DolZPN
Oto obraz polskiej amatorskiej piłki nożnej [KOMENTARZ DZIAŁACZA]
Ciekawy komentarz działacza piłkarskiego z małych lig. Choć z nie wszystkimi tezami autora się zgadzam, to publikuję go w całości. Porusza on bowiem wiele wątków i bolączek, z którymi na co dzień borykają się kluby w B czy A klasach.
DolZPN wycofał trzy drużyny z rozgrywek A klasy
Oto komentarz Czytelnika (podpisał się jako działacz, zawodnik, trener, kibic amatorskiego klubu) pod tekstem ?DolZPN wycofał trzy drużyny z rozgrywek A klasy? – link do niego znajduje się powyżej. Ciekawy głos w temacie funkcjonowania małych lig w regionie wrocławskim. Choć nie ze wszystkimi tezami autora się zgadzam, to myślę, że warto poznać punkt widzenia działacza z 26-letnim stażem.
Oto ten wpis:
To kolejny dowód na absurdalność przepisu o posiadaniu drużyny młodzieżowej przez kluby klasy ?A?. A już w szczególności dotyka to zespołów z małych miejscowości, które sportowo awans zdobywają, ale kasuje ich ambicje bezduszność i brak realizmu organizatorów rozgrywek (PZPN, DolZPN).
Zobaczymy, ile drużyn klas niższych zostanie dopuszczonych do rozgrywek w przyszłym sezonie. Jak na dziś to zapowiada się masowa rzeź małych klubów, a powodem jest spełnienie tzw. wymogów licencyjnych. WG. DOKUMENTÓW LICENCYJNYCH DLA IV LIGI I KLAS NIŻSZYCH o których można poczytać sobie na stronie DZPN. To wręcz wzorcowy przykład dokumentów stworzonych przez kogoś, kto wiedzę o futbolu amatorskim w ?małych ligach? czerpie z gazet i internetu, siedząc za biurkiem i KOMPLETNIE BEZ ŻADNEGO ROZEZNANIA W TERENIE w potrzebach, a przede wszystkim w możliwościach finansowych małych klubów.
Tak dla ilustracji: w sezonie 2005/2006 w rozgrywkach klasy ?A? i ?B? regionu wrocławskiego brało udział 212 drużyn. W sezonie 2016/2017 mecze w tych klasach w regionie wrocławskim rozgrywało 172 drużyny. Czyli przez 12 sezonów ?zginęło? 40 drużyn.
Działaniem w amatorskim klubie zająłem się 26 lat temu. Więc jakieś spojrzenie na temat działalności amatorskiego klubu mam i to ze strony klubu, w którym zawsze były problemy z finansami.
Jeden z młodszych kolegów z pracy chcąc założyć drużynę i klub, aby grać w rozgrywkach ligowych poprosił mnie, bym spotkał się z nim i jego kolegami, i odpowiedział im na pytania co, gdzie, jak trzeba załatwić, aby uczestniczyć w rozgrywkach. Spotkałem się z nimi, zadawali mi mnóstwo pytań na temat założenia klubu, a potem jego działalności.
W miarę upływu czasu i dawanych przeze mnie odpowiedzi, ich entuzjazm gasł. Na koniec stwierdzili, że nie ma sensu zakładać ani klubu, ani drużyny by grać w niby-amatorskich rozgrywkach. Myśląc o amatorskiej drużynie mieli całkowicie odmienne wyobrażenie o funkcjonowaniu takiego klubu. Nie mieli w ogóle pojęcia, że wiąże to się z takimi kosztami oraz biurokratyczno-organizacyjnymi wymogami. Całkowicie ich to zaskoczyło.
Całkowitą abstrakcją dla nich były licencje klubowe i trenerskie dla amatorskich drużyn. Początkowo sądzili, że żartuję z nich i wciskam im jakiś kit. Ale gdy pokazałem im klubową licencję i trenerską, uwierzyli i powietrze z nich całkiem zeszło. Zrezygnowali z zakładania klubu i z gry w rozgrywkach pod auspicjami PZPN czy DolZPN.
Na koniec padło pytanie dlaczego ja i moi koledzy z klubu (zawodnicy, działacze, trenerzy) jeszcze w to się bawimy, skoro jest tyle trudności. Zgodnie z prawdą odparłem, że ciężko jest to wszystko rzucić, ale coraz częściej my w gronie działaczy klubowych jak i sami zawodnicy mówią, że mają już dość tych wszystkich licencji, wymogów, opłat itd., bo to jest bez sensu. Za wszystko trzeba płacić, a że nikt nie daje pieniędzy na małe kluby to wszystko opłacać muszą sami zawodnicy i działacze z własnych pieniędzy. I tak jest w bardzo wielu małych klubach amatorskich, których jest z roku na rok coraz mniej.
Zastanawia mnie też inna sprawa. Wyobraźmy sobie, że jest jakiś mały klub, który znajdzie sponsora, który rzuci kasę, klub spełni wymagania licencyjne np. dla klasy ?A? (szatnie, natryski, drużyny młodzieżowe, trybuny, sanitariaty itp.,). Gra sezon lub dwa i nagle sponsor się wycofuje. Co wtedy?Kto będzie opłacał rachunki za wodę, prąd? Kto będzie utrzymywał zaplecze klubowe?
Gmina? PZPN? DolZPN? Mało jest takich zapuszczonych obiektów w regionie wrocławskim, gdzie kiedyś były pieniądze, a teraz ich nie ma, jak i nie ma w szatniach prądu, a w sanitariatach wody w prysznicach czy w toalecie, bo przecież za to wszystko trzeba płacić. A kto ma płacić? Więc to wszystko niszczeje powoli i czeka na lepsze czasy, które być może w ogóle nie nadejdą. No ale kiedyś to zbudowano wszystko po to, by spełnić wymagania licencyjne. A teraz często po takich klubach nie ma ani śladu, ani licencji, pozostały tylko niszczejące obiekty i pomieszczenia. Wymogi licencyjne tworzyć należy zgodnie z możliwościami finansowymi klubów amatorskich a nie w oparciu o standardy klubów ekstraklasy.
Na pewno każdy klub chciałby mieć przyzwoite zaplecze, budynki, boiska. Ale olbrzymią większość po prostu nie stać na to, by utrzymać takie obiekty. A wynajmowanie boisk z zapleczem od MCS czy gminy za pieniądze też mija się z celem, bo finanse trzeba skądś na to brać, tylko skąd? No i boiska maltretowane przez 2-3 mecze w weekendy, a w tygodniu przez 2-3 treningi dziennie już po miesiącu przedstawiają obraz nędzy i rozpaczy.
I taki jest prawdziwy obraz polskiej amatorskiej piłki nożnej, o której twórcy wymogów licencyjnych nie mają żadnego pojęcia.
DolZPN
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
Znamy wszystkich finalistów turnieju finałowego UEFA Regions’s Cup 2025. Wśród ośmiu zespołów jest oczywiście reprezentacja Dolnego Śląska.
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
Zakończyły się eliminacje europejskie mistrzostw Europy amatorów, czyli UEFA Region’s Cup. W miniony weekend poznaliśmy ostatniego finalistę turnieju finałowego, którym zostało San Marino. Co ciekawe, właśnie ta drużyna, razem z Maltą, to jedyni przedstawiciele krajowi, a nie regionalni.
W eliminacjach finałowych wzięło udział San Marino (które, podobnie jak Malta, gra w reprezentacji narodowej, a nie regionalnej). Trzy zwycięstwa zapewniły im pierwsze miejsce w jakimkolwiek turnieju finałowym UEFA jako drużynie San Marino.
Finaliści UEFA Region’s Cup 2025
- Dolny Śląsk
- Aragonia (Hiszpania)
- Vojvodina (Serbia)
- Hradec Kralove (Czechy),
- Länsi-Vantaan Ylpeys (Finlandia)
- Rijeka (Chorwacja)
- San Marino (San Marino)
- Vaud (Szwajcaria)
Będzie to 13. turniej finałowy UEFA Region’s Cup. Odbędzie się on w czerwcu lub lipcu 2025 r. Gospodarzem będzie jeden z finalistów, który zostanie wybrany w grudniu. Ostatnim mistrzem Europy amatorów jest hiszpańska Galicia, którzy pokonała w finale serbski Belgrad. Hiszpanie tytułu nie obronią, bowiem krajowe eliminacje z Aragonią. Co ciekawe, drużyna z Hiszpanii zagra po raz 10, a Aragonia jest siódmym regionem z tego kraju. Siedem różnych regionów reprezentowało również Czechy.
To inaczej, niż np. w Polsce, gdzie udział w finałach zmonopolizowała reprezentacja Dolnego Śląska. Dodatkowo nasz region dwukrotnie – w 2007 i 2019 roku – został mistrzem Europy.
DolZPN
Znów to zrobili. IV-ligowa Barycz wyeliminowała z pucharu rezerwy Śląska
W ćwierćfinałowym meczu Jaxan okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej Barycz Sułów pokonała rezerwy Śląska Wrocław 1:0.
Pary półfinałowe okręgowego Pucharu Polski w strefie wrocławskiej
W zeszłym sezonie, na początku kwietnia br., Barycz Sułów niespodziewanie pokonała rezerwy Śląska Wrocław w finale okręgowego Pucharu Polski. Tym razem obie drużyny spotkały się już w ćwierćfinale. Przez godzinę gry lepsze wrażenie sprawiali wrocławianie, ale nie przełożyło się to na zbyt wiele sytuacji podbramkowych. Najbliżej strzelenia gola był w 17. min. Maksymilian Zagórski, ale piłka po jego mocnym strzale trafiła w poprzeczkę.
W 63. min. doświadczony napastnik Piotr Grzelczyk najprzytomniej zachował się w polu karnym Śląska i strzałem z powietrza trafił do bramki strzeżonej przez Gracjana Korytkowskiego.
Jak się później okazało był to jedyny gol meczu. Wrocławianie do końca spotkania starali się doprowadzić do remisu i rzutów karnych, ale czwartoligowcy z Sułówa obronili skromne prowadzenie. Tym samym w ciągu niespełna siedmiu miesięcy po raz drugi odprawili z kwitkiem wyżej notowanego rywala.
W półfinale Barycz zagra na wyjeździe ze zwycięzcą meczu Sokół Marcinkowice – Orzeł Marszowice.
powódź 2024
Zbiórka sprzętu sportowego dla poszkodowanych klubów
Dolnośląski Związek Piłki Nożnej uruchomił zbiórkę sprzętu sportowego dla klubów dotkniętych powodzią na Dolnym Śląsku.
Piłkarka Ślęzy Wrocław straciła rodzinny dom. Każdy grosz na wagę złota
– Zachęcamy do włączenia się do zbiórki i gwarantujemy, że każdy otrzymany sprzęt trafi do potrzebujących klubów piłkarskich. Jednym z pierwszych klubów, który zadeklarował taką pomoc jest LKS Perła Złotokłos z województwa mazowieckiego, za co serdecznie dziękujemy – poinformował związek na swoim profilu na Facebooku.
Co jest potrzebne w pierwszej kolejności?
- piłki,
- stroje sportowe,
- wszelkiej maści trenażery,
- znaczniki,
- pozostały sprzęt sportowy.
Punktem zbiórki jest biuro Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej przy ul. Oporowskiej 62 (53-434 Wrocław). – Sprzęt można dostarczyć zarówno osobiście, jak i pocztą na wyżej wymieniony adres – informuje związek.
Pierwsze transporty piłek ruszyły już do podokręgów Jelenia Góra i Wałbrzych.
DolZPN
Dolnośląskie stadiony pod wodą. Katastrofalne skutki powodzi
Zalane stadiony i boiska, zniszczona infrastruktura – wiele klubów na Dolnym Śląsku ucierpiało w wyniku powodzi, która nawiedziła nasz region. Ten widok mówi więcej niż tysiąc słów.
Nie zdołali pojechać na mecz. „Powodzenia w walce o to, co najważniejsze”
2024 rok z pewnością zapadnie wielu mieszkańcom Dolnego Śląska w pamięci jak rok 2010, a zawłaszcza 1997. Wtedy również znaczne części regionu znalazły się pod wodą. Niestety, kataklizm nie omija również obiektów sportowych i boisk dolnośląskich zespołów. Już wiadomo, choć jeszcze do końca katastrofy daleko, że znaczna część infrastruktury sportowej znalazła się pod wodą. Straty będą ogromne!
Tymczasem zarząd Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej podjął decyzję o zabezpieczeniu środków z rezerwy budżetowej w wysokości 200 tys. zł na wsparcie klubów poszkodowanych w powodzi na Dolnym Śląsku. – W związku z tym, zwracamy się z apelem o informowanie o szkodach wyrządzonych przez żywioł. W tej sprawie do dyspozycji klubów pozostaje Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej – czytamy na profilu związku na Facebooku.
Można kontaktować się w tej sprawie również z dyrektorami poszczególnych Podokręgów.
Warto przy okazji dodać, że wiele klubów, a także kibiców, włączyło się w pomoc dla powodzian lub przy wzmacnianiu wałów oraz innych pracach zabezpieczających.
Oto jak wygląda sytuacja niektórych klubów na Dolnym Śląsku. Oczywiście, to tylko część, i to zapewne niewielka, klubów, które ucierpiały podczas powodzi.
Zamek Kamieniec Ząbkowicki
Chrobry Nowogrodziec
Strzelinianka Strzelin
Nysa Kłodzko
Granica Tłumaczów
Jaworzanka Jawor
Moto-Jelcz Oława
Sędziowie
Podwyżki dla sędziów. Oto stawki ryczałtów od nowego roku
Od rundy wiosennej sezonu 2024/25 wzrosną stawki ryczałtów sędziowskich w niższych ligach na Dolnym Śląsku.
Doświadczony napastnik dołączył do beniaminka IV ligi
Jak zapowiedział w mediach społecznościowych Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, od 1 stycznia 2025 wzrosną stawki sędziowskie w regionie. Średnio podwyżki wyniosą ok. 10 proc.
Przypomnijmy, że obecne stawki obowiązują od stycznia 2023 roku.
Oto stawki ekwiwalentów sędziowskich od stycznia 2025 r.
DolZPN
UEFA Region’s Cup. Dolny Śląsk dołączył do drużyn z Czech i Finlandii
Dolny Śląsk, czeski Hradec Kralove oraz fiński Länsi-Vantaan Ylpeys – te drużyny awansowały już do przyszłorocznych finałów UEFA Region’s Cup. Pozostało jeszcze pięć miejsc.
UEFA Region’s Cup. Tałgar zdobyty! Jedziemy na mistrzostwa Europy!
W niedzielę, 25 sierpnia, reprezentacja Dolnego Śląska nie dała szans gospodarzom z kazachskiego regionu Akbat i wygrali w Kazachstanie 3:1. Dzięki temu nasz region po raz piąty awansował do finałów UEFA Region’s Cup.
Tym samym Dolny Śląsk dołączył do grona drużyn, które wywalczyły awans już wcześniej – fińskiego Länsi-Vantaan Ylpeys oraz czeskiego Hradec Kralove. Mecze eliminacyjne będą trwały do 19 listopada, kiedy zakończy się rywalizacja w ostatniej grupie.
Osiem zwycięskich drużyn zagra w finałach, które odbędą się w czerwcu lub lipca 2025 r. Gospodarzem turnieju będzie jeden z finalistów.
Będzie to 13. edycja UEFA Region’s Cup. W 2023 r. wygrała hiszpańska Galicja, ale nie obroni tytułu, bowiem rozgrywki w Hiszpanię wygrała Aragonia.
-
Wrocław4 dni ago
Flaga Foto-Higiena jednak nie zniknęła. Okazało się, że budzi… kontrowersje
-
DolZPN3 dni ago
Znamy wszystkich finalistów UEFA Region’s Cup 2025. Z kim zagra Dolny Śląski?
-
Transmisje9 godzin ago
Legia – Cracovia online TV. Gdzie oglądać transmisję na żywo?
-
Transmisje10 godzin ago
Lechia – Pogoń gdzie oglądać? Transmisja online TV na żywo
-
IV liga7 dni ago
Bezbramkowy hit w Księginicach, wymiana ciosów w Lubaniu
-
Okręgówka6 dni ago
Rozpędzona Polonia zatrzymana przez wicelidera. Mini-kryzys WKS-u i Piasta zażegnany
-
Śląsk1 tydzień ago
To najlepsze jedenastki Śląska Wrocław w ostatnich latach. Która najmocniejsza?
-
Wrocław5 dni ago
Trener z licencją UEFA B szuka klubu
-
IV liga7 dni ago
Sensacja w Oławie. Moto-Jelcz uległ zespołowi ze strefy spadkowej
Robson
19 maja, 2018 at 9:51 pm
W pelni sie zgadzam taka wlasnie jest prawda co to za pomysly na wioskach grupy mlodziezowe ledwo pieniedzy i ludzi na sieniorow starczy a zkad jeszcze dzieci znales na wsi do trenowania
DeDe
22 maja, 2018 at 6:17 am
Może właściwymi rozwiązaniem tej patologicznej sytuacji jest spotkanie się w siedzibie DZPn z p.prezesem.
Toż przecież organizowane są jakieś potkania przed sezonowe, czy w trakcie sezonu.Tylko w kupie siła.Jak uderzy do niego 40 działaczy z małych klubów, to może przejrzy na oczy.
Inne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to zlanie ich rozgrywek i założenie własnych np : pod szyldem DRPN dolnośląskie rozgrywki piłki nożnej,Chociaż to może być ciężkie do zrealizowania ponieważ nie za bardzo będą chętni którzy po zdobyciu mistrzostwa nie osiągną promocji do wyższej ligi.
Jeszcze inny pomysł to pisać do samego Bońka ,próbować wszystkiego
CalaPrawdaCalaDobe
22 maja, 2018 at 4:30 pm
Ja wlasnie z takich powodow zrezygnowalem z gry w klubie pod szyldem dzpn. Caly czas kasa i kasa, nic w zamian nie dają.
Grać nie przestałem: są takie rozgrywki jak wrocbal, slask wroclaw pro. Za udział też trzeba płacić, ale nie aż takie pieniądze; i nie trzeba mieć natrysków, szatni, trybun itp.
Marcin
23 maja, 2018 at 8:14 am
Rewolucja musi nastąpić bo inaczej nas zjedzą zwykłych pasjonatów. A jaj chcą obiektów to niech dadzą dofinansowanie a nie tylko wymagają.