Śląsk
Zawodnik Śląska w Głogowie. Chrobry wypożyczył Szymona Lewkota
Szymon Lewkot został wypożyczony ze Śląsk Wrocław do Chrobrego Głogów. 24-latek będzie grał w barwach I-ligowca do końca sezonu.
IV-ligowy Piast znów zmienił trenera. To już trzeci szkoleniowiec w sezonie
Szymon Lewkot, który może grać zarówno w pomocy jak i na obronie, rozegrał do tej pory 29 meczów w ekstraklasie. Nie miał jednak większych szans na granie w I drużynie Śląska w rundzie wiosennej, więc Śląsk zdecydował się na wypożyczenie 24-latka na zaplecze ekstraklasy.
– Szymon, po powrocie z wypożyczenia do Górnika Łęczna, w obecnych rozgrywkach nie miał zbyt wielu okazji do gry. W ekstraklasie wystąpił w jednym spotkaniu. Częściej mogliśmy go oglądać na boisku w szeregach drugiego zespołu. Na trzecioligowych boiskach rozegrał sześć spotkań i zdobył jednego gola – informuje klubowa strona WKS-u.
Przypomnijmy, że po rundzie jesiennej Chrobry zajmuje 14. miejsce w tabeli I ligi.
Fot. Chrobry Głogów
Śląsk
Nie Patryk, a Patrick. Szokujące odejście ze Śląska Wrocław
Tego nikt się nie spodziewał. Patrick Olsena rozstaje się ze Śląskiem Wrocław. Duńczyk, który w ostatnich latach był podporą drugiej linii WKS-u, przenosi się za darmo do Dinama Bukareszt.
Były król strzelców III ligi zawodnikiem Karkonoszy
Okienko transferowe dobiega końca, a kibice we Wrocławiu wciąż liczą na ruchy kadrowe. Co prawda głównie czekają na nowego napastnika, ale równie mocno chcieliby, by z klubem pożegnał się Patryk Klimala. 26-letni napastnik został skreślony przez trenera Jacka Magierę, a że zarabia ogromne pieniądze, to wszyscy mają nadzieję, że znajdzie nowego pracodawcę.
W środę po południu okazało się, że jeden z zawodników żegna się klubem. Nie jest nim jednak Patryk Klimala, a Patrick Olsen. To wręcz szokujące wydarzenie, bo jeszcze niedawno szkoleniowiec WKS-u zapowiadał powrót Duńczyka do składu po kontuzji, tymczasem zawodnik odszedł z klubu.
Forma odejścia również budzi kontrowersje. Olsen bowiem miał ważny kontrakt ze Śląskiem, ale umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, po czym 30-latek został graczem Dinama Bukareszt.
Przypomnijmy, że Duńczyk trafił do Wrocławia zimą 2022 roku. Szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i zazwyczaj nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu. Aż do końca poprzedniego sezonu, w którym Śląsk zdobył wicemistrzostwo.
W bieżących rozgrywkach nie zdołał zagrać, bowiem zmagał się z kontuzja. Gdy wydawało się, że jego powrót do składu jest bliski… został oddany do Rumunii.
Śląsk
Śląsk ma nowego napastnika… na przyszłość. Kto będzie strzelał gole teraz?
Adam Basse został nowym graczem Śląska Wrocław. Wysoki zawodnik ze Stanów Zjednoczonych jest napastnikiem, problem w tym, że ma niespełna 17 lat i w ekstraklasie szybko nie zagra. Kto będzie strzelał gole teraz?
Desperacki krok Śląska? Kanał Sportowy podał nazwisko nowego napastnika
Adam Basse urodził się w Stanach Zjednoczonych. Jego mama jest Polką, a tata obywatelem Senegalu. Zawodnik do tej pory występował w New York FC Academy, wcześniej grał w akademii Cedar Stars, w której zdobył 21 bramek i zanotował 9 asyst.
Zawodnik marzył o występach w Europie. – Jestem bardzo podekscytowany na myśl o występach w Śląsku. Od najmłodszych lat marzyłem, żeby występować w największych klubach Europy, a Śląsk umożliwił mi postawić ku temu pierwszy krok. Jestem niezmiernie wdzięczny za tą szansę i zrobię wszystko, aby ją wykorzystać – powiedział nastolatek klubowej stronie Śląska.
Nowy napastnik imponuje warunkami fizycznymi – mimo młodego wieku mierzy aż 196 centymetrów wzrostu. – Wpasowuje się więc on w profil „dziewiątki” jaką od lat obserwujemy w Śląsku. Podobnymi parametrami pochwalić się mogą przecież Sebastian Musiolik i Junior Eyamba, z którymi przyjdzie mu w przyszłości rywalizować o miejsce w składzie – czytamy na klubowej stronie.
Czy na pewno? Basse w listopadzie skończy 17 lat i chyba nieprędko wskoczy do meczowej kadry „jedynki”. No chyba, że okaże się talentem na niespotykaną skalę i utrze nosa niedowiarkom.
– Wiele mówi się o jego talencie, a Śląsk jest miejscem, w którym może go tylko rozwinąć. Liczymy na niego, choć zadanie będzie miał niełatwe. Jestem jednak pewny, że szybko się zaaklimatyzuje w klubie oraz w samym Wrocławiu i już wkrótce wszyscy kibice przekonają się o jego jakości – powiedział David Balda, dyrektor sportowy WKS-u.
Nowy napastnik dołącza więc do Śląska, ale problemu mizerii w przodzie to na pewno nie rozwiąże. Przynajmniej na razie…
Śląsk
Desperacki krok Śląska? Kanał Sportowy podał nazwisko nowego napastnika
Kanał Sportowy poinformował, że Jakub Świerczok ma zostać nowym zawodnikiem Śląska Wrocław. Ma się tak stać, jeśli napastnik przejdzie testy medyczne.
Z ekstraklasy do IV ligi. Były gracz Śląska i Widzewa zawodnikiem beniaminka
Być może kilka lat temu byłby to transferowy hit. Dziś wygląda na krok desperacki – o ile oczywiście potwierdzą się doniesienia Kanały Sportowego. 31-letni napastnik w rundzie wiosennej występował w 3. lidze japońskiej. W kubie Omiya Ardija rozegrał… 4 mecze i strzelił 2 bramki. Lepszą miał jesień 2023 roku, kiedy – wtedy jeszcze w II lidze – w barwach tej samej drużyny zagrał 10 meczów i strzelił 3 gole. Później przytrafiła mu się groźna kontuzja i wypadł z kadry zespołu.
Przypomnijmy, że Świerczok do Japonii wyjechał po tym, jak jego drugie podejście do Zagłębia Lubin wiosną 2023 roku okazało się kompletnym niewypałem.
31-latek wrócił wtedy do Polski po słodko-gorzkiej przygodzie w Japonii. Najpierw w barwach Nagoya Grampus radził sobie całkiem dobrze, aż do końcówki 2021 roku, kiedy w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję. Cały 2022 rok miał zmarnowany, ale ostatecznie Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu w Lozannie oczyścił Polaka z zarzutów.
W Śląsku twierdzono, że kadra I zespołu jest już właściwie zamknięta. Chyba, że trafi się transferowa okazja. Czy ewentualne pozyskanie Świerczoka można nazwać okazją? Ciężko o optymizm, biorąc pod uwagę fakt, że 31-latek właściwie od 3 lat nie grał w piłkę na poważnym poziomie.
Śląsk
Puchar Polski. Barycz Sułów zagra w I rundzie z rezerwami Lecha Poznań [LOSOWANIE]
We wtorek, 20 sierpnia, odbyło się losowanie par I rundy Pucharu Polski w sezonie 2024/25. Z kim zagrają dolnośląskie drużyny? Sprawdźcie.
Iskra zapłonęła po przerwie, 20-latek z Nowej Rudy nie zwalnia tempa
Oto rywale dolnośląskich drużyn w I rundzie Pucharu Polski w sezonie 2024/25. Zapowiada się wiele ciekawych meczów. Czwartoligowa Barycz Sułów, zdobywca dolnośląskiego Pucharu Polski, zagra z rezerwami Lecha Poznań, które występują w II grupie III ligi.
Oto rywale dolnośląskich zespołów:
- Barycz Sułów – Lech II Poznań
- Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Lubin
- Chrobry Głogów – Polonia Warszawa
- Miedź Legnica – Raków Częstochowa
Mecze tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane w dniach 24 – 26 września 2024 roku.
Śląsk Wrocław przystąpi do rywalizacji od II rundy, czyli od 1/16 finału.
Rezerwy Zagłębia Lubin odpadły natomiast w rundzie wstępnej z Hutnikiem Kraków.
Śląsk
Śląsk – St. Gallen gdzie oglądać? Transmisja TV online
Śląsk – St. Gallen gdzie oglądać? Rewanż Śląsk Wrocław – FC St. Gallen w czwartek, 15 sierpnia 2024. Transmisja TV online na żywo za darmo.
Śląsk – St. Gallen transmisja na żywo
W pierwszym meczu trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Śląsk przegrał na wyjeździe z St. Gallen 0:2. Wrocławianie stworzyli sobie przed tygodniem sporo sytuacji podbramkowych, ale żadnej nie zdołali wykorzystać. Dlatego we Wrocławiu będą musieli odrabiać dwubramkowe straty.
– Pierwszy mecz wyglądał tak, że mogliśmy przegrać 0:5, ale też wygrać 4:2. To było otwarte widowisko i żałujemy, że nie zdobyliśmy przynajmniej jednego gola. Teraz musimy wygrać w czwartek i uważam, że jesteśmy w stanie to zrobić. Możemy odrobić straty i awansować dalej. Nie będzie łatwo, ale jest to możliwe – zapowiada Jacek Magiera, trener Śląska.
Śląsk – St. Gallen transmisja na żywo
Śląsk już w II rundzie eliminacji musiał odrabiać straty z pierwszego meczu. Udało się, ale teraz poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej. – Skala trudności jest o wiele większa. St. Gallen to bardzo dobry zespół. Popełniają błędy, ale też świetnie potrafią wykorzystać błędy rywali. Mają mocną i szeroką ławkę rezerwowych i ich trener może być spokojny, że po wprowadzeniu świeżego zawodnika, ten mecz będzie nadal wyglądał tak, jak zakładał – dodaje szkoleniowiec WKS-u.
Śląsk
St. Gallen – Śląsk gdzie oglądać? Transmisja online TV na żywo
St. Gallen – Śląsk gdzie oglądać? Mecz FC St. Gallen – Śląsk Wrocław w środę, 7 sierpnia 2024. Transmisja na żywo TV online za darmo.
St. Gallen – Śląsk transmisja na żywo
Śląsk Wrocław w III rundzie kwalifikacyjnej Ligi Konferencji zmierzy się z FC Sankt Gallen. Rywal wrocławian, którzy kiepsko zaczęli nowy sezon w ekstraklasie, a ostatnio pauzowali z powodu przełożonego meczu, zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli ligi szwajcarskiej.
Przed WKS-em trudne zadanie. Trener Jacek Magiera przyznał, że środowy rywal to znacznie bardziej wymagający przeciwnik niż FC Ryga, którą wrocławianie wyeliminowali w II rundzie.
St. Gallen – Śląsk transmisja na żywo
– Powiedziałbym, że to półka wyżej. Mają zawodników, którzy prezentują bardzo wysoki poziom indywidualny, a do tego dysponują też bardzo wartościowymi zmiennikami. Lubią i potrafią grać wysokim pressingiem. Zwłaszcza u siebie. Potrafią stwarzać sobie sytuacje i potrafią wykorzystać wsparcie trybun. Jesteśmy jednak na to gotowi, bo mamy swoje marzenia i wierzymy w awans – zapowiada szkoleniowiec Śląska.
Mecze polskich drużyn w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji
- FC Sankt Gallen – Śląsk Wrocław
- Broendby IF – Legia Warszawa
- Spartak Trnawa – Wisła Kraków
-
Wrocław3 dni ago
Pucharowa środa na Dolnym Śląsku. Wyniki meczów 1/8 i 1/16 finału
-
Wrocław1 dzień ago
Okręgowy Puchar Polski. Losowanie ćwierćfinałów oraz 1/8 finału w strefie Wrocław
-
Sędziowie4 dni ago
Podwyżki dla sędziów. Oto stawki ryczałtów od nowego roku
-
Transmisje10 godzin ago
Lech – Jagiellonia gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
IV liga2 dni ago
Czy ulewne deszcze storpedują mecze ligowe? Znamy stanowisko związku
-
III liga21 godzin ago
Te mecze się nie odbędą. Rozgrywki ligowe przegrały z pogodą
-
IV liga17 godzin ago
Wypuścili zwycięstwo w ostatnich sekundach, hat-trick Maciejewskiego