Jelenia Góra
Biegał po jeleniogórskich boiskach, teraz zagrał w hitowym serialu
- /home/klient.dhosting.pl/dolfutbol/dolfutbol.pl/public_html/wp-content/plugins/mvp-social-buttons/mvp-social-buttons.php on line 27
https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2023/12/collage-2023-12-28T202753.135-1-1000x600.jpg&description=Biegał po jeleniogórskich boiskach, teraz zagrał w hitowym serialu', 'pinterestShare', 'width=750,height=350'); return false;" title="Pin This Post">
- Share
- Tweet /home/klient.dhosting.pl/dolfutbol/dolfutbol.pl/public_html/wp-content/plugins/mvp-social-buttons/mvp-social-buttons.php on line 72
https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2023/12/collage-2023-12-28T202753.135-1-1000x600.jpg&description=Biegał po jeleniogórskich boiskach, teraz zagrał w hitowym serialu', 'pinterestShare', 'width=750,height=350'); return false;" title="Pin This Post">
Kirył Pietruczuk zagrał jedną w głównych ról w hitowym serialu „1670” na platformie Netflix. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jeszcze kilka lat temu biegał po lokalnych boiskach w barwach jeleniogórskich klubów.
Strzelał jak na zawołanie, nagle słuch po nim zaginął. “Wszystko ze mną w porządku”
Kirył Pietruczuk pochodzi z Jeleniej Góry. Skończył II liceum ogólnokształcące, a następnie studiował na łódzkiej szkole filmowej. 25-latek zagrał jedną z głównych ról – chłopa Macieja – w serialu „1670”, który bije rekordy popularności na platformie Netflix.
Jak się okazuje, o czym wspomniał klubowy profil na Facebooku, Kirył ma za sobą występy w grupie trampkarzy, a później juniorów młodszych Karkonoszy Jelenia Góra prowadzonej przez trenera Łukasza Kowalskiego.
– Ostatecznie Kirył postawił na aktorstwo i, jak widać, był to znakomity ruch! Gratulujemy oraz życzymy Ci wielkich ról i kolejnych sukcesów, powodzenia! – informują Karkonosze Jelenia Góra.
Dodajmy, że Kirył jest wychowankiem Akademia Piłkarska Chojnik Jelenia Góra Cieplice, gdzie opiekę szkoleniową nad nim sprawował trener Dariusz Michałek.
Fot. Karkonosze Jelenia Góra/Netlix screen
III liga
Napastnik Karkonoszy zawieszony na 30 miesięcy! Stanowcza reakcja klubu
Czeski napastnik Filip Firbacher nie jest już zawodnikiem Karkonoszy Jelenia Góra. III-ligowiec rozwiązał klub z 22-latkiem. Powodem jest 30-miesięczna dyskwalifikacja, która zaczęła obowiązywać na całym świecie.
Mistrz Polski strzela jako rezerwowy. Arcyważny gol w meczu na szczycie
– Informujemy, iż FIFA Discyplinary Commitee decyzją z dnia 6 maja 2024, rozszerzył karę zawieszenia dla zawodnika Filipa Firbachera na wszystkie federacje piłkarskie zrzeszone w FIFA, w tym Polski Związek Piłki Nożnej. Na podstawie tej decyzji kontrakt piłkarza z MKS Karkonosze Jelenia Góra uległ natychmiastowemu rozwiązaniu z dniem dzisiejszym (7 maja 2024) – poinformował klub z Jeleniej Góry na swoim profilu na Facebooku.
Napastnik został w swoim kraju zawieszony przez Komisję Etyki Czeskiego Związku Piłki Nożnej na 30 miesięcy za próbę ustawienia meczu. 22-latek został ukarany za udział w największej aferze w czeskim futbolu, choć jego rola była mocno drugoplanowa. Mózgiem afery był Michal Hladek, który został ukarany 15-letnią dyskwalifikacją oraz grzywną w wysokości miliona koron za „wywieranie wpływu lub próbę wywarcia wpływu na mecze”. Pod koniec stycznia br. ukarani zostali również Firbacher praz Javier Neruda, którzy na polecenie Hladíka próbowali wpływać na innych piłkarzy.
Co ciekawe, do ustawienia meczu z udziałem Firbachera nie doszło, bowiem zawodnicy Motorletu odrzucili ofertę, a o wszystkim poinformowali związek.
Gdy zapadła kara, Filip Firbacher był zawodnikiem Hradca Králové, wypożyczonym w rundzie jesiennej do II-ligowego Varnsdorf. Był tan najlepszym strzelcem z siedmioma golami na koncie.
Po zawieszeniu w Czechach, mimo że 22-latek odwołał się od kary, Varnsdorf rozwiązał z nim umowę. Mówił się nawet, że Firbacher może trafić do Chin, ostatecznie – przed rundą wiosenną – wylądował w Jeleniej Górze. Zawodnik został uprawniony do gry w Karkonoszach, ale po jednym meczu został przez PZPN zawieszony. Jego gra w barwach beniaminka III ligi zawisła pod wielkim zapytania, aż do… 9 kwietnia. Wtedy okazało się, że Czech wybiegł w pierwszym składzie jeleniogórzan w finale okręgowego Pucharu Polski z Apisem Jędrzychowice. Kara została odwieszona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN.
Jak się okazuje – nie na długo. Firbacher zdążył pograć przez miesiąc. W sumie w barwach Karkonoszy rozegrał 5 meczów w III lidze, w których nie strzelił gola. Lepiej mu szło w pucharach. Teraz odpocznie sobie od piłki na dłużej. Jeśli jego kara nie zostanie skrócona, to do grania bezie mógł wrócić na początku sezonu 2026/27.
IV liga
Dwie drużyny żegnają się z IV ligą, trzecią może uratować już tylko cud
Na 6 kolejek przed końcem sezonu, poznaliśmy już dwóch pierwszych spadkowiczów z IV ligi. Z ligą żegnają się BKS Bolesławiec i KS Łomnica.
Derby Doliny Baryczy dla… Baryczy. Mecz pod kontrolą faworyta
BKS Bolesławiec i KS Łomnica od dawna były w gronie zespołów najbardziej zagrożonych porażką i nie udało im się strefy spadkowej opuścić. Na 6 kolejek przed końcem sezonu obie drużyny – przedstawiciele podokręgu jeleniogórskiego – żegnają się z IV ligą.
Matematyczne szanse na zachowanie ligowego bytu ma jeszcze Górnik Nowe Miasto Wałbrzych, choć trzeba je bardziej rozpatrywać w kategorii potencjalnego cudu, niż realnych szans.
Jeśli nie będzie dolnośląskiego spadkowicza z III ligi, a nic na to nie wskazuje, to z IV ligi spadną właśnie te trzy zespoły. Cztery kolejne ekipy od końca, z miejsc 12. – 15., zagrają w barażach o utrzymanie się w lidze. Zagrożonych nimi jest wciąż nawet 10 zespołów!
DolZPN
Finał dolnośląskiego Pucharu Polski odbędzie się w Dzierżoniowie
Karkonosze Jelenia Góra i Barycz Sułów zagrają w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski. Spotkanie odbędzie się na stadionie w Dzierżoniowie.
Przełamanie fatalnej passy przez KS i Zenit. Czołówka zgodnie wygrała
W tegorocznym finale dolnośląskiego Pucharu Polski zmierzą się III-ligowe Karkonosze Jelenia Góra i czołowy czwartoligowiec Barycz Sułów. Jak poinformował we wtorek, 30 kwietnia, Dolnośląski Związek Piłki Nożnej, spotkanie finałowe odbędzie się w Dzierżoniowie, na niedawno gruntownie przebudowanym stadionie miejscowej Lechii.
Mecz finałowy odbędzie się w środę, 22 maja. Początek o godz. 19.
Stawką będą nie tylko puchar i spora nagroda finansowa, ale również awans na szczebel centralny Fortuna Pucharu Polski.
Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
IV liga
Przełamanie fatalnej passy przez KS i Zenit. Czołówka zgodnie wygrała
26. kolejka IV ligi. Zgodne zwycięstwa czołowej piątki w tabeli. KS Łomnica i Zenit Międzybórz ze zwycięstwami po wielu kolejkach.
Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał
Drużyny z czołówki solidarnie wygrały swoje mecze. Rezerwy Miedzi pokonały Polonię Środa Śląska 3:0. Legniczanie zwyciężyli po golach Oliwiera Szymonia, Bartosza Guzdka i Piotra Stępnia.
Mający tyle samo punktów co lider Słowianin Wolibórz nie miał łatwego zadania w Głogowie. Rezerwy Chrobrego prowadziły po golu Yuto Tairy, ale po godzinie gry za odrabianie strat wzięli się przyjezdni. Najpierw wyrównał Wojciech Szuba, a zwycięską bramkę strzelił Dorian Krakowski.
Moto-Jelcz Oława wygrał 2:0 z Piastem Nowa Ruda. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Skolimowski i Janusz Gancarczyk.
Również 2:0, tyle że na wyjeździe, wygrała Barycz Sułów, która zdobyła komplet punktów w Prochowicach. Gole strzelali Paweł Wojciechowski i Mateusz Stempin.
Aż siedem goli padło w Księginicach, gdzie Iskra podejmowała Piasta Żmigród. Goście objęli prowadzenie po golu Błażeja Chouwera, ale jeszcze przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie po bramkach Tomisława Żmudy i Wojciecha Konefała. Po przerwie strzelali już tylko przyjezdni, a konkretnie Marcin Gołębiowski – 2, Patryk Łukaszewski i Piotr Kotyla. Ostatecznie Piast wygra 5:2.
Na siódme miejsce w tabeli awansowały Łużyce Lubań, które wygrały w Świdnicy z Polonią-Stalą 3:2. Goście wyszli na prowadzenie za sprawą Szymona Chmielowca, ale zaraz po przerwie wyrównał Mateusz Mojka. Gospodarze ponad pół godziny grali w osłabieniu i wtedy dwie bramki dla gości zdobył Kamil Kurianowicz. Pod koniec spotkania rozmiary porażki zmniejszył Wojciech Sowa, ale na doprowadzenie choćby do remisu nie starczyło już czasu.
Przełamanie Zenitu Międzybórz i KS-u Łomnica. Podopieczni Arkadiusza Batora wygrali po raz pierwszy od siedmiu spotkań. Jedynego gola meczu z Lechią Dzierżoniów zdobył Marcin Tomaszewski.
Passa bez wygranej łomniczan trwała aż 16 meczów! Tym razem KS wygrał z BKS-em Bolesławiec 3:1. Gole strzelali Mateusz Cieślik – 2, Karol Borowski oraz Paweł Habasiński.
Wielkie emocje w Wałbrzychu. Górnik Nowe Miasto zremisował z Górnikiem Złotoryja 3:3. Więcej o tym meczu tutaj:
Wyniki 26. kolejki IV ligi
- Miedź II Legnica – Polonia Środa Śląska 3:0
- Prochowiczanka Prochowice – Barycz Sułów 0:2
- KS Łomnica – BKS Bolesławiec 3:1
- Iskra Księginice – Piast Żmigród 2:5
- Górnik Nowe Miasto Wałbrzych – Górnik Złotoryja 3:3
- Zenit Międzybórz – Lechia Dzierżoniów 1:0
- Moto-Jelcz Oława – Piast Nowa Ruda 2:0
- Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 2:3
- Chrobry II Głogów – Słowianin Wolibórz 1:2
DolZPN
Bez niespodzianki w Bielawie. Karkonosze – Barycz w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski
Karkonosze Jelenia Góra pokonały Bielawiankę i zagrają w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski. Zmierzą się w nim z Baryczą Sułów.
Barycz w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski. Hat-trick Wojciechowskiego
W drugim półfinale Dolnośląskiego Pucharu Polski w środę, 24 kwietnia, występująca w okręgówce Bielawianka podejmowała III-ligowe Karkonosze Jelenia Góra. Niespodzianki w Bielawie nie było, bowiem goście szybko, bo już w 8. min., po golu Filipa Firbachera objęli prowadzenie. Podopieczni Zbigniewa Smółki kontrolowali wydarzenia na boisku i na niewiele pozwalali gospodarzom. Najgroźniej strzelał głową Paweł Słonecki, ale piłka minęła słupek bramki jeleniogórzan. Ci z kolei jeszcze przed przerwą dołożyli dwie bramki – autorstwa Macieja Pałaszewskiego i ponownie Firbachera.
W przerwie w ekipie Karkonoszy doszło do czterech zmian i mecz się wyrównał. Gospodarze dążyli do strzelenia gola i sztuka ta udała się w 58. min. Mateuszowi Perońskiemu. Gracze Bielawianki próbowali jeszcze powalczyć o korzystny rezultat, ale ich starania zgasił w zarodku Kacper Dudek, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Ostatecznie Karkonosze wygrały 5:1 i awansowały do finału Dolnośląskiego Pucharu Polski, który odbędzie się 22 maja. Zmierzą się w nim z Baryczą Sułów.
Fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
IV liga
IV liga. Lider zatrzymany, ale niepokonany. Kanonada Baryczy, opóźnienie w Węglińcu
25. kolejka IV ligi. Remis lidera po 13 zwycięstwach z rzędu i wygrane grupy pościgowej. Opóźniony mecz Łużyc z Polonią dla gospodarzy.
Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał
Na 13 meczach z rzędu zatrzymał się licznik zwycięstw rezerw Miedzi Legnica, które wygrywały ligowe mecze od 21 października ubiegłego roku. Tym razem legniczanie podzielili się punktami z rezerwami Chrobrego Głogów. Losy derbowego starcia rozstrzygnęły się w samej końcówce I połowy. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 43. min. po bramce Szymona Skrzypczaka, na którą 2 minuty później odpowiedział Gracjan Antkowiak.
Gruszek w popiele nie zasypiały drużyny goniące lidera, które zgodnie wygrały swoje spotkania. Słowianin pokonał Prochowiczankę 3:1 i zrównał się punktami z legniczanami. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Dorian Krakowski, a jednego dołożył Szymon Tragarz. Dla przyjezdnych trafił Wojciech Galas.
Sporo działo się w Dzierżoniowie, gdzie Lechia podejmowała Moto-Jelcza Oława. Po zaciętym meczu goście wygrali 3:2 a na listę strzelców wpisali się Marcin Orłowski i Dawid Wasilewski oraz Tamazi Babunadze, Waldemar Gancarczyk i Łukasz Skolimowski.
Znacznie bardziej jednostronny był mecz w Sułowie, gdzie Barycz gościła KS Łomnica. Gospodarze zbyt gościnni się nie okazali, bo rozbili przyjezdnych 9:0. Bramki strzelali Piotr Grzelczak – 3, Paweł Wojciechowski – 2, Matuesz Stempin, Dawid Bąk, Maciej Matusik i Jakub Smektała.
Pewną wygraną odnieśli również gracze Piast Żmigród, który podejmowali Górnika Nowe Miasto Wałbrzych. Podopieczni Mracina Foltyna zwyciężyli 4:1, a bramki strzelali Dmytro Yefimenko, Władysław Shvets, Błażej Chouwer, Adrian Pytlik oraz Sebastian Francus.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Węglińcu, gdzie domowe spotkania rozgrywają Łużyce Lubań. Mecz rozpoczął się z niemal godzinnym opóźnieniem, bowiem okazało się, że stroje obu drużyn są zbyt podobne i sędzia nakazał gospodarzom zmianę kompletu, a jego dostarczenie zajęło sporo czasu. Ostatecznie gospodarze wygrali 3:1 po dwóch trafieniach Kamila Kurianowicza i jednym Kacpra Hałdasia, dla gości honorowe trafienie zanotował Franciszek Kulas.
Jedna bramka zdecydowała o losach meczy w Złotoryi. Górnik pokonał Zenit Międzybórz 1:0 po trafieniu Bartłomieja Kłosa w 14. min. spotkania. W II połowie obie drużyny miały swoje okazje do zmiany wyniku, ale więcej goli już nie padło.
Ważną wygraną w Bolesławcu odnieśli gracze Iskry Księginice, którzy pokonali BKS 2:0. Choć już w pierwszej połowie gospodarze grali w osłabieniu, gościom udało się przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść dopiero po godzinie gry. Bramki zdobyli Wojciech Konefał oraz Tomisław Żmuda.
Passę meczów bez porażki przełamał Piast Nowa Ruda, który pokonał Polonię-Stal Świdnica 3:2. Więcej o tym meczu tutaj: Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku
Fot. Mateusz Stóf/Miedź Legnica
Wyniki 25. kolejki IV ligi
- Słowianin Wolibórz – Prochowiczanka Prochowice 3:1
- Miedź II Legnica – Chrobry II Głogów 1:1
- Łużyce Lubań – Polonia Środa Śląska 3:1
- Piast Nowa Ruda – Polonia-Stal Świdnica 3:2
- Lechia Dzierżoniów – Moto Jelcz Oława 2:3
- Górnik Złotoryja – Zenit Międzybórz 1:0
- Piast Żmigród – Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 4:1
- BKS Bolesławiec – Iskra Księginice 0:2
- Barycz Sułów – KS Łomnica 9:0
-
DolZPN13 godzin ago
Reprezentacja Dolnego Śląska awansowała do finałów mistrzostw Polski
-
Transmisje2 dni ago
PSG – Borussia gdzie oglądać? Transmisja online TV na żywo
-
Transmisje1 dzień ago
Real – Bayern gdzie oglądać? Transmisja TV online
-
III liga21 godzin ago
Napastnik Karkonoszy zawieszony na 30 miesięcy! Stanowcza reakcja klubu
-
Wrocław3 dni ago
Mistrz Polski strzela jako rezerwowy. Arcyważny gol w meczu na szczycie