Radosław Żabski wraca do Śląska Wrocław. Oczywiście nie jako piłkarz, ale jako fizjoterapeuta, którym został po zakończeni piłkarskiej kariery.
Śląsk wygrywa z GKS-em w pierwszym sparingu
Starsi kibice z pewnością pamiętają filigranowego napastnika, który jako 18 latek często grał w podstawowym składzie Śląska w sezonie 1991/92. W sumie wtedy Żabski zagrał 16 razy i strzelił jednego gola. W następnym, spadkowym sezonie, było już gorzej (5 meczów). Niestety, licznik utalentowanego napastnika zatrzymał się na tych 21 spotkaniach w ekstraklasie, a na wiosnę 2004 roku był zawodnikiem austriackiego Schwarz-Weiss Bregenz.
Co ciekawe, wtedy w Śląsku Żabski grał razem z obecnym dyrektorem sportowym WKS-u Adamem Matyskiem.
Po powrocie do kraju Żabski zaliczył jeszcze epizody na zapleczu ekstraklasy (wtedy I ligi) w barwach Ślęzy Wrocław i Polaru Wrocław.
Bramkarz Ślęzy Wrocław kończy przygodę z piłką
Ponadto grał jeszcze a takich klubach jak Inkopax Wrocław, Gawin Królewska Wola, Sokół Marcinkowice, Puma Pietrzykowice oraz Odra Wrocław, a także w niższych ligach w Szwajcarii, Belgii i w Niemczech.
Po zawieszeniu butów na kołku dyplomowanym fizjoterapeutą. Ostatnie dwa lata spędził w Sokole Wielka Lipa. „Przez okres dwóch lat sprawował pieczę nad zdrowiem naszych zawodników a ze swoich zadań wywiązywał się wzorowo!” – czytamy na stronie czwartoligowca.
Teraz trafił, a właściwie wrócił, do domu – do Śląska.
źródło: własne, sokolwielkalipa.com, fot. sokolwielkalipa.com