7. kolejka IV ligi. Lider umocnił się na prowadzeniu, wicelider niespodziewanie zremisował w Świdnicy. Wysokie wygrane Polonii i Błyskawicy.

Grubo ponad 200 meczów na szczeblu centralnym. Doświadczony obrońca w Baryczy

Wydarzeniem kolejki był mecz Słowianina Wolibórz z rezerwami Chrobrego Głogów. Po świetnym meczu gospodarze wygrali 6:0, a więcej o spotkaniu można przeczytać tutaj: Świetny mecz w hicie IV ligi. Słowianin zagrał na “szóstkę”

Do sporej niespodzianki doszło w Świdnicy, gdzie zamykająca tabelę Polonia-Stal podejmowała wicelidera z Sułowa. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Tym samym gospodarze zdobyli drugi punkt w sezonie, a debiut Rafała Markowskiego na ławce trenerskiej świdniczan można udać za udany.

Po sobotnich meczach na podium wskoczyła Iskra Księginice, która wygrał w Prochowicach 1:0. Zwycięskiego gola dla gości zdobył Patryk Pilichowski.

Po porażce i dwóch remisach dwóch porażkach, efektowną wygraną odniosła Polonia Środa Śląska. Podopieczni Jarosława Pedryca pokonali 5:1 Łużyce Lubań, które miały za sobą bardzo dobrą serię. Pierwszego hat-tricka w nowych barwach zanotował Kacper Głowieńkowski, a po jednej bramce dołożyli Igor Wargin oraz Tomasz Wroński. Dla gości trafił Dominik Suski.

Pewną wygraną odniosła Błyskawica Gać, która pokonała w Grębocicach Spartę 5:0. Co prawda do przerwy było 0:0, ale po zmianie stron goście rozstrzelali się na dobre. Na listę strzelców wpisali się Rafał Woźniak – 2, Marcin Dudek, Wiktor Słowiński i Jakub Głazowski.

W starciu dwóch Orłów, a przy okazji dwóch beniaminków, górą Orzeł z Mysłakowice, który wygrał z zespołem z Ząbkowic Śląskich. Bramki dla gospodarzy strzelali Igor Rajca i Mykhailo Hetman, a dla gości trafił Kamil Ostaszewski.

Jedyny remis w sobotę padł w Dzierżoniowie, gdzie Lechia podzieliła się punktami z Piastem Nowa Ruda. Goście prowadzili do przerwy po bramce Karola Garwola, na którego po zmianie stron odpowiedział Brazylijczyk Davi.

W niedzielę odbędą się dwa mecze: Górnik Złotoryja zagra z Bielawianką Bielawa, a Moto-Jelcz Oława podejmie Piasta Żmigród.

IV liga. Dokończenie 7. kolejki

• Słowianin Wolibórz – Chrobry II Głogów 6:0
• Sparta Grębocice – Błyskawica Gać 0:5
• Orzeł Mysłakowice – Orzeł Ząbkowice Śląskie 2:1
• Polonia-Stal Świdnica – Barycz Sułów 0:0
• Polonia Środa Śląska – Łużyce Lubań 5:1
• Prochowiczanka Prochowice – Iskra Księginice 0:1
• Lechia Dzierżoniów – Piast Nowa Ruda 1:1
• Górnik Złotoryja – Bielawianka Bielawa – niedziela
• Moto Jelcz Oława – Piast Żmigród – niedziela

Tabela IV ligi 2024/25 [7. kolejka]

Łukasz Bogusławski został nowym zawodnikiem Baryczy Sułów. 31-letni obrońca ma na koncie grubo ponad 200 meczów na szczeblu centralnym.

Spędził 20 lat w jednym klubie. To był jego ostatni mecz

Łukasz Bogusławski bieżący sezon rozpoczął w II-ligowej Olimpii Elbląg, w barwach której rozegrał 7 spotkań. Teraz postanowił przenieść się do IV-ligowej Baryczy Sułów, która jest jednym z głównych faworytów do awansu do III ligi.

– Miło nam ogłosić kolejny transfer do naszego klubu. Podpis pod umową złożył 31-letni obrońca Łukasz Bogusławski, który, mamy nadzieję, będzie wzmocnieniem naszej linii defensywnej – poinformował klub z Sułówa.

Dotychczasowa kariera 31-letniego defensora była bardzo bogata. Na szczeblu centralnym rozegrał bowiem 226 meczów, z czego 13 w ekstraklasie (Górnik Łęczna), 124 w I lidze oraz 89 w II lidze. Oprócz zespołu z Łęcznej, „Boguś” reprezentował ponadto barwy takich klubów jak choćby Chrobry Głogów, Zagłębie Sosnowiec, GKS Tychy, Olimpia Grudziądz, Znicz Pruszków czy Radunia Stężyca.

7. kolejka III ligi rozpoczęła się już w czwartek i piątek, kiedy swoje mecze rozegrały trzy dolnośląskiej drużyny.

Spędził 20 lat w jednym klubie. To był jego ostatni mecz

Już w czwartek swój mecz rozegrali gracze beniaminka z Legnicy, którzy pojechali do Goczałkowic Zdroju. Miedź II objęła prowadzenie w 20. min., kiedy rzut karny wykorzystał Szymon Skrzypczak. Gospodarze wyrównali zaraz po przerwie, również z jedenastki – na listę strzelców wpisał się Kacper Będzieszak.

W piątek Ślęza Wrocław zmierzyła się z Górnikiem Polkowice. Bohaterem spotkania został Paweł Wojciechowski, który strzelił obie bramki dla gospodarzy. Zwłaszcza pierwsza była wyjątkowej urody.

Wyniki 7. kolejki III ligi

• LKS Goczałkowice Zdrój – Miedź II Legnica 1:1
• Ślęza Wrocław – Górnik Polkowice 2:0
• Stilon Gorzów Wielkopolski – Karkonosze Jelenia Góra – 7 września
• Podlesianka Katowice – Śląsk II Wrocław – 17 września
• MKS Kluczbork – Odra Bytom Odrzański
• Polonia Słubice – Unia Turza Śląska
• Stal Brzeg – Górnik II Zabrze
• Pniówek Pawłowice – Warta Gorzów Wielkopolski
• Carina Gubin – Lechia Zielona Góra

Tomasz Sitek, 35-letni obrońca, rozstaje się z Wiwą Goszcz. W minioną środę rozegrał swój ostatni mecz po… 20 latach spędzonych w klubie.

Transferowy hit lidera jeleniogórskiej okręgówki

W środę (4 września) odbył się zaległy mecz 3. grupy wrocławskiej A klasy, w którym Wiwa Goszcz zmierzyła się z rezerwami Zenitu Międzybórz. Dla gospodarzy był to mecz wyjątkowy i nie tylko dlatego, że wygrali 6:1.

W barwach gospodarzy po raz ostatni zagrał bowiem Tomasz Sitek, który w klubie z Goszcza spędził 20 lat! – W wieku 16 lat dołączył on do goszczańskiej drużyny juniorów i już po pół roku gry został włączony do zespołu seniorów – czytamy na klubowym profilu na Facebooku.

– Popularny Situ wraz z Wiwą wywalczył 2-krotnie awans z A klasy do klasy okręgowej oraz 2-krotnie z klasy okręgowej do IV ligi. Jest również zwycięzcą Pucharu Polski w okręgu wrocławskim w sezonie 2012/2013. Przez kilka lat pełnił również funkcję kapitana pierwszego zespołu – czytamy na klubowym profilu.

Jak informuje Wiwa, Tomasz Sitek był zawodnikiem, który „nigdy nie odstawiał nogi na boisku, a także głowy w walce w powietrzu, jak na obrońce przystało”. – Zawsze dawał z siebie maxa i zostawiał serce na boisku. Pełen profesjonalizm i zaangażowanie, a także wzór do naśladowania dla młodszych kolegów, zwłaszcza pod kontekstem frekwencji treningowej, która była niemalże stuprocentowa. Jeszcze raz dziękujemy za te wszystkie lata spędzone w naszym klubie! – dodaje klub z Goszcza.

fot. DK Fotografia Sportowa

W środę, 4 września, dokończona została 5. kolejka IV ligi. W pięciu meczach emocji nie brakowało. Lider z Woliborza obronił swoją pozycję po golu w 96. min. meczu z Orłem Ząbkowice Śl.

Okręgowy Puchar Polski. Znamy wszystkie pary 1/8 finału oraz IV rundy

Lider z Woliborza podejmował Orła Ząbkowice Śl., w barwach którego zadebiutował Paweł Zieliński. Gospodarze objęli prowadzenie w 15. min. po golu Szymona Tragarza. Goście próbowali wyrównać i w końcu im się to udało w 69. min. Andrzej Malik wykonywał rzut karny, ale jego pierwszy strzał obronił Piotr Gembara. Golkiper Słowianina jednak zbyt szybko ruszył z linii bramkowej i konieczna była powtórka, która była już skuteczna.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, ale w 96. min. Dorian Krakowski z bliska wykorzystał podanie Marcina Buryły i zapewnił gospodarzom piątą wygraną w sezonie.

Na drugie miejsce awansowała Barycz Sułów, która pokonała w Mysłakowicach miejscowego Orła 2:0. Gole dla goście zdobyli Jakub Gil i Grzegorz Kotowicz.

Tuż za podium znajduje się Moto-Jelcz Oława, który nie bez kłopotów pokonał Piasta Nowa Ruda. Goście objęli prowadzenie w 22. min. po trafieniu Mateusza Sawickiego. Oławianie jeszcze przed przerwą wyszli jednak na prowadzenie. Zaraz po zmianie stron jeden z zawodników gospodarzy wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę i Moto-Jelcz niemal całą połowę grał w osłabieniu. Mimo tego podopieczni Dawida Pożaryckiego utrzymali korzystny wynik do końca spotkania, przy okazji jeszcze marnując rzut karny.

Dobrą passę utrzymali gracze Łużyc Lubań, którzy wygrali w Złotoryi z Górnikiem 2:0. Bramki dla gości strzelali Mikołaj i Milewski Szymon Chmielowiec.

Tymczasem Prochowiczanka pokonała Lechię Dzierżoniów 3:1. Na listę strzelców wpisali się Bartłomiej Jabłonka, Ivan Barysevich i Yevgeniy Bilokin oraz Bartosz Rzepski.

IV liga. Dokończenie 5. kolejki

• Błyskawica Gać – Chrobry II Głogów 2:0
• Sparta Grębocice – Bielawianka Bielawa 3:2
• Polonia-Stal Świdnica – Piast Żmigród 0:2
• Polonia Środa Śląska – Iskra Księginice 2:2
• Słowianin Wolibórz – Orzeł Ząbkowice Śląskie 2:1
• Orzeł Mysłakowice – Barycz Sułów 0:2
• Górnik Złotoryja – Łużyce Lubań 0:2
• Moto Jelcz Oława – Piast Nowa Ruda 2:1
• Prochowiczanka Prochowice – Lechia Dzierżoniów 3:1

Tabela IV ligi 2024/25 [6. kolejka]

Tego nikt się nie spodziewał. Patrick Olsena rozstaje się ze Śląskiem Wrocław. Duńczyk, który w ostatnich latach był podporą drugiej linii WKS-u, przenosi się za darmo do Dinama Bukareszt.

Były król strzelców III ligi zawodnikiem Karkonoszy

Okienko transferowe dobiega końca, a kibice we Wrocławiu wciąż liczą na ruchy kadrowe. Co prawda głównie czekają na nowego napastnika, ale równie mocno chcieliby, by z klubem pożegnał się Patryk Klimala. 26-letni napastnik został skreślony przez trenera Jacka Magierę, a że zarabia ogromne pieniądze, to wszyscy mają nadzieję, że znajdzie nowego pracodawcę.

W środę po południu okazało się, że jeden z zawodników żegna się klubem. Nie jest nim jednak Patryk Klimala, a Patrick Olsen. To wręcz szokujące wydarzenie, bo jeszcze niedawno szkoleniowiec WKS-u zapowiadał powrót Duńczyka do składu po kontuzji, tymczasem zawodnik odszedł z klubu.

Forma odejścia również budzi kontrowersje. Olsen bowiem miał ważny kontrakt ze Śląskiem, ale umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, po czym 30-latek został graczem Dinama Bukareszt.

Przypomnijmy, że Duńczyk trafił do Wrocławia zimą 2022 roku. Szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i zazwyczaj nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu. Aż do końca poprzedniego sezonu, w którym Śląsk zdobył wicemistrzostwo.

W bieżących rozgrywkach nie zdołał zagrać, bowiem zmagał się z kontuzja. Gdy wydawało się, że jego powrót do składu jest bliski… został oddany do Rumunii.