprzeczkę.
W 63. min. doświadczony napastnik Piotr Grzelczyk najprzytomniej zachował się w polu karnym Śląska i strzałem z powietrza trafił do bramki strzeżonej przez Gracjana Korytkowskiego.
Jak się później okazało był to jedyny gol meczu. Wrocławianie do końca spotkania starali się doprowadzić do remisu i rzutów karnych, ale czwartoligowcy z Sułówa obronili skromne prowadzenie. Tym samym w ciągu niespełna siedmiu miesięcy po raz drugi odprawili z kwitkiem wyżej notowanego rywala.
W półfinale Barycz zagra na wyjeździe ze zwycięzcą meczu Sokół Marcinkowice – Orzeł Marszowice.
powódź 2024
Zbiórka sprzętu sportowego dla poszkodowanych klubów
Dolnośląski Związek Piłki Nożnej uruchomił zbiórkę sprzętu sportowego dla klubów dotkniętych powodzią na Dolnym Śląsku.
Piłkarka Ślęzy Wrocław straciła rodzinny dom. Każdy grosz na wagę złota
– Zachęcamy do włączenia się do zbiórki i gwarantujemy, że każdy otrzymany sprzęt trafi do potrzebujących klubów piłkarskich. Jednym z pierwszych klubów, który zadeklarował taką pomoc jest LKS Perła Złotokłos z województwa mazowieckiego, za co serdecznie dziękujemy – poinformował związek na swoim profilu na Facebooku.
Co jest potrzebne w pierwszej kolejności?
- piłki,
- stroje sportowe,
- wszelkiej maści trenażery,
- znaczniki,
- pozostały sprzęt sportowy.
Punktem zbiórki jest biuro Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej przy ul. Oporowskiej 62 (53-434 Wrocław). – Sprzęt można dostarczyć zarówno osobiście, jak i pocztą na wyżej wymieniony adres – informuje związek.
Pierwsze transporty piłek ruszyły już do podokręgów Jelenia Góra i Wałbrzych.
DolZPN
Dolnośląskie stadiony pod wodą. Katastrofalne skutki powodzi
Zalane stadiony i boiska, zniszczona infrastruktura – wiele klubów na Dolnym Śląsku ucierpiało w wyniku powodzi, która nawiedziła nasz region. Ten widok mówi więcej niż tysiąc słów.
Nie zdołali pojechać na mecz. „Powodzenia w walce o to, co najważniejsze”
2024 rok z pewnością zapadnie wielu mieszkańcom Dolnego Śląska w pamięci jak rok 2010, a zawłaszcza 1997. Wtedy również znaczne części regionu znalazły się pod wodą. Niestety, kataklizm nie omija również obiektów sportowych i boisk dolnośląskich zespołów. Już wiadomo, choć jeszcze do końca katastrofy daleko, że znaczna część infrastruktury sportowej znalazła się pod wodą. Straty będą ogromne!
Tymczasem zarząd Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej podjął decyzję o zabezpieczeniu środków z rezerwy budżetowej w wysokości 200 tys. zł na wsparcie klubów poszkodowanych w powodzi na Dolnym Śląsku. – W związku z tym, zwracamy się z apelem o informowanie o szkodach wyrządzonych przez żywioł. W tej sprawie do dyspozycji klubów pozostaje Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej – czytamy na profilu związku na Facebooku.
Można kontaktować się w tej sprawie również z dyrektorami poszczególnych Podokręgów.
Warto przy okazji dodać, że wiele klubów, a także kibiców, włączyło się w pomoc dla powodzian lub przy wzmacnianiu wałów oraz innych pracach zabezpieczających.
Oto jak wygląda sytuacja niektórych klubów na Dolnym Śląsku. Oczywiście, to tylko część, i to zapewne niewielka, klubów, które ucierpiały podczas powodzi.
Zamek Kamieniec Ząbkowicki
Chrobry Nowogrodziec
Strzelinianka Strzelin
Nysa Kłodzko
Granica Tłumaczów
Jaworzanka Jawor
Moto-Jelcz Oława
Sędziowie
Podwyżki dla sędziów. Oto stawki ryczałtów od nowego roku
Od rundy wiosennej sezonu 2024/25 wzrosną stawki ryczałtów sędziowskich w niższych ligach na Dolnym Śląsku.
Doświadczony napastnik dołączył do beniaminka IV ligi
Jak zapowiedział w mediach społecznościowych Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, od 1 stycznia 2025 wzrosną stawki sędziowskie w regionie. Średnio podwyżki wyniosą ok. 10 proc.
Przypomnijmy, że obecne stawki obowiązują od stycznia 2023 roku.
Oto stawki ekwiwalentów sędziowskich od stycznia 2025 r.
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk dołączył do drużyn z Czech i Finlandii
Dolny Śląsk, czeski Hradec Kralove oraz fiński Länsi-Vantaan Ylpeys – te drużyny awansowały już do przyszłorocznych finałów UEFA Region’s Cup. Pozostało jeszcze pięć miejsc.
UEFA Region’s Cup. Tałgar zdobyty! Jedziemy na mistrzostwa Europy!
W niedzielę, 25 sierpnia, reprezentacja Dolnego Śląska nie dała szans gospodarzom z kazachskiego regionu Akbat i wygrali w Kazachstanie 3:1. Dzięki temu nasz region po raz piąty awansował do finałów UEFA Region’s Cup.
Tym samym Dolny Śląsk dołączył do grona drużyn, które wywalczyły awans już wcześniej – fińskiego Länsi-Vantaan Ylpeys oraz czeskiego Hradec Kralove. Mecze eliminacyjne będą trwały do 19 listopada, kiedy zakończy się rywalizacja w ostatniej grupie.
Osiem zwycięskich drużyn zagra w finałach, które odbędą się w czerwcu lub lipca 2025 r. Gospodarzem turnieju będzie jeden z finalistów.
Będzie to 13. edycja UEFA Region’s Cup. W 2023 r. wygrała hiszpańska Galicja, ale nie obroni tytułu, bowiem rozgrywki w Hiszpanię wygrała Aragonia.
-
Wrocław2 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN1 dzień ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
IV liga5 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka4 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Okręgówka1 tydzień ago
Starcie dwóch niepokonanych drużyn na szczycie okręgówki
-
Wrocław3 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
Śląsk1 tydzień ago
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław
John
28 października, 2020 at 4:40 am
A można było takie coś przewidzieć i rozpocząć, rozgrywki na koniec lipca cytuje “jak wirus było w odwrocie” albo na samym początku sierpnia i teraz juz by sie runda jesienna kończyła. Został by maks mecz lub dwa do rozegrania.
Kibic
28 października, 2020 at 12:12 pm
Czyli takie odreagowanie manifestacji? Skoro ludzie spotykają się w grupach 50-tysięcznych to choć zakażmy uprawiania sportu grupom 11 osobowym?
Witold
28 października, 2020 at 6:23 pm
Dziwię się prowadzącym rozgrywki, że nie wzięli pod uwagę takiej sytuacji mając w pamięci ostatni sezon!Należało Graz systemem sobota -sroda chociaż w 4 ligach!Tak trudno to było zorganizować???
KIBIC
28 października, 2020 at 7:51 pm
Mam bardzo duże wątpliwości,czy start sezonu pod koniec lipca czy na początku sierpnia w niższych ligach miałby sens.Jako działacz z kilkunastoletnim doświadczeniem wiem,że byłby problem ze zgłoszeniami do rozgrywek,rejestracją zawodników a największe problemy byłyby z transferami.Pół biedy,gdyby odbywały sie one w ramach jednego ZPN.Problem się zwiększa,gdy zawodnik jest z innego ZPN,niż ten,na którego terenie działa dany klub.W normalnym trybie jest z tym masa problemów a co dopiero w trybie mocno awaryjnym.Kolejna rzecz to taka,że lipiec i sierpień to u nas okres urlopów.Start niższych lig w połowie wakacji to problem ze skompletowaniem składów.Mielismy juz taka sytuację,że w środku wakacji grać mieliśmy baraż o awans,bowiem nagle pojawiła się taka szansa spowodowana wycofaniem się jednej z drużyn z rozgrywek.Baraz ten trzeba było odpowiednio wcześnie zagrać,bo to która druzyna by awansowała rzutowało na podział grup ligowych.Efekt był taki,że w dniu barażu zebraliśmy 9 zawodników,którzy akurat w tym terminie nie wyjechali na wakacje i urlopy(na dodatek baraż grany był w środę),zaś rywale stawili się w ośmiu.Obie ekipy doszły do wniosku,że nie ma sensu w takiej sytuacji grać i do meczu nie doszło.Tak przy okazji to wg moich osobistych obserwacji i rozmów z znajomymi z innych klubów klasy “A” już wcześniej (a teraz także) są problemy ze skompletowaniem składu,gdy mecz rozgrywany jest w sobotę.Gdy mecz jest rozgrywany u siebie,to jeszcze jako tako udaje sie zmontować składy.Gorzej jest,gdy gra sie na wyjeździe.Problemu nie byłoby ,gdyby wszystkie soboty były wolne od pracy we wszystkich zakładach.Ale tak nie jest,bo wielu zawodników pracuje takze w soboty i często sa to firmy prywatne.Majac do wyboru pracę czy mecz,zawodnik wybiera pracę,bo z tego ma dochody.Myślę,że większośc z tych,którzy zajmują się piłką amatorską mieli do czynienia z taka sytuacją,że na mecz jechało z pierwszego składu 3-4 ludzi,bo inni pracować musieli w sobotę.I chyba każdy jadąc na mecz z drużyną w mocno rezerwowym składzie,ma obawy o wynik,kiedy sie wie,że grając w podstawowym składzie przeciwnika mozna pokonć,ale grajac rezerwami będzie to trudne.Średnia to przyjemność,gdy sie przegrywa mecz grając w osłabieniu.Na początku wydawało się,że terminy sobotnie będą dobrym rozwiązaniem.Jednak życie pokazało,że mecze sobotnie komplikują sprawę składu.Sprawa nabrzmiewa jeszcze bardziej jesienią,gdy szybko zapada zmrok.Gra o 14 na wyjeżdzie przy zawodnikach pracujących w soboty,to prosta droga do osłabienia składu i niemożności skorzystania ze wszystkich najlepszych zawodników.Oczywiście są kontuzje wykluczenia itp,ale to sa przypadki niespodziewane.To są opinie ,obserwacje i spostrzeżenia ze znanych mi 6 klubów klasy “A”.Moim skromnym zdaniem powinno sie powrócić do rozgrywania meczów w niedzielę a w soboty (tak jak to było kiedyś-tylko za zgodą przeciwnika).Ostatnia moja obserwacja to taka,że nigdy dotąd czegoś takiego jak epidemia wirusa COVID-19 nigdy nie przeżywaliśmy.To uderza we wszystkich i we wszystko,także rozgrywki piłkarskich niższych lig.Nie ma skutecznego i bezkonfliktowego rozwiązania problemu rozgrywek rozpoczętych,niedokończonych,zawieszonych.Wszystko toczy się w takim niby-zawieszeniu i niepewności.To nie tylko nasz problem ale i całego świata.Najgorsze jest to,ze wszyscy chcą powrotu do rywalizacji w niższych ligach,ale wirus zamierzenia te ( i inne też) blokuje a coraz większa liczba przekładanych spotkań z powodu epidemii (i coraz więcej zakażonych) zmusi organy prowadzące rozgrywki do ich zawieszenia.Na jak długo?Tego dziś nie wie nikt.