Śląsk II Wrocław
Przez lata był opoką Ślęzy, teraz trafił do kadry I zespołu Śląska

Niespełna 28-letni obrońca Hubert Muszyński decyzją sztabu szkoleniowego Śląska Wrocław został włączony do kadry pierwszego zespołu. Przez lata zawodnik był podstawowym graczem III-ligowej Ślęzy.
Nowy asystent trenera czwartoligowca z Oławy
Hubert Muszyński jest wychowankiem Włókniarza Zelów. Zimą 2018 roku trafił do III-ligowej Ślęzy Wrocław, gdzie spędził 4,5 roku. W sumie w żółto-czerwonych barwach zagrał 125 meczów ligowych, w których strzelił 20 goli i dorzucił asystę.
Dobra postawa na poziomie III ligi została dostrzeżona przez trenerów Śląska, którzy przed bieżącym sezonem postanowili dodać nieco doświadczenia do młodej w większości kadry II-ligowych rezerw. Muszyński trafił na Oporowską ze Ślęzy wraz z Robertem Pisarczukiem.
W obecnych rozgrywkach II ligi rozegrał dotąd 10 meczów, raz wpisał się na listę strzelców i zaliczył dwie asysty. Teraz został włączony do kadry I zespołu i zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy. Czy zdoła w niej zadebiutować? O tym przekonamy się w przyszłości.
Ze sportowego awansu swojego byłego zawodnika nie kryją zadowolenia w Ślęzie. – Przez pięć sezonów Hubert był jednym z liderów defensywy Ślęzy Wrocław. Jesteśmy dumni, że kolejny zawodnik występujący w 1KS-ie zapracował sobie na miejsce w zespole z ekstraklasy. Mucha, gratulujemy, trzymamy za Ciebie kciuki i liczymy na jak najszybszy debiut w PKO Ekstraklasa! – czytamy na klubowym profilu na Facebooku żółto-czerwonych.
fot. Ślęza Wrocław

Śląsk II Wrocław
Ostatnie minuty zdecydowały. Górnik spada, rezerwy Zagłębie zostają w II lidze

Szalona końcówka w ostatniej kolejce II ligi. Na kilka minuty przed końcem meczu rezerwy Zagłębi Lubin zapewniły sobie utrzymanie, kosztem Górnika Polkowice, który wraz ze Śląskiem II Wrocław, spada do III ligi.
Chrobry II spada z III ligi, rezerwy Miedzi czekają na “wyrok”. Dołek Ślęzy
Górnik Polkowice miał wszystko w swoich rękach. Wystarczył mu remis w meczu ze zdegradowaną już wcześniej Garbarnią. Losy spotkania w Krakowie rozstrzygnęły się w samej końcówce. Gospodarze objęli prowadzenie w 79. min., ale chwilę potem wyrównał Mateusz Piątkowski. Goście musieli tylko obronić remis do końca spotkania. Tak się jednak nie stało, bo Garbarnia strzeliła jeszcze dwie bramki.
Na przegraną polkowiczan liczyły rezerwy Zagłębia Lubin. Miedziowi musieli jednocześnie wygrać z KKS-em Kalisz. Goście prowadzili do przerwy 1:0, a potem nastąpił istny rollercoaster – po wymianie ciosów w 70. min. spotkania znów kaliszanie prowadzili, tym razem 3:2. Wydawało się, że gospodarzom będzie ciężko odwrócić losy meczu.
Już minutę później jednak wyrównał Wojciech Szafranek, a falowe ataki Zagłębia zakończyły się golem Patryka Kusztala w 88. min. (!) spotkania. To oznaczało, że lubinianie zostają w II lidze, a żegna się z nią Górnik Polkowice, który wraz z rezerwami Śląska Wrocław spadł do III ligi.
Śląsk II Wrocław
Rezerwy Śląska spadają z II ligi. Co z Górnikiem i rezerwami Zagłębia?

Rezerwy Śląska Wrocław spadają z II do III ligi. Liczba dolnośląskich spadkowiczów może się powiększyć o Górnika Polkowice lub Zagłębie II Lubin.
Terminarz sezonu 2023/24. Kiedy startują poszczególne ligi na Dolnym Śląsku?
W przedostatniej kolejce II ligi rezerwy Śląska Wrocław zagrają z Hutnikiem Kraków dopiero w niedzielę, ale wyniki innych meczów sprawiły, że podopieczni Krzysztofa Wołczka już spadli z II do III ligi. Bez względu na wyniki dwóch ostatnich spotkań, wrocławianie nie wygrzebią się już ze strefy spadkowej.
Obecnie na ostatnim bezpiecznym miejscu jest Górniki Polkowice, który już w piątek pokonał mistrza Polonię Warszawa 2:0. Polkowiczan mogły wyprzedzić rezerwy Zagłębia Lubin, ale przegrały w Lublinie z Motorem 0:2.
Przed ostatnią kolejką II ligi zagrożone spadkiem są trzy drużyny: Radunia Stężyca (38 pkt.), Górnik Polkowice (37 pkt.) i Zagłębie II Lubin (35.pkt)
- Garbarnia Kraków – Górnik Polkowice
- Zagłębie II Lubin – KKS 1925 Kalisz
- Radunia Stężyca – Stomil Olsztyn
W ostatniej kolejce mogą być bardzo różne warianty układu tabeli. O utrzymaniu może zdecydować mała tabela trzech zespołów (wszystkie musiałby mieć po 38 pkt), lub mecze bezpośrednie dwóch drużyn.
Górnikowi Polkowice do utrzymania wystarczy remis, bowiem ma lepszy bilans od Zagłębia w meczach bezpośrednich, a w małej tabeli zajmie pierwsze miejsce.
Przy porażce w Krakowie, polkowiczanie utrzymają się, jeśli Miedziowi nie wygrają z KKS-em.
Z kolei Zagłębie, żeby się utrzymać musi wygrać i liczyć na to, że Górnik albo przegra, albo wygra. Remis Górnika oznacza spadek Zagłębia, bowiem w meczach bezpośrednich ma gorszy bilans, oraz 3. miejsce w ewentualnej małej tabeli.
Oczywiście, przy wariancie z wygraną Górnika, musiałaby jednocześnie przegrać Radunia, od której Miedziowi mają lepszy bilans meczów bezpośrednich.
Śląsk II Wrocław
Promyk nadziei w II lidze. Dwie wygrane i remis, ale za to z liderem

Dawno nie było takiego weekendu w II lidze, że żadna z naszych drużyn nie przegrała meczu. Dwa zwycięstwa i remis, ale za to z liderem, to bilans meczów Górnika oraz rezerw Śląska i Zagłębia.
Śląsk mógł być potęgą. Wiemy, kto podstępnie storpedował ten plan
Już w piątek rezerwy Zagłębia gościły na Konwiktorskiej, czyli na boisku lidera. Polonia Warszawa była zdecydowanym faworytem meczu z ostatnią drużyną w tabeli, ale Miedziowi postawili trudne warunki i wywieźli cenny punkt ze stolicy. Co prawda gospodarze prowadzili po I połowie, ale w 51. min. wyrównał Patryk Kusztal i wynik już do końca nie uległ zmianie.
Lubinianie wciąż są w strefie spadkowej, podobnie jak rezerwy Śląska Wrocław, które tym razem wygrało niezwykle ważny mecz z GKS-em Jastrzębie 2:1. WKS prowadzili do przerwy po golach Dawida Matuszewskiego i Przemysława Bargiela z rzutu karnego. Po zmianie stron dla gości trafił Sebastian Golak, ale gospodarze zdołali obronić komplet punktów.
Przed tygodniem komplet zespołów z Dolnego Śląska znajdował się w strefie spadkowej. Po wygranej z Siarką Tarnobrzeg wydostał się z niej Górnik Polkowice. Choć nie zaczęło się dobrze, bowiem goście prowadzili już od 4. minuty. Na szczęście później trafiali tylko gospodarze – Arkadiusz Piech – 2, Jan Kuźma i Szymon Kiebzak – i polkowiczanie wygrali 4:1.
II liga
Rezerwy Śląska lepsze od I drużyny. Przynajmniej na tle KKS-u

Rezerwy Śląska Wrocław wygrały z KKS-em Kalisz 2:0 w meczu 26. kolejki II ligi. Tym samym osiągnęły znacznie lepszy rezultat od pierwszej drużyny WKS-u z tym samym rywalem.
Dariusz Sztylka odchodzi ze Śląska. To pierwsza ofiara fatalnej gry zespołu
Ewidentnie coś drgnęło w ekipie rezerw Śląska. Wrocławianie po czterech ligowych porażkach z rzędu w minioną środę pokonali Górnika Polkowice 2:1. W sobotę, 8 kwietnia, do Wrocławia przyjechała drużyna z czołówki, czyli KKS Kalisz. Ten sam, z którym niedawno I drużyna Śląska w Pucharze Polski dostała srogie baty (0:3).
Goście walczą o awans, WKS o utrzymanie, ale różnicy kilkunastu miejsc w tabeli nie było widać. Co więcej, to gospodarze przez większość spotkania byli stroną z większą inicjatywą. Na szczęście, przełożyło się to również na gole.
W 44. min. Dawid Bałdyga strzałem głową wyprowadził Śląsk na prowadzenie. Wynik meczu w 80. min. ustalił Mateusz Młynarczyk, który dobił piłkę po strzale Kuby Lizakowskiego.
Co ciekawe, obaj bramkarze obronili dziś po rzucie karnym. W 52. min. strzał Przemysława Bargiela obronił bramkarz KKS-u, a w 64. min. karnego dla gości obronił Oskar Mielcarz.
Śląsk II wygrał drugi mecz z rzędu i przynajmniej do końca innych meczów z tej kolejki wydostał się ze strefy spadkowej. Ważniejsze jednak wydaje się to, że poprawie uległa gra podopiecznych Krzysztofa Wołczka.
Fot. Akademia Śląska Wrocław/twitter
II liga
Derby w strefie spadkowej dla rezerw Śląska

W zaległym meczu II ligi rezerwy Śląska Wrocław pokonały Górnika Polkowice 2:1. Obie drużyny wciąż znajdują się w strefie spadkowej.
Katastrofa w II i III lidze. Kto na dziś spadłby z IV ligi?
W środę, 5 kwietnia, na stadionie przy ul. Oporowskiej odbył się zaległy meczu II ligi, w którym rezerwy Śląska Wrocław podejmowały Górnika Polkowice. Obie drużyny fatalnie spisują się w rundzie rewanżowej. Wrocławianie zdobyli do dziś 3 punkty, a polkowiczanie zaledwie 1. Nic dziwnego, ze oba zespoły znajdują się w strefie spadkowej.
Początek spotkania był wyrównany, z lekkim wskazaniem na gości. Konkretów jednak brakowało, te były za to po stronie gospodarzy. W 18. min. Karol Borys obsłużył pięknym podaniem Dawida Matuszewskiego, który precyzyjnym strzałem głową pokonał Marcina Furtaka.
Goście odpowiedzieli pod koniec I połowy, kiedy Jan Ciućka wykorzystał zamieszanie w polu karnym i wyrównał stan meczu.
Bohaterem II połowy był rezerwowy Przemysław Bargiel, który w 52. min. popisał się fantastycznym strzałem z dystansu w samo okienko bramki polkowiczan. Jak się okazało, był to gol na wagę jakże ważnych 3 punktów.
WKS wygrał i opuścił ostatnie miejsce w tabeli, ale do opuszczenia strefy spadkowej wciąż brakuje kilku punktów.
Fot. JANKO/Twitter
II liga
Nowy napastnik w rezerwach Śląska. Już strzelił, choć jeszcze nie wygrał

Dawid Bałdyga został zawodnikiem rezerw Śląska Wrocław. 20-letni napastnik w debiucie strzelił gola, ale wrocławianie i przegrali z Olimpią Elbląg.
Dwa hat-tricki graczy lidera, dwa gole Błażeja Augustyna. Udany debiut Nahajły
Dawid Bałdyga swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Irasie Czaplinek, skąd trafił do akademii Pogoni Szczecin. Później reprezentował jeszcze barwy FASE Szczecin oraz Błękitnych Wronki, a ostatnie trzy lata spędził w Siarce Tarnobrzeg. – Generalnie jestem środkowym napastnikiem. Na pewno dużym moim atutem jest fizyczność. Mam 194 centymetry wzrostu i wydaje mi się, że nieźle to wykorzystuję – powiedział zawodnik klubowej stronie Śląska.
20-latek w miniony weekend zadebiutował w II lidze w rezerwach Śląska. Bałdyga pojawił się na boisku w 71. minucie spotkania z Olimpią Elbląg i dziewięć minut później strzelił bramkę. Niestety, wrocławianie przegrali 1:2 i zamykają ligową tabelę.
Bałyga podpisał we Wrocławiu kontrakt do końca sezonu, ale gdy drużyna się utrzyma w II lidze, to umowa automatycznie przedłuży się do 30 czerwca 2025 roku. – Oczywiście na ten moment jest to transfer do drugiej drużyny, ale też przede wszystkim to świetna perspektywa na przyszłość. W pewnym sensie spełniłem swoje marzenia i cieszę się, że będę mógł rozwijać się pod okiem takich fachowców – dodał zawodnik.
Fot. Dawid Antecki/Śląsk Wrocław
-
IV liga1 tydzień ago
Terminarz sezonu 2023/24. Kiedy startują poszczególne ligi na Dolnym Śląsku?
-
IV liga1 tydzień ago
Słowianin mistrzem grupy wschodniej IV ligi. Piast Nowa Ruda utrzymał się w lidze
-
DolZPN1 tydzień ago
UEFA Region’s Cup. Oto kadra Dolnego Śląska na finały mistrzostw Europy amatorów
-
III liga14 godzin ago
Chrobry II spada z III ligi, rezerwy Miedzi czekają na “wyrok”. Dołek Ślęzy
-
IV liga1 tydzień ago
BKS Bolesławiec zostaje w IV lidze. Hat-trick i 53 gole Skolimowskiego
-
DolZPN1 dzień ago
Wielkie emocje w barażu o III ligę. Zdecydowały karne! Awans Karkonoszy
-
DolZPN4 dni ago
Baraże o III ligę. Pierwszy mecz na remis w cieniu fatalnej pomyłki sędziego
-
DolZPN3 dni ago
Czerwona kartka dla Caique ma zostać anulowana
-
DolZPN5 dni ago
Baraże o awans do III ligi. Pierwszy mecz Słowianin – Karkonosze już w środę