Connect with us

III liga

III liga po reformie. Trudny sezon przed dolnośląskimi klubami

Published

on

Rusza 3 grupa III liga

III liga dolnośląsko-lubusko-opolska- śląska (czyli grupa 3. III ligi) stratuje już niemal za dwa tygodnie. W nowy sezonie, po reformie, będzie grało 18 drużyn, w tym 8 z Dolnego Śląska. O co powalczą nasze ekipy? Dotychczasowe wieści z obozów dolnośląskich klubów każą przypuszczać, że czeka je trudny sezon.

 

Który dolnośląski klub będzie najlepszy w III lidze? SONDA ? GŁOSUJ

3. grupa III ligi sezon rozpoczyna podczas ostatniego weekendu lipca. Drużyny już ostro trenują i rozgrywają mecze kontrolne. Wiele z nich do rozgrywek przystąpi w zupełnie nowych składach. Niestety, wiele wskazuje na to, że w znacznie słabszych, niż w poprzednich rozgrywkach.

 

To oznacza, że zapowiada się ciężki sezon dla naszych drużyn. Przynajmniej dla niektórych. Co ciekawe, duże zmiany kadrowe szykują się głównie w tych zespołach (poza Polkowicami), które w minionym sezonie były najmocniejsze. Czy trenerzy tych drużyn poradzą sobie w nowej rzeczywistości?

 

Zmiany w składzie 3. grupy III ligi (TERMINARZ JESIEŃ 2016)

Dziś przyglądamy się naszym trzecioligowcom, oceniając – bardzo wstępnie – o co będą mogły powalczyć w rozgrywkach w sezonie 2016/17.

 

Górnik Wałbrzych

Jeszcze niedawno Górnik Wałbrzych walczył w barażach o II ligę. Teraz niemal nie wycofał się z rozgrywek III ligi. Wszystko przez długi i kiepską sytuację finansową. Co prawda drużyna zgłosiła się do rozgrywek, ale pożegnało się nią już 9 podstawowych zawodników. Na dziś trudno wskazać, jakim składem górnicy przystąpią do sezonu. O tym, że jest kiepsko świadczy fakt, że wałbrzyszanie odwołali sparing, który mieli zagrać 12 lipca z beniaminkiem czeskiej ekstraklasy FC Hradec Králové. Po prostu kadra, jaką dysponuje trenerski duet Robert Bubnowicz – Marcin Morawski, jest obecnie zbyt wąska.

 

KS Polkowice

Polkowice, w porównaniu do niedawnego wielkiego rywala z Wałbrzycha, to oaza stabilności. Na razie nikt nowy nie został potwierdzony do drużyny, ale trener Jarosław Pedryc testuje nowych graczy. W drużynie zabraknie za to dwóch graczy, którzy w poprzednim sezonie byli rezerwowymi  – Jacka Sajaka (bramkarz, 5 meczów) i Patryka Bobkiewicza (pomocnik, 11 meczów).

Jeśli zespół zostanie choć trochę wzmocniony to o przyszłość w Polkowicach nie muszą się obawiać. KS znów powinien nadawać ton III-ligowym rozgrywkom.

 

Ślęza Wrocław

We Wrocławiu, podobnie jak w Wałbrzychu, doszło do małego trzęsienia ziemi. Choć tutaj było ono zaplanowane. “Jak to w sporcie bywa mija okres gdy pewna formuła się wyczerpuje. Tak też jest i u nas. Będą zmiany. Niektórzy piłkarze opuszczą klub, inni przyjdą” – można było przeczytać na stronie klubu po zakończeniu sezonu.

W międzyczasie pojawiło się na niej oświadczenie, które następnego dni zostało zdjęte, z którego wynikało nawet, że klub może nie przystąpić do nowego sezonu. Na szczęście, aż tak radykalnych kroków właściciele klubu nie podjęli. Ze Ślęzą jednak pożegnali się najbardziej doświadczeni zawodnicy (czterej z nich trafili do Orła Prusice).

Trener Grzegorz Kowalski rozpoczyna więc budowę zespołu niemal od początku. Powstanie ona w oparciu o graczy, którzy pozostali, najlepszych juniorów oraz zawodników, których wrocławianie testują od początku przygotowań. Biorąc to wszystko pod uwagę, walka w nowym sezonie o środek tabeli będzie realnym celem Ślęzy.

 

Miedź II Legnica

Rezerwy Miedzi, podobnie jak Ślęza, miała bardzo udany poprzedni sezon i do nowego również przystąpi… w bardzo zmienionym składzie. Z klubu odeszło siedmiu doświadczonych, w większości podstawowych, graczy. Ich miejsce zajmą najbardziej utalentowani juniorzy z Akademii. “Celem Akademii jest przygotować najzdolniejszych i najbardziej perspektywicznych wychowanków Akademii Miedzi do rywalizacji na poziomie I zespołu. By ten cel osiągnąć, należało nieco inaczej zbilansować kadrę zespołu rezerw pozostawiając w niej kilku doświadczonych zawodników i uzupełnić najlepszymi dziś juniorami, których rówieśnicy w innych klubach od dłuższego czasu z powodzeniem grają w seniorskich rozgrywkach” – powiedział na stornie klubu Marek Śledź, dyrektor Akademii Miedzi Legnica.

Kierunek więc podobny jak w Ślęzie czy Górniku, ale chyba w Legnicy zaplanowany, a nie wymuszony przez okoliczności.

Oczywiście do rezerw Miedzi mogą trafić również nowi gracze. Na razie testowani są Maciej Szwedyk (Zagłębie Lubin) i Tymoteusz Zieleśkiewicz (Warta Poznań).

 

Lechia Dzierżoniów

Na pełnych obrotach trenują (i rozgrywają sparingi) zawodnicy Lechii Dzierżoniów. Na razie niewiele wiadomo o roszadach personalnych, ale władze klubu skupiają się na tym, żeby zachować kadrę z poprzedniego sezonu. Na razie wiadomo, że zostają Marcin Buryła, Łukasz Maciejewski oraz Piotr Pietkiewicz.

Jeśli uda się zachować skład z poprzedniego sezonu, Lechia powinna być drużyną na pierwszą dziesiątkę III ligi.

 

Śląsk II Wrocław

Rezerw Śląska II raczej nie czeka rewolucja kadrowa. Oczywiście już kilku graczy, którzy występowali w poprzednim sezonie, nie zobaczymy. Krystian Miś (grał jesienią, na wiosnę było wypożyczony do II-ligowej Legionovii) trafił do Korony Kielce, kontrakt Michała Bartkowiaka nie został przedłużony, a Maciej Pałaszewski został wypożyczony do Rakowa Częstochowa.

Śląsk testuje nowych zawodników, a na razie jedynym nabytkiem jest 17-letni Adrian Łyszczarz, który trafił do WKS-u z  FC Wrocław Academy Wrocław.

Jeśli w lidze skład meczowy będzie uzupełniany zawodnikami nie mieszczącymi się w kadrze drużyny z ekstraklasy, Śląsk II w lidze powinien celować w górną połówkę tabeli.

 

Piast Żmigród

Piast Żmigród bardzo szybko rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, bo jeszcze w czerwcu. Z Piastem pożegnali się Artur Monasterski (odszedł do Orła Prusice), Jurij Furta i Mateusz Fedyna. A więc na wiosnę gracze podstawowi, a na dodatek Fedyna był najlepszym strzelcem w seoznie (14 goli)

Do zespołu dołączył trener Marek Nowicki, który już dwa razy prowadził żmigrodzian. Mają z Grzegorzem Podstawkiem stworzyć trenerski duet.

W Żmigrodzie trwa również ostre testowanie nowych zawodników. Ale trzech podstawowych graczy nie będzie łatwo zastąpić, co oznacza, że będą również potrzebne wzmocnienia składu. Inaczej może to być trudny sezon dla żmigrodzian.

 

Olimpia Kowary

Na początku lipca z obozu beniaminka dochodziły niepokojące wieści, że jego start w III lidze może stanąć pod znakiem zapytania. Na szczęście nie jest on zagrożony.

Tymczasem do Olimpii Kowary wrócił trener Ołeksij Tiereszczenko, który ze względów osobistych odszedł z drużyny przed startem rundy wiosennej 2016 w IV lidze. Ostatecznie Olimpię do III ligi wprowadził trener Adrian Szczurek. Szkoleniowcem w nowym sezonie miał być Jerzy Wójcik, ale zrezygnował po? ośmiu dniach. Teraz wraca Tiereszczenko.

Jak podaje portal JG24.pl, do Olimpii mają dołączyć m.in. bramkarz Robert Winogrodzki (ostatnio norweski Floro SK), Mateusz Cichoń (juniorzy Miedzi) oraz Mateusza Jarosa (podstawowy gracz Polonii-Stali Świdnica). Z wypożyczeń powrócili Julian Rudnicki (Lotnik Jeżów Sudecki), Maksymilian Denis (Piast Dziwiszów) i Paweł Szemiot (Miedź Legnica).

Na łamach portalu menadżer klubu Tomasz Dudziak zapowiedział, że do Kowar mają trafić również m.in. Kamil Popowicz z Olimpii Grudziądz, Krystian Mroczek z Motoru Lublin oraz Piotr Walaszek z Miedzi Legnica. Na tym jednak klub nie ma poprzestać.

Z zespołem najprawdopodobniej żegnają się bracia Dariusz i Mariusz Malarowscy.

 

II liga

TOP 100. Najlepsze drużyny na Dolnym Śląsku w 2024 roku

Published

on

Która dolnośląska drużyna była najlepsza w 2024 roku? Który zespół zanotował największy skok w rankingu? Oto zestawienie podsumowujące mijający rok – TOP 100 najlepszych drużyn Dolnego Śląska w 2024 roku.

 

TOP 100 najlepszych drużyn Dolnego Śląska 2024

Piłkarski rok dobiega końca. To dobry moment, żeby podsumować mijający rok w naszym zestawieniu 100 najlepszych drużyn w regionie za 2024 roku. To już siódmy ranking, który publikujemy na stronie dolfutbol.pl.

Zestawienie najlepszych zespołów na Dolnym Śląsku – tradycyjnie – powstało na podstawie punktów zdobytych przez poszczególne drużyny w mijającym roku, a więc w rundzie wiosennej sezonu 2023/24 oraz jesienią sezonu 2024/25. W przypadku drużyn, które zmieniły klasę rozgrywkową ze względu na awans lub spadek decydowały punkty zdobyte w klasie wyższej.

 

Miniony rok był fatalny dla Śląska Wrocław, więc nic dziwnego, że na 1. miejsce – po roku przerwy – wróciło Zagłębie Lubin. Miedziowi nie zachwycali, ale zdobyli w roku zdecydowanie więcej punktów od WKS-u.

Największy skok w rankingu zanotował Orzeł Mysłakowice. Beniaminek IV ligi awansował o 53 lokaty z miejsca 79. na 26. Nie brakuje również innych awansów o kilkadziesiąt pozycji.

W zestawieniu nie brakuje wielu debiutantów, który w „setce” znaleźli się po raz pierwszy, niektóre drużyny wróciły po dłuższej przerwie.

Wszystkie szczegóły możecie sprawdzić na następnej stronie, wystarczy wejść w link poniżej.

 

TOP 100 najlepszych drużyn Dolnego Śląska – TUTAJ

Continue Reading

III liga

Wrócili na fotel lidera, na którym spędzą przerwę zimową. Pierwsza wygrana Wołczka

Published

on

III liga

W zaległym meczu 3. grupy III ligi rezerwy Śląska Wrocław wygrał z Wartą Gorzów Wielkopolski i wrócili na fotel lidera, na którym spędzą przerwę zimową.

 

Były król strzelców rozstał się z dolnośląskim trzecioligowcem

Po weekendowym, bezbramkowym remisie z Górnikiem Polkowice, rezerwy Śląsk Wrocław straciły fotel lidera 3. grupy III ligi na rzecz Cariny Gubin. Wrocławianom został jeszcze jednak zaległy mecz z innym lubuskim klubem – Wartą Gorzów Wlkp.

Wrocławianie błyskawicznie objęli prowadzenie, bo już w 4. min. Hubert Muszyński wykorzystał rzut karny. Wydawało się, że gracze Śląska mają mecz pod kontrolą, ale chwila dekoncentracji wystarczyła, by w 27. min. gospodarze wyrównali. Na szczęście, tyko na chwilę. Już cztery minuty później na 2:1 dla WKS-u strzałem głową trafił Michał Milewski.

 

Wynik spotkania na 3:1 w 80. min. ustalił Yehor Sharabura, który wykorzystał podanie Tommaso Guercio. Wrocławianie zasłużenie wygrali i wrócili na 1. miejsce w tabeli III ligi, gdzie spędzą przerwę zimową. Było to też pierwsze zwycięstwo na ławce trenerskiej Krzysztofa Wołczka, który objął II drużynę Śląska po tym, jak Michał Hetel przejął „jedynkę”.

Continue Reading

III liga

Były król strzelców rozstał się z dolnośląskim trzecioligowcem

Published

on

Fot. Karkonosze Jelenia Góra

Piotr Stępień nie jest już zawodnikiem III-ligowych Karkonoszy Jelenia Góra. Były król strzelców III ligi rozstał się z klubem za porozumieniem stron.

 

Nowy trener czwartoligowca. Powrót po czterech latach

Na prośbę zawodnika za porozumieniem stron rozwiązaliśmy kontrakt z Piotrem Stępniem. Powodem były osobiste sprawy piłkarza. Przypomnijmy, że Piotrek rozegrał w biało-niebieskich barwach dziewięć spotkań w Betclic 3. lidze, w których zdobył dwa gole. Na swoim koncie ma też jeden mecz i jedną bramkę w JAXAN Dolnośląski Puchar Polski. Piotrze, dziękujemy za wspólnie spędzony czas i życzmy Ci powodzenia zarówno na drodze piłkarskiej jak i życiowej! -poinformowały Karkonosze we wtorek (26 listopada) wieczorem.

 

Piotr Stępień został zawodnikiem klubu z Jeleniej Góra na początku września. Wcześniej 26-letni napastnik półtora roku spędził w rezerwach Miedzi, z którymi awansował do III ligi.

 

Przypomnijmy, że 26-latek przed kilkoma laty był królem strzelców III ligi w barwach Ślęzy Wrocław, co ostatecznie zaowocowało transferem do II-ligowego wówczas Ruchu Chorzów. Później występował również w III-ligowym KP Starograd Gdański.

Ponadto ma on na koncie występy w zespołach młodzieżowych Odry Opole i Lecha Poznań, a także w drużynach Wrocław Academy Wrocław, Małapanew Ozimek, Stal Brzeg i GKS Mirków.

 

Continue Reading

II liga

Tak wyglądałyby spadki i awanse po rundzie jesiennej [II – IV LIGA]

Published

on

Runda jesienna sezonu 2024/25 dobiega końca. Sprawdziliśmy, jak na dziś wyglądałyby spadki i awanse na Dolnym Śląsku. To będzie wyjątkowy sezon, bowiem ze względu na liczne baraże, wiele awansów i spadków będzie ważyło się do samego końca. W I części przyglądamy się ligom od II do IV.

 

Słowianin liderem jesieni. Za tydzień hit na zakończenie ciekawej rundy

Rozgrywki od II ligi w dół piłkarskiej piramidy dobiegły końca, pozostały do rozegrania jeszcze pojedyncze, zaległe mecze, choćby rezerw Śląska Wrocław w III lidze czy hit IV ligi Moto-Jelcz Oława Barycz Sułów. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że już dziś możemy się pokusić o sprawdzenie, jak wyglądałyby spadki i awanse w sezonie 2024/25, gdy już teraz sezon dobiegł końca.

Od razu trzeba zaznaczyć, że to zadanie dość karkołomne, bowiem… ostateczna liczba spadkowiczów z poszczególnych lig będzie znana w samej końcówce czerwca. Wszystko przez liczne baraże, które będą rozgrywane od II ligi, aż do A klasy.

 

Pewnie dziś niewielu kibiców zaprząta sobie tym głowę, ale złe wieści dla dolnośląskich zespołów z niższych lig płyną już z… II ligi. To dlatego, że występuje w niej aż siedem zespołów z naszego makroregionu (Dolny Śląsk, Śląsk, Opolskie, Lubuskie), które mogą spaść do 3. grupy III ligi. Po rundzie jesiennej aż trzy z nich znajdują się w strefie spadkowej (w tym rezerwy Zagłębia Lubin), a jedna na miejscu barażowym.

Gdyby sezon skończyłby się dziś, to do 3. grupy III ligi spadłyby 3 drużyny, a czwarta mogłaby spaść po barażach. Z III ligi do II ligi awansuje mistrz, a wicemistrz zagra w barażach. Najpierw poznamy dwóch finalistów baraży, którzy zmierzą się właśnie z drużynami z miejsca 13. – 14. z II ligi.

 

Reasumując. W wariancie optymistycznym w grupie 3. III ligi znalazłaby się jedna nadmiarowa drużyna (trzech spadkowiczów i dwa awanse), a w pesymistycznym aż trzy (czterech spadkowiczów i jeden awans).

Każda nadmiarowa drużyna w 3. grupie III ligi oznacza zwiększenie liczby spadkowiczów z 3. grupy III ligi do IV ligi. Zgodnie z regulaminem spadają cztery ostatnie zespoły.

Są też dobre wieści. Na razie żaden z dolnośląskich trzecioligowców nie jest zagrożony spadkiem. Sytuacja by się zmieniła, gdyby nadmiarowe zespoły po spadkach i barażach były trzy – wtedy polkowiczanie znaleźliby się na miejscu spadkowym (zajmują obecnie 12. miejsce).

Oczywiście, czarny scenariusz sprawiłby, że na baczności musieliby się mieć inne zespoły z naszego regionu, które w komplecie zajmują miejsca w czołowej siódemce.

 

Kiepska sytuacja w II lidze, ale dobra w III lidze, to ostatecznie dobry znak na razie dla niższych lig. Jak na dziś przedstawiałyby się spadki i awanse w IV lidze? Sprawdźcie poniżej.

 

Awans do III ligi

Bezpośredni awans do III ligi uzyska mistrz IV ligi. Mistrzem jesieni został Słowianin Wolibórz.

Dodatkowo, awans do III ligi uzyska jeden z czterech wicemistrzów IV ligi. Najpierw zostaną rozegrane półfinały (jeden mecz), a następnie finał (jeden mecz). Obecnie wicemistrzem na Dolnym Śląsku jest Barycz Sułów.

 

Spadek do okręgówki

Bezpośrednim spadkiem do klasy okręgowej zagrożone są drużyny z miejsc 16 – 18. Po rundzie jesiennej IV ligi są to:

  • Polonia-Stal Świdnica
  • Sparta Grębocice
  • Bielawianka Bielawa

 

Baraże

W barażach o utrzymanie wystąpią cztery drużyny z miejsc 12 – 15. Na dziś są to:

  • Orzeł Mysłakowice
  • Orzeł Ząbkowice Śląskie
  • Piast Nowa Ruda
  • Prochowiczanka Prochowice

 

W barażach zmierzą się one z wicemistrzami czterech dolnośląskich okręgówek. Na dziś są to:

  • GKS Mirków
  • Górnik Wałbrzych *
  • Odra Ścinawa
  • Twardy Świętoszów **

* Zamek Kamieniec Ząbkowicki ma tyle samo punktów co Górnik, ale jeden mecz mniej rozegrany (bramki lepsze ma Górnik, mecz bezpośredni dla Zamku)

** GKS Raciborowice ma mecz mniej rozegrany

O utrzymaniu/awansie zdecyduje jeden mecz barażowy. Pary oraz gospodarzy spotkań wyłoni losowanie. W przypadku remisu na zakończenie regulaminowego czasu gry, sędzia zarządzi serię rzutów karnych.

 

Awans do IV ligi

Mistrzowie okręgówek mają zapewniony awans bezpośredni do IV ligi. Na dziś są to:

  • Orzeł Marszowice
  • AKS Strzegom
  • Legsad Kościelec
  • Włókniarz Leśna *

* GKS Raciborowice ma mecz mniej rozegrany

Sytuacja mocno się komplikuje, gdy przyjrzymy się spadkom z ligi okręgowej (a co za tym idzie, również w niższych ligach). Niewiadomych jest bowiem tak dużo, że ostateczny kształt spadków i awansów poznamy dopiero po barażach. Kluczowe będzie, ile spadkowiczów będzie w poszczególnych podokręgach.

O tym przeczytacie w II części tekstu już wkrótce.

 

Continue Reading

III liga

Od 0:2 do 2:2 w doliczonym czasie gry. Gorzko-słodki remis Ślęzy

Published

on

fot. Wojciech Fryt/Ślęza Wrocław

Remisu Ślęzy Wrocław z beniaminkiem z Bytomia Odrzańskiego przed mecze nikt za sukces by mnie uznał. Gdy jednak przegrywa się 0:2 do 91. minuty, nie można grymasić.

 

To najlepsze jedenastki Śląska w ostatnich latach. Która najmocniejsza?

Na zakończenie rundy jesiennej (za tydzień odbędzie się jeszcze jedna kolejka z „wiosny”) w III lidze Ślęza Wrocław już w piątek podejmowała Odrę Bytom Odrzański. Żółto-czerwoni przystąpili do spotkania po pięciu wygranych z rzędu i byli zdecydowanym faworytem starcia z beniaminkiem. Wydarzenia na boisku zdawały się potwierdzać te przedmeczowe założenia, problem w tym, że mimo przewagi wrocławianie nie potrafili przełożyć jej na gole.

Przyjezdni pierwszy celny strzał oddali w 76. min. i… zdobyli gola, którego autorem był Kacper Koppenhagen. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i po siedmiu minutach przegrywali 0:2 po trafieniu Mykyta Łoboda.

 

Wydawało się, że będzie już bardzo ciężko wrocławianom uniknąć porażki. Gracze Ślęzy zagrali jednak do końca. W 91. min. kontaktowego gola zdobył Sebastian Jezierski. Arbiter doliczył co najmniej 4 minuty, ale ze względu na fakt, że w doliczonym czasie gry doszło m.in. do zderzenia głowami dwóch zawodników, spotkanie się jeszcze przedłużyło. W 98. min. Afonso strzałem głową przelogował golkipera gości i wyrównał stan meczu na 2:2.

To był z pewnością gorzko-słodki mecz wrocławian. Przed spotkaniem remis zapewne uznaliby za „porażkę”, gdy jednak przegrywali do 91. minut 0:2, to jeden punkt smakuje inaczej.

 

Continue Reading

III liga

Mecz Śląsk II – Lechia opóźniony. Na stadion nie dojechała… karetka

Published

on

Śląsk II Wrocław - Lechia Zielona Góra

Niecodzienna sytuacja na stadionie przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu. Mecz III ligi Śląsk II – Lechia Zielona mocno się opóźnił, bowiem na czas nie dojechała… karetka pogotowia.

 

Bez niespodzianki w derbach. Przełamanie Łużyc, Błyskawica zgasiła Iskrę

O godz. 13 na murawie stadionu przy ul. Oporowskiej miał rozpocząć się mecz III ligi pomiędzy rezerwami Śląska Wrocław i Lechią Zielona Góra. Piłkarze obydwu drużyn, podobnie jak sędziowie, byli gotowi do rozpoczęcia starcia, ale ostatecznie… to nie nastąpiło. Zawodnicy wrócili się rozgrzewki, bowiem okazało się, że nie ma… karetki.

Sędzia główny Adam Sekuterski z Łodzi nie mógł rozpocząć spotkania bez obecności ratowników na stadionie. Okazało się, że zamówiony – tak jak zwykle – zespół ratownictwa medycznego nie pojawił się na meczu. Na dobrą sprawę nikt nie znał przyczyny, a jak można było usłyszeć na tzw. offie podczas transmisji na klubowym kanale, członkowie załogi karetki nie odbierali telefonów. Później mieli poinformować, że “już jadą”.

 

Po 20 minutach sędziowie, wraz ze sztabami, zdecydowali, że zawodnicy zejdą do szatni ze względu na niską temperaturę. Ostatecznie mecz rozpoczął się około godz. 13.35.

 

Continue Reading

To się czyta