Jarosław Krawczyk, choć ma dopiero (jak na bramkarza) 32 lata, kończy swoją przygodę z piłką. Jego ostatnim klubem była III-ligowa Ślęza Wrocław.
Druga wygrana i mistrzostwo Polski dla Dolnego Śląska
Jarosław Krawczyk ostatni sezon spędził w barwach III-ligowej Ślęzy Wrocław. 29 razy stanął między słupkami w meczach ligowych. Był jednym z wyróżniających się zawodników na swojej pozycji w 3. grupie III lidze. Jak informuje jednak strona slezawroclaw.pl (więcej tutaj), zawodnik postanowił zakończyć swoją przygodę z dolnośląską piłką – głównie ze względów zawodowych i rodzinnych.
Tak się pożegnał z kibicami, kolegami z zespołu i sztabem 1. KS-u na klubowej stronie: Chciałbym podziękować za ten rok całemu sztabowi szkoleniowemu, zarządowi, chłopakom z drużyny oraz wszystkim ludziom pracującym przy zespole. Ciesze się, że na zakończenie swojej przygody dostałem szanse gry w tak profesjonalnie poukładanym klubie jakim jest Ślęza. Przeżyłem tutaj wiele pięknych chwil i zwycięskich pełnych emocji i dramaturgii meczów. Ten rok pozostanie na długo w mojej pamięci. Poznałem tu wielu młodych i zdolnych chłopaków o których na pewno jeszcze usłyszę. Będę częstym gościem na meczach Ślęzy już tylko w roli kibica.
Filip Olejniczak na testach u spadkowicza z I ligi
Krawczyk oprócz Ślęzy Wrocław grał m.in. w Sokole Wielka Lipa, GKS-ie Kobierzyce czy KP Brzeg Dolny. Był również mistrzem Polski amatorów Regions Cup.
fot. slezawroclaw.pl