III liga
Awanse i spadki 2021/22. Gdyby sezon skończył się po majówce [III LIGA ? OKRĘGÓWKA]
OKRĘGÓWKA
Dziewięciu spadkowiczów z IV ligi będzie miało oczywiście duże przełożenie na spadki z klas okręgowych. Na dziś aż 4 drużyny spadłoby z IV ligi do okręgówki wrocławskiej, 3 – legnickiej, 2 ? jeleniogórskiej i żadna do wałbrzyskiej.
W takim wypadku z wrocławskiej klasy okręgowej zamiast 4 zespołów spadałoby aż 6, a z legnickiej – 4. W Jeleniej Górze i Wałbrzychu byłyby to standardowe 3 drużyny (w strefie wałbrzyskiej dwie dodatkowe drużyny awansowałyby do klasy okręgowej z A klasy).
Spadkowicze z okręgówki, gdyby sezon zakończył się po majówce
Wrocław
- Wratislavia Wrocław
- Czarni Jelcz-Laskowice
- KS Żórawina
- Orzeł Prusice
- Czarni Białków – spadek
- Rapid Domaniów – spadek
Czarni Białków i Rapid Domaniów już oficjalnie żegnają się z okręgówką. W porównaniu z początkiem kwietnia ze strefy spadkowej wydostała się Odra Lubiąż, a spadli do niej Czarni Jelcz-Laskowice.
Wałbrzych
- ATS Wojbórz
- Grom Witków
- Wenus Nowice
W porównaniu z początkiem kwietnia strefę spadkową opuściła Pogoń Pieszyce, a znalazł się w niej ATS Wojbórz. Wenus jest już spadkowiczem, bowiem wycofała się z rozgrywek.
Legnica
- Gwardia Białołęka
- Płomień Radwanice
- Przyszłość Prusice
- Orkan Szczedrzykowice
W Podokręgu Legnica jednego spadkowicza już znamy – to Orkan Szczedrzykowice, który wycofał się z rozgrywek. Ze strefy spadkowej w porównaniu z początkiem kwietnia wydostały się Zamet Przemków i LZS Buczyna, a znalazły się w niej Gwardia Białołęka oraz Płomień Radwanice.
Jelenia Góra
- Włókniarz Mirsk
- Olimpia Kowary
- Twardy Świętoszów
W podokręgu jeleniogórskim Twardy Świętoszów został wycofany z rozgrywek.
Awanse
Wrocław
- Galakticos Solna
- Polonia Środa Śląska
Orzeł Pawłowice Wrocław ma tyle samo punktów, co druga Polonia.
Wałbrzych
- Górnik Wałbrzych
- Skałki Stolec
Górnik ma awans już niemal pewny, Skałki są na bardzo dobrej drodze do niego.
Legnica
- Iskra Kochlice
- Orla Wąsosz
Iskra jest już niemal w IV lidze, Orla bliska powrotu na ten szczebel rozgrywkowy.
Jelenia Góra
- BKS Bolesławiec
- Gryf Gryfów Śląski
Włókniarz Leśna ma tyle samo punktów co drugi Gryf. BKS do pewnego awansu potrzebuje 2 punktów.
III LIGA
IV LIGA
III liga
Zwycięski debiut Smółki na ławce Karkonoszy. Górnik też się przełamał
26. kolejka III ligi. Karkonosze przełamały się – w debiucie Zbigniewa Smółki – po siedmiu porażkach z rzędu. Kiepską serię przerwał również Górnik Polkowice. Wygrana i porażka wrocławskich zespołów.
Lider obroniony w ostatniej akcji, derby na remis. Przełamanie Orła
Po siedmiu porażkach z rzędu, ligowy mecz wygrały Karkonosze. W debiucie Zbigniewa Smółki jeleniogórzanie pokonali Unię Turza Śląska 2:1. Gospodarze objęli prowadzenie w 33. min. po golu Dominika Radziemskiego, ale już 3 minuty później wyrównał Michał Gałecki. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 90. min. Kacper Dudek.
Liderujący Śląska II Wrocław pokonał rezerwy Górnika Zabrze 2:0 po golach Patryka Szwedzika i Jakuba Lutostańskiego.
Wrocławianie mają tyle samo punktów co Rekord Bielsko-Biała, który pokonał Ślęzę Wrocław 3:0.
Gracze Górnika Polkowice, mimo że 70 minut grali w osłabieniu, pokonali Gwarka Tarnowskie Góry 2:1. Na listę strzelców wpisali się Filip Baranowski oraz Szymon Drewniak z rzutu karnego. Polkowiczanie przerwali tym samym serię czterech meczów bez wygranej.
Fot. Karkonosze Jelenia Góra
III liga. Wyniki 26. kolejki
- Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław 3:0
- Karkonosze Jelenia Góra – Unia Turza Śląska 2:1
- Śląsk II Wrocław – Górnik II Zabrze 2:0
- Górnik Polkowice – Gwarek Tarnowskie Góry 2:1
- Stilon Gorzów Wielkopolski – LZS Starowice Dolne 4:1
- Lechia Zielona Góra – LKS Goczałkowice Zdrój 0:2
- Raków II Częstochowa – Odra Bytom Odrzański 0:0
- Pniówek Pawłowice – Warta Gorzów Wielkopolski 2:1
- MKS Kluczbork – Carina Gubin – niedziela
III liga
Karkonosze mają nowego trenera. Mocne nazwisko z IV ligi
Zbigniew Smółka, do niedawna szkoleniowiec Moto-Jelcza Oława, został trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Zastąpił Jacka Kołodziejczyka, któremu podziękowano po piątkowej porażce ze Ślęzą Wrocław.
Zadebiutował i został zawieszony. Czeski napastnik wrócił na finał
Zbigniew Smółka jeszcze niedawno był trenerem IV-ligowego Moto-Jelcza Oława. Zrezygnował z posady dość niespodziewanie 9 kwietnia. Głównym powodem była partyzantka organizacyjna w klubie, której nie chciał dłużej firmować swoim nazwiskiem.
W poniedziałek, 15 kwietnia, po południu podpisał kontrakt z Karkonoszami Jelenia Góra, beniaminkiem III ligi. Na ławce trenerskiej zastąpił Jacka Kołodziejczyka, który rozstał się z klubem w minioną sobotę, dzień po porażce ze Ślęzą Wrocław.
Przypomnijmy, jeleniogórzanie w rundzie jesiennej byli prawdziwą rewelacją rozgrywek, a na półmetku zajmowali 4. miejsce. Niestety, runda wiosenna rozpoczęła się koszmarnie. Siedem meczów – siedem porażek i w efekcie, po 25. kolejkach, Karkonosze mają tylko 5 punktów nad strefą spadkową.
Nowy trener ma za zadanie opanowanie sytuacji na tyle, by spokojnie utrzymać się w III lidze.
III liga
Jesienią rewelacja, na wiosnę katastrofa. Zmiana trenera beniaminka III ligi
Jacek Kołodziejczyk nie jest już trenerem Karkonoszy Jelenia Góra. Szkoleniowiec rozstał się z po siedmiu porażkach w rundzie wiosennej.
Zadebiutował i został zawieszony. Czeski napastnik wrócił na finał
Karkonosze Jelenia Góra, beniaminek III ligi, w rundzie jesiennej były prawdziwą rewelacją rozgrywek. Na półmetku podopieczni Jacka Kołodziejczyka zajmowali 4. miejsce i wydawało się, że czym, jak czym, ale walką o utrzymanie nie będą musieli się martwić.
Niestety, runda wiosenna to koszmar Karkonoszy. Siedem meczów i siedem porażek. Po 25. kolejkach jest już tylko 5 punktów nad strefą spadkową. Oczywiście, pewnym wytłumaczeniem był brak dwóch podstawowych gracz ofensywnych z jesieni – Mateusza Baszaka i Dominika Bronisławskiego. Co prawda ten drugi już wrócił do gry, ale na razie nie przełożyło się to na lepszą grę. Szkoda kiepskich wyników tym bardziej, że na początku rundy wiosennej jeleniogórzanie prezentowali się nieźle, brakowało tylko skuteczności.
Po piątkowej porażce 0:3 ze Ślęzą działacze III-ligowca zdecydowali się na radykalny krok. – Informujemy, że decyzją zarządu klubu trener Jacek Kołodziejczyk przestał pełnić funkcję szkoleniowca pierwszego zespołu. Trenerze, bardzo dziękujemy za dotychczasową pracę i wszystkie sukcesy osiągnięte z drużyną! Życzymy powodzenia w pracy zawodowej oraz w życiu prywatnym – poinformował klub na swoim profilu na Facebooku.
Ponadto poinformowano, że pracę z pierwszą drużyną Karkonoszy zakończył również II trener Paweł Pytel. – Trenerze, dziękujemy za dotychczasową współpracę oraz życzymy powodzenia w pracy z grupami naszej akademii – czytamy.
Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym trenerem pierwszej drużyny beniaminka.
Fot. Karkonosze Jelenia Góra
III liga
Trzy wrzutki, trzy gole. Ślęza załatwiła Karkonosze strzałami głową
Ślęza Wrocław nie dała szans Karkonoszom Jelenia Góra i pokonała beniaminka III ligi 3:0. Wszystkie gole padły po wrzutkach w pole karne i strzałach głową wrocławian.
Wychowanek Dynama Kijów w czwartoligowym Piaście
Mecz 25. kolejki III ligi Ślęza Wrocław – Karkonosze Jelenia Góra odbył się już w piątek, 12 kwietnia. Obie drużyny liczyły na przełamanie, bowiem gospodarze nie wygrali od 6 meczów, a goście sześć ostatnich (wszystkie na wiosnę) spotkań przegrali.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w niewiele ponad pół godziny. Gospodarze w tym czasie strzelili 3 gole, a wszystkie padły po dośrodkowaniach w pole karne i strzały głową. Pierwszego zdobył Błażej Jakóbczyk, a dwa kolejne Mateusz Kluzek. Choć trzeba dodać, że w 8. min. goście mogli objąć prowadzenie, ale piłka po strzale Dominika Radziemskiego trafiła w słupek (gospodarze też raz obili tę część bramki).
W I połowie gospodarze panowali niepodzielnie na murawie, w II nieco spuścili z tony, ale i tak byli znacznie groźniejsi od gości. Zmarnowali m.in. rzut karny. Graczom Karkonoszy nie można odmówić ambicji, ale było to zdecydowanie za mało, żeby poważnie myśleć o odwróceniu losów meczu.
Żółto-czerwoni po trzech remisach i trzech porażkach w końcu zdobyli komplet punktów, jeleniogórzanie dopisali do swojego konta siódmą porażkę z rzędu. Po rewelacyjnym beniaminku z jesieni pozostało już tylko wspomnienie, a miejsce w tabeli nieubłaganie zbliża się ku strefie spadkowej.
III liga
Zadebiutował i został zawieszony. Czeski napastnik wrócił na finał
Czeski napastnik Filip Firbacher zdołał zadebiutować w barwach Karkonoszy Jelenia Góra w III lidze, a następnie został… zawieszony przez PZPN. Po miesiącu wrócił, od razu na finał okręgowego Pucharu Polski z Apisem Jędrzychowice.
Transferowa bomba w III lidze! Jeszcze niedawno strzelił gola polskiej reprezentacji
Po kontuzji Mateusza Baszak, Karkonosze Jelenia Góra potrzebowały topowego (przynajmniej jak na III ligę) napastnika. Padło na Czecha Filipa Firbachera, niedawnego reprezentanta czeskiej młodzieżówki. 22-latek zdołał zadebiutować w meczu z rezerwami Rakowa Częstochowa i pokazał się z dobrej strony, choć zmarnował kilka dogodnych sytuacji podbramkowych.
Kibice mieli zapewne nadzieję, że wkrótce Czech się przełamie, ale już.. nie zobaczyli go więcej w barwach Karkonoszy. Okazało się, że PZPN uznał, że zawieszenie Firbachera z Czech należy rozszerzyć na Polskę.
Szybko wyszło bowiem na jaw, że napastnik został w swoim kraju zawieszony przez Komisję Etyki Czeskiego Związku Piłki Nożnej na 30 miesięcy za próbę ustawienia meczu. 22-latek został ukarany za udział w największej aferze w czeskim futbolu, choć jego rola była mocno drugoplanowa.
Mózgiem afery był Michal Hladek, który został ukarany 15-letnią dyskwalifikacją oraz grzywną w wysokości miliona koron za „wywieranie wpływu lub próbę wywarcia wpływu na mecze”. Pod koniec stycznia br. ukarani zostali również Firbacher praz Javier Neruda, którzy na polecenie Hladíka próbowali wpływać na innych piłkarzy.
– Komisja Etyki rozstrzygnęła praktycznie najpoważniejszy przypadek ustawiania meczów w swojej działalności. Nałożyła surową karę na pana Hladíka, który był organizatorem i namawiał innych zawodników do wpływania na przebieg meczów – powiedział wówczas przewodniczący Komisji Etyki Jan Eisenreich.
Co ciekawe, do ustawienia meczu z udziałem Firbachera nie doszło, bowiem zawodnicy Motorletu odrzucili ofertę, a o wszystkim poinformowali związek.
Gdy zapadła kara, Filip Firbacher był zawodnikiem Hradca Králové, wypożyczonym w rundzie jesiennej do II-ligowego Varnsdorf. Był tan najlepszym strzelcem z siedmioma golami na koncie.
Po zawieszeniu w Czechach, mimo że 22-latek odwołał się od kary, Varnsdorf rozwiązał z nim umowę. Mówił się nawet, że Firbacher może trafić do Chin, ostatecznie wylądował w Jeleniej Górze. Zawodnik został uprawniony do gry w Karkonoszach, ale po jednym meczu został przez PZPN zawieszony. Jego gra w barwach beniaminka III ligi zawisła pod wielkim zapytania, aż do… 9 kwietnia. Wtedy okazało się, że Czech wybiegł w pierwszym składzie jeleniogórzan w finale okręgowego Pucharu Polski z Apisem Jędrzychowice. Kara została odwieszona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN.
To z pewnością dobre wieści dla Karkonoszy, które fatalnie rozpoczęły rundę wiosenną w III lidze przegrywając… wszystkie sześć meczów. Jeleniogórzanie największe problemy mają właśnie w ofensywie. Dość powiedzieć, że strzelili na wiosnę zaledwie 3 gole.
Fot. Karkonosze Jelenia Góra
III liga
Zabrakło skuteczności. Remis z Lechią piątym meczem bez wygranej Ślęzy
Już w czwartek Ślęza Wrocław zremisowała z Lechią Zielona Góra w meczu 23. kolejki III ligi.
Runda wiosenna w IV lidze ledwo ruszyła, a pierwszy trener już zrezygnował
Ślęza przystąpiła do meczu z wyżej notowaną Lechią mocno osłabiona, ale już w pierwszych minutach stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. Niestety, żadnej nie udało się wykorzystać, a od 12 min. gospodarze przegrywali 0:1, kiedy po dośrodkowaniu Rafała Figiela z rzutu rożnego, bardzo dobrym strzałem głową popisał się Gibi Embalo.
Żółto-czerwoni mogli odpowiedzieć już po chwili, ale w końcu udało się to Romanowi Hereshowi w 24 min. spotkania. Mimo że do przerwy trwał ostrzał bramki gości, gole już nie padły. – Wrocławianie już w pierwszej połowie – w niej oddali 11 strzałów, a goście 1 – powinni zamknąć ten mecz. Zabrakło jednak skuteczności i zimnej krwi w wykończaniu często wyśmienitych sytuacji – czytamy na klubowej stronie Ślęzy.
Po zmianie stron mecz się wyrównał, a obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia zwycięskiego gola. Ostatecznie jednak bramka już nie padła i mecz zakończył się rezultatem 1:1. To trzeci remis Ślęzy z rzędu, a także piąty mecz bez wygranej.
Fot. Wojciech Fryt/Ślęza Wrocław
-
Okręgówka2 dni ago
Hit kolejki dla Błyskawicy, pięć goli Rajtera pognębiło GKS
-
Transmisje3 dni ago
Borussia – PSG gdzie oglądać? Transmisja TV online
-
DolZPN3 dni ago
Finał dolnośląskiego Pucharu Polski odbędzie się w Dzierżoniowie
-
Transmisje4 dni ago
Bayern – Real gdzie oglądać? Transmisja TV online
-
Okręgówka16 godzin ago
Banda kiboli przerwała mecz po 8 minutach. Jest decyzja związku