Sezon 2023/24 dobiega końca. Wiele rozstrzygnięć już zapadło, na inne trzeba będzie poczekać do ostatniej kolejki i zakończenia barażów od IV ligę. Oto jak sytuacja wygląda na tydzień przed końcem sezonu w strefie wrocławskiej – spadki i awanse od IV ligi do B klasy.

Oni zagrają w barażach o IV ligę. Kto z kim zagra, kto gospodarzem?

W strefie wrocławskiej baraże o IV ligę będą miały kluczowe znaczenie, bowiem uczestniczą w nich aż trzy drużyny – dwie z czwartej ligi oraz wicemistrz okręgówki. To oznacza, że dopiero po zakończeniu meczów barażowych będzie wiadomo ile ostatecznie drużyn spadnie, a ile awansuje.

Ze względu na fakt, że trzy drużyny zagrają w barażach, wciąż możliwe są aż cztery warianty spadków i awansów – od bardzo optymistycznego, po pesymistyczny.

Wariat I: Nikt nie spadnie z IV ligi, a dwie drużyny do niej awansuję

Wariat II: Nikt nie spadnie z IV ligi, a jedna drużyna do niej awansuje lub jedna spadnie, ale dwie awansują

Wariat III: Jedna drużyna spadnie z IV ligi i jedna drużyna do niej awansuje lub dwie drużyny spadną z IV ligi i dwie do niej awansują

Wariat IV: Dwie drużyny spadną z IV ligi i jedna drużyna do niej awansuje.

Wiele wyjaśni się już podczas poniedziałkowego losowania par barażowych, bowiem dwa warianty (I i IV) są możliwe tylko wtedy, gdy MKP Wołów wylosuje Iskrę Księginice, a nie kogoś z pary Zenit Międzybórz lub Polonia Środa Śląska.

IV liga

Spadki

Nikt nie spada bezpośrednio.

Dwie drużyny zagrają w barażach o utrzymanie w lidze.

Wariant I: nikt nie spada

Wariat II i III: spada Zenit Międzybórz lub Polonia Środa Śląska (lub obie w wariancie pesymistycznym)

Wariat IV: spadają Zenit Międzybórz i Polonia Środa Śląska

Okręgówka

Awans

Awans bezpośredni wywalczyła Błyskawica Gać.

MKP Wołów zagra w barażach.

Spadek

Cztery drużyny spadają bezpośrednio:

• Wiwa Goszcz
• Burza Bystrzyca
• Plon Gądkowice
• Bresna Brzeźno

Gdyby spełnił się wariant IV, to z ligą pożegnają się również Galakticos Solna.

A klasa

Awans

Grupa I: O awansie zdecyduje ostatnia kolejka. Piast Lutynia ma 1 punkt przewagi nad Piastem Żerniki Wrocław.

Grupa II: O awansie zdecyduje ostatnia kolejka. Dolpasz Skokowa i Orzeł Prusice mają tyle samo punktów i równy bilans meczów bezpośrednich. Dolpasz ma lepszy bilans bramek z całego sezonu.

Grupa III: Czarni Jelcz-Laskowice

Grupa IV: Polonia Jaszowice

W wariancie I i II możliwe będą również awanse wicemistrzów. W wariancie I na dziś są to Piast Żerniki oraz Widawa Bierutów, a w wariancie II – Piast Żerniki.

Spadki

Grupa I

Pewny spadku jest tylko KS Piotrowice. Wciąż zagrożone są LKS Ciechów, Czarni Białków, Zjednoczeni Łowęcice, Pogoń Miękinia i Sokół Smolec.

Grupa II

Spadają Płomień Wisznia Mała, Sokół Kaszowo i Orla Korzeńsko.

Grupa III

Spadają WKS Wilczyce, Pogoń Syców i GKS Kątna.

Grupa IV

Spadają Nefryt Jordanów Śląski i Kwarcyt Jegłowa (dwie drużyny, bowiem grupa jest 15-zespołowa)

Gdyby spełnił się wariant IV, to z A klasą pożegna się również jedna – najsłabsza – drużyna z miejsca 13.

B klasa

Do A klasy awansują mistrzowie oraz kilku wicemistrzów. Ich liczba zależy od wariantu, który się ziści.

Grupa I

Sparta Miłcz ma 2 punkty przewagi nad Herosami Stary Wołów, o awansie zdecyduje bezpośredni mecz obu drużyn w ostatniej kolejce.

Grupa II

Sparta Będkowo

Grupa III

Olimpia Bukowinka

Grupa IV

KS Gręboszyce

Grupa V

Czarni Sobocisko

Grupa VI

Czarni Kondratowice

Grupa VII

Wicher Domasław

Grupa VIII

Mechanik Brzezina

Grupa IX

Wratislavia II Wrocław

Ponadto do A klasy awansuje od 5 do 2 wicemistrzów (wariant I lub IV), najprawdopodobniej 4 lub 3 (wariant II lub III).

Tak obecnie wygląda zestawienie współczynników wicemistrzów

• Herosi Stary Wołów – 2,52
• Zorza Pęgów – 2,52
• Sparta Wrocław – 2,50
• Tajfun Przedkowice – 2,47
• KS Dobroszów – 2,40
• LZS Stary Śleszów – 2,40
• Muchobór Wrocław – 2,29
• Pogoń Kopalina – 2,22
• KP Kobierzyce – 2,22

Orzeł Prusice wciąż walczy o awans do wrocławskiej okręgówki, ale bez względu na ostateczny wynik klub zaprezentował dwa pierwsze wzmocnienia. To dwaj wychowankowie Dawid Molski i Paweł Gryz.

Roszady w A klasie. Po prezesach z klubami żegna się dwóch trenerów

Orzeł Prusice jest wiceliderem grupy II wrocławskiej A klasy, ale ma tyle samo punktów co prowadzący Dolpasz Skokowa. W walce o awans liczą się jeszcze dwa kolejne zespoły. Tymczasem – bez względu na końcowe rozstrzygnięcia – Orzeł wzmacnia kadrę już na nowy sezon.

Do zespołu dołączą dwaj doświadczeni wychowankowie, którzy ostatnie lata spędzili w drużynie Bresny Brzeźno. 29-letni Dawid Molski jako junior przeszedł do Polaru Wrocław, a następnie Śląska Wrocław. Później przez lata był wiodącą postacią Ślęzy Wrocław. Przez blisko 6 lat zagrał 149 meczów w III lidze, w których strzelił 21 goli.

Ostatnio był wiodącym zawodnikiem Bresna Brzeźno, dla której w dwóch sezonach ligi okręgowej zdobył 43 bramki.

Blisko 30 goli w tym czasie strzelił dla zespołu z Brzeźna strzelił Paweł Gryz, drugi wychowanek Orła wracający do klubu, w który swoje pierwsze korki stawiał w 2004 roku. Po jednym sezonie w juniorach Polaru Wrocław, wrócił do Prusic, w barwach którego awansował z A klasy do IV ligi.

fot. Orzeł Prusice

Lesław Karbownik po sezonie pożegna się z KS-em Łozina, a Michał Jankowiak rozstanie się ze Spartą Skarszyn. Co ciekawe, w obu klubach doszło ostatnio do zmian na stanowiskach prezesów.

UEFA Region’s Cup. Kadra Dolnego Śląska na finały mistrzostw Polski

Lesław Karbownik został trenerem KS-u Łozina w grudniu 2022 roku. Teraz jego przygoda w podwrocławskim klubie z A klasy dobiega końca. – Ostatni mecz sezonu 2023/2024 będzie również ostatnim meczem Lesława Karbownika na stanowisku trenera KS Łozina. Trenerowi Leszkowi dziękujemy za pracę jaką wykonał w naszym klubie, za profesjonalne podejście i wybitne zaangażowanie w pełnienie swoich funkcji, co zyskało potwierdzenie w ligowej tabeli – czytamy na klubowym profilu na Facebooku.

– Na podsumowanie i podziękowania z mojej strony przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Mamy jeszcze dwa bardzo ważne dla nas mecze i cele wyznaczone na ten sezon – przyznał sam trener.

Nie jest jednak tajemnicą, że roszada na trenerskiej ławce, przynajmniej częściowo, związana jest ze zmianą na stanowisku prezesa klubu. Z końcem sezonu rezygnuje bowiem dotychczasowy sternik KS-u Sylwester Miziniak.

Co ciekawe, do podobnej sytuacji doszło w również A-klasowej Sparcie Skarszyn. Tutaj, po 20 latach, rezygnuje z funkcji prezes Kamil Ankier. Wraz z nim na odejście po zakończeniu sezonu zdecydował się trener Michał Jankowiak. – Dziękuję za możliwość współpracy i obdarzenie mnie zaufaniem. Cel, jakim było utrzymanie w lidze, został spełniony. Czas na nowe wyzwania – poinformował szkoleniowiec.

Kamil Orda zostanie nowym trenerem Jaworzanki Jawor, zespołu z legnickiej A klasy. Zastąpi na tym stanowisku Dariusza Szeligę.

Cud to za mało. Po porażce w Świdnicy Zenit praktycznie już w barażach

Nowy trener swoją funkcję obejmie wraz z początkiem sezonu 2024/2025. Kamil Orda to postać doskonale znana w jaworskim futbolu, wszak w latach 2006 – 2014 był zawodnikiem klubu.

Nowy szkoleniowiec Jaworzanki jest posiadaczem licencji UEFA A. Przez całą swoją dotychczasową karierę trenerską był związany z macierzystym Granitem Roztoka. Prowadził tę drużynę niemal 10 lat, notując awanse z A klasy do okręgówki, a w 2021 roku do IV ligi dolnośląskiej.

Nowy szkoleniowiec po sezonie zmieni Dariusza Szeligę, który pierwszą drużyną Jaworzanki prowadził od listopada 2019 roku. Ponadto w latach 2015 – 2023 sprawował opiekę nad rezerwami. – Trenerowi Dariuszowi Szelidze dziękujemy za wiele lat wytrwałej pracy, doceniając jednocześnie poświęcenie, zaangażowanie w sprawy klubu – nie tylko te stricte piłkarskie, ale też organizacyjne. Walnie przyczynił się do rozwoju Kuźni, a potem Jaworzanki, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Takie momenty to zawsze trudne chwile. Życzymy Dariuszowi Szelidze powodzenia w dalszej pracy trenerskiej i działalności w piłce nożnej – czytamy na klubowej stronie.

Fot. Jaworzanka Jawor

Burze i ulewne deszcze mocno utrudniły rozgrywanie meczów w niższych ligach zaplanowanych na sobotę, 1 czerwca. Nie odbył się m.in. bardzo ważny mecz w IV lidze pomiędzy Zenitem Międzybórz i Polonią Środa Śląska.

Zmiana trenera na finiszu wrocławskiej okręgówki

Zenit Międzybórz i Polonia Środa Śląska walczą o to, żeby uniknąć baraży o utrzymanie się w IV lidze. Bezpośredni mecz między tymi drużynami zapowiadał się na spotkanie z kategorii za „6 punktów”. W sobotę, 1 czerwca, emocji w Międzyborzu jednak zabrakło, bowiem spotkanie nie odbyło się. Ulewne deszcze, które przez niemal całą sobotę przechodziły przez Dolny Śląsk, kompletnie zalało boisko czwartoligowca. Sędzia nie miał wyjścia i odwołał spotkanie.

Duże kłopoty były również w Sułowie, gdzie spotkanie rozpoczęło się z 45-minutowym opóźnieniem. Gospodarzom udało się ostatecznie doprowadzić murawę do stanu, w którym rozegranie spotkania było bezpieczne dla zawodników.

Grać nie dało się również w Jordanowie Śląskim, gdzie w meczu A klasy, miejscowy Nefryt miał podejmować KS Żórawina. Boisko nie nadawało się jednak do gry i spotkanie odbędzie się w innym terminie.

Fot. Zenit Międzybórz

Bartosz Mikuś został nowym trenerem Sokoła Smolec, zespołu z wrocławskiej A klasy.

Rozegrał sezon życia i trafi do Miedzi. Ofensywny pomocnik w Legnicy

Bartosz Mikuś z Sokołem związany jest od ponad 10 lat. Posiada licencję UEFA A. – Przez lata zdobył spore doświadczenie w każdej kategorii wiekowej. Kolejne pokolenia uczył samodzielności na boisku i poza nim. Teraz Bartosz podjął się misji zbudowania silnego zespołu seniorskiego, opartego na naszych wychowankach – informuje klub na swoim profilu na Facebooku.

Mikuś zastąpił na ławce trenerskiej Tomasza Kosztowniaka. – Przy okazji bardzo dziękujemy poprzedniemu trenerowi zespołu, Tomaszowi Kosztowniakowi za poświęcenie, pasję oraz pełne zaangażowanie podczas pracy w Sokole – dodał klub.

Obecnie Sokół zajmuje 12. miejsce w tabeli grupy I wrocławskiej A klasy i wciąż nie może być pewny utrzymania.