DolZPN
Czerwona kartka dla Caique ma zostać anulowana

Brazylijczyk Caique dostał czerwoną kartkę w pierwszym meczu barażowym o awans do III ligi między Słowianinem Wolibórz i Karkonoszami Jelenia Góra. W rewanżu jednak będzie mógł zagrać.
Baraże o III ligę. Pierwszy mecz na remis w cieniu fatalnej pomyłki sędziego
W środę, 31 maja, odbył się pierwszy mecz barażowy o awans do III ligi. W Woliborzu Słowianin zremisował z Karkonoszami Jelenia Góra 1:1. Po spotkaniu mówiło się sporo nie tylko o emocjach czysto piłkarskich, ale również o sytuacji z 15. min. Wtedy Jakub Kierkiewicz sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Mateusza Baszaka. Sędzia Sebastian Tarnowski wykluczył jednak z boiska Brazylijczyka Caique, pomocnika woliborzan.
Błędu arbitra głównego nie skorygował sędzia asystent i fatalna pomyłka stała się faktem. Nie pomogły protesty zawodników Słowianina, którzy tłumaczyli, co tak naprawdę się stało.
Pomyłka szybko wyszła na jaw, a sprawą zajęła się Komisja Dyscyplinarna Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. – Wszczęła ona postępowanie z art. 48 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN w sprawie wykluczenia (czerwona kartka) udzielonego zawodnikowi klubu KP Słowianin Wolibórz. Postępowanie zmierza w kierunku odstąpienia od kary w związku z rażącym naruszeniem Przepisów Gry przez sędziego zawodów – poinformował Andrzej Padewski, prezes związku.
Oznacza to, że Caique będzie mógł zagrać w drugim meczu barażowym. Zaplanowany on jest na sobotę, 3 czerwca, w Jeleniej Górze. Początek o godz. 17. Drugie spotkanie barażowe ma poprowadzić jeden z najlepszych polskich arbitrów – Damian Sylwestrzak.

DolZPN
Startuje IV liga. Duże zmiany w kwestii spadków i awansu do III ligi

Sezon 2023/24 w IV lidze na Dolnym Śląsku pod wieloma względami będzie wyjątkowy. Zagra w niej 18 zespołów w jednej grupie, duże zmiany w regulaminie dotyczą również spadków i awansu do III ligi.
Błażej Augustyn stoczył walkę w klatce MMA. Co z okręgówką?
Po siedmiu sezonach IV liga dolnośląska ponownie będzie rozgrywana w jednej grupie, która została powiększona do 18 zespołów. Zapowiada się bardzo ciekawy sezon, zwłaszcza że zęby na awans ostrzy sobie wiele klubów. Inne za wszelką cenę będą chciały uniknąć degradacji. W nowym sezonie kwestia awansów i spadków również będzie znacznie się różniła od tego, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach.
Oto najważniejsze zapisy regulaminu, które określają te kwestie. Kwestia awansu jest prosta – już nie będzie decydował o tym baraż, a do III ligi awansuje mistrz IV ligi.
Bezpośrednio do klasy okręgowej spadną trzy drużyny (miejsca 16 – 18). Tak się stanie jednak tylko w przypadku, jeśli żadna dolnośląska drużyna nie spadnie z III ligi. Każdy spadkowicz z III ligi natomiast oznacza dodatkowego spadkowicza z IV ligi.
Gdy już poznamy liczbę bezpośrednich spadkowiczów, kolejne cztery najgorsze zespoły w tabeli zagrają w barażach. Zmierzą się one z wicemistrzami czterech klas okręgowych (mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi).
O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.
DolZPN
Finał europejskiego pucharu na stadionie we Wrocławiu

Finał Ligi Konferencji Europy we Wrocławiu? Jak informuje portal meczyki.pl, jest to już praktycznie przesądzone.
Sprzedaż Śląska Wrocław. Chętnych miało być wielu, oferta wpłynęła tylko jedna
Jak poinformował portal meczyki.pl, praktycznie przesądzone jest, że Wrocław będzie gospodarzem finału jednego z europejskich pucharów – Ligi Konferencji Europy. Na Tarczyński Arena mają zagrać finaliści tych rozgrywek w sezonie 2023/2024 lub 2024/2025.
– Jak udało nam się dowiedzieć, oficjalna decyzja UEFA jest tylko kwestią czasu – ma zostać podjęta 28 czerwca, podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA. Właśnie wtedy zostaną ogłoszeni gospodarze finałów na dwa kolejne lata – czytamy na portalu meczyki.pl
Według portalu to właśnie o tym wydarzeniu pisał w sobotę na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza: – PZPN chce organizować duże piłkarskie wydarzenia – na miarę swoich ambicji i potencjału. Rozmawiałem wczoraj o tym z prezydentem UEFA Aleksandrem Ceferinem. Mamy jego zrozumienie, poparcie… i nadzieje na dobre wiadomości wkrótce.
DolZPN
Infrastruktura, drużyny młodzieżowe czy budżety. Czy ktoś podzieli los Apisu?

Apis Jędrzychowice zrezygnował z gry w IV lidze. Czy ktoś może pójść w jego ślady? Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza że wymagania dla klubów są wyśrubowane.
Czołowa drużyna IV ligi organizuje test-mecz dla chętnych zawodników
W sezonie 2023/24 IV liga dolnośląska będzie składała się z 18 zespołów, które zagrają w jednej grupie. Jak się w czwartek, 15 czerwca, okazało, Apis Jędrzychowice zrezygnował z gry w tej klasie rozgrywkowej. Dzięki temu utrzymała się Barycz Sułów, 7. zespół ze wschodniej grupy IV ligi. Czy można spodziewać się również kolejnych rezygnacji?
Jak się dowiedzieliśmy, na razie nie ma takich sygnałów, aczkolwiek wszystko może jeszcze ulec zmianie. Przypomnijmy, że w pierwszym terminie Komisji ds. Licencji Klubowych DolZPN przyznała licencję upoważniającą do uczestnictwa w rozgrywkach IV ligi tylko sześciu klubom. Są to:
- Polonia-Stal Świdnica
- Piast Żmigród
- Moto-Jelcz Oława
- Piast Nowa Ruda
- Chrobry II Głogów
- Prochowiczanka Prochowice
Pozostałe muszą jeszcze poprawić sprawy infrastrukturalne czy spełnić inne wymogi licencyjne. Wiadomo, że nie wszystkie kluby będą mogły zagrać na własnych obiektach. Inne dostały listę zaleceń, które muszą spełnić, by dostać licencję. Z kolei jeszcze inne muszą zgłosić do rozgrywek minimum 3 drużyny młodzieżowe, w tym obligatoryjnie jedną drużynę w kategorii Junior Starszy U-19/U-18 lub Junior Młodszy U-17/U-16 oraz po jednej w kategorii Trampkarz U–15/U-14 i Młodzik U-13/U-12.
W nowym sezonie kluby musza liczyć się również z większymi kosztami. Meczów będzie więcej, a dodatkowo wyjazdy będą znacznie dalsze. Jest przynajmniej jeden klub, który wciąż szuka środków by spiąć budżet na nowy sezon. Od tego uzależnia, czy zagra w IV lidze czy klasie okręgowej.
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Bezbramkowy remis na koniec mistrzostw

Z jednym punktem na koncie i bez strzelonej bramki. Reprezentacja Dolnego Śląska nie zaliczy turnieju finałowego UEFA Region’s Cup do udanych. Na zakończenie mistrzostw bezbramkowo remisujemy z Czechami ze Zlina i zajmujemy ostatnie miejsce w grupie B.
„Architekt” sukcesu Słowianina żegna się drużyną, ale nie klubem. Kto następcą?
W ostatnim spotkaniu na turnieju finałowym UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska mierzyła się z ekipą z czeskiego Zlina. Nasi rywale mieli jeszcze szanse na awans do wielkiego finału, Dolnoślązacy grali już tylko o honor i dobre zaprezentowanie się na zakończenie mistrzostw. Żadnej z ekip nie udało się do końca swojego celu zrealizować.
Bezbramkowy remis oznacza bowiem, że Czesi zajęli 2. miejsce, a grupę wygrała drużyna z Belgradu po wygranej z Lizboną 2:1. Nasza drużyna co prawda zdobyła pierwszy punkt, ale kończy turniej bez strzelonego gola na ostatnim miejscu w tabeli grupy B. Trener Grzegorz Borowy mocno przemeblował skład, ale nie przełożyło się to na skok jakościowy w grze naszego zespołu. Ostatecznie mecz ze Zlinem nie był zbyt porywającym widowiskiem nawet na tle dwóch wcześniejszych porażek po 0:1.
Dodajmy, że w finale turnieju Belgrad zmierzy się z gospodarzami z Galicji, którzy w grupie A wygrali wszystkie mecze.
fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Porażka z Belgradem oznacza koniec marzeń o finale

W drugim meczu turnieju finałowego UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z Belgradem 0:1. To oznacza koniec szans na obronę tytułu mistrzowskiego.
UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk zaczyna mistrzostwa od porażki z Lizboną
To nie tak miało wyglądać. W drugim meczu UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska przegrała z drużyną z Belgradu 0:1. To niestety oznacza, że podopieczni Grzegorza Borowego stracili szansę na wyjście z grupy i awans do finału mistrzostw.
W przeciwieństwie do meczu z Lizboną, w niedzielę do Dolnoślązacy lepiej weszli w spotkanie. Niestety, brakowało tego, czego i w pierwszym meczu – sytuacji podbramkowych. Najlepszą w I połowie miał Adrian Puchała, jeden z naszych najaktywniejszych zawodników, ale nieczysto trafił w piłkę i trzeba było się obejść smakiem.
Z czasem to Serbowie przejęli inicjatywę. W 32. min. Mladen Miljković wykorzystał pasywną postawę Dolnoślązaków we własnym polu karnym i z bliska wcisnął futbolówkę do bramki strzeżonej przez Szymona Brandla.
Po zmianie stron nasza drużyna rzuciła się na rywali, ale ci przetrwali początkową nawałnicę i z czasem znów spotkanie się wyrównało. W 64. min. Nemanja Vuković otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Wydawało się, że będzie nam się grało łatwiej, problem w tym, że już osiem minut później siły się wyrównały, kiedy bezpośrednią czerwoną kartkę za faul otrzymał Adrian Niewiadomski.
Niestety, mimo kilku sytuacji ostatecznie nie udało się choćby zremisować. Co więcej, nasza drużyna, która ma w składzie wielu świetnych, ofensywnych zawodników, nie strzeliła jeszcze gola.
Warto dodać, że arbiter Antti Munukka z Finlandii podjął w spotkaniu kilka kontrowersyjnych decyzji, przede wszystkim nie podyktował rzutu karnego za zablokowanie strzału ręką we własnym polu karnym przez jednego z Serbów.
fot. UEFA.COM
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Wygrać z Belgradem i liczyć na Czechów

W drugim meczu turnieju finałowego UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska zmierzy się z Belgradem. Trzeba wygrać i liczyć na potknięcie Portugalczyków z Lizbony.
UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk zaczyna mistrzostwa od porażki z Lizboną
Druga seria gier podczas turnieju finałowego UEFA Region’s Cup przed nami. Reprezentacja Dolnego Śląska zagra dziś (niedziela, 11 czerwca) z drużyną z Belgradu. Początek o godz. 17 (transmisja na kanale YouTube Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej). Niestety, po porażce w pierwszej kolejce z Lizboną 0:1, szanse podopiecznych Grzegorza Borowego na awans do finału mistrzostw mocno zmalały.
Teraz trzeba wygrać z Belgradem i liczyć na to, że punkty pogubią Portugalczycy. Oni rozpoczną swój mecz z Czechami ze Zlina o godz. 19. Wygrana Lizbony będzie oznaczała, że stracimy szanse na wyjście z grupy (liczą się bowiem mecze bezpośrednie). Remis lub zwycięstwo Czechów będą oznaczały, że wszystko rozstrzygnie się w ostatnie kolejce (oczywiście, cały czas zakładamy, że Dolnoślązacy wygrają z Belgradem).
fot. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
-
III liga1 dzień ago
38-letni napastnik na ratunek. Arkadiusz Piech ponownie w Górniku
-
Transmisje3 dni ago
Legia – Aston Villa transmisja. Gdzie oglądać na żywo?
-
A klasa4 dni ago
Były bramkarz Śląska trenerem beniaminka A klasy
-
III liga1 tydzień ago
Karkonosze rozbiły Ślęzę, rezerwy Śląska – Wartę
-
Transmisje3 dni ago
Atalanta – Raków gdzie oglądać? Transmisja online TV na żywo
-
IV liga6 godzin ago
Ostre strzelanie czołówki. Gol z karnego w ostatniej minucie dał remis Łużycom
-
IV liga7 dni ago
Pierwsza dwucyfrówka w sezonie, przełamanie Prochowiczanki
-
Wrocław3 dni ago
Okręgowy Puchar Polski. Znamy pary 1/16 finału. Wszystkie drużyny w grze
-
Transmisje1 tydzień ago
Górnik – Ruch transmisja. Gdzie oglądać?