III liga
Nieoficjalnie: awans rezerw Śląska, utrzymanie Piasta i Zagłębia II
W czwartek zapadnie ostateczna decyzja, ale już jest praktycznie przesądzone, że sezon w III lidze zakończony zostanie z awansami oraz bez spadków. To oznacza, że Śląsk II awansuje do II ligi, a zagrożone Piast Żmigród i Zagłębie II Lubin zostaną w III lidze.
Nie ma decyzji w sprawie III ligi. Zdecyduje Śląski ZPN a nie PZPN
We wtorek na posiedzeniu zarządu PZPN miała zapaść decyzja co do przyszłości III ligi. Nieoczekiwanie zdecydowano jednak inaczej. W komunikacie po spotkaniu czytamy:
Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej podczas posiedzenia, które odbyło się 12 maja 2020 roku w Warszawie, ustalił, że decyzje dotyczące wznowienia lub zakończenia rozgrywek III ligi piłki nożnej mężczyzn w sezonie 2019/2020 oraz zasad spadków i awansów, podejmą Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej, które w bieżącym sezonie odpowiadają za prowadzenie rozgrywek.
Jednocześnie postanowiono, że rozgrywki III ligowe w sezonie 2020/2021 w dalszym ciągu prowadzone będą przez WZPN. Zarządzenie rozgrywkami III ligi zostanie przekazane do PZPN w czerwcu 2021 roku.
Można tylko się domyślać, że skoro władze związku z prezesem Zbigniewem Bońkiem na czele nie zdołały przekonać większości członków zarządu (w tym 12 szefów wojewódzkich ZPN-ów) do koncepcji awansów i spadków, to postanowiły? niejako umyć ręce i odsunąć ?problem? od siebie.
Skoro bowiem decyzja ma zapaść w terenie, w przypadku 3. grupy III ligi w Śląskim Związku Piłki Nożnej, to praktycznie przesądzone jest, że będzie to decyzja o awansie bez spadków. Zresztą niektórzy szefowie WZPN-ów już głośno o tym mówią. Na potwierdzenie jednak trzeba czekać do czwartku, kiedy odbędzie się posiedzenie zarządu Śląskiego ZPN-u.
W czwartek więc Śląsk II Wrocław będzie mógł oficjalnie odbierać gratulacje z powodu awansu do II ligi, a Piast Żmigród i Zagłębie II Lubin z powodu utrzymania się w lidze.
Koniec bieżącego sezonu to jedno, a start nowego ? drugie. I nie będzie to wcale prostsze zagadnienie. Zwłaszcza że będzie w dużej mierze uzależnione od sytuacji epidemiologicznej w Polsce.
Przede wszystkim nie wiadomo ile będzie drużyn uprawnionych do gry. Na dziś można mówić o 21 zespołach. Ale może zdarzyć się również spadek, a nawet spadki z II ligi, i liczba ta może wzrosnąć do 22, a w skrajnym przypadku do zespołów 23.
- Polonia Bytom
- Ruch Chorzów
- MKS Kluczbork
- Rekord Bielsko-Biała
- Ruch Zdzieszowice
- Gwarek Tarnowskie Góry
- Pniówek Pawłowice Śląskie
- Górnik II Zabrze
- Lechia Zielona Góra
- Ślęza Wrocław
- Foto-Higiena Gać
- Miedź II Legnica
- ROW 1964 Rybnik
- Stal Brzeg
- Zagłębie II Lubin
- Piast Żmigród
- LZS Starowice Dolne
- Polonia-Stal Świdnica/Apis Jędrzychowice
- Szombierki Bytom/LKS Goczałkowice-Zdrój
- Warta Gorzów Wielkopolski
- Polonia Nysa
- Skra Częstochowa *
Na ostatnim miejscu mamy ewentualnego spadkowicza. Obecnie Skra jest na miejscu spadkowym, choć traci do bezpiecznego miejsca zaledwie 2 oczka. Warto wspomnieć jeszcze o Górniku Polkowice, któremu obecnie bliżej do baraży o I ligę niż strefy spadkowej, ale przewaga 5 oczek nad tą strefą pewnego bezpieczeństwa jeszcze nie daje.
Bardzo prawdopodobne więc, że w przyszłym sezonie w 3. grupie III ligi będą 21 lub 22 zespoły. Łatwo o organizację rozgrywek nie będzie, dlatego napisałem wyżej, że rezygnacja PZPN-u to niejako odsunięcie problemu. “Nie chcecie spadków? To sami sobie organizujecie rozgrywki” – zdaje się mówić piłkarska centrala.
W przyszłym sezonie naszą grupą III ligi będzie zawiadywał Opolski Związek Piłki Nożnej. Choć wydaje się, że kluczowe decyzje będą podejmowane po konsultacjach z szefami związków dolnośląskiego, lubuskiego i śląskiego. Zwłaszcza co do formuły rozgrywek, bo wcale nie jest pewne, że odbędą się one w formie klasycznych dwóch rund.
PZPN przejmie III ligę od sezonu 2021/22.
III liga
Od 0:2 do 2:2 w doliczonym czasie gry. Gorzko-słodki remis Ślęzy
Remisu Ślęzy Wrocław z beniaminkiem z Bytomia Odrzańskiego przed mecze nikt za sukces by mnie uznał. Gdy jednak przegrywa się 0:2 do 91. minuty, nie można grymasić.
To najlepsze jedenastki Śląska w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
Na zakończenie rundy jesiennej (za tydzień odbędzie się jeszcze jedna kolejka z „wiosny”) w III lidze Ślęza Wrocław już w piątek podejmowała Odrę Bytom Odrzański. Żółto-czerwoni przystąpili do spotkania po pięciu wygranych z rzędu i byli zdecydowanym faworytem starcia z beniaminkiem. Wydarzenia na boisku zdawały się potwierdzać te przedmeczowe założenia, problem w tym, że mimo przewagi wrocławianie nie potrafili przełożyć jej na gole.
Przyjezdni pierwszy celny strzał oddali w 76. min. i… zdobyli gola, którego autorem był Kacper Koppenhagen. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i po siedmiu minutach przegrywali 0:2 po trafieniu Mykyta Łoboda.
Wydawało się, że będzie już bardzo ciężko wrocławianom uniknąć porażki. Gracze Ślęzy zagrali jednak do końca. W 91. min. kontaktowego gola zdobył Sebastian Jezierski. Arbiter doliczył co najmniej 4 minuty, ale ze względu na fakt, że w doliczonym czasie gry doszło m.in. do zderzenia głowami dwóch zawodników, spotkanie się jeszcze przedłużyło. W 98. min. Afonso strzałem głową przelogował golkipera gości i wyrównał stan meczu na 2:2.
To był z pewnością gorzko-słodki mecz wrocławian. Przed spotkaniem remis zapewne uznaliby za „porażkę”, gdy jednak przegrywali do 91. minut 0:2, to jeden punkt smakuje inaczej.
III liga
Mecz Śląsk II – Lechia opóźniony. Na stadion nie dojechała… karetka
Niecodzienna sytuacja na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu. Mecz III ligi Śląsk II – Lechia Zielona mocno się opóźnił, bowiem na czas nie dojechała… karetka pogotowia.
Bez niespodzianki w derbach. Przełamanie Łużyc, Błyskawica zgasiła Iskrę
O godz. 13 na murawie stadionu przy ul. Oporowskiej miał rozpocząć się mecz III ligi pomiędzy rezerwami Śląska Wrocław i Lechią Zielona Góra. Piłkarze obydwu drużyn, podobnie jak sędziowie, byli gotowi do rozpoczęcia starcia, ale ostatecznie… to nie nastąpiło. Zawodnicy wrócili się rozgrzewki, bowiem okazało się, że nie ma… karetki.
Sędzia główny Adam Sekuterski z Łodzi nie mógł rozpocząć spotkania bez obecności ratowników na stadionie. Okazało się, że zamówiony – tak jak zwykle – zespół ratownictwa medycznego nie pojawił się na meczu. Na dobrą sprawę nikt nie znał przyczyny, a jak można było usłyszeć na tzw. offie podczas transmisji na klubowym kanale, członkowie załogi karetki nie odbierali telefonów. Później mieli poinformować, że “już jadą”.
Po 20 minutach sędziowie, wraz ze sztabami, zdecydowali, że zawodnicy zejdą do szatni ze względu na niską temperaturę. Ostatecznie mecz rozpoczął się około godz. 13.35.
III liga
Hit III ligi rozczarował. Wicelider z Legnicy lepszy od lidera z Wrocławia
W meczu na szczycie III ligi w Legnicy spotkali się wicelider z liderem z Wrocławia. Sam mecz rozczarował, ale to gospodarze cieszyli się na końcu z kompletu punktów. O zwycięstwie zdecydował gol Michała Kaczmara.
Siedem minut szczęścia. Miedź prowadziła, ale ostatecznie przegrała z Legią
Obie drużyny rozpoczęły spotkanie z dużym respektem wobec siebie, co sprawiło, że wielkich emocji na murawie nie było. Aż do 21. minuty, kiedy zakotłowało się w polu karnym rezerw Śląska. Po strzale Michała Kaczmara piłka odbiła się jeszcze od Oleksandra Havrylenki i wpadł do siatki myląc całkowicie bramkarza wrocławian.
Najlepszą sytuację na wyrównanie pod koniec I połowy miał Jakub Jezierski, ale jego uderzenie poszybowało wysoko nad bramką gospodarzy. Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środku pola. Legniczanie umiejętnie nie dopuszczali rywali do dogodnych sytuacji, a wrocławianie próbowali, ale wyjątkowo nie szła im gra w ofensywie.
Ostatecznie, po meczu bardzo przeciętnym, Miedź II zasłużenie wygrała 1:0. Beniaminek, który jest rewelacją ligi, zbliżył się do rezerw Śląska tylko na 1 punkt. Wrocławianie, którzy przegrali drugi mecz z ostatnich trzech spotkań ligowych, zmarnowali sporo z przewagi nad resztą stawki, którą jeszcze niedawno posiadali. Szczęście w nieszczęściu, żadna z drużyn ze ścisłej czołówki nie punktowała idealnie, więc pozycja Śląska II – przynajmniej na razie – jest dość bezpieczna.
III liga
Pniówek rozbity, czas na wicelidera. Rezerwy Śląska odrobiły zaległości
Śląsk II Wrocław wygrał z Pniówkiem Pawłowice Śląskie 4:0 w zaległym meczu III ligi. Wrocławianie umocnili się na prowadzeniu w ligowej tabeli, a już w sobotę zagrają z wiceliderem z Legnicy.
Paluszek i główka to już nie wymówka. To przepis na awans
W miniony weekend rezerwy Śląska niespodziewanie przegrały z LKS-em Goczałkowice Zdrój 2:4. Okazja do rehabilitacji przyszła już w środę, 30 października, kiedy wrocławianie gościli w zaległym meczu Pniówek Pawłowice Śl. Choć podopieczni Michała Hetela szczególnie gościnni nie byli. Gracze WKS-u dominowali od początku do końca, choć trzeba przyznać, że goście kilka razy potrafili się odgryźć, zwłaszcza przy wyniku 1:0. Dopiero druga bramka dla wrocławian sprawiła, że z przyjezdnych uszło powietrze. Ostatecznie Śląsk II pewnie wygrał 4:0.
Dwie bramki dla lidera strzelił Yehor Sharabura, najlepszy zawodnik na murawie, który ponownie udowodnił, że zasługuje na kolejne minuty w ekstraklasie. Po jednej bramce dołożyli Michał Milewski oraz Yehor Matsenko.
Po rozegraniu zaległego spotkania, rezerwy Śląska umocniły się na fotelu lidera III ligi. Po 14 kolejkach mają 4 punkty przewagi nad drugimi rezerwami Miedzi Legnica. Tymczasem w najbliższą sobotę wrocławianie udadzą się do… Legnicy. Zapowiada się ciekawe starcie dwóch czołowych drużyn w tabeli. Co ciekawe, Miedź II na własnym obiekcie wygrała wszystkie mecze w bieżącym sezonie.
III liga
Najpierw nowy trener, teraz asystent. Zmiany w sztabie trzecioligowca
Były reprezentant Polski Sławomir Majak został nowym trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Zastąpił na tym stanowisku Jacka Kołodziejczyka.
Choć Europy nie podbili, to przygodę życia przeżyli
Jarosław Wichowski ma spore doświadczenie w piłce seniorskiej, był szkoleniowcem m.in. w IV lidze Włókniarza Mirsk i Łużyce Lubań, a ostatnio z powodzeniem prowadził Lotnika Jeżów Sudecki.
Teraz został asystentem nowego trenera Karkonoszy jelenia Góra Sławomira Majaka. – Propozycja zarządu i możliwość współpracy z trenerem Sławomirem Majakiem, sztabem oraz zawodnikami pierwszego zespołu, to dla mnie na pewno awans sportowy i kolejne doświadczenie zawodowe, a ja lubię wyzwania. Od lat zbierałem doświadczenie zarówno przy piłce seniorskiej, jak i młodzieżowej, więc mam nadzieję, iż moja praca przyniesie korzyści, nie zaburzając przy tym pracy z drużyną juniorów młodszych. Nigdy wcześniej nie byłem asystentem, więc potrzebuję chwili na przystosowanie się do nowej roli, ale wierzę, że wszystkie nasze działania przyniosą wymierny efekt w postaci punktów i dobrej gry pierwszej drużyny, która jest wizytówką naszego całego regionu – powiedział Wichowski klubowej stronie trzecioligowca.
Przypomnijmy, że w debiucie Sławomira Majaka w miniony weekend Karkonosze bezbramkowo zremisowały z rezerwami Miedzi Legnica.
III liga
Był reprezentant Polski nowym trenerem Karkonoszy Jelenia Góra
Były reprezentant Polski Sławomir Majak został nowym trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Zastąpił na tym stanowisku Jacka Kołodziejczyka.
Choć Europy nie podbili, to przygodę życia przeżyli
Sławomira Majaka nie trzeba szerzej przedstawiać kibicom. Były reprezentant Polski ma na koncie 22 występy w reprezentacji Polski. To również mistrz Polski i uczestnik Ligi Mistrzów z Widzewem Łódź, a także wieloletni zawodnik Zagłębia Lubin. W Bundeslidze występował w barwach Hannover 96 i Hansy Rostock.
Karierę szkoleniową Majak zaczynał w rodzimym RKS Radomsko, a później prowadził wiele drużyn, w tym na szczeblu centralnym Concordię Piotrków Trybunalski, Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie oraz Siarkę Tarnobrzeg. Ostatnim klubem Majaka była Pilica Przedbórz.
Nowy szkoleniowiec rozpoczął pracę w Karkonoszach w piątek, 25 października, kiedy poprowadził pierwszy trening. W sobotę zadebiutuje na ławce jeleniogórzan w meczu z rezerwami Miedzi Legnica.
– Umowa ze Sławomirem Majakiem została zawarta do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia na następny. Trenerze, serdecznie witamy w Jeleniej Górze i życzymy powodzenia – poinformował klub.
-
Wrocław2 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN2 dni ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
IV liga5 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka4 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
Jednak zwolnienia! Jacek Magiera i David Balda odchodzą ze Śląska Wrocław
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Wrocław4 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
Śląsk1 tydzień ago
Hetel i Dymkowski. Duet tymczasowych trenerów poprowadzi Śląsk Wrocław
-
IV liga5 dni ago
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej
były kibic
13 maja, 2020 at 1:09 pm
I tak oto potwierdza się, że piłka, jej poziom, logika jest w tym wszystkim najmniej ważna. Po 20 lub więcej zespołów w III lidze i niższych ??? Czy ktoś się nad tym zastanowił ??? Ważne by “wszyscy”, komu można się podlizać, byli zadowoleni. Awanse !!! Super ! Brak spadków ? Też się cieszymy ! A jak to rozegrać w przyszłym sezonie ? To nieważne. W przyszłym sezonie ważne są wybory w związkach a nie tam jakaś piłka. Model holenderski z anulowaniem sezonu i uznaniem za nieodbyty, byłby chyba jednak najbardziej sensowny i sprawiedliwy (nie twierdzę, że idealny), ale w takiej sytuacji ktoś mógłby poczuć się niezadowolony, a przecież każdy głos wyborczy jest ważny. Ech… smutne to wszystko