Saltex IV liga wschód – 25. kolejka. Działo się w sobotę na boiskach IV ligi. Lider z Gaci przegrał pierwszy mecz w sezonie. Wielkie emocje w Marcinkowicach i Jaworzynie Śląskiej, a w Oleśnicy to nawet sensacja. Coraz gorsza sytuacja drużyn z Kobierzyc i Wielkiej Lipy.
Chorągiewką w sędziego. Mecz w okręgówce przerwany
W Świdnicy Polonia-Stal podejmowała niepokonanego lidera z Gaci. Goście, którzy w środę zdobyli okręgowy Puchar Polski po wygranej z Piastem Żmigród, objęli prowadzenie już w 2 min. po trafieniu Michała Wróbla. Będący na fali gospodarze nie załamali się jednak takim obrotem sprawy. W 43 min. wyrównał Wojciech Sowa, a w 55 min. bramkę na 2:1 strzelił Krystian Jagieła. Później przewagę mieli gracze Foto-Higieny, ale nie udało im się pokonać dobrze dysponowanego Bartłomieja Kota. Tym samym pierwsza porażka w sezonie Foto-Higieny stała się faktem, a gospodarze wygrali 4 mecz z rzędu.
Dobry mecz, ze szczęśliwą końcówką, zaprezentował 3. w tabeli MKP Wołów (najlepsza drużyna wschodniej grupy na wiosnę – 25 pkt w 9 meczach). W Jaworzynie jednak wołowianie przegrywali już 0:2, ale zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, strzelając bramki między 67 i 90 minutą. Gole dla gospodarzy zdobyli Mateusz Salamon, a drugi był samobójczy, a dla gości trafiali Kamil Ramiączek oraz Tomasz Harwas – 2.
Te kluby rządzą w internecie [RANKING 2017 – III i IV LIGA]
Do sporej niespodziani doszło w Oleśnicy, gdzie 5. Pogoń podejmowała outsidera z Sadowic. Gospodarze objęli prowadzenie już 1 min. po trafieniu Karola Siódmiaka. Kto się w tym momencie spodziewał łatwego zwycięstwa gospodarzy srogo się zawiódł. W 33 min. wyrównał bowiem Jarosław Matkowski, a w 74 drugiego gola dla gości zdobył niezawodny Alan Reszka. 3 punkty niewiele zmieniły sytuację Orła, a do utrzymania się w lidze wciąż potrzebują cudu (i serii zwycięstw).
A walka o utrzymanie się jest bardzo zacięta. Pokazał to m.in. mecz Sokół Marcinkowice – Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Padło 6 goli, sędzia pokazał wiele żółtych i 3 czerwona kartki – jedną dla gracza gospodarzy i dwie dla przyjezdnych. Sytuacja na murawie była również bardzo dynamiczna. Sokół prowadził 1:0, by tuż po przerwie przegrywać 1:2. Ostatecznie osłabionego rywala udało się pokonać gospodarzom 4:2. Bramki dla Sokoła zdobyli: Mateusz Szponar (2 z karnych), Maciej Żarski oraz Jarosław Wejerowski.
Sokół wygrał bardzo ważny mecz i goni dwie ekipy, które mają bardzo słabą wiosnę – GKS Kobierzyce i Sokoła Wielka Lipa. Obie na wiosnę wygrały tylko po 1 meczu i z drużyn górnej połowy tabeli, stały się ekipami walczącymi o utrzymanie się. Co więcej obie mają po 25 meczów rozegranych, a bezpośredni rywale grają jeszcze mecze zaległe.
Tym razem Sokół przegrał u siebie z Wiwą Goszcz 1:2 (bramki Piotr Godzwon oraz Bartłomiej Matyja, Adrian Dąbrowski). Kobierzyczanie natomiast również na własny boisku ulegli Bielawiance 0:3. Dzięki temu goście odskoczyli od strefy spadkowej (przynajmniej na dziś) na 5 punktów. Coraz bardziej bezpieczny jest również Orzeł Ząbkowice Śl., który rozbił Victorię Świebodzice 4:0.
Saltex IV liga wschód, 25. kolejka
- GKS Kobierzyce – Bielawianka Bielawa 0:3
- Polonia-Stal Świdnica – Foto-Higiena Gać 2:1
- Sokół Marcinkowice – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 4:2
- Sokół Wielka Lipa – Wiwa Goszcz 1:2
- Orzeł Ząbkowice Śląskie – Victoria Świebodzice 4:0
- Piast Nowa Ruda – Unia Bardo – przełożony na 17 maja
- Pogoń Oleśnica – Orzeł Sadowice 1:2
- Karolina Jaworzyna Śląska – MKP Wołów 2:3