W sobotnich meczach 11. kolejki IV ligi faworyci wygrywali zgodnie z planem. Po serii meczów bez wygranej przełamał się Piast Nowa Ruda, w barwach którego pierwszego gola zdobył Arkadiusz Piech.

50. derby Wrocławia dla rezerw Śląska

Lider z Woliborza zagra w niedzielę, ale drużyny będące za placami Słowianina nie zasypiały gruszek w popiele. Moto-Jelcz podejmował Orła Ząbkowice Śląskie i to goście objęli prowadzenie już w 2. min. po golu Pawła Zielińskiego. Radość z prowadzenia przyjezdnych nie trwała przesadnie długo, bo jeszcze przed przerwą oławianie zdobyli dwa gole. Po godzinie gry było 3:1, ale w 89. min. Zieliński trafił na 2:3, ale pogoń za remisem już się nie powiodła. Co więcej, w doliczonym czasie gry gospodarze dołożyli czwartego gola.

Cztery bramki, bez strat własnych, zaaplikowali swoim rywalom zawodnicy z Sułowa. Baryczy wygrała w Dzierżoniowie z Lechią 4:0, a gole strzelali Grzegorz Kotowicz (plus 2 asysty), Maciej Tomaszewski, Mateusz Stempin oraz Piotr Grzelczak.

Mecz Górnika Złotoryja ze Spartą Grębocice rozpoczął się zaskakująco, bowiem goście objęli prowadzenie za sprawą Szymona Gila. Ostatecznie gospodarze wygrali 2:1, ale 3 punkty nie przyszły im łatwo.

Wielkie emocje przeżywali kibice w Środzie Śląskiej, gdzie gościł beniaminek z Gaci. Gracze Błyskawicy dwa razy obejmowali prowadzenie, na które dwa razy odpowiedział Kacper Głowieńkowski. Gdy trafił na 2:2 w 87. min. wydawało się, że mecz zakończy się remisem. Odpowiedź Błyskawicy była… błyskawiczna, bo już minutę później goście trafili na 3:2, czym udowodnili, że są groźny w lidze dla każdego. Bramki dla pzyjezdnych strzelali Łukasz Orzechowski, Vitalii Yevtushenko oraz Jakub Głazowski.

Bramek nie brakowało w Nowej Rudzie, gdzie Piast przełamał się po trzech porażkach z rzędu i sześciu meczach bez wygranej. Podopieczni Jacka Fojny pokonali Łużyce Lubań 5:2. Pierwszego gola w nowych barwach zdobył doświadczony Arkadiusz Piech, który w doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny i ustalił wynik spotkania. Ponadto gole strzelali Mikołaj Bromboszcz, Marcel Schmidt, Karol Garwol i Konrad Polak oraz Daniel Ziółkowski.

Sporo działo się również w Prochowicach. Bielawianka prowadziła po golu z dystansu Sebastiana Białasika, ale bardzo szybko odpowiedział Adrian Wójcik, który później wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W ostatniej akcji I połowy Łukasz Maciejewski wyrównał jednak z rzutu karnego. O losach meczu i wygranej Prochowiczanki 3:2 zdecydował gol z jedenastki, którą egzekwował Yevhenii Bilokin.

Dwa mecze zaplanowano na niedzielę, a jeden, między Orłem Mysłakowice i Chrobrym II Głogów, został odwołany z powodu złego stanu boiska.

IV liga. 11. kolejka

• Górnik Złotoryja – Sparta Grębocice 2:1
• Polonia Środa Śląska – Błyskawica Gać 2:3
• Moto Jelcz Oława – Orzeł Ząbkowice Śląskie 4:2
• Prochowiczanka Prochowice – Bielawianka Bielawa 3:2
• Lechia Dzierżoniów – Barycz Sułów 0:4
• Piast Nowa Ruda – Łużyce Lubań 5:2
• Iskra Księginice – Piast Żmigród – niedziela
• Polonia-Stal Świdnica – Słowianin Wolibórz – niedziela
• Orzeł Mysłakowice – Chrobry II Głogów – odwołany z powodu złego stanu boiska

Tabela IV ligi 2024/25 [11. kolejka]

Przełożony z powodu złego stanu boiska mecz IV ligi Słowianin Wolibórz – Sparta Grębocice w nowym terminie też się nie odbył. Goście nie zebrali się na mecz i zrezygnowali z dalekiego wyjazdu.

Seria 50 meczów bez porażki GKS-u przerwana

Środowy mecz lidera IV ligi Słowianina Wolibórz z ostatnią w tabeli Spartą Grębocice jawił się jak starcie Dawida z Goliatem, choć szanse Dawida – inaczej niż w Biblii – wydawały się raczej niewielkie. Niestety, nie przekonamy się, czy goście byliby w stanie sprawić niespodziankę, bowiem mecz się nie odbył.

– Dzisiejszy mecz przeciwko Sparta Grębocice odwołany. Goście zrezygnowali z wyjazdu z powodu braku kadry na dzisiejsze spotkanie – poinformował Słowianin na swoim profilu na Facebooku.

Zaplanowane na 2 października spotkanie pierwotnie miało odbyć się 14 września, ale zostało odwołane z powodu złego stanu boiska, bowiem właśnie wtedy nasz region zmagał się najpierw z ulewnymi deszczami, a później powodzią.

Teraz, wszystko na to wskazuje, spotkanie zostanie zweryfikowane jako walkower 3:0 na korzyść gospodarzy.

W sobotę odbyły się wszystkie mecze 10. kolejki IV ligi. W czołówce nie doszło do większych zmian, choć nie wszyscy faworyci wygrali bez problemów. Pierwsze zwycięstwo Lechii w sezonie.

Kapitalny tydzień Karkonoszy – 9 punktów w siedem dni

Lider w Woliborza podejmował Górnika Złotoryja i trzeba przyznać, że goście napędzili Słowianinowi sporo stracha. Goście objęli prowadzenie po bramce Jakuba Dziaszyka, na którego przed przerwą odpowiedział Adrian Niewiadomski. Po przerwie gospodarze wyszli na dwubramkwe prowadzenie za sprawą Kamila Sadowskiego i Bartłomieja Cegiełki, ale przyjezdni złapali kontakt po bramce Bartłomieja Kłosa. Gdy Marcin Buryło trafił na 4:2, szybko bramkę strzelił Łukasz Chodyga. Goście nie zdołali już jednak zremisować, a w końcówce wynik na 5:3 ustalił Oskar Trzepacz.

Dobrą formę kontynuuje również Moto-Jelcz Oława, który pokonał w Bielawie beniaminka 3:0. Bramki dla gości strzelali Artur Łuczkiewicz, Damian Celuch i Krzysztof Gancarczyk.

Drugą drużyną obok Słowianina, która nie przegrała jeszcze meczu, jest Iskra Księginice. W meczu w Głogowie z rezerwami Chrobrego koncert gry dał Adam Mazurowski., który zdobył dla gości wszystkie 3 gole. Głogowianie odpowiedzieli trafieniami Tomasza Wojciechowskiego i Szymona Lewkota, ale komplet punktów trafił do Księginic.

Bez większych problemów swój mecz z Prochowiczanką wygrała Barycz Sułów, która zaaplikowała przyjezdnym sześć goli bez strat własnych. Na listę strzelców wpisali się: Grzegorz Kotowicz – 3, Piotr Grzelczak – 2 oraz Marcin Wdowiak.

Pewną wygraną odniósł także Piast Żmigród, który pokonał Piasta Nowa Ruda 4:1. Bramki strzelali Marcin Gołębiowski, Szymon Sołtyński, Vladyslav Shvets i Dominik Chylak oraz Marcel Schmidt.

Przed tygodniem Orzeł Ząbkowice Śl. wyrwał jeden punkt w 96. min. meczu z Górnikiem Złotoryja. Teraz ząbkowiczanie stracili jeden punkt w doliczonym czasie meczu z Polonią Środa Śląska. Bramkę na wagę 3 punktów dla gości zdobył Konrad Buć.

Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła Lechia Dzierżoniów, który pokonała w Lubaniu Łużyce 2:0. Na listę strzelców wpisali się Kamil Ziółkowski i Davi Troiano.

Jedyną drużyną w stawce czwartoligowców bez wygranej pozostaje Polonia-Stal Świdnica, która tym razem bezbramkowo zremisowała w Gaci z Błyskawicą.

Bezbramkowy remis padł również w starciu dwóch beniaminków, czyli Sparty Grębocice i Orła Mysłakowice.

IV liga. 10. kolejka

• Chrobry II Głogów – Iskra Księginice 2:3
• Piast Żmigród – Piast Nowa Ruda 4:1
• Łużyce Lubań – Lechia Dzierżoniów 0:2
• Barycz Sułów – Prochowiczanka Prochowice 6:0
• Bielawianka Bielawa – Moto Jelcz Oława 0:3
• Orzeł Ząbkowice Śląskie – Polonia Środa Śląska 0:1
• Słowianin Wolibórz – Górnik Złotoryja 5:3
• Błyskawica Gać – Polonia-Stal Świdnica 0:0
• Sparta Grębocice – Orzeł Mysłakowice 0:0

Tabela IV ligi 2024/25 [10. kolejka]

Nie brakowało emocji w dwóch zaległych meczach IV ligi, które odbyły się w minioną środę.

Nie zdołali pojechać na mecz. „Powodzenia w walce o to, co najważniejsze”

W środę odbyły się dwa mecze IV ligi z 8. kolejki, które zostały odwołane w pierwotnym terminie z powodu sytuacji powodziowej. W meczu dwóch beniaminków Błyskawica Gać bez większych kłopotów pokonała Orła Mysłakowice 3:0. Na listę strzelców wpisywali się Łukasz Orzechowski, Vitalii Yevtushenko i Piotr Ficoń. Warto dodać, że rzut karny dla gości wykonywany przez Kacpra Sutora obronił Patryk Janiczak.

Prawdziwy thriller zafundowali swoim fanom zawodnicy Orła Ząbkowice Śl. i Górnika Złotoryja. Goście do 95. min.(!) prowadzili 2:0, po golach Mateusza Popardy i Łukasza Chodygi, ale kompletu punktów nie wywieźli.

Walczący do końca gospodarze zdobyli kontaktowego gola w 95. min., kiedy Konrad Maciak – niczym rasowy snajper – opanował w polu karnym przeciwnika świetne podanie Paweł Zieliński i ulokował piłkę w sieci. Po wznowieniu gry gospodarze szybko przejęli futbolówkę i w ostatnich sekundach meczu Michał Wrona zagrał długą piłkę za linię obrony Górników do Mateusza Szabatowskiego, który wyrównał na 2:2. Po golu sędzia zakończył spotkanie.

9. kolejka IV ligi. To była kolejka gości – wygrali oni siedem na osiem meczów. Trzy gole Daniela Ziółkowskiego.

Nie zdołali pojechać na mecz. „Powodzenia w walce o to, co najważniejsze”

Zagrożenie związane z powodzią jeszcze nie minęło całkowicie, ale rozgrywki w IV lidze niemal wróciły do normy. Niemal, bo przełożony zostało hitowo zapowiadające się stracie Moto-Jelcza Oława z Baryczą Sułów. Trudno jednak się dziwić mając na uwadze fakt, co w minionym tygodniu działo się w Oławie.

Tymczasem lider z Woliborza nie miał większych problemów z pokonaniem na wyjeździe beniaminka z Mysłakowic. Po dwóch golach Huberta Nowackiego i jednym trafieniu Oskar Trzepacza Słowianin wygrał 3:0.

Niespodzianką zapachniało w Grębocicach, gdzie ostatnia w tabeli Sparta podejmowała rezerwy Chrobrego Głogów. Gospodarze prowadzili do przerwy po golach Kamila Łętowskiego i Patryka Taratuty. Druga połowa to szaleńcza pogoń przyjezdnych, którzy nie tylko doprowadzili do remisu, ale zdołali wyrwać wygraną. Bramki strzelali Ziemowit Witczak, Mateusz Machaj i Tomasz Wojciechowski.

Iskra Księginice wygrała 1:0 w Nowej Rudzie z Piastem po golu Marcela Świątka. Mimo że gospodarze całą II połowę grali w osłabieniu, momentami mili sporą przewagę, ale ostatecznie nie zdołali choćby wyrównać.

Jeden gol, z dość kontrowersyjnego rzutu karnego, rozstrzygnął również o losach meczu w Gaci, gdzie Górnik Złotoryja pokonał Błyskawicę.

Emocji, i goli nie brakowało, w Dzierżoniowie, gdzie Lechia podejmowała Piasta Żmigród. Goście dwa razy obejmowali prowadzenie, ale gospodarze zdołali dwukrotnie wyrównać. Na trzeciego gola nie zdołali już odpowiedzieć i Piast zainkasował komplet punktów. Bramki strzelali Adrian Twardowski i Jakub Chlipała oraz Szymon Sołtyński – 2 i gol samobójczy.

Sporo bramek padło też w Prochowicach, gdzie gospodarze ulegli Łużycom Lubań 2:4. Na listę strzelców wpisali się Yevhenii Bilokin i Piotr Ignatowicz oraz Daniel Ziółkowski – 3 i Dominik Suski.

Ważny mecz odbył się w Świdnicy, gdzie Polonia-Stal podejmowała beniaminka z Ząbkowic Śląskich. Orzeł wygrał 2:0 po golach Wiktora Chamerskiego i Tomasza Robaka. Tym samym gospodarze wciąż pozostają bez zwycięstwa w lidze.

Na osiem meczów aż siedem wygrali goście. Na własnym boisku zwycięstwo odniosła tylko Polonia Środa Śląska, która pokonała Bielawiankę 4:0. Bramki dla zespołu prowadzonego przez Jarosława Pedryca strzelali Kacper Głowieńkowski – 2, Konrad Buć i Adam Andrusiak.

IV liga. 9. kolejka

• Sparta Grębocice – Chrobry II Głogów 2:3
• Orzeł Mysłakowice – Słowianin Wolibórz 0:3
• Polonia-Stal Świdnica – Orzeł Ząbkowice Śląskie 0:2
• Polonia Środa Śląska – Bielawianka Bielawa 4:0
• Prochowiczanka Prochowice – Łużyce Lubań 2:4
• Lechia Dzierżoniów – Piast Żmigród 2:3
• Piast Nowa Ruda – Iskra Księginice 0:1
• Błyskawica Gać – Górnik Złotoryja 0:1
• Moto Jelcz Oława – Barycz Sułów – 30 listopada

Tabela IV ligi 2024/25 [9. kolejka]

Zalane stadiony i boiska, zniszczona infrastruktura – wiele klubów na Dolnym Śląsku ucierpiało w wyniku powodzi, która nawiedziła nasz region. Ten widok mówi więcej niż tysiąc słów.

Nie zdołali pojechać na mecz. „Powodzenia w walce o to, co najważniejsze”

2024 rok z pewnością zapadnie wielu mieszkańcom Dolnego Śląska w pamięci jak rok 2010, a zawłaszcza 1997. Wtedy również znaczne części regionu znalazły się pod wodą. Niestety, kataklizm nie omija również obiektów sportowych i boisk dolnośląskich zespołów. Już wiadomo, choć jeszcze do końca katastrofy daleko, że znaczna część infrastruktury sportowej znalazła się pod wodą. Straty będą ogromne!

Tymczasem zarząd Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej podjął decyzję o zabezpieczeniu środków z rezerwy budżetowej w wysokości 200 tys. zł na wsparcie klubów poszkodowanych w powodzi na Dolnym Śląsku. – W związku z tym, zwracamy się z apelem o informowanie o szkodach wyrządzonych przez żywioł. W tej sprawie do dyspozycji klubów pozostaje Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej – czytamy na profilu związku na Facebooku.

Można kontaktować się w tej sprawie również z dyrektorami poszczególnych Podokręgów.

Warto przy okazji dodać, że wiele klubów, a także kibiców, włączyło się w pomoc dla powodzian lub przy wzmacnianiu wałów oraz innych pracach zabezpieczających.

Oto jak wygląda sytuacja niektórych klubów na Dolnym Śląsku. Oczywiście, to tylko część, i to zapewne niewielka, klubów, które ucierpiały podczas powodzi.

Zamek Kamieniec Ząbkowicki 

Chrobry Nowogrodziec 

Strzelinianka Strzelin

Nysa Kłodzko

Granica Tłumaczów

Jaworzanka Jawor 

Moto-Jelcz Oława