Łukasz Sierpina wraca na (piłkarski) Dolny Śląsk. Doświadczony zawodnik w nowym sezonie zagra w Legsadzie Kościelec, zespole z legnickiej okręgówki.

Najlepszy strzelec III ligi w Polsce wzmacnia Barycz Sułów

– Jest nam niezmiernie miło poinformować, że Łukasz Sierpina został zawodnikiem Legsad Kościelec. Mieszkaniec naszej gminy i zawodnik, który w ekstraklasie rozegrał blisko 100 spotkań, a w pierwszej lidze 300 meczów, będzie od nowego sezonu reprezentował nasze barwy – poinformował zespół z legnickiej okręgówki.

Przypomnijmy, rok temu 36-letni dziś obrońca lub pomocnik, trafił do III-ligowych Karkonoszy Jelenia Góra, a wiosnę spędził w IV-ligowej Koronie Piaski (liga wielkopolska). Teraz doświadczony gracz dołączył do wicemistrza legnickiej okręgówki, który przegrał jednak baraże o awans do IV ligi.

Co ciekawe, Sierpina niespełna 3 lata temu, w październiku 2022 roku, zagrał… w ekstraklasie, w meczu Korony Kielce z Rakowem Częstochowa. W sumie 36-latek ma na koncie 88 meczów (1 gol) w ekstraklasie, w barwach Korony i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Na zapleczu ekstraklasy zagrał 205 razy (25 goli i 38 asyst).

Czarni Białków spadli z wrocławskiej A klasy bardzo pechowo. Niestety, to nie koniec złych wieści, bo klub właśnie ogłosił, że kończy – przynajmniej na razie – działalność.

Zespół z A klasy rezygnuje z awansu do okręgówki i zmienia trenera

Czarni Białków spadli z wrocławskiej A klasy w bardzo pechowych, dla wielu również bardzo kontrowersyjnych, okolicznościach. Jeszcze w niedzielę wszystko wskazywało na to, że się utrzymali, ale w poniedziałek ich rywal w walce o utrzymanie się w lidze dostał punkty walkowerem, co oznaczało degradację z Białkowa.

Niestety, to nie koniec tej historii, bowiem Czarni w poniedziałek, 1 lipca, ogłosili, że nie przystąpią do B klasy i wycofują się z rozgrywek. – Dziękujemy za te 11 sezonów. 7 lat w A klasie, 3 lata w B i rok na starcie działalności w klasie C. Niestety, w nadchodzącym sezonie nie zgłosiliśmy się do rozgrywek z powodu braków kadrowych. Realnie już ostatnie sezony były dla nas ciężkie – powód jest bardzo prosty – w piłce amatorskiej w naszym rejonie na poziomie klasy A wynagrodzenie za granie stało się standardem. Kiedyś to płacono chociaż tym najbardziej wyróżniającym się zawodnikom, teraz to główny czynnik „namawiania” zawodników do przyjścia do ich klubu. My nigdy nie płaciliśmy, mimo tego, co nie raz słyszeliśmy, nie braliśmy udziału w takich działaniach i zawsze wiedzieliśmy, że w pewnym momencie może dojść do takiej sytuacji jak teraz, że nie zgłosimy się do rozgrywek, bo zwyczajnie przegramy z pieniędzmi. Zawsze starliśmy się o jak najlepsze warunki sportowe dla zawodników, jednak to już nie wystarcza – poinformował klub na swoim profilu na Facebooku.

Jak przyznali Czarni, gdyby udało się utrzymać w A klasie, być może udałoby się wystartować w rozgrywkach. Spadek jednak okazał się gwoździem do trumny.

– Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym przez te lata działalności, w szczególności Grzegorzowi Herbusiowi oraz Tomaszowi Jemiole, którzy poświęcili kawał swojego życia i czasu, by ten klub funkcjonował przez te wszystkie lata.

Dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym, pomocnym, dzięki którym klub przez te wszystkie lata miał szansę zaistnieć na piłkarskiej mapie.

Dziękujemy wszystkim zawodnikom, którzy byli i tworzyli ten klub przez te wszystkie lata – a naprawdę było was sporo. Mimo wszystko, dzięki, to był wspaniały kawał historii! – czytamy na klubowym profilu.

Jacek Kanas dołączył do sztabu rezerw Miedzi Legnica, gdzie został drugim trenerem III-ligowca. Zastąpił na tym stanowisku Mateusza Wietrzaka, który po 7 latach opuścił szeregi „Miedzianki”.

Więcej na temat roszad trenerskich w regionie

Po rozstaniu Jacka Kanasa z Łużycami Lubań najwięcej mówiło się o jego przenosinach do II drużyny Miedzi Legnica. I tak się też stało. 35-letni trener został drugim trenerem w „dwójce” legnickiego klubu.

– Jest to dla mnie duże wydarzenie. Cieszę się, że będę mógł pracować w profesjonalnym sztabie. Rola drugiego trenera jest bardzo ciekawa i za wszelką cenę będę chciał dać z siebie jak najwięcej. Cenię sobie współpracę z trenerem Łukaszem Bulińskim – powiedział Jacek Kanasa w rozmowie z klubową stroną.

Jak przyznał, nie było mu łatwo odchodzić z Łużyc, gdzie zostawił bardzo dobry zespół. – Wracam do rodzinnego miasta i klubu, którego jestem wychowankiem, co daje mi niezwykłą motywację do dalszej pracy, już na szczeblu III ligi. To kolejny krok w mojej przygodzie trenerskiej, dzięki któremu będę mógł złapać doświadczenie w pracy na wyższym poziomie niż dotychczas – dodał 35-latek.

Przypomnijmy, że rezerwy Miedzi są świeżo upieczonym beniaminkiem III ligi.

Wiktor Kacprzak został nowym zawodnikiem Baryczy Sułów. 27-letni napastnik w minionym sezonie został najlepszym strzelcem III ligi we wszystkich grupach w kraju.

IV-ligowiec z Lubania ma nowego trenera. Powrót po 4 latach

Sezon ledwo się zakończył, ale Barycz już wzmacnia kadrę przed nowymi rozgrywkami. Pierwszym, nowym zawodnikiem w Sułowie został Wiktor Kacprzak. 27-letni napastnik mierzy 191 cm wzrostu i charakteryzuje się świetnym przygotowaniem motorycznym, dobrą grą głową i, co najważniejsze, instynktem strzeleckim.

Wychowanek Górnika Kłodawa dotychczas reprezentował barwy m.in. Sokoła Kleczew, Victorii Września, LKS Ślesin, Kujawianka Izbica Kujawska, GKS Sompolno. Natomiast do Baryczy trafił z III-ligowej Noteci Czarnków. W minionym sezonie został królem strzelców II grupy III ligi z 32 bramkami na koncie, co jest najlepszym osiągnięciem we wszystkich grupach III ligi.

Był to już trzeci sezon z rzędu z koroną króla strzelców. W sezonie 2021/2022 w V lidze wielkopolskiej strzelił 38 goli, w sezonie 2022/2023 w IV lidze trafił 34 razy do bramki rywali.

– Mimo wielu ofert z wyższych lig i zainteresowania klubów, Wiktor wybrał wizję i perspektywę rozwoju w naszym klubie – poinformowała Barycz w mediach społecznościowych.

Zawodnik związał się z klubem z Sułowa 3-letnim kontraktem.

Trener szuka drużyny w A klasie lub B klasie we Wrocławiu oraz okolicach.

Zespół z A klasy rezygnuje z awansu do okręgówki i zmienia trenera

Trener szuka drużyny seniorów występującej w A klasie lub B klasie we Wrocławiu oraz okolicach. Zainteresowane kluby mogą kontaktować się pod nr tel. 721 663 758.

Dużo się działo w ostatnich dniach w Trojanie Lądek Zdrój. Zespół zmienił trenera, a następnie zrezygnował z awansu do klasy okręgowej.

Wicemistrz wrocławskiej okręgówki ma nowego trenera

Trojan Lądek Zdrój, jak najlepszy wicemistrz we wałbrzyskich A klasach, wywalczył awans do wałbrzyskiej okręgówki. W poniedziałek, 1 lipca, klub poinformował, że zostaje w dotychczasowej klasie rozgrywkowej.

– Drodzy mieszkańcy oraz sympatycy Naszego Klubu. Zarząd klubu w porozumieniu z zawodnikami pierwszego zespołu Trojan Lądek-Zdrój podjął decyzję w sprawie wywalczonego awansu do ligi okręgowej. W sezonie 2024/2025 drużyna Trojan Lądek Zdrój pozostanie, pomimo wywalczonego awansu do ligi okręgowej, w rozgrywkach podokręgu Wałbrzych klasy A. Powodem w/w decyzji jest brak możliwości finansowych, co za tym idzie wykonania przystosowania stadionu do regulaminu rozgrywek w klasie wyższej, pomimo dobrych relacji z nowymi władzami miasta, gmina nie jest w stanie pomóc w tym roku bardziej, niż ustalony budżet – czytamy w komunikacie klubu.

Do nowego sezonu zespół z Lądka Zdroju przystąpi pod wodzą nowego nowego trenera, którym został Karol Ulatowski. – Trener Karol jest nie tylko świetnym trenerem, ale także wspaniałym mentorem dla naszych zawodników. Jego podejście motywujące i indywidualne do każdego zawodnika sprawiają, że jesteśmy pewni, że to właśnie on poprowadzi nas do kolejnych zwycięstw – informuje Trojan.

Przypomnijmy, że Karol Ulatowski w rundzie wiosennej utrzymał się z Piastem Nowa Ruda w IV lidze.

Z zespołem po sezonie pożegnał się natomiast Wojciech Galiński.