Śląsk Wrocław w ostatnim sparingu przed sezonem zremisował z Wisłą Płock 2:2. Dla WKS-u strzelali… Byrtek (samobój) oraz Robert Pich. Dla Nafciarzy trafił… Kamil Biliński.
Śląsk Ślaka, czyli krok ku normalności. Czy ku chwale też?
Mecz z Wisłą Płock był ostatnim meczem na zgrupowaniu oraz ostatnim sprawdzianem przed startem ligi. Po dwóch zwycięstwach z drużynami z I ligi, wrocławianie zremisowali z Wisłą Płock. Trójkolorowi dwa razy obejmowali w tym spotkaniu – w 7 min. po samobójczym trafieniu Byrtka, oraz w 82 min. po pięknym strzale Roberta Picha.
Nafciarzom udało się jednak dwa razy wyrównać. Na 1:1 trafił najlepszy strzelec Śląska w ubiegłym sezonie Kamil Biliński. Oprócz Bili, w barwach Wisły można było zobaczyć Damiana Rasaka, który do Płocka trafił z Miedzi Legnica.
Śląsk Wrocław – Wisła Płock 2:2 (1:1)
Śląsk: Wrąbel – Dankowski (11. Tarasovs), Celeban, Pawelec, Cotra – Srnić (58. Chrapek), Riera, Pich, Madej (74. Łyszczarz), Kosecki – Piech (83. Pałaszewski)