Connect with us

Futbolplus

Trzy rogi karny, czyli futbol z dziecięcych lat

Published

on

Przełożone mecze Dolny Śląsk

Trzy rogi karny, lotny bramkarz czy ostatni stoję ? to tylko niektóre zasady, które rządziły piłkarskimi boiskami w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych czy na początku lat dziewięćdziesiątych poprzedniego wieku. Oczywiście tymi na podwórkach, między blokami, na łąkach czy skwerach.

 

Transfery i sparingi, czyli dolnośląski raport zimowy

Dzisiejsi trzydziesto-czterdziestolatkowie, a nawet starsi, z rozrzewnieniem wspominają te czasy. Zwłaszcza w kontekście dzieci i młodych ludzi, którzy często stronią od piłki nożnej, czy sportu w ogóle, a wolny czas spędzają głównie przy komputerach, konsolach czy smartfonach.

 

Fakt, w podstawówce wolny czas spędzało się głównie na świeżym powietrzu, najczęściej właśnie na boisku. W czasie szkoły niemal każdą przerwę grało się w piłkę, po lekcjach zostawało się na boisku albo wracało do domu. Obiad, zadanie domowe (to ci pilniejsi, bo inni odrabiali je dopiero wieczorami) i na podwórko? Zabawy były różne, ale zazwyczaj znów się grało w gałę.

 

Przygotowania do rundy wiosennej dolnośląskich czwartoligowców

Jako plac gry służyło? niemal wszystko. I ubita ziemia, gdy za bramkę służyły drzwi osiedlowych garaży, i kawałek trawnika ? wtedy najczęściej wybierało się fragment z dwoma w miarę równymi drzewkami, które były słupkami. Gdy jeszcze rosła gałąź, która mogła służyć za poprzeczkę, była pełnia szczęścia.

 

Zazwyczaj grało się w ?kopa? albo mecz na jedną bramkę. Każdą rywalizację oczywiście regulowały odpowiednie ?przepisy?. W ?kopa? grało się w kilka osób, a na bramce stawał ten, kto zrobił najmniej żonglerek. Za każdego gola odejmowało się bramkarzowi punkt (każdy startował z 10), a po dojściu do zera odpadło się z gry. Zmiana bramkarza następowała wtedy, gdy ktoś nie trafił w bramkę. Gole z główki i od słupka (oczywiśćie, jeśli grało się na boisku z bramkami) liczyły się podwójnie. Niepisaną zasadą było to, że nie strzelało się mocno, a raczej chodziło o zagrania techniczne.

 

Gra dwóch drużyn na jedną bramkę miała dwie decydujące zasady ? nie dobija się strzałów rywali, oraz po przejęciu piłki, musi ona wrócić na ?koniec? boiska i drużyna stamtąd musiała rozpoczynać swoją akcję.

 

Te gry królowały, kiedy np. było mało chętnych. Gdy udało się zebrać większą ekipę, grało się na ?dwie bramy?. Przy czym bramki zazwyczaj były umowne, bowiem rzadko udawało się skorzystać z normalnego boiska. Nie było to wielkim problemem, bo za słupki robiły i tornistry, i kamienie, i części garderoby, a właściwie wszystko, co mogło ?robić? za słupki.

 

Bez względu na to jak i gdzie się grało, najważniejsza była reguła ? trzy rogi karny. Zamiast wykonywania rzutu różnego liczyło się kornery, a trzeci oznaczał rzut karny.

 

Zazwyczaj grało się ulica na ulicę czy osiedle na osiedle, ale również wybierało się składy, zwłaszcza gdy inne kryteria zawodziły. Wiadomo ? dwóch najlepszych zawodników kompletowało składy na przemian wybierając piłkarzy do swojej drużyny. Gdy liczba zawodników była nieparzysta, zazwyczaj w jednej ekipie był lotny bramkarz. Czyli golkiper, który mógł grać również w polu ? albo inaczej ? zawodnik z pola, który mógł łapać piłkę w ręce.

 

Czasem obowiązywała zasada ? ostatni broni. Czyli, ten kto był najbliżej bramki, mógł bronić i łapać piłkę w dłonie.

 

Najczęściej na bramce musiał stać ten, kto grał najgorzej, albo był najgrubszy. Co zazwyczaj szło w parze. Gdy jednak skład był w miarę wyrównany, obowiązywała zasada zmiany bramkarza po stracie gole (lub strzeleniu). To właśnie wtedy można zazwyczaj można było usłyszeć ? ostatni stoję.

 

Dziś już nie można spotkać takich widoków. Nie tylko dlatego, że dzieci i młodzież mniej garną się do piłki. Również dlatego, że nawet na tym poziomie piłka się sprofesjonalizowała. Są orliki i inne boiska, znacznie bardziej dostępne niż kiedyś. Dodatkowo powstało wiele szkółek i akademii piłkarskich, które szkolą już nawet małe dzieci. Zanika spontaniczność, ganianie za piłką od rana do wieczora, w zamian jest trening i dobra organizacja. Czy to źle? Z pewnością inaczej.

 

CDN

Komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

A klasa

Niepokonani na Dolnym Śląsku. Na koniec rundy zostało 16 zespołów [JESIEŃ 2022]

Published

on

niepokonane drużyny Dolny Śląsk

Runda jesienna sezonu 2022/23 za nami. 16 drużyn na Dolnym Śląsku nie przegrało w tej rundzie ligowego spotkania. Sześć z nich zakończyło zmagania z kompletem punktów na koncie.  

 

Co za gol w IV lidze! Zdjął pajęczynę z ponad 30 metrów

Za nami runda jesienna w niższych ligach na Dolnym Śląsku. Ile drużyn nie przegrało żadnego meczu? Gdy to sprawdziliśmy na koniec października, było ich 22, z czego dziewięć miało na koncie komplet zwycięstw. Nie wszystkim udało się jednak dowieźć to osiągnięcie do końca rundy. Ostatecznie niepokonanych zostało 16 zespołów, z czego 6 z kompletem punktów.      

 

Poniżej zestawienie wszystkich niepokonanych zespołów. Dodajmy, że w listopadzie miano to straciły Prochowiczanka Prochowice i Słowianin Wolibórz z IV ligi, Sparta Parszowice z A klasy oraz Fortuna Obora, Sokół Wielka Lipa i Pogoń Kopalina z klasy B.

 

Poniżej znajdziecie ligę, w której występują zespoły, ponadto zajmowane obecnie miejsce, nazwę drużyny, liczbę rozegranych spotkań oraz ich bilans: zwycięstwa – remisy – porażki (tych ostatnich z oczywistych względów nie ma).  

 

Niepokonani na Dolnym Śląsku – jesień 2022

Klasa A

Jelenia Góra, grupa II

1. Granica Bogatynia – 15 meczów: 14 – 1 – 0

Legnica, grupa II

1. Błękitni Kościelec – 15 meczów: 15 – 0 – 0

Wałbrzych, grupa II

1. Lechia II Dzierżoniów – 14 meczów: 13 – 1 – 0

Wrocław, grupa III

1. Wiwa Goszcz – 15 meczów: 15 – 0 – 0

Klasa B

Jelenia Góra, grupa I

1. Orzeł Lubawka – 10 meczów: 10 – 0 – 0

Jelenia Góra, grupa II

1. KS Wojcieszyce/Szklarska Poręba – 10 meczów: 8 – 2 – 0

Legnica, grupa I

1. LZS Komorniki – 12 meczów: 11 – 1 – 0

3. GLKS Gaworzyce – 12 meczów: 8 – 4 – 0

Legnica, grupa II

1. Mewa Goliszów – 13 meczów: 12 – 1 – 0

Legnica, grupa IV

1. Prochowiczanka II Prochowice – 12 meczów: 12 – 0 – 0

Wałbrzych, grupa III

1. Płomień Makowice – 9 meczów: 9 – 0 – 0

Wałbrzych, grupa IV

1. Unia Bardo – 10 meczów: 8 – 2 – 0

Wrocław, grupa II

2. Bór Oborniki Śląskie – 13 meczów: 9 – 4 – 0

Wrocław, grupa V

1. Błękitni Siedlce – 11 meczów: 9 – 2 – 0

Wrocław, grupa VI

1. Błękitni Pustków Wilczkowski – 11 meczów: 11 – 0 – 0

Wrocław, grupa IX

1. Maślice Wrocław – 12 meczów: 11 – 1 – 0

Continue Reading

A klasa

Kalina Sobin ukarana za wystawienie “lewego” zawodnika

Published

on

Łagoszovia Łagoszów - Kalina Sobin

Kalina Sobin została ukarana za wystawienie na lewo młodego zawodnika z Ukrainy  w meczu legnickiej A klasy z Łagoszovią Łagoszów. Kara nie ominie również trenera.  

 

Zagrali na lewo, a w przerwie uciekli? A-klasowy mecz pełen absurdów

Potwierdziły się początkowe podejrzenia, że w meczu Łagoszovii z Kaliną Sobin w drużynie gościł zagrał nieuprawniony zawodnik (więcej o tej sprawie pod linkiem powyżej). Chodzi o piętnastoletniego, utalentowanego zawodnika z Ukrainy. Na boisku Kalina wygrała 6:1, ale ostatecznie punktów nie zdobyła. Co więcej, sporo zostało jej odjętych od dorobku, bowiem “lewy” zawodnik zagrał też w dwóch innych spotkaniach.

 

Klub Kalina Sobin ukarany walkowerem, karą finansową oraz odjęciem 6 punktów w tabeli. Trener Marcin Jeziorny przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze, którą będzie prowadzenie przez 6 miesięcy treningów technicznych dla młodych zawodników z powiatu polkowickiego. Treningi będzie prowadził bez pobierania wynagrodzenia w miejscu wyznaczonym przez Podokręg Legnica – poinformował na Twitterze Adam Michalik, dyrektor podokręgu.

 

fot. Łagoszovia Łagoszów

 

Continue Reading

A klasa

Zagrali na lewo, a w przerwie uciekli? A-klasowy mecz pełen absurdów

Published

on

Łagoszovia Łagoszów - Kalina Sobin

Kalina Sobin wygrała w meczu legnickiej A klasy w Łagoszowie z Łagoszovią 6:1. Stało się to jednak w absurdalnych okolicznościach, a klubowi z Sobina grożą konsekwencje poważniejsze niż tylko walkower. Wszystko przez wystawienie zawodników (zawodnika?) „na lewo”.

 

Nie żyje były bramkarz Śląska Wrocław. Miał tylko 27 lat

Aktualizacja. Kalina ukarana za wystawienie zawodnika na lewo

Prawdopodobnie cała sytuacja nie wyszłaby na jaw, gdyby nie fakt, że Kalina wpisała do protokołu zawodnika, który kiedyś grał w Łagoszowie. Zawodnicy Łagoszovii szybko się zorientowali, że to nie jest ta sama osoba. Co więcej, zawodnik, który widniał w protokole zawsze był bramkarzem, teraz śmigał w polu aż miło. Wiek też się nie zgadzał. 

 

Jeszcze w pierwszej połowie zgłosiliśmy sędziemu nasze wątpliwości. Wyraziliśmy chęć skorzystania z prawa do sprawdzenia/potwierdzenia tożsamości zawodników drużyny przeciwnej. W przerwie… dwóch graczy Kaliny – wspomniany podejrzany zawodnik wraz z jeszcze jednym – po prostu uciekło. Kabaret – czytamy na fanpage zespołu z Łagoszowa.

 

W komentarzach pod wspomnianym postem jeden z zawodników Kaliny próbował tłumaczyć, że to on wraz z kolegą w przewie zeszli. Nikt nie uciekał, a oni czekali na sprawdzenie na ławce rezerwowych, ale nikt nie chciał ich sprawdzać. Arbiter w protokole zapisał natomiast, że w przerwie doszło do zmiany dwóch zawodników „przez co nie okazali czekającym na nich sędziom dokumentów potwierdzających ich tożsamość. Konsekwencją tego był brak możliwości zidentyfikowania wyżej wymienionych zawodników”.

 

Jak udało nam się ustalić, zawodnikiem, który miał grać w feralnym meczu „na lewo” był niewiele ponad piętnastoletni zawodnik z Ukrainy, ponoć bardzo utalentowany. Wiele wskazuje na to – sądząc po wpisach w mediach społecznościowych – że wystąpił on w większej liczbie meczów ligowych, tydzień wcześniej nawet (prawdopodobnie) strzelił 2 bramki w spotkaniu z Orłem Czerna.

 

Absurdu całej sytuacji dodaje fakt, że wielce prawdopodobnie Kalina w meczu z Łagoszovią poradziłaby sobie bez kombinowania. Teraz trzeba czekać na werdykt Wydziału Gier i Komisji Dyscyplinarnej, ale wstyd pozostanie na długo.

 

fot. Łagoszovia Łagoszów

 

Continue Reading

A klasa

Niepokonani. 22 drużyny jeszcze nie przegrały, dziewięć wygrało wszystkie mecze

Published

on

Runda jesienna sezonu 2022/23 wchodzi w decydująca fazę. Wciąż 22 drużyny nie przegrało ligowego spotkania. Dziewięć z nich ma komplet punktów na koncie.  

 

Sędzia otrzymał dwa ciosy. Skandal na meczu A klasy

Za nami październik, rozgrywki w niższych ligach na Dolnym Śląsku w rundzie jesiennej wchodzą w decydującą fazę. Wciąż 21 drużyn nie przegrało żadnego meczu. Większość z nich jest liderem w swojej grupie, choć nie wszystkie. Spośród niepokonanych zespołów aż osiem ma na koncie komplet zwycięstw. 

 

Co ciekawe, wśród niepokonanych są aż dwie drużyny Prochowiczanki – nie przegrały jeszcze pierwsza ekipa występująca w zachodniej grupie IV ligi, jak i B-klasowe rezerwy.

 

Poniżej zestawienie wszystkich zespołów. Znajdziecie w nim ligę, w której występują, a ponadto zajmowane obecnie miejsce, nazwę drużyny, liczbę rozegranych spotkań oraz ich bilans: zwycięstwa – remisy – porażki (tych ostatnich z oczywistych względów nie ma).  

 

IV liga (zachód)

1. Prochowiczanka Prochowice – 12 meczów: 9 – 3 – 0

IV liga (wschód)

2. Słowianin Wolibórz – 11 meczów: 8 – 3 – 0

Klasa A

Jelenia Góra, grupa II

1. Granica Bogatynia – 12 meczów: 11 – 1 – 0

Legnica, grupa II

1. Błękitni Kościelec – 12 meczów: 12 – 0 – 0

Legnica, grupa III

1. Sparta Parszowice – 12 meczów: 11 – 1 – 0

Wałbrzych, grupa II

1. Lechia II Dzierżoniów – 11 meczów: 10 – 1 – 0

Wrocław, grupa III

1. Wiwa Goszcz – 12 meczów: 12 – 0 – 0

Klasa B

Jelenia Góra, grupa I

1. Orzeł Lubawka – 9meczów: 9 – 0 – 0

Jelenia Góra, grupa II

1. KS Wojcieszyce/Szklarska Poręba – 10 meczów: 8 – 2 – 0

Legnica, grupa I

1. LZS Komorniki – 9 meczów: 8 – 1 – 0

5. GLKS Gaworzyce – 9 meczów: 5 – 4 – 0

Legnica, grupa II

1. Fortuna Obora – 10 meczów: 10 – 0 – 0

2. Mewa Goliszów – 10 meczów: 9 – 1 – 0

Legnica, grupa IV

1. Prochowiczanka II Prochowice – 9 meczów: 9 – 0 – 0

Wałbrzych, grupa III

1. Płomień Makowice – 8 meczów: 8 – 0 – 0

Wałbrzych, grupa IV

1. Unia Bardo – 10 meczów: 8 – 2 – 0

Wrocław, grupa I

1. Sokół Wielka Lipa – 8 meczów: 8 – 0 – 0

Wrocław, grupa II

2. Bór Oborniki Śląskie – 10 meczów: 7 – 3 – 0

Wrocław, grupa IV

1. Pogoń Kopalina – 10 meczów: 7 – 3 – 0

Wrocław, grupa V

1. Błękitni Siedlce – 10 meczów: 8 – 2 – 0

Wrocław, grupa VI

1. Błękitni Pustków Wilczkowski – 10 meczów: 10 – 0 – 0

Wrocław, grupa IX

1. Maślice Wrocław – 10 meczów: 10 – 0 – 0

Continue Reading

Sędziowie

Sędzia otrzymał dwa ciosy. Skandal na meczu A klasy

Published

on

Lechia Piechowice - Czarni Strzyżowiec

Skandal na meczu jeleniogórskiej A klasy pomiędzy Lechią Piechowice i Czarnymi Strzyżowiec. Pod koniec spotkania sędzia został zaatakowany przez jednego z zawodników gości. Mecz został przerwany, a sprawa zapewne trafi do sądu.

 

Mecz przerwany w 8. minucie. Koszmar na boisku w A klasie

Do skandalu doszło pod koniec spotkania między Lechią Piechowice i Czarnymi Strzyżowiec (I grupa jeleniogórskiej A klasy). Gospodarze prowadzili wtedy 2:0. – Sędzia prowadzący zawody został uderzony dwukrotnie w okolice twarzy przez jednego z zawodników Czarnych Strzyżowiec. W 86 minucie zawody zostały przerwane w związku z zaistniałą sytuacją – poinformowało w mediach społecznościowych Kolegium Sędziów Jelenia Góra.

 

O całym zajściu został poinformowany przewodniczący KS DZPN, który zapewnił pomoc prawną, a sprawa zostanie zgłoszona do sądu z powództwa cywilnego przeciw winnemu zawodnikowi. Pokrzywdzony sędzia poddał się obdukcji oraz zgłosił sprawę na policję – dodało KS Jelenia Góra.

 

fot. pixabay.com

 

Continue Reading

Okręgówka

Jest decyzja komisji dyscyplinarnej w sprawie incydentu w Rokitkach

Published

on

Czarni Rokitki - KS Legnickie Pole

Komisja Dyscyplinarna podokręgu Legnica podjęła decyzję w sprawie rasistowskiego incydentu podczas meczu Czarnych Rokitki z KS-em Legnickie Pole.

 

Rasistowski skandal w okręgówce! Ukarany został zawodnik, który… był obrażany

Do zdarzenia doszło w sobotę, 22 października, podczas meczu legnickiej okręgówki, w którym Czarni Rokitki grali z KS-em Legnickie Pole. Podczas spotkania zawodnik gości Martins Ekwueme był rasistowsko obrażany przez niewielką grupkę miejscowych “kibiców”. Na szczęście szybko zainterweniował prezes miejscowego klubu, ale poruszony Nigeryjczyk zdążył nazwać tych, którzy go obrażali “wieśniakami”.  Zrobił to na oczach sędziego, więc został napomniany żółtą kartką, a że było to już jego druga, to musiał opuścić boisko.

 

Sprawa wywołała spore poruszenie, a klub z Rokitek przeprosił samego zawodnika, jak i zespół rywali. Sprawą zajęła się Komisja Dyscyplinarna podokręgu Legnica, która ukarała Czarnych zamknięciem stadionu dla kibiców do końca rundy jesiennej (czyli na dwa mecze).

 

Continue Reading

To się czyta