Connect with us

III liga

Doświadczony obrońca wraca po 19 latach do Wrocławia

Published

on

Paweł Sasin

Paweł Sasin, niespełna 40-letni obrońca, znów zagra we Wrocławiu. Już nie w Śląsku, ale tym razem w III-ligowej Ślęzie.

 

Więcej niż transfer. Największy talent Śląska zostaje we Wrocławiu

Angaż niemal 40-letniego obrońcy przez III-ligowca z Wrocławia może nieco dziwić. Ślęza to wszak bardzo młoda, poza małymi wyjątkami, drużyna. Zapewne właśnie w kontekście kolejnego odmłodzenia zespołu, po odejściu choćby takich graczy jak Maciej Tomaszewski czy Mateusz Stempin, pozyskano Pawła Sasina. Razem m.in. z Adamem Samcem będą mieli za zadanie dodać doświadczenia do ekipy z Kłokoczyc.

 

Paweł Sasin jest doskonale znany we Wrocławiu, choć młodsi kibice mogą go nie pamiętać, bowiem ze Śląska Wrocław odszedł do Lecha Poznań latem 2004 roku, a więc 19 lat temu! Wtedy wrocławian prowadził Grzegorz Kowalski, obecny szkoleniowiec żółto-czerwonych.

 

Oprócz Lecha, Sasin występował w ekstraklasie w Koronie Kielce, Cracovii Kraków, ŁKS-u Łódź i Górniku Łęczna. W sumie w najwyższej klasie rozgrywkowej zagrał 207 meczów, w których strzelił 7 bramek. Do tego ma niemal 200 spotkań na koncie na zapleczu ekstraklasy. W ostatnim sezonie doświadczony defensor był podstawowym graczem III-ligowej Polonii Nysa.

 

Fot. Ślęza Wrocław

 

III liga

Wrócili na fotel lidera, na którym spędzą przerwę zimową. Pierwsza wygrana Wołczka

Published

on

III liga

W zaległym meczu 3. grupy III ligi rezerwy Śląska Wrocław wygrał z Wartą Gorzów Wielkopolski i wrócili na fotel lidera, na którym spędzą przerwę zimową.

 

Były król strzelców rozstał się z dolnośląskim trzecioligowcem

Po weekendowym, bezbramkowym remisie z Górnikiem Polkowice, rezerwy Śląsk Wrocław straciły fotel lidera 3. grupy III ligi na rzecz Cariny Gubin. Wrocławianom został jeszcze jednak zaległy mecz z innym lubuskim klubem – Wartą Gorzów Wlkp.

Wrocławianie błyskawicznie objęli prowadzenie, bo już w 4. min. Hubert Muszyński wykorzystał rzut karny. Wydawało się, że gracze Śląska mają mecz pod kontrolą, ale chwila dekoncentracji wystarczyła, by w 27. min. gospodarze wyrównali. Na szczęście, tyko na chwilę. Już cztery minuty później na 2:1 dla WKS-u strzałem głową trafił Michał Milewski.

 

Wynik spotkania na 3:1 w 80. min. ustalił Yehor Sharabura, który wykorzystał podanie Tommaso Guercio. Wrocławianie zasłużenie wygrali i wrócili na 1. miejsce w tabeli III ligi, gdzie spędzą przerwę zimową. Było to też pierwsze zwycięstwo na ławce trenerskiej Krzysztofa Wołczka, który objął II drużynę Śląska po tym, jak Michał Hetel przejął „jedynkę”.

Continue Reading

III liga

Były król strzelców rozstał się z dolnośląskim trzecioligowcem

Published

on

Fot. Karkonosze Jelenia Góra

Piotr Stępień nie jest już zawodnikiem III-ligowych Karkonoszy Jelenia Góra. Były król strzelców III ligi rozstał się z klubem za porozumieniem stron.

 

Nowy trener czwartoligowca. Powrót po czterech latach

Na prośbę zawodnika za porozumieniem stron rozwiązaliśmy kontrakt z Piotrem Stępniem. Powodem były osobiste sprawy piłkarza. Przypomnijmy, że Piotrek rozegrał w biało-niebieskich barwach dziewięć spotkań w Betclic 3. lidze, w których zdobył dwa gole. Na swoim koncie ma też jeden mecz i jedną bramkę w JAXAN Dolnośląski Puchar Polski. Piotrze, dziękujemy za wspólnie spędzony czas i życzmy Ci powodzenia zarówno na drodze piłkarskiej jak i życiowej! -poinformowały Karkonosze we wtorek (26 listopada) wieczorem.

 

Piotr Stępień został zawodnikiem klubu z Jeleniej Góra na początku września. Wcześniej 26-letni napastnik półtora roku spędził w rezerwach Miedzi, z którymi awansował do III ligi.

 

Przypomnijmy, że 26-latek przed kilkoma laty był królem strzelców III ligi w barwach Ślęzy Wrocław, co ostatecznie zaowocowało transferem do II-ligowego wówczas Ruchu Chorzów. Później występował również w III-ligowym KP Starograd Gdański.

Ponadto ma on na koncie występy w zespołach młodzieżowych Odry Opole i Lecha Poznań, a także w drużynach Wrocław Academy Wrocław, Małapanew Ozimek, Stal Brzeg i GKS Mirków.

 

Continue Reading

II liga

Tak wyglądałyby spadki i awanse po rundzie jesiennej [II – IV LIGA]

Published

on

Runda jesienna sezonu 2024/25 dobiega końca. Sprawdziliśmy, jak na dziś wyglądałyby spadki i awanse na Dolnym Śląsku. To będzie wyjątkowy sezon, bowiem ze względu na liczne baraże, wiele awansów i spadków będzie ważyło się do samego końca. W I części przyglądamy się ligom od II do IV.

 

Słowianin liderem jesieni. Za tydzień hit na zakończenie ciekawej rundy

Rozgrywki od II ligi w dół piłkarskiej piramidy dobiegły końca, pozostały do rozegrania jeszcze pojedyncze, zaległe mecze, choćby rezerw Śląska Wrocław w III lidze czy hit IV ligi Moto-Jelcz Oława Barycz Sułów. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że już dziś możemy się pokusić o sprawdzenie, jak wyglądałyby spadki i awanse w sezonie 2024/25, gdy już teraz sezon dobiegł końca.

Od razu trzeba zaznaczyć, że to zadanie dość karkołomne, bowiem… ostateczna liczba spadkowiczów z poszczególnych lig będzie znana w samej końcówce czerwca. Wszystko przez liczne baraże, które będą rozgrywane od II ligi, aż do A klasy.

 

Pewnie dziś niewielu kibiców zaprząta sobie tym głowę, ale złe wieści dla dolnośląskich zespołów z niższych lig płyną już z… II ligi. To dlatego, że występuje w niej aż siedem zespołów z naszego makroregionu (Dolny Śląsk, Śląsk, Opolskie, Lubuskie), które mogą spaść do 3. grupy III ligi. Po rundzie jesiennej aż trzy z nich znajdują się w strefie spadkowej (w tym rezerwy Zagłębia Lubin), a jedna na miejscu barażowym.

Gdyby sezon skończyłby się dziś, to do 3. grupy III ligi spadłyby 3 drużyny, a czwarta mogłaby spaść po barażach. Z III ligi do II ligi awansuje mistrz, a wicemistrz zagra w barażach. Najpierw poznamy dwóch finalistów baraży, którzy zmierzą się właśnie z drużynami z miejsca 13. – 14. z II ligi.

 

Reasumując. W wariancie optymistycznym w grupie 3. III ligi znalazłaby się jedna nadmiarowa drużyna (trzech spadkowiczów i dwa awanse), a w pesymistycznym aż trzy (czterech spadkowiczów i jeden awans).

Każda nadmiarowa drużyna w 3. grupie III ligi oznacza zwiększenie liczby spadkowiczów z 3. grupy III ligi do IV ligi. Zgodnie z regulaminem spadają cztery ostatnie zespoły.

Są też dobre wieści. Na razie żaden z dolnośląskich trzecioligowców nie jest zagrożony spadkiem. Sytuacja by się zmieniła, gdyby nadmiarowe zespoły po spadkach i barażach były trzy – wtedy polkowiczanie znaleźliby się na miejscu spadkowym (zajmują obecnie 12. miejsce).

Oczywiście, czarny scenariusz sprawiłby, że na baczności musieliby się mieć inne zespoły z naszego regionu, które w komplecie zajmują miejsca w czołowej siódemce.

 

Kiepska sytuacja w II lidze, ale dobra w III lidze, to ostatecznie dobry znak na razie dla niższych lig. Jak na dziś przedstawiałyby się spadki i awanse w IV lidze? Sprawdźcie poniżej.

 

Awans do III ligi

Bezpośredni awans do III ligi uzyska mistrz IV ligi. Mistrzem jesieni został Słowianin Wolibórz.

Dodatkowo, awans do III ligi uzyska jeden z czterech wicemistrzów IV ligi. Najpierw zostaną rozegrane półfinały (jeden mecz), a następnie finał (jeden mecz). Obecnie wicemistrzem na Dolnym Śląsku jest Barycz Sułów.

 

Spadek do okręgówki

Bezpośrednim spadkiem do klasy okręgowej zagrożone są drużyny z miejsc 16 – 18. Po rundzie jesiennej IV ligi są to:

  • Polonia-Stal Świdnica
  • Sparta Grębocice
  • Bielawianka Bielawa

 

Baraże

W barażach o utrzymanie wystąpią cztery drużyny z miejsc 12 – 15. Na dziś są to:

  • Orzeł Mysłakowice
  • Orzeł Ząbkowice Śląskie
  • Piast Nowa Ruda
  • Prochowiczanka Prochowice

 

W barażach zmierzą się one z wicemistrzami czterech dolnośląskich okręgówek. Na dziś są to:

  • GKS Mirków
  • Górnik Wałbrzych *
  • Odra Ścinawa
  • Twardy Świętoszów **

* Zamek Kamieniec Ząbkowicki ma tyle samo punktów co Górnik, ale jeden mecz mniej rozegrany (bramki lepsze ma Górnik, mecz bezpośredni dla Zamku)

** GKS Raciborowice ma mecz mniej rozegrany

O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.

 

Awans do IV ligi

Mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi. Na dziś są to:

  • Orzeł Marszowice
  • AKS Strzegom
  • Legsad Kościelec
  • Włókniarz Leśna *

* GKS Raciborowice ma mecz mniej rozegrany

Sytuacja mocno się komplikuje, gdy przyjrzymy się spadkom z ligi okręgowej (a co za tym idzie, również w niższych ligach). Niewiadomych jest bowiem tak dużo, że ostateczny kształt spadków i awansów poznamy dopiero po barażach. Kluczowe będzie, ile spadkowiczów będzie w poszczególnych podokręgach.

O tym przeczytacie w II części tekstu już wkrótce.

 

Continue Reading

III liga

Od 0:2 do 2:2 w doliczonym czasie gry. Gorzko-słodki remis Ślęzy

Published

on

fot. Wojciech Fryt/Ślęza Wrocław

Remisu Ślęzy Wrocław z beniaminkiem z Bytomia Odrzańskiego przed mecze nikt za sukces by mnie uznał. Gdy jednak przegrywa się 0:2 do 91. minuty, nie można grymasić.

 

To najlepsze jedenastki Śląska w ostatnich latach. Która najmocniejsza?

Na zakończenie rundy jesiennej (za tydzień odbędzie się jeszcze jedna kolejka z „wiosny”) w III lidze Ślęza Wrocław już w piątek podejmowała Odrę Bytom Odrzański. Żółto-czerwoni przystąpili do spotkania po pięciu wygranych z rzędu i byli zdecydowanym faworytem starcia z beniaminkiem. Wydarzenia na boisku zdawały się potwierdzać te przedmeczowe założenia, problem w tym, że mimo przewagi wrocławianie nie potrafili przełożyć jej na gole.

Przyjezdni pierwszy celny strzał oddali w 76. min. i… zdobyli gola, którego autorem był Kacper Koppenhagen. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i po siedmiu minutach przegrywali 0:2 po trafieniu Mykyta Łoboda.

 

Wydawało się, że będzie już bardzo ciężko wrocławianom uniknąć porażki. Gracze Ślęzy zagrali jednak do końca. W 91. min. kontaktowego gola zdobył Sebastian Jezierski. Arbiter doliczył co najmniej 4 minuty, ale ze względu na fakt, że w doliczonym czasie gry doszło m.in. do zderzenia głowami dwóch zawodników, spotkanie się jeszcze przedłużyło. W 98. min. Afonso strzałem głową przelogował golkipera gości i wyrównał stan meczu na 2:2.

To był z pewnością gorzko-słodki mecz wrocławian. Przed spotkaniem remis zapewne uznaliby za „porażkę”, gdy jednak przegrywali do 91. minut 0:2, to jeden punkt smakuje inaczej.

 

Continue Reading

III liga

Mecz Śląsk II – Lechia opóźniony. Na stadion nie dojechała… karetka

Published

on

Śląsk II Wrocław - Lechia Zielona Góra

Niecodzienna sytuacja na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu. Mecz III ligi Śląsk II – Lechia Zielona mocno się opóźnił, bowiem na czas nie dojechała… karetka pogotowia.

 

Bez niespodzianki w derbach. Przełamanie Łużyc, Błyskawica zgasiła Iskrę

O godz. 13 na murawie stadionu przy ul. Oporowskiej miał rozpocząć się mecz III ligi pomiędzy rezerwami Śląska Wrocław i Lechią Zielona Góra. Piłkarze obydwu drużyn, podobnie jak sędziowie, byli gotowi do rozpoczęcia starcia, ale ostatecznie… to nie nastąpiło. Zawodnicy wrócili się rozgrzewki, bowiem okazało się, że nie ma… karetki.

Sędzia główny Adam Sekuterski z Łodzi nie mógł rozpocząć spotkania bez obecności ratowników na stadionie. Okazało się, że zamówiony – tak jak zwykle – zespół ratownictwa medycznego nie pojawił się na meczu. Na dobrą sprawę nikt nie znał przyczyny, a jak można było usłyszeć na tzw. offie podczas transmisji na klubowym kanale, członkowie załogi karetki nie odbierali telefonów. Później mieli poinformować, że “już jadą”.

 

Po 20 minutach sędziowie, wraz ze sztabami, zdecydowali, że zawodnicy zejdą do szatni ze względu na niską temperaturę. Ostatecznie mecz rozpoczął się około godz. 13.35.

 

Continue Reading

III liga

Hit III ligi rozczarował. Wicelider z Legnicy lepszy od lidera z Wrocławia

Published

on

Miedź II Legnica - Śląsk II Wrocław

W meczu na szczycie III ligi w Legnicy spotkali się wicelider z liderem z Wrocławia. Sam mecz rozczarował, ale to gospodarze cieszyli się na końcu z kompletu punktów. O zwycięstwie zdecydował gol Michała Kaczmara.

 

Siedem minut szczęścia. Miedź prowadziła, ale ostatecznie przegrała z Legią

Obie drużyny rozpoczęły spotkanie z dużym respektem wobec siebie, co sprawiło, że wielkich emocji na murawie nie było. Aż do 21. minuty, kiedy zakotłowało się w polu karnym rezerw Śląska. Po strzale Michała Kaczmara piłka odbiła się jeszcze od Oleksandra Havrylenki i wpadł do siatki myląc całkowicie bramkarza wrocławian.

Najlepszą sytuację na wyrównanie pod koniec I połowy miał Jakub Jezierski, ale jego uderzenie poszybowało wysoko nad bramką gospodarzy. Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środku pola. Legniczanie umiejętnie nie dopuszczali rywali do dogodnych sytuacji, a wrocławianie próbowali, ale wyjątkowo nie szła im gra w ofensywie.

 

Ostatecznie, po meczu bardzo przeciętnym, Miedź II zasłużenie wygrała 1:0. Beniaminek, który jest rewelacją ligi, zbliżył się do rezerw Śląska tylko na 1 punkt. Wrocławianie, którzy przegrali drugi mecz z ostatnich trzech spotkań ligowych, zmarnowali sporo z przewagi nad resztą stawki, którą jeszcze niedawno posiadali. Szczęście w nieszczęściu, żadna z drużyn ze ścisłej czołówki nie punktowała idealnie, więc pozycja Śląska II – przynajmniej na razie – jest dość bezpieczna.

Continue Reading

To się czyta