Connect with us

A klasa

Były bramkarz Śląska trenerem beniaminka A klasy

Published

on

Krzysztof Pyskaty Płomień Wisznia Mała

Krzysztof Pyskaty został nowym trenerem Płomienia Wisznia Mała. 49-letni golkiper zastąpił Jacka Wojciechowskiego.

 

Sypnęło niespodziankami. Porażka lidera, pierwsze zwycięstwo Wiwy. Hit na remis

Jak poinformował klub na swoim profilu na Facebooku, do rozstania z trenerem Jackiem Wojciechowskim doszło w niedzielę, 17 września, po porażce 0:4 z Parasolem Wrocław. – Trenerowi życzymy samych sukcesów w dalszej karierze, do zobaczenia na piłkarskim szlaku – czytamy.

W poniedziałek funkcję pierwszego trenera przejął Krzysztof Pyskaty. – Krzysztof jest związany już z Płomień Wisznia Mała od ponad 4 lat jako bramkarz. Teraz przejmuje stery nad drużyną, którą doskonale zna i z racji swojego ogromnego doświadczenia wie, gdzie są jej bolączki – poinformował Płomień.

 

W ostatnich latach Krzysztof Pyskaty był związany nie tylko z Płomieniem, ale także Wiwą Goszcz, a wiosną ubiegłego sezonu współpracował z IV-ligowym wówczas Galakticos Solna.

49-latek znany jest jednak głównie z gry w Śląsku Wrocław. Ostatni raz w barwach WKS-u zagrał w maju 2002 roku. Był to też jego ostatni występ w najwyższej klasie rozgrywkowej. W sumie zagrał w niej 42 razy, w tym 41 razy w drużynie z Wrocławia i raz – gdy debiutował w I lidze (ówczesna najwyższa liga) – jako zawodnik Iglopolu Dębica. Zawodową karierę piłkarską zakończył w 2014 roku… ale cały czas grał amatorsko, najpierw podczas pobytu w Anglii, a potem również po powrocie do kraju. Obecnie zajmuje się głównie szkoleniem bramkarzy, ale gdy potrzeba, staje również między słupkami.

Objęcie Płomienia jest jego pierwszą posadą jako pierwszego trenera.

 

fot. facebook Krzysztof Pyskaty – Goalkeeper training

 

 

A klasa

Zaległy hit A klasy. Dwa piękne gole zdecydowały o remisie wicelidera z liderem

Published

on

fot. Piast Żerniki Wrocław

W zaległy meczu na szczycie I grupy wrocławskiej A klasy doszło do meczu na szczycie, w którym wicelider  podejmował lidera. Po dwóch pięknych golach Zorza zremisowała z Piastem Żerniki 1:1.

 

Trener z licencją UEFA B szuka drużyny seniorskiej

Przełom listopada i grudnia to ostatni weekend, kiedy odbywają się zaległe mecze w niższych ligach na Dolnym Śląsku. Nie brakowało prawdziwych hitów. IV liga miała swój pojedynek na szczycie w Oławie, do nie mniej interesującego starcia doszło również w Wilkszynie, we wrocławskiej A klasie, gdzie druga w tabeli Zorza podejmowała lidera Piasta Żerniki Wrocław. Obie drużyny miały po 37 punktów, tyle samo co trzecia Odra Lubiąż.

Od początku przewagę mieli goście z Wrocławia, a gracze Zorzy nastawili się na kontrataki. Właśnie po jednym z takich wypadów gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale zza pola karnego w wykonaniu Sebastiana Leśniewskiego. Goście potrzebowali 18 minut, żeby doprowadzić do wyrównania. A dokładnie Przemysław Ujas, który trafił pięknym strzałem z rzutu wolnego w samo okienko.

 

Druga połowa wyglądała podobnie – ataki Piasta i kontry Zorzy. Wrocławianie byli bliżsi gola na 2;1, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.

Do bardzo kontrowersyjnej sytuacji doszło w 85. minucie, gdy wprowadzony 5 minut wcześniej Daniel Wojsa został brutalnie sfaulowany przez zawodnika Zorzy. Ku zdziwieniu kibiców, piłkarzy obu zespołów i sztabu szkoleniowego Piasta, sędzia prowadzący spotkanie pokazał „tylko” żółtą kartkę. Daniel nie był w stanie kontynuować gry i niestety musiał opuścić boisko na rękach kolegów – czytamy na profilu Piasta.

Zimę w fotelu lidera spędzi więc Piast, który ma tyle samo punktów co Zorza, a trzecia Odra traci do oby zespoło jedno oczko.

Continue Reading

A klasa

Czołowa drużyna A klasy zaprasza na otwarty trening

Published

on

otwarty trening

KS Żórawina, czołowa drużyna IV grupy wrocławskiej A klasy, zaprasza na otwarty trening.

 

Ogłoszenia piłkarskie na Dolnym Śląsku

KS Żórawina zaprasza zainteresowanych zawodników na trening otwarty. Zajęcia odbędą się w środę, 4 grudnia o o godz. 18:30. – Trening odbędzie się na sztucznej murawie. Zachęcamy do spróbowania swoich sił w ambitnym zespole, który po rundzie jesiennej liczy się w walce o awans do ligi okręgowej. Dysponujemy doskonałym zapleczem i infrastrukturą piłkarską – informuje klub z Żórawiny.

Chętni zawodnicy mogą kontaktować się trenerem Dominikiem Wejerowskim pod nr tel. 692 230 418.

 

 

 

 

Continue Reading

A klasa

Czołowa drużyna z wrocławskiej A klasy szuka sparingpartnera

Published

on

Odra Lubiąż, drużyna z grupy I wrocławskiej A klasy, szuka sparingpartnera na początek lutego 2025 roku.

 

Tak wyglądałyby spadki i awanse po rundzie jesiennej [II – IV LIGA]

Odra Lubiąż, drużyna z wrocławskiej A klasy, szuka sparingpartnera na niedzielę, 2 lutego 2025 roku, na godz. 18. Boisko w Środzie Śląskiej. – Interesuje nas drużyna z okręgówki albo wyższej ligi – informuje Odra. Numer telefonu do kontaktu – 604 767 450.

Po rundzie jesiennej Odra zajmuje 3. miejsce w tabeli grupy I wrocławskiej A klasy.

Continue Reading

A klasa

Choć Europy nie podbili, to przygodę życia przeżyli

Published

on

Fot. Bór Oborniki Śląskie

Na dwóch meczach zakończyła się europejska przygoda Boru Oborniki Śląskie. Drużyna z wrocławskiej A klasy odpadła z rozgrywek Fenix Trophy po dwumeczu z serbskim FK Miljakovac.

 

Jedna Polonia się przełamała, druga wciąż nie wygrała. Status quo w czołówce

Bór Oborniki Śląskie, który na co dzień występuje we wrocławskiej A klasie, odpadł z międzynarodowego turnieju dla zespołów z niższych lig FENIX Trophy. W rewanżowym meczu I rundy oborniczanie przegrali na wyjeździe z FK Miljakovac 1:4.

Przypomnijmy, że w pierwszym meczu Bór przegrał 1:2, tracąc drugiego gola w samej końcówce. W rewanżu, który odbył się w minioną sobotę, goście odrobili straty w 36. min. po golu Bartłomieja Ciejka.

 

Niestety, oborniczanie nie zdołali prowadzenia dowieźć do końca spotkania. Gospodarze wyrównali w 73. min., a próby odwrócenia losów spotkania przez gości zakończyły się zabójczymi kontrami i golami gospodarzy. Ostatecznie zespół z Serbii wygrał 4:1, a w dwumeczu 6:2.

 

Pomimo że nasza przygoda w europejskich pucharach dobiegła końca, chcielibyśmy podziękować naszym kibicom, którzy byli z Nami w Belgradzie To niezwykły wyczyn pokonać 2400 km, aby zobaczyć mecz swojej ukochanej drużyny. Bardzo dziękujemy, że byliście z nami! Ogromny szacunek. Dziękujemy także wszystkim, którzy nas wspierali i dołożyli swoją cegiełkę do naszego udziału w tym turnieju. Znaczy to dla nas bardzo dużo. Dziękujemy także drużynie FK Miljakovac za ciepłe przyjęcie oraz rozgrywki w duchu fair play. Hvala! – czytamy na profilu Boru na Facebooku.

Continue Reading

A klasa

A-klasowa twierdza. Nie przegrali u siebie od ponad 560 dni

Published

on

KS Gręboszyce jest beniaminkiem A klasy, który śrubuje rekord bez porażki na własnym boisku. Na ilu dniach zatrzyma się „licznik”?

 

Sekundy i dwa karne od sprawienia sensacji. „Ogromne gratulacje za charakter”

W miniony weekend KS Gręboszycewygrał u siebie z drugą drużyną Wratislavii Wrocław 1:0. Gola na wagę kompletu punktów w samej końcówce strzelił Patryk Głód! – Dzięki temu rezultatowi możemy odliczać dalej dni bez porażki u siebie w lidze. Na dziś licznik pokazuje 553 dni, oby tak dalej! Dziękujemy drużynie i trenerowi za kolejne zwycięstwo, umocnienie pozycji na podium oraz kibicom za wsparcie do ostatnich minut – poinformował klub na swoim profilu w niedzielę, 6 października.

Najbliższe spotkanie na swoim obiekcie beniaminek A klasy zagra 19 października, a rywalem będzie Długołęka 2000. To oznacza, że KS niepokonany u siebie będzie przez co najmniej 566 dni.

 

Klub z Gręboszyc, niewielkiej miejscowości pod Oleśnicą, działa od 2015 roku. Najpierw przez dwa lata występował w lidze gminnej, a w sezonie 2017/18 przystąpił do B klasy. Po siedmiu sezonach w „Bundeslidze” gręboszyczanie awansowali do A klasy. Obecnie zajmują 2. miejsce w tabeli grupy III A klasy.

Szkoleniowcem zespołu jest Wojciech Strójwąs, jego asystentami są Jakub Jureczko i Paweł Tąta, a trenerem bramkarzy Brajan Pogwizd. Założycielem i prezesem KS-u jest Kamil Bibika, a funkcję kierownika drużyny pełni Adrian Leśnierowski.

 

Continue Reading

A klasa

Stracili cały sprzęt w powodzi. Niedawny rywal przyszedł z pomocą

Published

on

fot. Sokół Marcinkowice

Świetna akcja Sokoła Marcinkowice. Grający dziś w A klasie klub wspomógł niedawnego rywala z IV ligi Nysę Kłodzko. Kłodzczanie stracili cały sprzęt piłkarski w niedawnej powodzi.

 

Bandyci przerwali mecz okręgówki. Zaatakowali zawodnika

W czasie niedawnej powodzi bardzo ucierpiało wiele dolnośląskich klubów. Pomoc zadeklarowało ministerstwo sportu, PZPN czy DolZPN, ale w akcję pomocową włączyły się również drużyny z regionu. Wśród nich znalazł się Sokół Marcinkowice, który obecnie występuje we wrocławskiej A klasie.

Nie możemy, i jednocześnie nie chcemy zapomnieć o środowisku piłkarskim. Nysa Kłodzko, klub z wieloletnią tradycją zrzeszający wiele sekcji piłkarskich, jak również i innych dyscyplin, jest jednym z tych, którzy ucierpieli. W wyniku ostatnich wydarzeń utracili cały dobytek i zaplecze sportowe. Jako Sokół mieliśmy okazję mierzyć się z nimi na poziomie IV ligi i dziś chcemy im pomóc. Niech wsparcie okazane przez nasz klub będzie przykładem dla innych. Nawet najdrobniejszy gest w obliczu takiej tragedii jest niezmiernie ważny i potrzebny. Bo piłka ma łączyć, a nie dzielić – czytamy na profilu Sokoła na Facebooku.

 

Nysa, która podczas powodzi stracił praktycznie cały sprzęt sportowy, dzięki hojności darczyńców może dalej grać i trenować. – Powrót na ligowe boiska pierwszego zespołu Nysy był możliwy dzięki firmie Kamimpex – Kamienarstwo z siedzibą w Stanowicach 23, którzy ufundowali stroje meczowe. W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować właścicielowi tej firmy, Grzegorzowi Demskiemu, który jednocześnie jest jednym z wiceprezesów klubu Sokół Marcinkowice. Jeszcze kilka sezonów temu mieliśmy przyjemność rywalizować z tym zespołem na boiskach IV ligi – poinformowała Nysa.

Gorące podziękowania składamy także dla wiceprezesa Sokoła, Anny Strzelbickiej i zawodnika Macieja Bzunek-Koczan oraz koordynatora całej akcji Konrada Kosika. Z kolei nadruki na stroje to dzieło Arkadiusza Obudzińskiego – dodaje Nysa.

 

Jest mi niezmiernie miło widząc tyle dobra w ludziach. Dzięki takim działaniom będzie nam dużo łatwiej wrócić do normalności. Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mieli możliwość odwdzięczenia się za to wszystko, co do nas trafia – podsumował prezes Nysy, Dawid Ciupider.

Continue Reading

To się czyta