Connect with us

Rozgrywki

Piłkarski lockdown. Wrócą obostrzenia. Co ze sportem i piłką nożną?

Published

on

piłkarski lockdown

To, że od marca wróci część obostrzeń jest praktycznie przesądzone. Nie wiemy jednak, jaki będzie ich zakres i czy dotkną piłki nożnej. Sygnały są jednak bardzo niepokojące.

  

Kolejny zawodnik Foto-Higieny trafił do Orła Lubawka

Trzecia fala koronawirusa w Polsce stała się faktem. Pojawiły się również nowe, bardziej zaraźliwe mutacje wirusa ? brytyjska i południowoafrykańska. To, że wrócą obostrzenia jest praktycznie przesądzone. ?Przywracanie ograniczeń jest koniecznością, bo jak wynika z rządowych analiz, czeka nas miesiąc ciągłego wzrostu liczby zakażeń. Szczyt spodziewany jest na przełomie marca i kwietnia? ? informuje portal rmf24.pl.

Wielką niewiadomą pozostaje ich zakres. Dla nas najważniejsze jest pytanie ? co ze sportem i piłką nożną? Według rmf24.pl rozważane jest przede wszystkim zamknięcie stoków narciarskich. Niestety, trzeba liczyć się również z ponownym zamknięciem części infrastruktury sportowej, w tym piłkarskiej.

 

?Decyzji jeszcze nie ma, ale ministrowie tłumaczą nam, że idea jest taka, by zamykać te rzeczy, które będą miały stosunkowo najmniejszy wpływ na gospodarkę. Stąd właśnie pomysł na sport? ? dodaje portal rmf24.pl.

 

Jeśli przewidywania radia się sprawdzą oznacza to katastrofę dla amatorskiej piłki. Przecież już w weekend 6/7 marca ma wystartować wiele rozgrywek w naszym regionie. Trzeba będzie przekładać start rundy wiosennej, storpedowane zostaną również przygotowania na wszystkich szczeblach.

 

Przypomnijmy, że obecnie obowiązujące przepisy weszły w życie 12 lutego. I obowiązują do końca miesiąca. Co będzie w marcu?

 

Decyzja zapadnie w tym tygodniu, mówi się, że koło środy.

 

      

  

 

 

2 komentarze

2 Comments

  1. Matin

    23 lutego, 2021 at 12:39 am

    Niech pozamykają kościoły a sport zostawia w spokoju. Ale nie… Biegając po boisku na otwartym powietrzu jest opcja zarażenia, a w kościele obiekcie zamkniętym nie zarazimy się. Już PiS za[…] o to zadba.

    • KIBIC

      23 lutego, 2021 at 11:24 pm

      Kolego Matin,zapomniałeś o tym,że tzw. wymogi licencyjne wymuszają na drużynach posiadanie szatni (wszystkie szczeble rozgrywek) plus prysznice (od klasy “A” w górę).A szatnie nie sa na otwartym powietrzu.Na dodatek druzyny,które muszą korzystać z wynajmowanych obiektów często nie mogą korzystać z szatni (tak jest np. na obiektach wrocławskiego MCS,gdzie wewnętrzy regulamin nie pozwala korzystać z szatni i pryszniców) a wtedy trzeba pytac druzynę przeciwną czy zgodzi sie zagrać mecz nie mając mozliwości skorzystania z szatni i pryszniców.Jesli odmówi a gospodarze nie znajdą boiska z szatniami i prysznicami,wtedy przyznawany jest drużynie przeciwnej walkower.Nigdy nie mielismy do czynienia z taka sytuacją (mam na mysli tę zarazę wuhańską) i nikt nie wie,co mogłoby byc najlepszym rozwiązaniem.A jednak robić coś trzeba,by ta zaraza nie dosięgała wielu osób ,takze młodych,którzy maja nieco większe szanse na łagodniejszy przebieg zarazy,ale tez jednak ludzie młodzi umierają.Niestety,złotego środka na razie nie ma a szczepienia prawie wszędzie ida zbyt powolnie by mozna mówić o sukcesie w walce z zarazą.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wrocław

Mistrz Polski strzela jako rezerwowy. Arcyważny gol w meczu na szczycie

Published

on

Argentyńczyk Cristian Omar Diaz, mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław, trafił do Sparty Będkowo. Jak mu się wiedzie w B klasie?

 

Dwie drużyny żegnają się z IV ligą, trzecią może uratować już tylko cud

Cristian Omar Diaz, były mistrz i wicemistrz ze Śląskiem Wrocław, został zawodnikiem B-klasowej Sparty Będkowo w połowie marca. Od startu rundy wiosennej podopieczni Tomasza Łebzucha rozegrali cztery mecze ligowe. Argentyńczyk wystąpił w dwóch – pierwszym, wygranym 7:2 spotkaniu z KS-em Krościna Wielka. Wtedy na murawie spędził 15 minut i strzelił pierwszego, debiutanckiego gola.

W minioną niedzielę pojawił się na murawie po przerwie. Jego zespół przegrywał wtedy na wyjeździe (mecz odbył się w Żmigródku) z Tajfunem Przedkowice 1:2. Gospodarze prowadzili po dwóch trafieniach Krzysztofa Wiktorowicza, ale jeszcze przed przerwą kontaktową bramkę zdobył Dawid Kmieć.

 

Po zmianie stron Sparta dążyła do wyrównania i w końcu dopięła swego, kiedy piłka po uderzeniu głową przez Diaza wpadła do siatki Tajfuna. Była 76. min. spotkania, a dwie minuty później zwycięskiego gola dla gości zdobył Maciej Fitowski.

Zespół z Będkowa wygrał 12. mecz z rzędu i umocnił się na 1. miejscu w tabeli, bowiem wicelider KS Łazy Wielkie przegrał w Cieszkowie z trzecią Pogonią 2:5. Wszystkie zespoły, podobnie jak czwarty Tajfun, walczą jeszcze o awans do A klasy.

 

Fot. Sparta Będkowo

Na zdjęciu moment, w którym Argentyńczyk strzela gola na 2:2

 

Continue Reading

IV liga

Dwie drużyny żegnają się z IV ligą, trzecią może uratować już tylko cud

Published

on

IV liga spadki

Na 6 kolejek przed końcem sezonu, poznaliśmy już dwóch pierwszych spadkowiczów z IV ligi. Z ligą żegnają się BKS Bolesławiec i KS Łomnica.

 

Derby Doliny Baryczy dla… Baryczy. Mecz pod kontrolą faworyta

BKS Bolesławiec i KS Łomnica od dawna były w gronie zespołów najbardziej zagrożonych porażką i nie udało im się strefy spadkowej opuścić. Na 6 kolejek przed końcem sezonu obie drużyny – przedstawiciele podokręgu jeleniogórskiego – żegnają się z IV ligą.

Matematyczne szanse na zachowanie ligowego bytu ma jeszcze Górnik Nowe Miasto Wałbrzych, choć trzeba je bardziej rozpatrywać w kategorii potencjalnego cudu, niż realnych szans.

 

Jeśli nie będzie dolnośląskiego spadkowicza z III ligi, a nic na to nie wskazuje, to z IV ligi spadną właśnie te trzy zespoły. Cztery kolejne ekipy od końca, z miejsc 12. – 15., zagrają w barażach o utrzymanie się w lidze. Zagrożonych nimi jest wciąż nawet 10 zespołów!

 

 

Continue Reading

IV liga

Derby Doliny Baryczy dla… Baryczy. Mecz pod kontrolą faworyta

Published

on

Barycz Sułów - Piast Żmigród

Derby Doliny Baryczy bez niespodzianki. Barycz Sułów pewnie pokonała Piasta Żmigród, choć przez ponad godzinę biła głową w mur.

 

Banda kiboli przerwała mecz po 8 minutach. Jest decyzja związku

W Sułowie, w derbach Doliny Baryczy, spotkały się dwie drużyny, które były w ostatnim czasie w bardzo dobrej formie. Barycz miała 7 zwycięstw z rzędu na koncie i bilans bramek 31:1! Żmigrodzianie z kolei wygrali cztery kolejne spotkania.

Wciąż walczący o awans gospodarze od początku zaatakowali i już na samym początku Grzegorz Kotowicz trafił w słupek. Goście dobrą organizacją gry w obronie niwelowali zakusy podopiecznych Tomasza Horwata, ale i tak od czasu do czasu kotłowało się pod bramką Jakuba Matlaka. Ale piłka albo trafiła w poprzeczkę, albo dobrze bronił golkiper gości.

 

Piast odpowiedział właściwie tylko akcją Adriana Repskiego, który wyprzedził obrońcę i kiedy wychodził na czystą pozycję przewrócił się. Arbiter uznał jednak, że faulu nie było, a upadek był spowodowany walką o piłkę.

Barycz długo biła głową w mur, ale w końcu dopięła swego. W 63. min., w czasie dynamicznego wejścia w pole karne sfaulowany został Dawid Bąk, a chwilę potem pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Jakub Smektała. Pięć minut później jeden z obrońców tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta została zablokowana przez Grzegorza Kotowicza i wpadła do siatki.

Barycz do końca kontrolowała przebieg spotkania i choć goście starali się jeszcze powalczyć o zmianę wyniku, na zbyt wiele nie mogli sobie pozwolić. Ostatecznie sułowianie zasłużenie wygrali w derbach 2:0.

 

Fot. Łukasz Czajkowski/DolZPN

 

Continue Reading

Okręgówka

Banda kiboli przerwała mecz po 8 minutach. Jest decyzja związku

Published

on

Mecz wałbrzyskiej okręgówki pomiędzy Zjednoczonymi Żarów i Górnikiem Wałbrzych trwał tylko 8 minut. Wszystko przez bandytów, którzy wtargnęli na stadion i pobili miejscowych fanów. Arbiter przerwał spotkanie.

 

Hit kolejki dla Błyskawicy, pięć goli Rajtera pognębiło GKS

Miało być piłkarskie święto 1 maja, wyszła zadyma i przerwany mecz. Spotkanie wałbrzyskiej okręgówki, w którym Zjednoczeni Żarów z Górnikiem Wałbrzych trwało zaledwie 8 minut. W tym momencie arbiter przerwał spotkanie, które nie zostało już wznowione.

Kto wszczął zadymę? Zjednoczeni wydali oświadczenie, w którym zapewniają, że dopełnili wszystkich obowiązków i zaleceń postawionych przez policję.

Po rozpoczęciu spotkania pod stadion podjechała grupa kibiców (ok. 20 osób). Do osób tych wyszedł przedstawiciel organizatora, informując o miejscach wyznaczonych dla kibiców drużyny przyjezdnej oraz opłacie za wejście na stadion. Po krótkiej wymianie zdań i „przesunięciu” organizatora, grupa w sposób nieuprawniony wtargnęła na stadion nie reagując na wezwania służb organizatora. Sytuacja powtórzyła się przy barierkach wejściowych na sektor kibiców gospodarzy. Grupa przyjezdnych nie stosując się do zaleceń organizatora wtargnęła na sektor gospodarzy oraz boisko powodując obrażenia ciała u kilku osób – czytamy w komunikacie.

 

Co ciekawe, kibole, którzy wtargnęli na stadion, nie byli związani z Górnikiem Wałbrzych. Zorganizowana grupa fanów z Wałbrzych dotarła na stadion ok. 20 minut po przerwanym spotkaniu, po czym zostali zawróceni przez policję na dworzec kolejowy.

Swoje oświadczenie na temat karygodnego zajścia wydał również klub z Wałbrzycha. – Przyczyną przerwania zawodów była bijatyka osób niezwiązanych z kibicami Górnika Wałbrzych. Zajścia z trybun w pewnym momencie przeniosły się na boisko.

Klub oświadcza, że podczas wydarzeń na obiekcie nie było naszych kibiców, w tym czasie byli eskortowani przez policję w drodze z dworca PKP Żarów na stadion. Na obiekt grupa dotarła około godz.17:30, gdy została już podjęta decyzja sędziów o zakończeniu zawodów. Nie akceptujemy i zdecydowanie potępiamy zachowanie grupy bandytów, którzy dopuścili się ataku na inne osoby – czytamy.

 

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Nieoficjalnie mówi się, że na stadion wtargnęła grupa kiboli ze Świdnicy, którzy nie darzą się sympatią z fanami z Żarowa. Dodajmy, że 1 maja IV-ligowa Polonia-Stal Świdnica grała w Żmigrodzie z… rezerwami Miedzi Legnica, ale spotkanie odbywało się bez udziału publiczności.

Podczas czwartkowego (2 maja) posiedzenia Komisji ds. Rozgrywek Podokręgu Wałbrzych Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej zapadła decyzja w sprawie przerwanego spotkania. Jak poinformował portal swidnica24.pl, mecz Zjednoczeni – Górnik zostanie dograny w środę, 8 maja. Odbędzie się w Żarowie bez udziału kibiców. Rozpocznie się od 8. minuty. Ponadto Zjednoczeni zostali ukarani karą finansową za brak należytego zabezpieczenia meczu.

 

Zdjęcie ilustracyjne

Continue Reading

Okręgówka

Hit kolejki dla Błyskawicy, pięć goli Rajtera pognębiło GKS

Published

on

Błyskawica Gać pewnie pokonała WKS Wierzbice, MKP Wołów z trudem wygrał z Polonią Bielany Wr. Trzeci GKS został rozbity w Trzebnicy, gdzie pięć goli strzelił Grzegorz Rajter.

 

Finał dolnośląskiego Pucharu Polski odbędzie się w Dzierżoniowie

Wydarzeniem pierwszomajowej kolejki wrocławskiej okręgówki był mecz Błyskawicy Gać z WKS-em Wierzbice. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 3. min. po trafieniu Mateusza Fitasa, ale minutę później odpowiedział Daniel Paszek. Po wyrównanym początki gospodarze przejęli inicjatywę i zdobyli cztery gole. Na listę strzelców wpisali się Damian Draczyński, Łukasz Orzechowski, Vitalii Yevtushenko i Iegor Tarnov. Wynik na 5:2 ustalił Bartosz Figaszewski.

Wicelider z Wołowa podejmował Polonię Bielany Wrocławskie. Goście, którzy mieli cztery wygrane z rzędu na koncie, potwierdzili wysoką formę sprawiając spore problemy podopiecznym Krystiana Januszewskiego. Niemal po godzinie gry zawodnicy MKP rozpoczęli strzelanie – w 57. min. trafił Kacper Głowieńkowski, a 5 minut później Marek Gacek wykorzystał zamieszanie w polu karnym gości i podwyższył prowadzenie. Kilka minut później poloniści odpowiedzieli trafieniem Vladyslava Korola, ale później – mimo kilku okazji – nie zdołali doprowadzić choćby do remisu.

 

Trzeci w tabeli GKS Mirków ostatnie dwa mecze zremisował i potrzebował wygranej, by nie stracić dystansu do prowadzącej dwójki. Wizyta w Trzebnicy okazała się jednak mało udana, bowiem Polonia wygrała 7:3. Pięć goli dla gospodarzy strzelił Grzegorz Rajter, a po jednym dołożyli Grzegorz Mazurek i Konrad Kątny. Dla GKS-u trafiali Daniel Dyrka i Kamil Pyzłowski – 2.

Po sześciu wygranych z rzędu, jednym punktem musiała zadowolić się Wratislavia. Wrocławianie zremisowali 1:1 z inną wrocławską ekipą – Orłem Pawłowice. Bramki strzelali Chrystian Edelbaue oraz Andrzej Mrożek.

Nie zatrzymuje się Rokita Brzeg Dolny, choć w meczu w Brzeźnie to Bresna pierwsza wyszła na prowadzenie po golu Dominika Suligi. Po przerwie trafiali tylko goście, którzy ostatecznie wygrali 3:1. Była to czwarta wygrana dolnobrzeżan z rzędu. Bramki dla gości strzelali Patryk Bobkiewicz, Jakub Pelwecki i Karol Wojtyło.

 

Po trzech porażkach z rzędu ważną wygraną odnieśli Galakticos Solna, którzy pokonali Błysk Kuźniczysko 4:0.

Aż osiem goli oglądali kibice w Gądkowicach, gdzie Plon podejmował Wiwę Goszcz. Goście dwukrotnie obejmowali dwubramkowe prowadzenie (2:0 i 4:2), ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Gospodarze gole doprowadzające do wyrównania strzelali w 87. i 93. minucie! Dla gości strzelali Adrian Dąbrowski – 2, Jakub Wojciechowski i Jakub Skrzyniarz.

Podział punktów również w derbach w Bystrzycy, gdzie Burza bezbramkowo zremisowała z Orłem Marszowice.

 

Wyniki 23. kolejki

  • Orzeł Pawłowice – Wratislavia Wrocław 1:1
  • MKP Wołów – Polonia Bielany Wrocławskie 2:1
  • Bresna Brzeźno – Rokita Brzeg Dolny 1:3
  • Burza Bystrzyca – Orzeł Marszowice 0:0
  • Polonia Trzebnica – GKS Mirków 7:3
  • Błyskawica Gać – WKS Wierzbice 5:2
  • Galakticos Solna – Błysk Kuźniczysko 4:0
  • Plon Gądkowice – Wiwa Goszcz 4:4
Continue Reading

IV liga

Przełamanie fatalnej passy przez KS i Zenit. Czołówka zgodnie wygrała

Published

on

26. kolejka IV ligi. Zgodne zwycięstwa czołowej piątki w tabeli. KS Łomnica i Zenit Międzybórz ze zwycięstwami po wielu kolejkach.

 

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Drużyny z czołówki solidarnie wygrały swoje mecze. Rezerwy Miedzi pokonały Polonię Środa Śląska 3:0. Legniczanie zwyciężyli po golach Oliwiera Szymonia, Bartosza Guzdka i Piotra Stępnia.

Mający tyle samo punktów co lider Słowianin Wolibórz nie miał łatwego zadania w Głogowie. Rezerwy Chrobrego prowadziły po golu Yuto Tairy, ale po godzinie gry za odrabianie strat wzięli się przyjezdni. Najpierw wyrównał Wojciech Szuba, a zwycięską bramkę strzelił Dorian Krakowski.

Moto-Jelcz Oława wygrał 2:0 z Piastem Nowa Ruda. Na listę strzelców wpisali się Łukasz Skolimowski i Janusz Gancarczyk.

 

Również 2:0, tyle że na wyjeździe, wygrała Barycz Sułów, która zdobyła komplet punktów w Prochowicach. Gole strzelali Paweł Wojciechowski i Mateusz Stempin.

Aż siedem goli padło w Księginicach, gdzie Iskra podejmowała Piasta Żmigród. Goście objęli prowadzenie po golu Błażeja Chouwera, ale jeszcze przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie po bramkach Tomisława Żmudy i Wojciecha Konefała. Po przerwie strzelali już tylko przyjezdni, a konkretnie Marcin Gołębiowski – 2, Patryk Łukaszewski i Piotr Kotyla. Ostatecznie Piast wygra 5:2.

 

Na siódme miejsce w tabeli awansowały Łużyce Lubań, które wygrały w Świdnicy z Polonią-Stalą 3:2. Goście wyszli na prowadzenie za sprawą Szymona Chmielowca, ale zaraz po przerwie wyrównał Mateusz Mojka. Gospodarze ponad pół godziny grali w osłabieniu i wtedy dwie bramki dla gości zdobył Kamil Kurianowicz. Pod koniec spotkania rozmiary porażki zmniejszył Wojciech Sowa, ale na doprowadzenie choćby do remisu nie starczyło już czasu.

Przełamanie Zenitu Międzybórz i KS-u Łomnica. Podopieczni Arkadiusza Batora wygrali po raz pierwszy od siedmiu spotkań. Jedynego gola meczu z Lechią Dzierżoniów zdobył Marcin Tomaszewski.

 

Passa bez wygranej łomniczan trwała aż 16 meczów! Tym razem KS wygrał z BKS-em Bolesławiec 3:1. Gole strzelali Mateusz Cieślik – 2, Karol Borowski oraz Paweł Habasiński.

Wielkie emocje w Wałbrzychu. Górnik Nowe Miasto zremisował z Górnikiem Złotoryja 3:3. Więcej o tym meczu tutaj:

 

Wyniki 26. kolejki IV ligi

  • Miedź II Legnica – Polonia Środa Śląska 3:0
  • Prochowiczanka Prochowice – Barycz Sułów 0:2
  • KS Łomnica – BKS Bolesławiec 3:1
  • Iskra Księginice – Piast Żmigród 2:5
  • Górnik Nowe Miasto Wałbrzych – Górnik Złotoryja 3:3
  • Zenit Międzybórz – Lechia Dzierżoniów 1:0
  • Moto-Jelcz Oława – Piast Nowa Ruda 2:0
  • Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 2:3
  • Chrobry II Głogów – Słowianin Wolibórz 1:2

 

Continue Reading

To się czyta