DolZPN
Dolnośląskie kluby same zdecydują jak zakończyć sezon? Jest taka możliwość
![koniec sezonu niższe ligi](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2020/04/co-z-seznem.jpg)
Na pewno nie będzie żadnych wiążących decyzji przed końcem kwietnia w sprawie zakończenia bieżącego sezonu w niższych ligach. W naszym regionie być może o wszystkim zdecydują same kluby.
Dokończyć sezon i przejść na system wiosna ? jesień. Czy to w ogóle możliwe?
Kto spodziewał się decyzji może być rozczarowany, ale podczas wideokonferencji członków zarządu PZPN, która odbyła się w czwartek, zbyt wiele konkretów dotyczących niższych lig nie padło. Wiadomo tylko tyle, że żadne decyzje nie zapadną przed końcem kwietnia.
– Oczywiście, dyskutowaliśmy też nad tym, co dalej z rozgrywkami niższych klas. Nie jest łatwo, tam jest problem z badaniami lekarskimi, które obowiązują tylko do końca czerwca. Czy kluby podołają temu problemowi, nie wiadomo. Decyzje odnośnie lig amatorskich podejmiemy pod koniec kwietnia ? powiedział na łamach portalu sport.interia.pl Zbigniew Boniek, prezes PZPN.
Co ciekawe, wiceprezes PZPN i szef DolZPN Andrzej Padewski uważa, że to same związki wojewódzkie powinny zdecydować o tym, jak zakończyć sezon na własnym terenie.
– Nie oczekuję od PZPN decyzji dotyczących niższych lig, ani też żadnych koncepcji. Od tego jesteśmy my w wojewódzkich związkach. 15 kwietnia mamy swoją wideokonferencję, jakiś model wypracujemy ? powiedział Padewski portalowi sportdziennik.com.
Oczywiście, nawet taka decyzja będzie musiała być skonsultowana z innymi związkami i centralą, w końcu rozgrywki centralne i regionalne łączą się na styku II i III ligi.
Może skończyć się i tak, że PZPN podejmie decyzję co do rozgrywek od ekstraklasy do II czy III ligi, a związkom wojewódzkim da wolną rękę w niższych ligach.
Jak to się skończy na Dolnym Śląsku? Oczywiście na dziś różne scenariusze są możliwe. Prawdopodobnie jednak same kluby będą miały znaczący głos w tej sprawie. Nie jest wykluczone bowiem, że DolZPN przeprowadzi wśród klubów ankietę na temat sposobu zakończenia sezonu. Jak wiemy, najczęściej mówi się o trzech wariantach: anulowanie wyników, awanse i spadki według bieżących tabel oraz awanse, ale bez spadków.
Czy taka ankieta zostanie przeprowadzona, a jeśli tak ? czy będzie wiążąca dla włodarzy DolZPN czy tylko będzie głosem doradczym, przekonamy się nie wcześniej niż pod koniec kwietnia.
![](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2023/01/dolfutbol-gora.jpg)
DolZPN
Miał być turniej, ostatecznie o finałach EURO amatorów zdecyduje jeden mecz
![UEFA Region's Cup](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2023/12/uefa_regions_cup_202425_preliminary_and_intermediate_round_draws_1_.jpg.jpg)
Reprezentacja Dolnego Śląska pod koniec sierpnia powalczy o awans do turnieju finałowego UEFA Region’s Cup, czyli mistrzostw Europy amatorów. Jednak nie na turnieju, ale w jednym meczu w Kazachstanie.
UEFA Region’s Cup. Mistrzostwo Polski z kompletem punktów
Reprezentacja Dolnego Śląska, czyli mistrz Polski amatorów, w eliminacjach do turnieju finałowego UEFA Region’s Cup trafiła do grupy I, w której miała zmierzyć się zespołami z Ukrainy, Izraela i Kazachstanu. Początkowo turniej eliminacyjny miał zostać rozegrany w Izraelu, ale ze względu na sytuację polityczną, został przeniesiony do stolicy Kazachstanu Ałmatów. To jednak nie koniec zmian. Najpierw z udziału w rozgrywkach zrezygnowała drużyna z Ukrainy, a niedawno wycofał się zespół z Izraela.
To oznacza, że o tym, która drużyna pojedzie na finały UEFA Region’s Cup zdecyduje jeden mecz – w niedzielę, 25 sierpnia, w Ałmatach gospodarze zmierzą się z reprezentacją Dolnego Śląska.
Ośmiu zwycięzców grup eliminacyjnych awansuje do finałów, które odbędą się w czerwcu bądź lipcu 2025 r. na terenie jednego z finalistów. Będzie to już 13. edycja UEFA Region’s Cup.
Ostatni tytuł mistrzowski zdobyła reprezentacja Galicji z Hiszpanii, ale już wiadomo, że tytułu nie obroni, bo nie przeszła krajowych eliminacji. Co ciekawe, z poprzedniego turnieju finałowego, w grze pozostały jeszcze drużyny z Dolnego Śląska i Lizbony.
DolZPN
Dąb spadł do A klasy, choć ogłosił, że zostaje w okręgówce. Co się stało?
![](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2024/07/a-klasa-okr-dab.jpg)
Dąb Stowarzyszenie Siedliska spadł do legnickiej A klasy, choć jeszcze niedawno klub ogłosił, że zostaje w klasie okręgowej. Co się stało? Wyjaśniamy.
Drużyna z legnickiej B klasy zaprasza zawodników. „Celujemy w awans”
Dąb Stowarzyszenie Siedliska po barażach o IV ligę ogłosił, że zostaje w legnickiej okręgówce. Mimo że drużyna zajęła 14., ostatnie spadkowe miejsce w tabeli, miała nadzieję na utrzymanie. – Jak wiadomo ten sezon nie był specjalnie udany dla biało-niebieskich, którzy na szczęście w nieszczęściu zajęli 14. pozycję w lidze. Fakt ten pozwalał mieć nadzieję na utrzymanie w lidze przy korzystnych rozstrzygnięciach w barażach o 4 ligę, tak też z się stało, gdyż swój mecz wynikiem 3:0 wygrała LKS Iskra Księginice utrzymując tym samym swój zespół na poziomie czwartoligowym, co dało Nam szansę na rozegranie kolejnego sezonu w legnickiej klasie okręgowej – poinformował klub na swoim profilu na Facebooku.
Niestety, nie była to prawda, bowiem regulamin mówi jasno, że z okręgówki legnickiej spadają 3 drużyny. Fakt, że Iskra utrzymała się po barażu w IV lidze niczego tu nie zmienia. Liczbę drużyn w danej klasie uzupełnia się bowiem zespołami z klasy niższej (w tym wypadku wicemistrzem z jednej z grup A klasy).
Oczywiście, są wyjątki od tej reguły. Tak było choćby w zeszłym sezonie, kiedy z gry w IV lidze zrezygnował Apis Jędrzychowice. Wtedy rzeczywiście utrzymała się Barycz Sułów, a nie awansował zespół z okręgówki. Dlaczego tak się stało? Bo w przypadku rezygnacji zespołu decyduje uchwała nr XII/183 z dnia 6 grudnia 2019 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie zasad uzupełniania klas rozgrywkowych.
W sytuacji, w której znalazł się Dąb, mieliśmy normalną sytuację, którą rozstrzyga regulamin rozgrywek, a pozostanie zespołu z Księginic w IV lidze nie miał z nią nic wspólnego.
– Niestety, zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez DZPN. Dzisiaj zostaliśmy poinformowani, że jakiś paragraf regulaminu potwierdza nasz spadek do A klasy. Smutno nam, że dowiedzieliśmy się dopiero dzisiaj… Wrócimy silniejsi – napisał klub z Siedlisk na Facebooku, w poniedziałek, 8 lipca, gdy okazało się oficjalnie, że Dąb zostaje w A klasie.
Oczywiście, to nie „jakiś paragraf”, ale jeden z punktów (konkretnie § 29, pkt. 2, podpunkt. d) regulujących awanse i spadki, który obowiązuje od lat w tej postaci.
Z tego co udało nam się ustalić, klub z Siedlisk mógł usłyszeć informację, że “zostaje w okręgówce” od kogoś z biura DolZPN, ale z zastrzeżeniem, że jest to informacja nieoficjalna, a właściwie prywatna opinia tegoż pracownika. Należało ją potwierdzić, a właściwie zweryfikować (bo od początku była błędna) u osób w związku, które zajmują się sprawami regulaminowymi na co dzień…
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Mistrzostwo Polski z kompletem punktów
![](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2024/06/template-73.jpg)
Na zakończenie turnieju finałowego mistrzostw Polski UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska pokonała Łódzki ZPN 3:1.
UEFA Region’s Cup. Kadra Dolnego Śląska na finały mistrzostw Polski
W trzecim, ostatnim meczu turnieju finałowego mistrzostw Polski amatorów, czyli krajowego finału UEFA Regions’ Cup, reprezentacja Dolnośląskiego ZPN-wygrała z Łódzkim ZPN-em 3:1. Bramki dla naszej reprezentacji strzelili Kamil Kurianowicz, Dawid Bąk i Dawid Wasilewski.
Ostatecznie więc Dolnoślązacy z kompletem punktów zakończyli mistrzostwa i udowodnili, że byli najlepszą drużyną na boiska w Bydgoszczy i okolicach.
1. | Dolnośląski ZPN | 9 punktów | bramki 7:2 |
2. | Podkarpacki ZPN | 6 punktów | bramki 8:3 |
3. | Zachodniopomorski ZPN | 1 punkt | bramki 4:7 |
4. | Łódzki ZPN | 1 punkt | bramki 3:10 |
Terminarz turnieju finałowego
1. kolejka
- Podkarpacki ZPN – Łódzki ZPN 5:0
- Dolnośląski ZPN – Zachodniopomorski ZPN 2:1
2. kolejka, 29.06, godz. 17
- Łódzki ZPN – Zachodniopomorski ZPN 2:2
- Podkarpacki ZPN – Dolnośląski ZPN 0:2
3. kolejka, 30.06, godz. 11
- Dolnośląski ZPN – Łódzki ZPN 3:1
- Zachodniopomorski ZPN – Podkarpacki ZPN 1:3
Eliminacje europejskie w Kazachstanie
Przypomnijmy, że mistrz Polski amatorów zagra w eliminacjach europejskich UEFA Regions’ Cup. Trafił on do grupy I, gdzie miał rywalizować z zespołami z Ukrainy, Izraela i Kazachstanu. Przedstawiciel ukraińskiej federacji ostatecznie wycofał się ze zmagań, ale to nie jedyna zmiana. Początkowo turniej eliminacyjny miał odbyć się w Izraelu, ale ze względu na sytuację w tym kraju, został przeniesiony do Kazachstanu. Mistrz Polski zagra więc w Ałmatach w turnieju, który zaplanowano od 17 do 26 sierpnia 2024.
Zwycięzca grupy I latem 2025 roku wystąpi w finałach UEFA Regions’ Cup.
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk mistrzem Polski amatorów!
![Dolnośląski ZPN – Podkarpacki ZPN](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2024/06/449306265_874514241376613_5724328047293408626_n.jpg)
Reprezentacja Dolnego Śląska została mistrzem Polski UEFA Region’s Cup. Stało się tak po zwycięstwie z Podkarpackim ZPN-em 2:0.
UEFA Region’s Cup. Kadra Dolnego Śląska na finały mistrzostw Polski
W drugim meczu na turnieju finałowym mistrzostw Polski amatorów, czyli krajowym finale UEFA Regions’ Cup, reprezentacja Dolnośląskiego ZPN-u zmierzyła się z drużyną Podkarpackiego ZPN-u. Rywale w pierwszej kolejce wygrali z Łódzkim ZPN-em 5:0 i od początku było widać, że nie będzie to łatwa przeprawa.
O losach meczu zdecydowała końcówka. W 79. min. Piotr Kotyla wykorzystał szybkie rozegranie rzutu wolnego i wyprowadził Dolnoślązaków na prowadzenie. Gracze z Podkarpackiego próbowali odpowiedzieć, ale szybko nadziali się na kontrę, którą idealnie wykorzystał Adrian Puchała.
W drugim sobotnim meczu Łódzki ZPN zremisował z Zachodniopomorskim ZPN 2:2. To oznacza, że reprezentacja Dolnego Śląska już dziś została mistrzem Polski amatorów.
Co ciekawe, Łodzianie do 90. minuty prowadzili 2:1 i gdyby wygrali, to o mistrzostwie decydowałby niedzielne mecze, bowiem o kolejności w tabeli decydują spotkania bezpośrednie. Na szczęście to już tylko ciekawostki i rozważania teoretyczne.
1. | Dolnośląski ZPN | 6 punktów | bramki 4:1 |
2. | Podkarpacki ZPN | 3 punkty | bramki 5:2 |
3. | Zachodniopomorski ZPN | 1 punkt | bramki 3:4 |
4. | Łódzki ZPN | 1 punkt | bramki 2:7 |
Terminarz turnieju finałowego
1. kolejka
- Podkarpacki ZPN – Łódzki ZPN 5:0
- Dolnośląski ZPN – Zachodniopomorski ZPN 2:1
2. kolejka, 29.06, godz. 17
- Łódzki ZPN – Zachodniopomorski ZPN 2:2
- Podkarpacki ZPN – Dolnośląski ZPN 0:2
3. kolejka, 30.06, godz. 11
- Dolnośląski ZPN – Łódzki ZPN
- Zachodniopomorski ZPN – Podkarpacki ZPN
Eliminacje europejskie w Kazachstanie
Przypomnijmy, że mistrz Polski amatorów zagra w eliminacjach europejskich UEFA Regions’ Cup. Trafił on do grupy I, gdzie miał rywalizować z zespołami z Ukrainy, Izraela i Kazachstanu. Przedstawiciel ukraińskiej federacji ostatecznie wycofał się ze zmagań, ale to nie jedyna zmiana. Początkowo turniej eliminacyjny miał odbyć się w Izraelu, ale ze względu na sytuację w tym kraju, został przeniesiony do Kazachstanu. Mistrz Polski zagra więc w Ałmatach w turnieju, który zaplanowano od 17 do 26 sierpnia 2024.
Zwycięzca grupy I latem 2025 roku wystąpi w finałach UEFA Regions’ Cup.
DolZPN
Reprezentacja Dolnego Śląska rozpoczęła mistrzostwa Polski od wygranej
![](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2024/06/441498642_873889038105800_1071096030558585977_n-1.jpg)
W pierwszym meczu turnieju finałowym o mistrzostwo Polski UEFA Region’s Cup reprezentacja Dolnego Śląska wygrała z zachdniopomorskim ZPN-em 2:1.
UEFA Region’s Cup. Kadra Dolnego Śląska na finały mistrzostw Polski
W piątek, 28 czerwca, rozpoczął się turniej finałowy mistrzostw Polski amatorów, czyli krajowy finał UEFA Regions’ Cup. W pierwszej kolejce na boisku w Łochowie Dolnośląski ZPN zmierzył się z drużyną Zachodniopomorskiego ZPN-u.
Spotkanie dobrze ułożyło się dla naszej drużyny, bowiem już w 7. min. w polu karnym sfaulowany został Mikołaj Wawrzyniak, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Kamil Kurianowicz. Później mecz się wyrównał, choć brakowało czystych sytuacji podbramkowych. Nie brakowało za to walki i ostrych spięć w środkowej części boiska.
Po zmianie stron rywale osiągnęli przewagę, na szczęście nie potrafili przebić się przez dolnośląską defensywę. To podopieczni Jacka Kołodziejczyka byli znacznie groźniejsi w kontratakach. W 81. min. po wybiciu piłki przez bramkarza Bartłomieja Kota i złej interwencji jednego z obrońców w sytuacji sam na sam znalazł się Mateusz Poświstajło, który był dziś rezerwowym. Napastnik Piasta Nowa Ruda nie miał problemów z pokonaniem golkipera rywali i podwyższył prowadzenie Dolnoślązaków.
Co prawda minutę później Jan Król strzałem z dystansu zdobył gola dla Zachodniopomorskiego ZPN-u, ale nasza reprezentacja obroniła komplet punktów do końcowego gwizdka. W sobotę Dolnośląski ZPN zagra z Podkarpackim ZPN-em, który dziś rozbił rywali z województwa łódzkiego 5:0. Wiele wskazuje na to, że może być to mecz o mistrzostwo Polski amatorów.
Terminarz turnieju finałowego
1. kolejka
- Podkarpacki ZPN – Łódzki ZPN 5:0
- Dolnośląski ZPN – Zachodniopomorski ZPN 2:1
2. kolejka, 29.06, godz. 17
- Łódzki ZPN – Zachodniopomorski ZPN
- Podkarpacki ZPN – Dolnośląski ZPN
3. kolejka, 30.06, godz. 11
- Dolnośląski ZPN – Łódzki ZPN
- Zachodniopomorski ZPN – Podkarpacki ZPN
Eliminacje europejskie w Kazachstanie
Przypomnijmy, że mistrz Polski amatorów zagra w eliminacjach europejskich UEFA Regions’ Cup. Trafił on do grupy I, gdzie miał rywalizować z zespołami z Ukrainy, Izraela i Kazachstanu. Przedstawiciel ukraińskiej federacji ostatecznie wycofał się ze zmagań, ale to nie jedyna zmiana. Początkowo turniej eliminacyjny miał odbyć się w Izraelu, ale ze względu na sytuację w tym kraju, został przeniesiony do Kazachstanu. Mistrz Polski zagra więc w Ałmatach w turnieju, który zaplanowano od 17 do 26 sierpnia 2024.
Zwycięzca grupy I latem 2025 roku wystąpi w finałach UEFA Regions’ Cup.
DolZPN
Superpuchar rozpocznie sezon na Dolnym Śląsku. Wiemy, gdzie się odbędzie
![](https://dolfutbol.pl/wp-content/uploads/2024/06/collage-2024-06-27T205018.145-1.jpg)
Mecz o Superpuchar Dolnego Śląska, którym zmierzą się rezerwy Miedzi Legnica i Barycz Sułów, oficjalnie rozpocznie nowy sezonie w niższych ligach w regionie. Wiadomo, gdzie się odbędzie.
Zgodnie z planem. Nowy trener beniaminka IV ligi
Mecz o Superpuchar Dolnego Śląska to nowość w kalendarzu rozgrywek w niższych ligach w regionie. W spotkaniu, które będzie oficjalnym początkiem nowego sezonu 2024/25, zmierzą się mistrz IV ligi, czyli rezerwy Miedzie Legnica, oraz zdobywca wojewódzkiego Pucharu Polski – Barycz Sułów.
Dziś (w czwartek, 27 czerwca) poznaliśmy miejsce, gdzie spotkanie zostanie rozegrane. Będzie nim Stadion Miejski im. Orła Białego w Legnicy (na którym na co dzień gra pierwszy zespół Miedzi). Mecz zaplanowano na środę, 31 lipca. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 17.
Przypomnijmy, że już w pierwszy weekend sierpnia, czyli 3/4 tego miesiąca, rozgrywki rozpoczną zespoły z III i IV ligi.
-
Sparingi2 dni ago
Sparingi lato 2024. Wyniki sparingów ze środka tygodnia
-
Transmisje2 dni ago
Wisła – Rapid gdzie oglądać? Transmisja TV online
-
Transmisje2 dni ago
Legia – Caernarfon gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
Śląsk3 dni ago
Riga – Śląsk gdzie oglądać? Transmisja online TV
-
III liga3 dni ago
Zaskakujący powrót. Doświadczony napastnik ponownie w Ślęzie Wrocław
-
A klasa3 dni ago
Czarni rezygnują, Heros awansuje. Zmiany w A klasie
-
A klasa2 dni ago
Kolejna tragiczna wiadomość. Nie żyje zawodnik Orła
-
A klasa3 dni ago
Orzeł w żałobie. W wypadku zginął trener, zawodnik został ciężko ranny
-
A klasa1 dzień ago
Trzy drużyny z wrocławskiej A klasy szukają sparingpartnerów
Kibic
14 kwietnia, 2020 at 9:02 am
lub wariant :
podzielić ligi na pół : grupy spadek i awans.
zainteresowane drużyny dogrywają ligę nie ma rozstrzygnięć poza sportowych, gramy 5-6 meczy. ligę można zacząć bezpiecznie nawet 7 czerwca, ze świętem 11 czerwca, można skończyć 5 lipca
sezon będzie krótki ale konkretny
Konan
14 kwietnia, 2020 at 9:24 am
piszę jako trener – uprawnienia zdobyte, a nie znalezione w Laysach… zostałem zatrudniony w klubie okręgówki i dostałem jasny cel od Prezesa – są pieniądze – chcemy awansu. W chwili obecnej jesteśmy w TOP5 z realną szansą na awans ale… uważam, że w chwili obecnej zdrowie i życie są zdecydowanie ważniejsze! Co do zakończenia sezonu (jeśli oczywiście nie uda się dograć do końca) to aż dziwią mnie wszystkie propozycje. Jeśli ktoś czuje piłkę to doskonale wie, że z duchem gry jedynym rozsądnym zakończeniem sezonu jest uznanie wyników ALE po rundzie! Dlaczego tak? Po pierwsze – zagraliśmy z wszystkimi rywalami w lidze – tak więc sprawdziliśmy się z każdym z rywali. Po drugie – są dyscypliny, w których nie ma rewanżów, gra się jeden mecz, sprawdza się na tle rywala i po tym wiadomo, kto jest lepszy, a kto gorszy. Po trzecie – NAJWAŻNIEJSZE – weźmy pod uwagę rozgrywki w pucharze, dlaczego rozgrywa się jedno spotkanie? Oczywiście, zapewne brak czasu – ale na podstawie JEDNEGO MECZU wyłania się zespół, który awansuje dalej. Powtarzam, na podstawie jednego meczu – bez rewanżu. Zaraz pojawią się głosy, że przecież gra się na boisku “słabszego” rywala, ale weźmy pod uwagę, że spotykają się zespoły z tej samej ligi. Wtedy dochodzi do sytuacji, że gospodarzem jest zespół, który w chwili obecnej zajmuje wyższe miejsce w tabeli – tak więc boisko nie ma tu żadnego znaczenia. Sytuacja pokazuje, że to rozstrzygnięcia miejsc – czy to puchar czy liga – wystarczy jeden mecz, bez rewanżu. Tak więc wyniki po jednej rundzie są jak najbardziej sprawiedliwie – jeśli chodzi o miejsca w tabeli, awanse i spadki. Po czwarte – pojawiają się głosy, że spadków nie powinno być, bo ktoś odłożył sobie pieniążki i wzmocnił się dopiero po zimie i teraz miał szanse “ruszyć” w górę tabeli. Może to jest idealny moment, na WYCOFANIE pieniędzy z piłki amatorskiej… Tyle się o tym mówi, że przez kluby, które zaczęły płacić nagle robi się taka sytuacja a nie inna, skoro w piłce amatorskiej nieoficjalnie NIE MA pieniędzy (tak powinno być) to ten argument, że ktoś chciał się wzmocnić po zimie do mnie nie trafia – w sezonie mamy dwie rundy, w których trzeba grać na maksa – bo w sytuacji jaką mamy obecnie – widzimy jakie jest to ważne. Po piąte – każdy kto zna historię futbolu wie, jak KIEDYŚ grało się u siebie, był to atut własnego boiska. W dzisiejszej piłce jest coraz więcej głosów (w tym te z LM by bramek na wyjeździe nie liczyć podwójnie) o tym, że nie ma różnicy czy gra się u siebie czy na wyjeździe. I kolejna rzecz, która jest tutaj warta poruszenia – amatorskie zespoły obecnie nie mają jak trenować, wprowadzane zaostrzenia powodują, że i pobiegać ciężko… Jakie są tego konsekwencje? Jako trenerzy z licencjami UEFA doskonale wiemy ile zajmuje powrót zawodnika po kontuzji… podobnie jest z okresem nietrenowania. Mówi się, że jeśli nie trenuje się 2 tygodnie, to odbudowanie tego co było trwa 1x tyle. Jeśli czas ten się wydłuża (czas bez treningu) tak samo wydłuża się czas dochodzenia do formy, przy miesiącu jest to juź 2x tyle – czyli rozumiem, że mamy wrócić na boisko i od razu grać? I dochodząc do końca dziwią mnie głosy drużyn, by anulować sezon… ja wiem, są to drużyny, które są na miejscach spadkowych, albo te co grały o awans, my też graliśmy o awans ale co się odwlecze to nie uciecze 🙂 nie patrzmy tylko na siebie, ale patrzmy na to przez pryzmat piłki i jak można zagrać sezon… i anulować 🙂 zastanówmy się i mam nadzieję, że władze DZPN to przeczytają i chociaż rzucą okiem na sprawe z tej – NORMALNEJ strony 🙂 a ja osobiście liczę, że wrócimy DO GRANIA, ale pomyślmy w jakiej formie – jeśli chodzi zarówno o rozgrywki jak i o formę fizyczną 🙂 wpis mocny, ale jak go przeanalizujecie to dojdziecie do wniosku, że mocno logiczny
kibic
14 kwietnia, 2020 at 6:52 pm
Podzielam zdanie Konana w większości kwestii.Do tego,co napisał Konan dorzuciłbym jeszcze kwestie zdrowia zawodników grających w poszczególnych drużynach.Może się przecież zdarzyć tak,że w którejś drużynie będzie zakażony zawodnik i nie będzie on rzecz jasna grał,ale w takim wypadku CAŁA DRUŻYNA zostanie poddana KWARANTANNIE. Czyli przez co najmniej 14 dni będzie wyłączona z treningów a tym bardziej z meczów ligowych.Co oczywiście zaburzy tok rozgrywek (jeśli do nich wrócimy w tym sezonie,nawet w przypadku ewentualnego podziału lig na grupy awans-spadek).Jeśli w danej lidze będzie kilka takich drużyn,to już będzie problem.Poza tym tak w zasadzie to nie jest pewne kiedy i czy w ogóle ruszy NASTĘPNY SEZON.Z powodów wiadomych. Z jednym tylko nie zgodzę sie z Konanem-w kwestii znaczenia gry na własnym boisku.W amatorskich ligach kwestia grania na własnym boisku nadal jest bardzo istotna.Ma na to wpływ położenie boisk,ich ukształtowanie a przede wszystkim WYMIARY BOISK.Oczywiście określone są maksymalne i minimalne wymiary boiska,ale nie trzeba być jakimś wielkim ekspertem,by wiedzieć,że na boisku krótkim i wąskim lepiej jest się bronić,niż atakować.Drużyny,których boiska to “lotnisko” mają problem,gdy przychodzi im grać na wyjeździe u rywala,którego obiekt jest o wiele mniejszy,ale nadal mieszczący się w minimach rozmiarów.Z kolei drużyny na co dzień korzystające z małych boisk mają problem na “lotniskach”.Drużyna,której kibicuję gra “u siebie” na małym boisku.Siłą rzeczy zna tę murawę “na pamięć” i każda ekipa która przyjeżdża na mecz,ma duże kłopoty z dostosowaniem się do małego boiska.Najlepiej zobrazują to liczby.Bilans meczów “u siebie” tej drużyny za ostatnie 5 sezonów i połowę sezonu 2019/2020 przedstawia się tak:68 meczów,37 zwycięstw,20 remisów i 11 porażek.Bilans meczów na wyjeździe (gdzie boiska są większe) jest taki:69 meczów,16 zwycięstw,18 remisów i 35 porażek.
Konan
15 kwietnia, 2020 at 12:22 pm
jasna sprawa, sam jeżdżę na A klasę i B klasę i wiem jak to wygląda 🙂 ale to na szczęście w większości są już wyjątki 🙂 większość boisk dzięki regulacjom jest już podobna 🙂 jeśli chodzi o B klasę dochodzi jeszcze aspekt “pastwiska” ale to nazwałbym w kategorii wstydu, a nie atutu własnego boiska 🙂