Connect with us

News

Legia Warszawa zdaniem bukmachera Fortuna sięgnie po Puchar Polski 2019/20

Published

on

Puchar Polski faworyt

Osiem zespołów pozostało w grze o Puchar Polski za sezon 2019/20. Pięć z nich rywalizuje obecnie w Ekstraklasie, a trzy konkurują w Fortuna 1. Lidze. Zdaniem jednego z czołowych polskich bukmacherów, a jednocześnie sponsora tytularnego 1 ligi piłkarskiej, firmy Fortuna, największe szanse na triumf w tych rozgrywkach ma aktualny wicemistrz kraju ? Legia Warszawa.

 

Dominacja Wojskowych

Ekipa z Łazienkowskiej w ostatnich latach zdominowała pucharowe zmagania w naszym kraju. Prowadzony aktualnie przez Aleksandara Vukovicia klub wygrał sześć z ostatnich dziesięciu edycji PP, a dokonywał tego w latach 2008, 2011, 2012, 2013, 2015, 2016 i 2018. Ponadto Legioniści są aktualnym liderem Ekstraklasy, więc nie może nikogo dziwić sytuacja, że to właśnie w nich bukmacher Fortuna (informacje o bukmacherze na legalni-bukmacherzy-online.pl) upatruje głównego faworyta do zgarnięcia w tym roku Pucharu Polski. Kurs na taki rozwój wypadków, widniejący przy nazwie stołecznego klubu, wynosi zaledwie 2.45 i jest zdecydowanie najniższym ze wszystkich dostępnych na to wydarzenie.

Trofeum Legionistom nikt nie przyzna jednak za zasługi. Żeby w ogóle myśleć o jego wywalczeniu, zespół z Warszawy musi najpierw przebrnąć przez marcowy ćwierćfinał, w którym zmierzy się z pierwszoligową Miedzią Legnica. Ekipa z województwa dolnośląskiego plasuje się obecnie na piątym miejscu w tabeli zaplecza Ekstraklasy, więc siłą rzeczy nie będzie faworytem tego starcia, chociaż zgodnie z obowiązującym regulaminem rozstrzygnie się ono w Legnicy. Bukmacher Fortuna zwycięstwo gości wycenia na 1.60, a gospodarzy na aż 5.20, wobec czego prawdopodobieństwo tego, iż Legia nie zamelduje się w półfinale, wydaje się naprawdę niewielkie.

 

Kolejorz powróci na tron?

Lech Poznań po raz ostatni wywalczył Puchar Polski w sezonie 2008/09 po tym jak w finale rozprawił się z Ruchem Chorzów. W następnych latach Kolejorz meldował się w finale aż cztery razy, ale każda z tych potyczek kończyła się porażką zespołu ze stolicy województwa wielkopolskiego. Poznaniacy przegrywali decydujące starcia z Legią Warszawa (2011, 2015, 2016) oraz Arką Gdynia (2017). Piłkarze znajdujący się obecnie pod wodzą Dariusza Żurawia mogą więc mówić o finałowym pechu, który na nich ciąży, i który będą zapewne chcieli w trwających zmaganiach przełamać.

Bukmacher Fortuna docenia potencjał Kolejorza i na triumf poznańskiego teamu w Pucharze Polski 2019/20 oferuje kurs 5.25. Mniej zarobić można tylko za postawienie na Legię Warszawa, więc zawodnicy Lecha mogą się czuć wyróżnieni. W ćwierćfinale zmierzą się oni na wyjeździe z wiceliderem 1. Ligi, Stalą Mielec, i są wyraźnym faworytem tego starcia. Kurs na zwycięstwo Kolejorza wynosi 2.10, podczas gdy szanse teamu z Mielca są wyceniane na 3,40.

 

Lechia obroni trofeum?

Zdaniem bukmachera Fortuna sporą nadzieję na wywalczenie Pucharu Polski 2019/20 mogą mieć też kibice triumfatora poprzednich zmagań ? Lechii Gdańsk. Kurs na drużynę z Pomorza prezentuje się identycznie jak ten widniejący przy Lechu Poznań i wynosi 5.25.Niewiele wyższy kurs znajduje się przy czwartym z ekstraklasowiczów ? Cracovii. Fortuna potencjał ekipy z Krakowa wycenia na kurs 5.50, czyli sporo wyżej niż szanse aktualnego mistrza kraju ? Piasta Gliwice (kurs 8.50). Bukmacher Fortuna nieszczególnie natomiast wierzy w triumf w Pucharze Polski któregoś z pierwszoligowców. W tym przypadku najmniej można zarobić obstawiając końcowy sukces Stali Mielec (kurs 20.00), oraz Miedzi Legnica i GKS-u Tychy, na które to zespoły wystawiono kurs w wysokości aż 40.00.

W marcowym ćwierćfinale Cracovia spotka się w Tychach z GKS-em, a Lechia podejmie Piasta. To starcie obrońcy trofeum z panującym mistrzem Polski wydaje się więc największym hitem tej fazy zmagań. Bukmacherzy wystawiając kursy na to spotkanie mieli twardy orzech do zgryzienia, gdyż oba zespoły w sezonie 2019/20 prezentują zbliżoną formę i zajmują w tabeli Ekstraklasy odpowiednio siódme i szóste miejsce. O tym, że zwycięstwo zespołu z Gdańska zostało wycenione przez Fortunę na 2.00, a wygrana teamu z Gliwic warta jest 3.50, zdecydowało więc zapewne to, że mecz rozegrany zostanie na Stadionie Energa.

 

Fortuna jest legalnym bukmacherem, dysponującym odpowiednim zezwoleniem, uprawniającym do urządzania zakładów w Polsce. Wystrzegaj się bukmacherów nieposiadającym takiego zezwolenia, ponieważ zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem gra u nich jest zabroniona i karalna.

Hazard uzależnia. 18+

Sędziowie

Remontada w cieniu skandalu? „Walczymy o sprawiedliwość”

Published

on

Wielkie emocje w meczu wałbrzyskiej okręgówki. Zdrój Jedlina-Zdrój wygrał ze Skałkami Stolec 4:3, choć przegrywał 0:3. Goście czują się jednak oszukani przez sędziego.

 

IV liga. Lider zatrzymany, ale niepokonany. Kanonada Baryczy, opóźnienie w Węglińcu

W meczu Zdroju ze Skałkami było wszystko – gole, akcja, emocje i walka, ale i sporo kontrowersji. Już w 40 sekundzie meczu zespół ze Stolca objął prowadzenie po trafieniu z połowy boiska autorstwa Damiana Szydziaka. Ledwo minęło pół godziny spotkania i zrobiło się 0:3, kiedy na listę strzelców wpisali się Kamil Dawiec i Łukasz Gargała.

Wydawało się, że gospodarzom będzie trudno odwrócić losy spotkania, ale tuż przed przerwą z rzutu karnego trafił Bartosz Chabrowski. Ten sam zawodnik po zmianie stron doprowadził do wyrównania – najpierw trafił w 57. min., a w 70. wyrównał ponownie z rzutu karnego. Według gości obie jedenastki były mocno naciągane.

 

W 83. min. gospodarze dobili przyjezdnych golem Edwarda Chałupki, a w 90. min. arbiter wyrzucił z boiska dwóch zawodników Skałek, karząc ich czerwonymi kartkami.

W związku ze skandalicznymi decyzjami sędziego we wczorajszym meczu podjęliśmy decyzję, że będziemy uczestniczyć w posiedzeniu komisji dyscypliny, ponieważ nie można tej sprawy tak zostawić. Wczoraj Skałki, a w przyszłości może to spotkać inne kluby – walczymy o sprawiedliwość – poinformował w poniedziałek, 22 kwietnia, klub ze Stolca na swoim profilu na Facebooku.

Jak było w rzeczywistości? Tego, niestety, nie rozstrzygniemy, bo nie ma, przynajmniej nie widzieliśmy, żadnego nagrania ze spornymi sytuacjami.

 

Tymczasem po porażce Skałki, które zajmują 3. miejsce w tabeli, tracą do lidera z Ząbkowic Śląskich 8 punktów, a do wicelidera z Bielawy – 5 punktów. Zdrój zajmuje 6. miejsce w tabeli.

 

fot. Skałki Stolec Facebook

 

Continue Reading

IV liga

IV liga. Lider zatrzymany, ale niepokonany. Kanonada Baryczy, opóźnienie w Węglińcu

Published

on

25. kolejka IV ligi. Remis lidera po 13 zwycięstwach z rzędu i wygrane grupy pościgowej. Opóźniony mecz Łużyc z Polonią dla gospodarzy.

 

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Na 13 meczach z rzędu zatrzymał się licznik zwycięstw rezerw Miedzi Legnica, które wygrywały ligowe mecze od 21 października ubiegłego roku. Tym razem legniczanie podzielili się punktami z rezerwami Chrobrego Głogów. Losy derbowego starcia rozstrzygnęły się w samej końcówce I połowy. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 43. min. po bramce Szymona Skrzypczaka, na którą 2 minuty później odpowiedział Gracjan Antkowiak.

Gruszek w popiele nie zasypiały drużyny goniące lidera, które zgodnie wygrały swoje spotkania. Słowianin pokonał Prochowiczankę 3:1 i zrównał się punktami z legniczanami. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Dorian Krakowski, a jednego dołożył Szymon Tragarz. Dla przyjezdnych trafił Wojciech Galas.

 

Sporo działo się w Dzierżoniowie, gdzie Lechia podejmowała Moto-Jelcza Oława. Po zaciętym meczu goście wygrali 3:2 a na listę strzelców wpisali się Marcin Orłowski i Dawid Wasilewski oraz Tamazi Babunadze, Waldemar Gancarczyk i Łukasz Skolimowski.

Znacznie bardziej jednostronny był mecz w Sułowie, gdzie Barycz gościła KS Łomnica. Gospodarze zbyt gościnni się nie okazali, bo rozbili przyjezdnych 9:0. Bramki strzelali Piotr Grzelczak – 3, Paweł Wojciechowski – 2, Matuesz Stempin, Dawid Bąk, Maciej Matusik i Jakub Smektała.

 

Pewną wygraną odnieśli również gracze Piast Żmigród, który podejmowali Górnika Nowe Miasto Wałbrzych. Podopieczni Mracina Foltyna zwyciężyli 4:1, a bramki strzelali Dmytro Yefimenko, Władysław Shvets, Błażej Chouwer, Adrian Pytlik oraz Sebastian Francus.

Do niecodziennej sytuacji doszło w Węglińcu, gdzie domowe spotkania rozgrywają Łużyce Lubań. Mecz rozpoczął się z niemal godzinnym opóźnieniem, bowiem okazało się, że stroje obu drużyn są zbyt podobne i sędzia nakazał gospodarzom zmianę kompletu, a jego dostarczenie zajęło sporo czasu. Ostatecznie gospodarze wygrali 3:1 po dwóch trafieniach Kamila Kurianowicza i jednym Kacpra Hałdasia, dla gości honorowe trafienie zanotował Franciszek Kulas.

 

Jedna bramka zdecydowała o losach meczy w Złotoryi. Górnik pokonał Zenit Międzybórz 1:0 po trafieniu Bartłomieja Kłosa w 14. min. spotkania. W II połowie obie drużyny miały swoje okazje do zmiany wyniku, ale więcej goli już nie padło.

Ważną wygraną w Bolesławcu odnieśli gracze Iskry Księginice, którzy pokonali BKS 2:0. Choć już w pierwszej połowie gospodarze grali w osłabieniu, gościom udało się przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść dopiero po godzinie gry. Bramki zdobyli Wojciech Konefał oraz Tomisław Żmuda.

Passę meczów bez porażki przełamał Piast Nowa Ruda, który pokonał Polonię-Stal Świdnica 3:2. Więcej o tym meczu tutaj: Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

 

Fot. Mateusz Stóf/Miedź Legnica

Wyniki 25. kolejki IV ligi

  • Słowianin Wolibórz – Prochowiczanka Prochowice 3:1
  • Miedź II Legnica – Chrobry II Głogów 1:1
  • Łużyce Lubań – Polonia Środa Śląska 3:1
  • Piast Nowa Ruda – Polonia-Stal Świdnica 3:2
  • Lechia Dzierżoniów – Moto Jelcz Oława 2:3
  • Górnik Złotoryja – Zenit Międzybórz 1:0
  • Piast Żmigród – Górnik Nowe Miasto Wałbrzych 4:1
  • BKS Bolesławiec – Iskra Księginice 0:2
  • Barycz Sułów – KS Łomnica 9:0

 

Continue Reading

III liga

Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał

Published

on

26. kolejka III ligi. Karkonosze przełamały się  – w debiucie Zbigniewa Smółki – po siedmiu porażkach z rzędu. Kiepską serię przerwał również Górnik Polkowice. Wygrana i porażka wrocławskich zespołów.

 

Lider obroniony w ostatniej akcji, derby na remis. Przełamanie Orła

Po siedmiu porażkach z rzędu, ligowy mecz wygrały Karkonosze. W debiucie Zbigniewa Smółki jeleniogórzanie pokonali Unię Turza Śląska 2:1. Gospodarze objęli prowadzenie w 33. min. po golu Dominika Radziemskiego, ale już 3 minuty później wyrównał Michał Gałecki. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 90. min. Kacper Dudek.

Liderujący Śląska II Wrocław pokonał rezerwy Górnika Zabrze 2:0 po golach Patryka Szwedzika i Jakuba Lutostańskiego.

Wrocławianie mają tyle samo punktów co Rekord Bielsko-Biała, który pokonał Ślęzę Wrocław 3:0.

 

Gracze Górnika Polkowice, mimo że 70 minut grali w osłabieniu, pokonali Gwarka Tarnowskie Góry 2:1. Na listę strzelców wpisali się Filip Baranowski oraz Szymon Drewniak z rzutu karnego. Polkowiczanie przerwali tym samym serię czterech meczów bez wygranej.

 

Fot. Karkonosze Jelenia Góra

III liga. Wyniki 26. kolejki 

  • Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław 3:0
  • Karkonosze Jelenia Góra – Unia Turza Śląska 2:1
  • Śląsk II Wrocław – Górnik II Zabrze 2:0
  • Górnik Polkowice – Gwarek Tarnowskie Góry 2:1
  • Stilon Gorzów Wielkopolski – LZS Starowice Dolne 4:1
  • Lechia Zielona Góra – LKS Goczałkowice Zdrój 0:2
  • Raków II Częstochowa – Odra Bytom Odrzański 0:0
  • Pniówek Pawłowice – Warta Gorzów Wielkopolski 2:1
  • MKS Kluczbork – Carina Gubin – niedziela
Continue Reading

Okręgówka

Bez bramek w meczu na szczycie, seria remisów w czołówce

Published

on

Seria remisów i status quo na szczycie tabeli. Hat-trick goli i asyst w meczu Burzy z Rokitą.

 

Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

Pięć meczów odbyło się w sobotę we wrocławskiej okręgówce, trzy zaplanowano na niedzielę. Wydarzeniem kolejki był mecz na szczycie, w którym lider MKP Wołów podejmował wicelidera z Gaci. Spotkanie rozczarowało, przynajmniej pod względem emocji czysto piłkarskich, bowiem skończyło się bezbramkowym remisem.

Podział punktów w hicie mógł wykorzystać trzeci GKS Mirków, który przy ewentualnej wygranej mógł zbliżyć się do prowadzącej dwójki. Podopieczni Artura Nahajły nie zdołali jednak zdobyć kompletu punktów, co więcej, dopiero w doliczonym czasie gry meczu z Orłem Marszowice uratowali jeden punkt.

GKS objął prowadzenie, ale w 39. min. wyrównał Radosław Florek. W samej końcówce, w 85. min., goście wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Łukasza Kucyniaka. W doliczonym czasie gry mirkowianie zdołali jednak wyrównać.

 

Remis padł również we Wrocławiu, gdzie Orzeł Pawłowice podejmował WKS Wierzbice. Goście prowadzili do przerwy 2:0 po dwóch trafieniach Alefe Lima, ale po zmianie stron gospodarze zdołali doprowadzić do remisu.

Wiwa Goszcz objęła prowadzenie w Trzebnicy po golu w 14. min. Jakuba Wojciechowskiego, ale odpowiedź Polonii była natychmiastowa, a do przerwy gospodarze prowadzili już 3:1. Ostatecznie trzebniczanie zwyciężyli 6:3, a dwie pozostałe bramki dla goszczan strzelili Szymon Pawlak i Michał Lotka.

 

Emocji nie zabrakło też w Bystrzycy, gdzie w meczu beniaminków Burza podejmowała Rokitę Brzeg Dolny. Gospodarze objęli prowadzenie w 12. min. po bramce Michała Gałaszewskiego, ale później strzelali już tylko przyjezdni. A właściwie jeden – Dominik Chylak, który ustrzelił hat-tricka po podaniach Jakuba Pelweckiego.

 

Wyniki 21. kolejki

  • Orzeł Pawłowice – WKS Wierzbice 2:2
  • MKP Wołów – Błyskawica Gać 0:0
  • Burza Bystrzyca – Rokita Brzeg Dolny 1:3
  • Polonia Trzebnica – Wiwa Goszcz 6:3
  • GKS Mirków – Orzeł Marszowice 2:2
  • Galakticos Solna – Wratislavia Wrocław – niedziela
  • Bresna Brzeźno – Polonia Bielany Wrocławskie – niedziela
  • Plon Gądkowice – Błysk Kuźniczysko – niedziela
Continue Reading

IV liga

Fatalna passa Piasta przerwana. Polonia-Stal w dołku

Published

on

Piast Nowa Ruda pokonał Polonię-Stal Świdnica 3:2 i tym samym odniósł pierwsze zwycięstwo od połowy listopada.

 

Po kilkudziesięciu latach Błękitni kończą działalność. Górnik wycofał rezerwy

Już o godz. 11 rozpoczął się mecz Piasta Nowa Ruda z Polonią-Stalą Świdnica, który rozpoczął 25. kolejkę IV ligi. Obu drużynom nie wiodło się ostatnio najlepiej, więc tym bardziej zależało im na punktach.

Ostatecznie, po zaciętym meczu punkty zostały Nowej Rudzie. Gospodarze dość szybko objęli dwubramkowe prowadzenie za sprawą goli Konrada Polaka i Karola Garwola. Goście kontakt złapali w 33. min. po trafieniu Huberta Lipińskiego.

 

Po godzinie gry Piast znów podwyższył prowadzenie, kiedy po rzucie rożnym do siatki trafił Łukasz Szukiełowicz. Świdniczanie walczyli do końca, ale zdołali tylko zmniejszyć rozmiary porażki po bramce Wojciecha Sowy 80. min. meczu.

Noworudzianie wygrali po raz pierwszy od 11 listopada ubr. Od tego czasu 6 meczów przegrali, a 3 zremisowali. Tymczasem dla Polonii-Stali przegrana w Nowej Rudzie była 3 porażką z rzędu.

 

Continue Reading

A klasa

Po kilkudziesięciu latach Błękitni kończą działalność. Górnik wycofał rezerwy

Published

on

Błękitni Chwalimierz wycofali się z rozgrywek i kończą działalność. Tymczasem Górnik Lubin wycofał z rozgrywek drużynę rezerw.

 

Sen o Victorii spełniony na śląskiej ziemi. Piorunująca końcówka Dolnoślązaków!

Błękitni Chwalimierz to drużyna doskonale znana kibicom w powiecie średzkim. Przez większość trwającej kilkadziesiąt lat historii występowała w B klasie, choć zdarzały się sezony, kiedy awansowała do A klasy.

Po 15. kolejkach bieżącego sezonu w grupie VIII wrocławskiej B klasy Błękitni zajmowali bardzo dobre, 4. miejsce. Niestety, zostaną przesunięci na miejsce ostatnie, bowiem w środę (17 kwietnia) oficjalnie ogłoszono, że klub z Chwalimierza wycofuje się z rozgrywek i kończy działalność.

 

Witajcie Kibice oraz zawodnicy. Piszę dzisiaj posta po raz ostatni na tej stronie, ale chciałem żebyście też się dowiedzieli, od dzisiaj drużyna Błękitni Chwalimierz przestaje istnieć, wycofujemy się z rozgrywek naszej B-klasy. Wszystkim zawodnikom, którzy reprezentowali nasze barwy dziękujemy, każdemu kibicowi, który nas wspierał także oraz przepraszamy – czytamy na klubowym profilu na Facebooku.

Chciałbym też z tego miejsca podziękować Trenerowi, który przez tyle lat wkładał całe swoje serducho, żeby stworzyć silny monolit. Dziękuję też całemu zarządowi za pracę, którą wykonywali, żeby drużyna była gotowa na niedzielne mecze. Dziękujemy i Pozdrawiamy Błękitni – kończy się wpis.

 

Niestety, Błękitnych dopadły problemy kadrowe. W pierwszym meczu rundy wiosennej udało się uzbierać jeszcze 14 zawodników do meczowej kadry, w ostatnim spotkaniu ligowym była już tylko „goła” jedenastka.

Chwała Tomkowi Kircuniowi. 35 lat „ciągnął” ten wózek – podsumował na Facebooku Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.

 

Tymczasem Górnik Lubin wycofał swoje rezerwy, które występowały w grupie II legnickiej A klasy. Lubinianie rundę wiosenną jeszcze rozpoczęli, ale na dwóch ostatnich meczach się nie pojawili.

W obu przypadkach wyniki z udziałem wycofanych drużyn z jesieni zostaną utrzymane, a w rundzie wiosennej każdy z rywali otrzyma walkowera 3:0.

 

Fot. Błękitni Chwalimierz

Continue Reading

To się czyta