W środę, 23 marca, odbył się zaległy mecz zachodniej grupy IV ligi, w którym Odra Ścinawa podejmowała Łużyce Lubań. Emocji nie brakowało do końca.

Piękny gol i jeszcze piękniejsza celebracja. Działo się w hicie IV ligi

W Ścinawie spotkały się dwie czołowe drużyny zachodniej grupy IV ligi – piąta w tabeli Odra i czwarte Łużyce Lubań. Co ciekawe, obie ekipy po raz ostatni w lidze przegrały w połowie października. Długo wydawało się, że obie podtrzymają swoje passy meczów bez porażki. Tak było aż do 88. min. spotkania, kiedy gola na wagę trzech punktów dla gospodarzy strzelił Piotr Matuszczak.

Wcześniej był remis 1:1. Odra objęła prowadzenie już w 2. min. po golu Wojciecha Konefała, na którego w 47. min. odpowiedział Szymon Chmielowiec.

Po wygranej ścinawianie zamienili się z Łużycami miejscami w tabeli. Ich liczba meczów bez porażki wzrosła do ośmiu (6 zwycięstw i dwa remisy), licznik drużyny z Lubania zatrzymał się na siedmiu spotkaniach (6 zwycięstw i 1 remis).

20. kolejka III ligi. Bez wygranej zakończyły się sobotnie mecze dolnośląskich zespołów w III lidze. Bliska zdobycia punktów była Ślęza, ale ostatecznie – po dramatycznym meczu – przegrała w Kluczborku.

4LigaWschód. Mecz na szczycie dla Lechii Dzierżoniów

Po trzeciej porażce z rzędu lidera z Częstochowy, szansę na zrównanie z rezerwami Rakowa mieli piłkarze Ślęzy Wrocław, którzy grali w Kluczborku z MKS-em. Wrocławianie wyszli na prowadzenie po golu z rzutu karnego egzekwowanego przez Mateusza Kluzka w 37. min. spotkania, ale jeszcze przed przerwą wyrównał Michał Płonka. Zaraz po zmianie stron MKS prowadził po trafieniu Dominika Lewandowskiego, kolejne minuty należały jednak do gości. Najpierw kapitalnym strzałem wyrównał Afonso, a w 69. min. Vinicius wyprowadził żółto-czerwonych na prowadzenie. Niestety, gospodarze mieli w swoich szeregach Bartosza Włodarczyka, który dwoma świetnymi strzałami dał MKS-owi komplet punktów.

Bez punktów z wyjazdu wróciły również rezerwy Miedzi. Legniczanie przegrali w Bielsku-Białej z Rekordem 1:2. Gospodarze prowadzili po golach Michała Biskupa i Filipa Walusia. Pod koniec spotkania Michał Skowron zdobył kontaktowego gola dla Miedzi, ale na doprowadzenie choćby do remisu zabrakło już czasu.

W niedzielę rezerwy Chrobrego przegrały w Głogowie z Lechią Zielona Góra 0:2.

Wyniki 20. kolejki

• Rekord Bielsko-Biała – Miedź II Legnica 2:1
• MKS Kluczbork – Ślęza Wrocław 4:3
• Chrobry II Głogów – Lechia Zielona Góra 0:2
• Raków II Częstochowa – Stal Brzeg 1:2
• Górnik II Zabrze – Stilon Gorzów Wielkopolski 2:3
• Gwarek Tarnowskie Góry – Polonia Bytom 1:3
• Warta Gorzów Wielkopolski – Odra Wodzisław Śląski 2:1
• LKS Goczałkowice Zdrój – Polonia Nysa 0:0
• Pniówek Pawłowice – Carina Gubin 1:2

17. kolejka IV ligi zachód. Czołówka wygrywa, Polonia gromi kolejnego rywala. Ważna wygrana AKS, podział punktów w Złotoryi. Dwa mecze przełożone.    

4LigaWschód. Derby powiatu dla Piasta, beniaminek znów postraszył faworyta

W sobotę odbyło się pięć meczów w zachodniej grupie IV ligi. Jeden odbędzie się w niedzielę, a dwa zostały przełożone z powodu kiepskich warunków atmosferycznych i boisk nienadających się do gry. Przed tygodniem dwie prowadzące drużyny zremisowały swoje mecze, tym razem wpadki już nie było. Karkonosze wygrały u siebie 3:0 z Mewą Kunice, choć gole padły dopiero w II połowie. Na listę strzelców wpisali się Kamil Kurianowicz, Kacper Tokarz oraz Nikodem Siudak.

Bardziej wyrównany był mecz w Prochowicach, gdzie wicelider podejmował Granita Roztoka. Gospodarze prowadzili po bramkach Wojciecha Galasa i Dawida Waksmundzkiego. Pod koniec spotkania kontaktowego gola dla gości zdobył Wojciech Grzęda i wicelider do końca nie mógł być być pewien wygranej.

Takich problemów nie miała trzecia w tabeli Polonia Środa Śląska, która znów urządziła sobie ostre strzelanie. Przed tygodniem podopieczni Jarosława Pedryca wygrali 8:1 z Apisem, teraz 7:0 robili Spartę Grębocice. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Skolimowski – 3, Jakub Dudziak, Maciej Tomasik, Kamil Żbik i Jakub Biliński.

Pół godziny, między 33. i 63. minutą, potrzebował AKS by rozstrzygnąć losy spotkania w Jaworze. Strzegomianie wygrali 4:0, a gole strzelali Dawid Domaradzki, Martins Ekwueme, Krystian Andrzejewski i Dawid Kusio.

W Złotoryi, w meczu Górnika z Iskrą Kochlice, padł jak dotąd jedyny remis w kolejce. Gospodarze prowadzili po pięknym strzale grającego trenera Krzysztofa Kaliciaka, ale p przerwie odpowiedzieli precyzyjnym uderzeniem przy słupku Eryka Klimczaka.

Wyniki 17. kolejki

• Jaworzanka Jawor – AKS Strzegom 0:4
• Górnik Złotoryja – Iskra Kochlice 1:1
• Prochowiczanka Prochowice – Granit Roztoka 2:1
• Karkonosze Jelenia Góra – Mewa Kunice 3:0
• Polonia Środa Śląska – Sparta Grębocice 7:0
• Odra Ścinawa – Łużyce Lubań – niedziela
• Gryf Gryfów Śląski – Apis Jędrzychowice – przełożony na 17 maja
• BKS Bolesławiec – Sokół Jerzmanowa – przełożony na 18 kwietnia

19. kolejka III ligi. Ślęza wygrała z liderem z Częstochowy i zbliżyła się do ścisłej czołówki. Cenna wygrana rezerw Chrobrego, remis Miedzi II.

Pogoda sparaliżowała start rundy wiosennej. Mecze w podokręgu legnickim odwołane

Wydarzeniem kolejki był mecz we Wrocławiu, gdzie przyjechał lider – rezerwy Rakowa Częstochowa. Żółto-czerwoni stanęli na wysokości zadania i pokonali gości 1:0. Jedynego gola meczu strzelił Mikołaj Wawrzyniak w 23. min. spotkania. Dzięki wygranej wrocławianie zbliżyli się do lidera na 3 punkty, choć są jeszcze drużyny, które mogą objąć prowadzenie w tabeli III ligi z większą liczbą punktów, niż częstochowianie.

Rezerwy Chrobrego przed tygodniem straciły punkty w ostatnich minutach, tym razem udało się dowieźć korzystny wynik do końca. Pomarańczowo-czarni objęli prowadzenie w meczu ze Stilonem Gorzów Wlkp. w 21. min. po golu Adriana Marciniaka. W 60. min. wyrównał Emil Drozdowicz, ale głogowianie błyskawicznie odpowiedzieli. 180 sekund później zwycięskiego gola dla gości strzelił Jakub Cieślicki, który kilka minut wcześniej zameldował się na boisku.

Tymczasem rezerwy Miedzi podejmowały Wartę Gorzów Wlkp. Gospodarze prowadzili już od 8. min. po debiutanckim golu w legnickich barwach Piotra Stępnia. Tuż przed przerwą Stępień był faulowany w polu karnym i sędzia podyktował „jedenastkę”, którą na gola zamienił Marcin Garuch.

Po przerwie, przy padającym śniegu, goście zdołali jednak wyrównać i mecz zakończył się wynikiem 2:2.

Wyniki 19. kolejki

• Ślęza Wrocław – Raków II Częstochowa 1:0
• Miedź II Legnica – Warta Gorzów Wielkopolski 2:2
• Stilon Gorzów Wielkopolski – Chrobry II Głogów 1:2
• Polonia Nysa – Pniówek Pawłowice 1:1
• Odra Wodzisław Śląski – LKS Goczałkowice Zdrój 2:2
• Stal Brzeg – Górnik II Zabrze 3:3
• Carina Gubin – MKS Kluczbork – niedziela
• Polonia Bytom – Rekord Bielsko-Biała – odwołany
• Lechia Zielona Góra – Gwarek Tarnowskie Góry – odwołany

Start rundy wiosennej w niższych ligach w Podokręgu Legnica odwołany. Powodem jest fatalna pogoda panująca w regionie.

Transferowa bomba we wrocławskiej okręgówce. Augustyn w Wierzbicach!

– Dolnośląski Związek Piłki Nożnej informuję, że wszystkie mecze zaplanowane w dniach 11-12 marca w Podokręgu Legnica zostają odwołane – poinformował związek na swoim profilu na Facebooku.

Dodajmy, że dotyczy to meczów w rozgrywkach prowadzonych przez Podokręg Legnica od klasy okręgowej do B klasy. Nie zostały natomiast odwołane mecz Koleje Dolnośląskie IV ligi.

W pozostałych okręgach Dolnego Śląska mecze nie zostały odgórnie odwołane. Patrząc jednak na pogodę, raczej nie uda się wszystkich rozegrać zgodnie z terminarzem.

Pozyskanie Piotra Azikiewicza było z pewnością jednym z hitów okienka transferowego w IV lidze. Do Prochowiczanki dołączyło w sumie siedmiu zawodników, a kadra wicelidera zachodniej grupy została solidnie wzmocniona.

Jeden powrót i cztery transfery lidera zachodniej grupy IV ligi

Piotr Azikiewicz w Prochowiczance to jeden z hitów transferowych w zimowym okienku transferowym w niższych ligach na Dolnym Śląsku. Jesień 27-letni defensor spędził w II-ligowej Wiśle Puławy, nie była to jednak udana piłkarska przygoda. Po rozwiązaniu umowy zawodnik postanowił odbudować się w Prochowiczance.

Będzie miał okazje zagrać w niej u boku swojego brata Tomasza, dla którego jest to powrót po wielu latach do pierwszej drużyny. Starszy z braci przed lat strzelał już gole w III lidze dla swojego klubu, później trafił do Zagłębia Lubin, w barwach którego grał na boiskach Młodej Ekstraklasy. W ostatnich latach, ze względów rodzinno-osobistych, musiał zrezygnować z systematycznych treningów. Przed startem obecnego sezonu dołączył do reaktywowanej drużyny rezerw, a teraz do „jedynki”. – Nie mamy wątpliwości, że jeśli tylko odzyska formę sportowa, będzie ciekawą alternatywą dla trenera Gajewskiego i wprowadzi element zdrowej rywalizacji wśród napastników, co może tylko przynieść korzyść drużynie – informuje klubowy profil na Facebooku.

Zimowe transfery Prochowiczanki do mieszanka rutyny i młodości, choć doszli głównie zawodnicy ofensywni. Na zasadzie transferu definitywnego dołączył Andriy Barladym. Pochodzący z Ukrainy 31-letni zawodnik to nominalny środkowy napastnik, który jeszcze w listopadzie 2020r. występował na zapleczu ukraińskiej ekstraklasy w barwach Krystału Chersoń. Ostatnim klubem snajpera był fiński Korsnäs FF.

Z Górnika Polkowice wypożyczony został Kornel Ciupka. Niespełna 24-letni, ofensywnie usposobiony zawodnik, ma na koncie sporo meczów w III i II lidze. Reprezentował również barwy Apisu Jędrzychowice oraz Polonii-Sparty Świdnica, a ostatnio Odry Ścinawa. W jej barwach w rundzie jesiennej w IV lidze strzelił 15 goli.

Z Polkowic do Prochowic trafił także Maciej Sowiński, wychowanek Zagłębia Lubin. Od 2019 roku bronił barw Górnika. W maju 2022 r. zadebiutował w rozgrywkach I ligi w wygranym 3:0 spotkaniu z Resovią Rzeszów. 19-letni środkowy pomocnik trafia do Prochowic na zasadzie półrocznego wypożyczenia.

Hubert Czerwiński to 20-letni środkowy obrońca, który został wypożyczony z Zagłębia Lubin. W zeszłym roku tytuł mistrzostwo Polski juniorów, ma na koncie również kilka meczów na boiskach III ligi.

Jakub Ziemba to wychowanek Miedzi Legnica. 19-latek może występować zarówno na lewej obronie jak i w pomocy. – Tym transferem zamykamy kadrę na rundę wiosenną, która w moim odczuciu jest mocniejsza niż jesienią. Fakt, straciliśmy Bilokina, ale za to dołączyło do nas aż siedmiu wartościowych graczy, z których każdy jest brany pod uwagę w kontekście gry od pierwszej minuty – podsumował Jan Rusin, prezes Prochowiczanki.

Fot. Prochowiczanka/Miedź Legnica